Fury of Dracula 3 / 4 ed (Frank Brooks, Stephen Hand, Kevin Wilson)

[Bary]

Ooo, to czekam Kreciłapka na Twoją opinię po lekturze. Po obejrzeniu porównania do wersji drugiej IMO większość rzeczy na plus. Szczególnie metamorfoza planszy mi się spodobała. Jeden z nielicznych minusów "trójki" to brak wypraski. Poprzednia edycja bije najnowsze wydanie na głowę w tym aspekcie.

[kastration]

Czy ktoś już zagrał jakieś partie i się podzieli wrażeniami z 3 edycji?

[Bary]

Czy ktoś już zagrał jakieś partie i się podzieli wrażeniami z 3 edycji?

Rozegrałem tylko jedną rozgrywkę, także moja ocena może się jeszcze drastycznie zmienić, jednak opiszę kilka dotychczasowych spostrzeżeń. Jak na razie tym co spowodowało moje negatywne odczucia jest zbyt mała różnorodność akcji poszukiwaczy. W pewnym momencie, przy pełnej ręce kart i biletów, nie mieli oni właściwie nic do roboty i akcje im przepadały. Przydała by się jakaś uniwersalna akcja (np. wspomagająca przeszukanie miast w kolejnej rundzie), coś na wzór akcji skupienia w Eldritch, która to akcja skutecznie rozwiązała podobny problem w tej ostatniej pozycji. Wszystko natomiast nabrało rozpędu, jak natrafiłem na Draculę i zaczęła się walka. Nowy system walki jest naprawdę świetny i daje wiele satysfakcji i emocji. Jeżeli chodzi o samo wydanie to zdecydowanie na plus, grafiki, karty, plansza są pięknie zilustrowane i czytelne.

[tencogoniema]

Dwie albo trzy partie za mna. Wrazenia jak najbardziej na plus, walka super, bez kostek jest naprawde fajnie, szczególnie jak wyczujesz przeciwnika i cały jego misterny plan bierze w łeb. Tez podobnie jak Bary pisal byly przestoje ale wprowadzilismy nasz minidodatek https://drive.google.com/open?id=0B91CY ... EVhdlJyNm8 zawsze to troche radosci i ci niezaangazowani łowcy co stja w innym miejscu tez zaczynaj sie spinac jak Giuseppe do nich sie zbliza. Co do graficznej strony gry to tutaj mam mieszane opinie, karty postaci wolałem jednak z 2ed natomiast fajnie ze nie ma juz zetonow spotkan tylko karty, zdecydowanie wygodniej. Instrukcja natomiast to porazka, co innego w instrukcji co innego w tej drugiej ksiazce.
Czas gry tez sie nie zmienił.

[Bary]

Instrukcja natomiast to porazka, co innego w instrukcji co innego w tej drugiej ksiazce.

Możesz napisać, jakie konkretnie sprzeczności występują między tymi dwoma książeczkami? W całości czytałem jedynie zasady podstawowe.

[Migdał]

Proszę Państwa potrzebuje rady, kupić angielska wersję czy polską? W naszej rodzimej edycji są jakieś babole? Czy jest ładnie i aksamitnie?

[kastration]

Proszę Państwa potrzebuje rady, kupić angielska wersję czy polską? W naszej rodzimej edycji są jakieś babole? Czy jest ładnie i aksamitnie?

Według mnie w wersji polskiej jest bardzo estetycznie, czytelnie na planszy i kartach (może ciut za nowoczesne ilustracje, ale to chyba identyczne w obu wersjach), wszystko ładnie wykonane i klimatyczne.

[Miszon]

Instrukcja natomiast to porazka, co innego w instrukcji co innego w tej drugiej ksiazce.

Możesz napisać, jakie konkretnie sprzeczności występują między tymi dwoma książeczkami? W całości czytałem jedynie zasady podstawowe.

Wystarczy przeczytać jedno z pierwszych zdań instrukcji rozszerzonej.
Są tam wymienione tzw. "złote zasady", które nie są zresztą niczym niezwykłym (jeśli ktoś grał w jakieś karcianki, to powinien się z nimi zetknąć). Mamy tam wyszczególnioną hierarchię zasad: najważniejsze są zasady na kartach, następnie rozszerzone, a dopiero na końcu w podstawowym podręczniku. Innymi słowy: instrukcja karty może stać w sprzeczności z podręcznikami i należy ją wtedy zastosować, a instrukcja rozszerzeona może stać w sprzeczności z podstawową i należy ją zastosować w wersji rozszerzonej.

[Miszon]

Może ktoś mi podać jakie rozmiary ma plansza?
Nie mogę tego namierzyć w necie.
A musze podać znajomemu na szybko czy ma nowy stół kupować bo mamy w Sylwestra grać

[Bludgeon]

Może ktoś mi podać jakie rozmiary ma plansza?
Nie mogę tego namierzyć w necie.
A musze podać znajomemu na szybko czy ma nowy stół kupować bo mamy w Sylwestra grać

Takie same jak np talisman, standardowy "kwadrat" FFG x6

[Miszon]

To wiem . Ale w cm to ile będzie?

[Turnavine]

Niestety dopiero dzisiaj wieczorem byłbym w stanie wymierzyć, ale jeśli to w czymś pomoże to plansza składa się z sześciu segmentów o rozmiarze zbliżonym do okładki pudełka (standardowe pudło). Jest ogromna w porównaniu ze starą edycją i przyda się duży stół.

[kastration]

Długość 84 cm, wysokość 56 cm. Z trzęsącą się ręką, ale tyle powinno to wynieść w realnym pomiarze. 3 edycja oczywiście.

[Miszon]

Mam tę grę tylko teraz nie mam do niej dostępu, będę miał w sylwestra a to będzie za późno.
Moim zdaniem plansza jest za duża, nic by się nie stało jakby była z 5cm mniejsza na wysokość i proporcjonalnie na szerokość.
Edit: o dzięki wielkie!

[kastration]

Mam tę grę tylko teraz nie mam do niej dostępu, będę miał w sylwestra a to będzie za późno.
Moim zdaniem plansza jest za duża, nic by się nie stało jakby była z 5cm mniejsza na wysokość i proporcjonalnie na szerokość.
Edit: o dzięki wielkie!

No raczej jest to duża plansza, ładna, ale wymagająca dobrego stołu, dodaj masę kart, jaka wchodzi do gry, miejsca dla postaci, trzeba nieco przestrzeni na stole.

[Confidential]

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zakupu "Fury of Dracula". Mam jednak do was pytanie:

Czy powiedzielibyście, że jest to raczej tytuł dla doświadczonych bądź średnio zaawansowanych graczy, a rozgrywka wymaga obecności takowej osoby przy stole, by mogła ona jak najlepiej wytłumaczyć reszcie zasady?

Pytam, ponieważ zarówno ja jak i moje towarzystwo, nie jesteśmy raczej wprawionymi graczami i choć sama gra interesuje mnie bardzo, martwię się, iż może ona okazać się nieco zbyt skomplikowana.

[Fojtu]

Gra ma sporo zasad, które ktoś musi ogarnąć, ale samo granie jest dość proste.

Podczas gry dracula porusza się i kładzie jedną kartę; łowcy po prostu robią 2 akcje z listy, najczęściej ruch + coś. Efekt jest taki, że z tury na turę jest bardzo łatwo, problemy się pojawiają na kartach, które wprowadzają zamieszanie na planszy, ale to kwestia ich przeczytania i wprowadzenie w życie. Niestety, co jest trochę absurdalne, jest parę kart, które nie mają pełnego tesktu (pełne zasady w rulebooku) i nie ma o tym nic napisanego na karcie Walka jest dość prosta, takie bardziej zaawansowane papier, kamień, nożyce.
Muszę też ostrzec, że gra ogólnie jest dość długa, mi się poniżej 3h zejść nie udało, a grałem z osobami trochę ogranymi.

[citmod]

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zakupu "Fury of Dracula". Mam jednak do was pytanie:

Czy powiedzielibyście, że jest to raczej tytuł dla doświadczonych bądź średnio zaawansowanych graczy, a rozgrywka wymaga obecności takowej osoby przy stole, by mogła ona jak najlepiej wytłumaczyć reszcie zasady?

Pytam, ponieważ zarówno ja jak i moje towarzystwo, nie jesteśmy raczej wprawionymi graczami i choć sama gra interesuje mnie bardzo, martwię się, iż może ona okazać się nieco zbyt skomplikowana.

Na twoim miejscu raczej bym odpuścił. My zagraliśmy dotychczas tylko jedną partię, ale było ciężko, mimo że grałem z dwoma osobami które w moim gronie dosyć szybko łapią gry.

1.Zasady są przeraźliwie długie, więc raczej możesz zapomnieć o tym, że wszystkim będzie się chciało przeczytać zasady.
2.Tłumaczenie zasad trwa bardzo długo. Jest masa wyjątków i sytuacji przy których pojawiają się pytania dopiero podczas rozgrywki po zagraniu pewnych kart.
3.Nawet ktoś kto przeczytał i zrozumiał zasady, podczas rozgrywki napotka niejasne sytuacje podczas których nie będzie pewien jak postąpić. Wystarczy zerknąć na BGG i obszerny dział zasad jak i na różne FAQ tam zamieszczone.
4.Nawet jak jest jeden ogarnięty gracz, to raczej będzie grał Draculą. Pojawia się więc kolejny problem: Gracze którzy grają łowcami, mogą być nie pewni co do tego jak działają pewne karty które pociągneli. Słabo będzie jeśli Dracula będzie musiał się zapoznać z kartą aby ją wytłumaczyć przed jej zagraniem, bo wtedy będzie wiedział że dany gracz posiada ta kartę.

Przy kilkugodzinnej grze takie rzeczy mogą bardzo popsuć zabawę. Dlatego jeśli już grać, to pierwszą rozgrywkę najlepiej grać dosyć szybko i poświęcić ją na naukę.

Ogólnie gra mi się bardzo spodobała i ją polecam, ale moim zdaniem jednak trzeba mieć do tego odpowiednią ekipę. Oprócz przeczytania instrukcji, dobrze obejrzeć jakiś How to Play na YouTube (nie recenzję) i najlepiej przed zagraniem zapoznać się również z działem zasad na BGG.

[Fojtu]

Zgadzam się z powyższym, oprócz jednego. Najbardziej doświadczony gracz powinien grać łówcą. Łowcy mają o wiele trudniejsze zadanie, Draculą gra się dość prosto.

[Confidential]

Dzięki za opinie. Dużo wcześniej czytałem o tym tytule i oglądałem recenzje pokazujące też jak się w niego gra, ale zawsze lepiej jest zapytać innych graczy o ich zdanie

[Mixthoor]

Nie zgadzam się z powyższym. Grę rozegrałem kilka razy z nowymi graczami w przedziale 10-33 lata. Dziaciaki i dorośli ogarniają. Receptą na sukces jest oczywiście nauczenie się zasad gry, ktore nie są zbyt skomplikowane. Dodatkowo są podzielone na podstawowe i zaawansowane. Jeśli rozegrasz 1 próbną grę samemu wg zasad podstawowych, bez problemów powinieneś wprowadzić swoich bliskich i przyjaciół do świata gry. Zawsze tak robię, z każdą grą bez wyjątku. W rozumieniu zasad może Ci pomóc ten materiał: https://www.shutupandsitdown.com/videos ... f-dracula/ oraz ten: https://www.youtube.com/watch?v=6g9Bc4xszuY. Ładny opis zasad znajdzesz również tutaj: https://boardgamegeek.com/filepage/1332 ... rules-summ. A ogólny skrót zasad na ostatniej stronie instrukcji.

[kastration]

Ostatnio akurat wyłożyłem po długiej przerwie grę i uświadomiłem sobie, że to ja miałem największy problem w nauczeniu się zasad przy pierwszym zetknięciu z tytułem, a samo ich stosowanie przez naprawdę średnio ogarniętych i doświadczonych graczy przebiegło pomyślnie (3 przypadki gier, które jestem w stanie przywołać). Zawsze rywali grali łowcami, by nie mieć problemu ze zrozumieniem ruchu i możliwości Draculi, które dla mnie wydają się dość proste. Nieco wątpliwości na kartach, ale z tego, co pamiętam, nie powodowały one przestojów w rozgrywce, czy zniechęcenia. Czas gry około 2,5 h, czyli nie taki krótki, ale też dość dynamicznie. Gra Draculą kapitalna, łowcami nie grałem jeszcze, ale kontrolowałem poprawność zagrań rywali. Wszyscy byli zadowoleni, mimo że recenzje tytułu są dość średnie, przynajmniej w środowisku polskich recenzentów, z tego co się zapoznałem. Kapitalny klimat gry, polecam zakup i nie przejmować się aż dwiema książeczkami zasad, to wszystko nie jest aż tak trudne.

[citmod]

Już co prawda odsyłałem do forum BGG w mojej poprzedniej wypowiedzi, ale tylko dla podkreślenia ile wątpliwości może pojawić się w tej grze:

Cywilizacja: Poprzez Wieki - Ciężkość gry 4,37/5. Ilość posiadaczy 16.006. Wątków w dziale zasad - 306
Caverna - Ciężkość gry 3,78/5. Ilość posiadaczy 27.111. Wątków w dziale zasad - 249
Fury of Dracula - Ciężkość gry 3.17/5. Ilość posiadaczy 13.724 Wątków w dziale zasad - 465

Jak widać gry dużo bardziej skomplikowane od Fury of Dracula rodzą znacznie mniejszą ilość pytań graczy, mimo iż są dużo więcej osób je posiada (wybrałem akurat dwie najcięższe gry z mojej kolekcji). Poza tym w niejednym wątku są dyskusje w których biorą udział osoby które mają już wiele partii za sobą, a i tak nie mogą się dogadać co do interpretacji pewnych kart, albo okazuje się, że któraś z osób grała dotychczas źle mimo wielu partii.

Jak ktoś gra w ekipie która nie ma problemu machnąć ręką i stwierdzić "dobra, pewnie tak jak mówisz trzeba rozumieć tą kartę" to może i nie ma przestoi. Jeśli jednak gra się z ludźmi którzy preferują grać tak jak założył twórca, to nieraz będzie dyskusja przy stole, na temat potencjalnych znaczeń karty.

[Munchhausen]

Już co prawda odsyłałem do forum BGG w mojej poprzedniej wypowiedzi, ale tylko dla podkreślenia ile wątpliwości może pojawić się w tej grze:

Cywilizacja: Poprzez Wieki - Ciężkość gry 4,37/5. Ilość posiadaczy 16.006. Wątków w dziale zasad - 306
Caverna - Ciężkość gry 3,78/5. Ilość posiadaczy 27.111. Wątków w dziale zasad - 249
Fury of Dracula - Ciężkość gry 3.17/5. Ilość posiadaczy 13.724 Wątków w dziale zasad - 465

Jak widać gry dużo bardziej skomplikowane od Fury of Dracula rodzą znacznie mniejszą ilość pytań graczy, mimo iż są dużo więcej osób je posiada (wybrałem akurat dwie najcięższe gry z mojej kolekcji). Poza tym w niejednym wątku są dyskusje w których biorą udział osoby które mają już wiele partii za sobą, a i tak nie mogą się dogadać co do interpretacji pewnych kart, albo okazuje się, że któraś z osób grała dotychczas źle mimo wielu partii.

Dysproporcja w liczbie pytań może też wynikać z tego, że po Cavernę i Cywilizację sięgają raczej zaawansowani gracze, którzy wiedzą, czego się mniej więcej spodziewać, a Dracula przyciąga swoim tematem każdego.

[citmod]

Już co prawda odsyłałem do forum BGG w mojej poprzedniej wypowiedzi, ale tylko dla podkreślenia ile wątpliwości może pojawić się w tej grze:

Cywilizacja: Poprzez Wieki - Ciężkość gry 4,37/5. Ilość posiadaczy 16.006. Wątków w dziale zasad - 306
Caverna - Ciężkość gry 3,78/5. Ilość posiadaczy 27.111. Wątków w dziale zasad - 249
Fury of Dracula - Ciężkość gry 3.17/5. Ilość posiadaczy 13.724 Wątków w dziale zasad - 465

Jak widać gry dużo bardziej skomplikowane od Fury of Dracula rodzą znacznie mniejszą ilość pytań graczy, mimo iż są dużo więcej osób je posiada (wybrałem akurat dwie najcięższe gry z mojej kolekcji). Poza tym w niejednym wątku są dyskusje w których biorą udział osoby które mają już wiele partii za sobą, a i tak nie mogą się dogadać co do interpretacji pewnych kart, albo okazuje się, że któraś z osób grała dotychczas źle mimo wielu partii.

Dysproporcja w liczbie pytań może też wynikać z tego, że po Cavernę i Cywilizację sięgają raczej zaawansowani gracze, którzy wiedzą, czego się mniej więcej spodziewać, a Dracula przyciąga swoim tematem każdego.

Nie wydaje mi się, aby Dracula był jakimś super tematem który przyciąga, jak to powiedziałeś, każdego.

Druga sprawa to fakt, że jeśli ktoś zna BGG, to już nie jest zwykłym szarym człowiekiem jeśli chodzi o gry planszowe (nie wiem jak nazwać, osobę nie mającą do czynienia z planszówkami... w sumie chyba nie ma na to określenia. W każdym razie nie mówie tego pejoratywnie). A jeśli osoba prowadzi listę gier na BGG, to już tym bardziej jest to ogarnięta planszówkowo osoba i raczej grała już w niejedną grę. Dlatego też nie mogę się zgodzić z Twoją teorią.

A jako taki mały dodatek powiem, że moim gateway'em do gier planszowych była właśnie cywilizacja. Kolega miał, nie chciało mu się czytać zasad, a mnie zaintrygowała możliwość budowania własnej cywilizacji, postępu, liderów. Także nie wydaje mi się aby ten temat był mniej ciekawy niż dracula.