Polecam malowanie niezdecydowanym!
Butchers:
Zupełnie poważnie. Te efekty, które wrzuciłem w post dla mnie personalnie są mega! szczególnie, że zupełnie nie wierzyłem, że mi się uda, znając swoje możliwości z czasów Warhammera FB naście lat temu. Wtedy moje figurki wyglądały tak sobie (brak cieniowania, kiepska dokładność, za dużo farby, zlane detale, koszmar). Teraz jestem przekonany, że to wszystko to kwestia wypracowania sobie pewnej techniki (to co zamieściłem to w dużej mierze speed painting) oraz dostępność materiałów, żeby się nie ograniczać. Maluję zestawami (całe drużyny na raz). Z malowania na malowanie dokładam jakieś nowe techniki, jeśli czuję się już pewniej w poprzednich. Zachęcam do działania
W dzisiejszych czasach i z obecnie dostępnymi technikami/farbami/sprzętem malowanie może trwać chwilkę. Oczywiście zależy na jakim końcowym efekcie Ci zależy. Jak na cudach-wodotryskach NMM i OSL to oczywiście zajmie to masę czasu, ale jeśli chcesz tylko podstawowe pomazianie do grania, żeby figsy nie świeciły gołym plastikiem, to czasem wystarczy parę minut/figurkę. Żeby nie było, sam tyle się w życiu nasłuchałem od grających gołym metalem/plastikiem, że malowanie to tak czasochłonne zajęcie, że postanowiłem w końcu przeprowadzić eksperyment, p.t. jak szybko da się pomalować figurkę. Niestety po angielsku, ale jeśli ktoś by chciał, mogę przetłumaczyć tutorial:
Nam dużo dało oglądanie tutoriali, a potem próba naśladowania. Super jest kanał Sorastro's painting https://www.youtube.com/channel/UCu5Pmz ... Yy21vikKAg
Z drugiej strony to świadczy o tym, jakie postępy poczyniłeś w międzyczasie.
metoda na czyszczenie figurek pomalowanych akrylamiPastorkris pisze: ↑21 cze 2018, 13:04 karawanken
Możesz powiedzieć o jaką kąpiel w płynie hamulcowym Ci chodziło? co takim zabiegiem można osiągnąć?
Mowa o plastikach? Jak z tymi gumowymi jak z Cyklad?rastula pisze: ↑21 cze 2018, 13:06metoda na czyszczenie figurek pomalowanych akrylamiPastorkris pisze: ↑21 cze 2018, 13:04 karawanken
Możesz powiedzieć o jaką kąpiel w płynie hamulcowym Ci chodziło? co takim zabiegiem można osiągnąć?
wrzucasz pomalowaną figurkę na parę godzin do płynu hamuklcowego i wyciągasz niepomalowaną... resztki farby usuwasz ewentualnie szczoteczką do zębów
Psiaknąłem za bardzo figurkę podkładem w sprayu. Całkowicie zalałem detale. Na szczęście w niedzielę ok 21:00 stacje benzynowe są czynne. Wrzuciłem figurkę do słoika z płynem i zacząłem delikatnie pocierac stara szczoteczka do zębów. Wszystko zeszło bez problemuPastorkris pisze: ↑21 cze 2018, 13:04 karawanken
Możesz powiedzieć o jaką kąpiel w płynie hamulcowym Ci chodziło? co takim zabiegiem można osiągnąć?
Wywal farbki i kup porządne? :vtheChrobotek pisze: ↑25 cze 2018, 12:37 Hej, tak z innej beczki teraz. Mam problem z farbkami z Citadel. Niektóre mają mikrogrudki. Mieszam i mieszam a grudki zostają. I na domiar złego mam wrażenie, że mają taką piaskową strukturę, trudno to opisać, ale czuć pod pędzlem
help