[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

[hamanu]

To moze ktos pokusilby sie o zebranie danych dotyczacych spozycia? Mogloby to pomoc w ewentualnych negocjacjach.
Przyznam sie, ze kupuje 3 piwa = 18 zl (co drugi tydzien), 2 soki = 8 zl (w te poniedzialki, kiedy jade samochodem). Srednio 13 zl na wieczor. Zbyszek, z tego co wiem 3/4 piwa co tydzien = 18-24 zl (zaloze ze srednio 21 zl), Arturius tez srednio okolo 13 zl. Cannehal tez juz podal orientacyjnie. Przyznawac sie bez bicia kto ile. I wcale nie mam zamiaru nikogo rozliczac - bedzie inna rozmowa, jesli powiemy w innym lokalu (tu mam na mysli oslawiona Oaze), ze nasze warunki sa takie a takie, ale za to zostawimy srednio 150, 200, 250 zl w kazdy poniedzialek.

[ragozd]

Biezcie paragony za kazdym razem, robcie zestawienie i potem wystarczy pokazac szefowi ile moze stracic

[BadWolf]

Śmiesznie by wyglądało jakby nagle każdy zaczął przy barze o paragon prosić

Wracając do tematu gier:
Ktoś chętny na partyjkę Dooma w najbliższy poniedziałek?
Potrzebne 3 osoby.

Gra w typie Descenta tylko znacznie prostsza i krótsza. Scenariusz przewidziany na 2-2,5godz. Kosmiczni marines biegają po bazie w charakterze pożywienia dla rozmaitych kreatur. Ponoć mają jakąś misję do wypełnienia

[hamanu]

Biezcie paragony za kazdym razem, robcie zestawienie i potem wystarczy pokazac szefowi ile moze stracic

Nie smieszne, tylko bardzo dobry pomysl. Z tego co zauwazylem w Alibi przy kazdym zamowieniu i tak drukuja paragon.

[ja_n]

Śmiesznie by wyglądało jakby nagle każdy zaczął przy barze o paragon prosić

strajk włoski. W odpowiedzi Alibi zacznie Was legitymować przy każdym kuflu piwa.

[Arturius]

Na początek gratulacje dla Haruna za grę na całe życie niestety (albo lepiej stety).
Włączając się do dyskusji uważam opcję 2 za tak absurdalną, że niewartą brania pod uwagę. Zostaje siedzenie do 24. Jest to o tyle nie wygodne, że nie każdy może przyjść na 18-19, jest grupa osób regularnie pojawiająca się ok 20-20:30. Ciężko jest wtedy zacząć coś bardziej skomplikowanego od krasnoludków, high society itp. Myślę że po mału trzeba rozglądać się za innym lokalem. Mi wbrew innym bardzo podobała się Oaza, trzeba "tylko" przekonać właścicieli żeby zarezerwowali mam go na cały wieczór.

2. klubom osiedlowym, studenckim, itp - dzieki przeprowadzce do Alibi dokonalismy duzego skoku jakosciowego - klimat pubu, piwo, herbata, kawa (w oazie sa jeszcze frytki!), duzo latwiej przekonac kogos nieplanszowkowego do przyjscia do pubu niz do swietlicy osiedlowej, czy wynajetej sali innego typu

Popieram

A przy okazji ja żadnych składek płacić nie będę i co mi zrobicie

[Itsuma Oki]

Włączę się do rozmowy.
Zawsze jakikolwiek nakaz wywołuje u mnie reakcję podświadomego sprzeciwu. Tak jest i w tym przypadku. Mimo, że praktycznie zawsze jak jestem konsumuję za około 12-16 zł i nigdy nie zostaję do 1szej, to jestem za tym, żeby zmienić klub. Gdyby nie my, to w poniedziałki byli by tam tylko barmani. Ze 2 razy były zajęte jakieś stoły. Powiedzmy sobie szczerze, że klub ten nie oferuje nam zbyt wiele. Nawet muzyka chyba nie do końca wszystkim odpowiada (chyba, że się mylę i większość z nas słucha dicho, to przepraszam). Gdyby udało się z jakąś salą, to tylko od naszego zgrania zależy jaki klimat będą miały nasze spotkania.
A odnośnie gier, to chętnie zagrał bym w tą grę, w którą nie udało mi się na poprzednim spotkaniu, coś o feudalnej Japonii o ile się nie mylę. Na inne też jestem otwarty propozycje.

[Longinus997]

Nie przesadzajcie z wieszaniem psów na Alibi, klub sprawdził się do tej pory znakomicie. Jak już wcześniej pisałem ma wiele zalet, doskonała centralna lokalizacja, duża sala (sale), w miarę dobre oświetlenie, średnie ceny, dla mnie osobiście zaletą jest możliwość chlapnięcia sobie piwka, a szefostwo zasponsorowało nam na początku kilka sztuk sukna na stoły. Osobiście rozumiem argumentację z siedzeniem nie później niż do 24, po tej godzinie zazwyczaj w knajpie zostają tylko planszówkowicze i to w liczbie raczej nie przekraczającej dziesięciu osób, które tylko grzeją tyłki i grają, stoliki są już wtedy czyściutkie, przy nikim nie stoją już niedopite herbatki, soczki czy piwka, nie wspominając o kolejnych zamówieniach. Zgadzam się z Arturem, że trochę tego szkoda, bo czasem ciężko się wyrobić z dłuższym tytułem ale konia z rzędem temu, kto załatwi lepszą knajpianą miejscówkę. IMO jest dobrze, nie ma co narzekać, jak komuś naprawdę się nie podoba to niech szuka alternatywy, mi się nie chce (chyba, że moja ukochana Oaza nas przyjmie z otwartymi ramionami, ale już widzę narzekanie ludzi jeśli okaże się, że w jedynej dostępnej sali będą inni, palący czy głośni goście ).

[edrache]

Mam propozycję. Skoro Alibi chce nas wywalić, to zróbmy im na złość i siedźmy do tej północy w poniedziałki skoro to dla nich taki problem, że na nas zarabiają.
A tak serio, to pewnie nie wszyscy zdają sobie sprawę, że znalezienie nowego lokalu nie jest takie proste. Pierwsze miejsce do grania znalazł rokter, ale po niedługim czasie było nas zbyt wielu na mały pub. Na szczęście Lothar dał nam Barda. Później znowu było zbyt ciasno a poza tym musieliśmy kończyć o 22:00 i przenosić się do jeszcze mniejszego Academic Pub. Na szczęście Kasia dała nam Alibi i widzieliśmy, że było dobrze
Alibi jest naprawdę dobrym miejscem, nawet jeśli możemy grać tylko do północy. Poprzednie poszukiwania lepszego lokalu nie zakończyły się sukcesem (zamiast szukać szliśmy grać do Daniela ), więc jeśli ktoś ma silną wolę, czas i ochotę na poszukiwania to szczerze życzę mu powodzenia. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś taki, bo za jakiś czas pewnie nas wywalą z Alibi.

Jeśli chodzi o kluby osiedlowe to nie będę ich specjalnie popierał. Pub ma swój klimat i przyciągnie nowe dorosłe osoby. Klub osiedlowy pewnie sprowadzi rodziny z dziećmi.

Ile pieniędzy zostawiam w Alibi? Odkąd przyjeżdżam samochodem piję tylko soki i kawę , więc ok. 10zł.

[Fiolla]

To i ja dorzucę swoje 0,03 zł.
Opcja pierwsza, tj. kończenie spotkań o północy jest lepsza.
Alibi jest dobrą miejscówką, w centrum, z dobrym dojazdem. To raz. Dwa, mamy własną salę (w porywach do dwóch), w której nikt nie pali, dobre oświetlenie, co do muzyki, to szczerze mówiąc nie zapadło mi w uchu to, co tam brzęczy, czyli jakoś tragicznie być nie może.
Oaza dla mnie odpada, przede wszystkim dlatego, że jest to jedna, ogólna sala. Byliśmy tam latem, dlatego były pustki, w ciągu szkolnego/akademickiego może przychodzić więcej osób, przez co nie będziemy już sami. Poza tym nie ma tam sali dla niepalących, właściciele też zresztą odpalali jedną fajkę od drugiej.
Wydaje mi się, że powinniśmy zostać przy Alibi. Nic nie przeszkadza nam rozglądać się w międzyczasie, a nuż coś się trafi, aczkolwiek powinniśmy liczyć się z tym, że w kolejnej knajpie znów po jakimś czasie pojawi się problem, jak to miało miejsce w Academiku i Alibi.

Albo może załóżmy własną knajpę, w której dla gości nieplanszówkowych będzie płatny wstęp, a zamiast ław będą rozkoszne pluszowe kości

[Squirrel]

Albo może załóżmy własną knajpę, w której dla gości nieplanszówkowych będzie płatny wstęp, a zamiast ław będą rozkoszne pluszowe kości

Ja chce! Ja chce! A Cyryl marzy o barmaństwie

EDIT: A na razie postanowił zaistnieć na GeekList. Wszystkich, którym podobają się się cyrylowe zdjęcia zachęcam do kliknięcia kciuka

[Colonel_pepper]

Na Dooma to ja:D

[Itsuma Oki]

Wasze stonowane argumenty dotarły do mojej świadomości. Więc popieram pozostanie w Alibi do 24ej.
Jeśli chodzi o DOOMa to bardzo chętnie, o ile ktoś wbije mi zasady do głowy. O której trzeba by być?
Pozdr

[BadWolf]

Zasady są proste. Wytłumaczę w 5 minut. Najchętniej zacząłbym jako pierwszą grę ale to zależy od tego kiedy pojawi się komplet chętnych (3+1). Dwa miejsca zarezerwowane, jedno zostało. Możecie być przed 18?

[Pjaj]

Albo może załóżmy własną knajpę, w której dla gości nieplanszówkowych będzie płatny wstęp, a zamiast ław będą rozkoszne pluszowe kości

Ja chce! Ja chce! A Cyryl marzy o barmaństwie

EDIT: A na razie postanowił zaistnieć na GeekList. Wszystkich, którym podobają się się cyrylowe zdjęcia zachęcam do kliknięcia kciuka

No wreszcie się udało A już myślałem, że przebrzydli administratorzy BGG są nieczuli na wdzięki Cyryla (dla niewtajemniczonych już kilka miesięcy temu pojawiła się próba stworzenia geeklista z Cyrylem, ale administrator odmówił).

[Pjaj]

Przy okazji w wątku dotyczącym Essen wpisałem propozycję dla zainteresowanych wyjazdem na targi:

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 43#p105643

Z przyczyn zarówno towarzyskich jak i geograficznych jest ona adresowana w szczególności do bywalców Alibii .

[Senaszel]

1
Chetnie Zagram w Dooma bede wyjatkowo wczesnie od ok5 a moglbym jeszcze wczesniej jesli znajdzie sie choc jeden chetny...
2
Cos tam pisaliscie ze nie kazdy moze wydac 50zl na granie w planszowki raz w tygodniu
Ja niestety tyle (^) wydaje bo mieszkam za poznaniem i do was dojezdzam, kochani.
Co tydzien kupuje mineralna za 4-ke
3
Chcialem sie kontaktowac z dawno niewidzianymi osobami takimi jak Tomek Sabina Justyna i Radziu ale widze ze Cannehal sie odezwal wiec niedlugo zawitacie do Alibi
( Obyscie zdarzyli )
4
Chetnie powtorzyl bym Senji czy sa chetni?
Barteczku moglbys jeszcze przyniesc MicroMutants?
Hamanu graliscie kiedys w Scepter of Zavandor? Pamietam ze pudelko mi sie podobala, opis na bgg juz mniej... ale i tak chetnie bym w to zagral


tak ogolnie to ta dyskusja jest wedlug mnie niepotrzebna do 1 zostawali tylko najwytrwalsi ktorzy na pewno placili za maniactwo nazajutrz, kierowniczka Alibi poprostu dba o Nas

[Squirrel]

Uwaga! Uwaga!

Kto jedzie na Gratislavie II - wyslaliscie juz prosbe o identyfikatory do Wojtka wc? Podobnie jak na Pionka lepiej bedzie jak wyslemy jedna zbiorowa prosbe z Poznania.

Jesli identyfikatory nie sa jeszcze zalatwione piszcie tutaj lub do mnie na PW a ja napisze do wc

[Senaszel]

1
Poprosze identyfikatorek
2
Szukalismy w Murowanej jakies knajpy zeby zorganizowac tam takie spotkania jak w Alibi
skutki sa tak mile ze je wam opisze byscie sobie zdali sobie sprawe ze mozna inaczej niz kierowniczka Alibi:
W pizerii gdy gralismy w Gre o Tron dostalismy po napoju energetycznym na koszt firmy,
nastepnym razem byla to juz pizza
W kebabie szef przylaczyl sie do partyjki WarCrafta ( jestesmy z nim umuwieni na nastepny raz i na StarCrafta ) - kebab to w ogole bylo fajne miejsce raz przyszedl do nas jakis maly dzieciak 5l ? "Kubus" i zagral z nami w DrachenGolda ( choc dlubal kartami w nosie to i tak zajal 2 miejsce ^^ )
Wiele osob nie krepowalo sie patrzec, a nawet komentowac - wciagalismy je do rozmowy - niektorzy z nami zagrali, ale czesciej pytali gdzie mozna toto kupic ( rekord pobili osadnicy).
Wymienialismy wszystkie poznanskie sklepy, ale najlatwiej bylo opisac lokalizacje Barda, wiec moze zrobilo sie tam gesciej dzieki nam ? Moze w nagrode otworza nam tam rachunek debetowy ?

[bartek_wola]

prawdopodobnie wpadne tez jutro i jestem chcętny na zapoznanie sie z Agricola zasady mam przeczytane ale wiadomo jak to jest jak sie gra 1 raz

[akakus]

Ja znowu przez praca i uczelnie nie bede mogl sie dzisiaj zjawic... A to ostatni poniedzialek przed Gratislavia, ktos sie od nas wybiera?

Ja jade samochodem juz w piatek (chce rowniez zaliczyc przy okazji Niucon - bedzie miejsce na nocleg ), czy ktos chce sie ze mna zabrac? Z 2 - 3 osoby moge zabrac. Chetnych prosze o kontakt na gg / pm.

Pozdrawiam,
Adam

PS. Nie wiem czy zdazylem, ale jezeli to jeszcze mozliwe tez chcialbym identyfikator .

[rokter]

kto bylby chętny dziś od 18.00 na Antike? (2 osoby już są, przydałayby się jeszcze 2-3)

[edrache]

kto bylby chętny dziś od 18.00 na Antike? (2 osoby już są, przydałayby się jeszcze 2-3)

chętnie, ale nie grałem i nie wiem czy dojadę na 18:00

[Kmet]

kto bylby chętny dziś od 18.00 na Antike? (2 osoby już są, przydałayby się jeszcze 2-3)

Jeżeli z tłumaczeniem zasad - to bardzo chętnie - możesz mnie dopisać.

[rokter]

z tłumaczniem, z tłumaczeniem...