"Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?"
To miałeś na myśli?
"Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?"
Tylko, że w tym przypadku innego płaszcza w zamian nie dadzą.
Dla jednoosobowej działalności szansa jest w zasadzie zerowa. Dla spółki z o.o. jest, ale z opóźnieniem i przeważnie trzeba zapłacić
Mają, na ulicy Pokątnej
A które to dokładnie projekty miały problemy, nie licząc wymienionego Mistfalla i Mage Warsa? Twoja wiedza na ten temat jest zerowa, już Pola Arle, których kampania toczyła się dwa lata temu, miały pliki przygotowane zawczasu i bardzo solidnie - czego efektem był brak uwag do przekładu czy wydania (tzn. uwagi były, wyłącznie pozytywne).swiroff pisze: ↑23 sie 2018, 16:44 Co do genezy problemów GF nie zgodzę się z twierdzeniem, że odpowiada za to w dużej mierze poprawianie błędów np. w Mistfallu. To jednak sięga głębiej, mianowicie w samym podejściu do crowdfundingu. A żeby być bardziej ścisłym - w podejmowaniu pracy nad lokalizacją dopiero po zakończeniu kampanii. Inaczej mówiąc projekty nie były dobrze przygotowane przed startem. Potem wszystko robiono na "chybcika" i albo wydawano niegrywalnego Mistfalla, albo poprawiana błędy w nieskończoność jak w przypadku Mage Wars. W zasadzie chyba dopiero od roku mamy sytuacje, że przy starcie kampanii można przeczytać polską instrukcję.
Trolliszcze pisze: ↑23 sie 2018, 17:25A które to dokładnie projekty miały problemy, nie licząc wymienionego Mistfalla i Mage Warsa? Twoja wiedza na ten temat jest zerowa, już Pola Arle, których kampania toczyła się dwa lata temu, miały pliki przygotowane zawczasu i bardzo solidnie - czego efektem był brak uwag do przekładu czy wydania.swiroff pisze: ↑23 sie 2018, 16:44 Co do genezy problemów GF nie zgodzę się z twierdzeniem, że odpowiada za to w dużej mierze poprawianie błędów np. w Mistfallu. To jednak sięga głębiej, mianowicie w samym podejściu do crowdfundingu. A żeby być bardziej ścisłym - w podejmowaniu pracy nad lokalizacją dopiero po zakończeniu kampanii. Inaczej mówiąc projekty nie były dobrze przygotowane przed startem. Potem wszystko robiono na "chybcika" i albo wydawano niegrywalnego Mistfalla, albo poprawiana błędy w nieskończoność jak w przypadku Mage Wars. W zasadzie chyba dopiero od roku mamy sytuacje, że przy starcie kampanii można przeczytać polską instrukcję.
Jeśli interesuje Cię coś więcej niż personalne wycieczki, to wymień proszę te gry, z którymi były problemy z powodu złego przygotowania przed startem kampanii. Jeśli nie jesteś w stanie, to Twój poprzedni post zwyczajnie nie ma żadnego umocowania w rzeczywistości.swiroff pisze: ↑23 sie 2018, 17:44Moja wiedza na ten temat jest zerowa (haha), ale to ja (w przeciwieństwie do Twoich wypowiedzi) miałem w temacie GF rację, więc daruj sobie te przytyki. Biorąc pod uwagę Twoje obrażanie wszystkich, którzy zauważali jakieś nieprawidłowości w działaniach GF, jesteś ostatnią osobą żeby wypowiadać się w temacie.
W swoim poście pisałeś o tym, że te pliki były później robione "na chybcika" i stąd wynikały problemy - jakie problemy stwierdzono w przypadku Pól Arle? Bardzo proszę o przykłady.
Na chybcika to były robione w Mistfallu. Jeżeli czytałbyś ze zrozumieniem to główny zarzut dotyczył pracy nad grą po zakończeniu kampanii. Jak już Ci udowodniłem z Twoim magicznym przykładem Pól Arle nie wszystkie pliki były przygotowane (podaję więc jeden przykład z IDEALNEJ kampanii - instrukcji nie było podczas kampanii). Zresztą Mistfall i Mage Wars są w tym względzie dość znamienne z uwagi na ilość tekstu do przetłumaczenia.Trolliszcze pisze: ↑23 sie 2018, 18:27W swoim poście pisałeś o tym, że te pliki były później robione "na chybcika" i stąd wynikały problemy - jakie problemy stwierdzono w przypadku Pól Arle? Bardzo proszę o przykłady.
Coś Ci się chyba pozajączkowało. Jedyne, co wykazałeś, to że zostały WRZUCONE po kampanii, a nie że dopiero po kampanii zaczynała się praca nad nimi. Praca nad niektórymi trwała już przed kampanią, nad innymi w trakcie kampanii. W pewnych przypadkach niemożliwe było wrzucenie kompletu plików z powodu problemów z uzyskaniem odpowiednich plików od wydawcy (np. wydawca Pól Arle długo nie był w stanie dostarczyć wszystkich plików w języku angielskim i część dostarczył po czasie po niemiecku, co oczywiście okazało się pewnym problemem, bo źle się tłumaczy z dwóch różnych języków jednocześnie). A czytać ze zrozumieniem umiem:
Podaj przykłady projektów innych niż Mistfall, które były rzekomo robione na chybcika (chyba że wszystko = w twojej definicji Mistfall).Inaczej mówiąc projekty nie były dobrze przygotowane przed startem. Potem wszystko robiono na "chybcika"
A tak się zapytam - i co z tego?
Czy Ty porównujesz właśnie autorski projekt z grą, która jest lokalizowana z gotową już instrukcją, która wymaga "jedynie" przetłumaczenia!? W moim przekonaniu już na początku powinna być przygotowana wersja alfa instrukcji, która mogłaby być przedyskutowana ze wspierającymi.costi pisze: ↑23 sie 2018, 21:42A tak się zapytam - i co z tego?
Świeży przykład: Time Of Legends Joan Of Arc, ufundowane w listopadzie 2017. Rulebook został zaprezentowany wczoraj, a nadal nie jest to jeszcze wersja finalna (choć niedaleko).
Brak finalnych zasad w trakcie kampanii to nic nowego w świecie crowdfundingu, czepianie się tego to naprawdę naciągana argumentacja.
Jeśli chodzi o Dominiona to też obawiam się że lepiej jednak w te sytuacji zaopatrzyć się w angielską wersję. Szkoda, fajna gra ale ma pecha do wydawców w Polsce.cpu pisze: ↑23 sie 2018, 10:07 Niestety ale GFP rozszerzyło bazę klientów poprzez ostatnią kampanię Solar City na z.to I Kickstarterze. Oszukają jeszcze więcej klientów i koniec będzie będzie bardziej spektakularny i bolesny dla graczy. Ja liczyłem że powoli wydadzą całego Dominiona po Polsku... Liczyłem czas przeszły