Także jak ktoś nigdy nie próbował grać na koszmarze, bo normal jest wymagający, to niech się nie zraża i zaryzykuje, bo nie jest aż tak źle
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A to ciekawe spostrzeżenie... W takim razie może zaszaleję i sama spróbuję
Z mojego doświadczenia dodatek zdecydowanie ułatwia grę.
Sama prawda. Ja dodatek sprzedałem po kilkunastu partiach. Gra zrobiła się za prosta. Prócz momentów, w których odpali się combo pożerające X wieśniaków.kozz84 pisze: ↑29 maja 2018, 14:32Z mojego doświadczenia dodatek zdecydowanie ułatwia grę.
Mistyczna bariera potrafi wyczyścić stół. W podstawce ilość duchów wzrastała, aż do samego końca gdzie każdy się śpieszy, żeby ubić wufenga. Uwielbiałem końcówkę w tej grze, super emocje.
Z dodatkiem gra trochę traci tego narastającego napięcia i przez to rzadko z nim gramy.
Fajna recka, dosyć przekonywujaca
U mnie nieco ponad 20 rozgrywek i uważam, że panuję nad losem. Zawsze czułem, że mam jakiś dar.
Moim zdaniem nie warto, podstawka jest idealną grą a ten dodatek wprowadza tylko niepotrzebne zamieszanie.
Popieram, posiadałem WM i po kilkunastu partiach sprzedałem. Gra była o dziwo prostsza z dodatkiem. Podstawkę potrafiliśmy przejść na najwyższym poziomie, więc dodatek dla mnie okazał się całkowicie zbędny. Wydłuża setup, ciężej się gra, bo elementy planszy są zasłaniane przez tokeny wieśniaków. Dodatkowo bonusy odpalane przez wieśniaków, są bardzo mocne i potrafią przeważyć szalę. Podstawka w moim odczuciu jest idealnie zbalansowana i więcej prób jej zmian nie będzie.
Zgodzę się pod względem dostępnych opcji i że sama podstawka może się w końcu znudzić. Ja sam po zaliczeniu najwyższego poziomu, musiałem od gry odpocząć na pare miesięcy. Nawet rozważalem sprzedaż. Na szczęście spróbowałem zagrać, dostałem srogi łomot i gra została