Badanie Rynku
Badanie Rynku
Przeprowadzamy z kolegą badanie rynku gier planszowych (i innych). Jeżeli chcecie nam pomóc, to proszę wypełnić poniższą ankietę. Po zakończeniu badania postaramy się podać część wyników na forum.
http://www.ankietka.pl/survey/show/id/1 ... olsce.html
http://www.ankietka.pl/survey/show/id/1 ... olsce.html
Re: Badanie Rynku
Ankietkę wypełniłem, ale mam wrażenie, że głosy członków forum mogą stworzyć wizerunek odmienny od rzeczywistego. O ile pamiętam, kiedyś była już podobna ankieta i cierpiała na podobną przypadłość. Szkopuł leży w tym, że tutejsi forowicze, to w przeważającej większości stare repy, których półki niejednokrotnie uginają się pod tłustymi kolekcjami. Idę o zakład, że dla większości z nich podane przez Ciebie widełki (ile wydałeś w tym roku na gry?) kończące się na 500zł, nijak nie przystają do sytuacji i prawie każdy klepnie opcję "ponad 500". Nie wiem, jaką macie siłę przebicia i na ile Wasza ankieta dotrze do zwykłych, szarych ludzi, ale jeżeli miałoby być tak, że forowicze stanowić będą znaczną część uczestników ankiety, wyniki mogą sugerować, że otwarcie interesu planszówkowego to dzikie Eldorado i trzy czwarte Polaków lekką rączką wytrzepie grube tysiące na granie.
Earl
Earl
Re: Badanie Rynku
Ciekawy jest podział gier planszowych ze względu na wielkość pudła. 

Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- yosz
- Posty: 6375
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 495 times
- Kontakt:
Re: Badanie Rynku
Zacząłem wypełniać ankietę i zrezygnowałem gdy przy którymś pytaniu były podane rozmiary gier - duże pudełko z mnóstwem elementów, powyżej 50zł.... poniżej 50zł są karcianki (oczywiście są wyjątki jak Hej to moja ryba, czy ukochane przez wszystkich żółwiki). Dla mnie duże pudła to Starcraft, Descent i spółka które kosztują ok 200zł.
Autorzy ankiety chyba nie zadali sobie zbyt dużego trudu żeby samemu zbadać rynek.
Autorzy ankiety chyba nie zadali sobie zbyt dużego trudu żeby samemu zbadać rynek.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Badanie Rynku
Fakt. Najpierw myślałem, że duże pudło to np. StarCraft, Descent, TI, ToI. A tu wystarczy 50 zyli i mamy duże pudełko. I jeszcze niedawno Bizon stanowiłby konkurencję dla wcześniej wspomnianych.mst pisze:Ciekawy jest podział gier planszowych ze względu na wielkość pudła.

Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Re: Badanie Rynku
Szkoda, że ankieta została tak skonstruowana, że autorzy będą mieli problem z prawidłową interpretacją wyników.
Nawet jeśli wyznaczycie odpowiednie miary statystyczne, to i tak nic z nich nie będzie wynikało.
Robiliście wcześniej jakieś ankiety?
Nawet jeśli wyznaczycie odpowiednie miary statystyczne, to i tak nic z nich nie będzie wynikało.
Robiliście wcześniej jakieś ankiety?
- MichalStajszczak
- Posty: 9763
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 548 times
- Been thanked: 1610 times
- Kontakt:
Re: Badanie Rynku
Gdzie w tym opisie działu mieści się tego typu ankieta? Wnoszę o przeniesienie.Pomysły i idee
Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Oczywiście wypełniłem i oczywiście przedmówcy mają rację: forumowicze wypaczą wyniki do cna, a odpowiedzi też są do nas trochę niedopasowane :)
Re: Badanie Rynku
Ekstra ankieta. Przeczytałam dopiero pierwsze pytanie i już mi lepiej
Pytanie "Jak chętnie grasz w..."
Odpowiedź: "Lubię takie gry"
Pytanie "Jak chętnie grasz w..."
Odpowiedź: "Lubię takie gry"

Re: Badanie Rynku
Nie robilikisio pisze:Robiliście wcześniej jakieś ankiety?

Mam wrażenie, że autorzy albo sami w żadne gry nie grają, albo grają np. w RPG. W planszówki na pewno nie. Widzi mi się, że żeby konstruować ankietę na dowolny temat, wartałoby mieć na ten temat jakiekolwiek pojecie - mgliste, zielone... Zresztą ciężko jest określić co właściwie ma ta ankieta badać

Trochę konstruktywnej krytyki kolejnych pytań:
1. O tym już wspomnieli moi szacowni przedmówcy - podział gier planszowych kompletnie z kosmosu. Jak w tym wypadku mam rozumieć pojecie gier strategicznych? A co z grami strategicznymi w dużych pudełkach?

2. W zasadzie pytanie ok, ale warto zauważyć, że prawdziwy maniak gra tak często jak może.

3. Odpowiedź: czasem mogę usiąść i grać w kilka gier pod rząd, czyli kilka godzin. A kiedy indziej mogę sobie pozwolić tylko na szybką partyjkę w krótką grę.
4. Odpowiedź 6 byłaby pewnie najbardziej adekwatna dla większości użytkowników tego forum.
5. Co to pytanie wnosi?
6, 10, 11 Earl już wykazał czemu tak skonstruowane pytania na tym forum nie maja większego sensu
7 Należało by uwzględnić wymianę i odsprzedawanie gier. Patrz tutaj
8. Pobieżne zapoznanie się z tematem pozwoli autorom ankiety uświadomić sobie, że istnieją możliwości takie jak np. autor gry.
9.

12. Patrz pkt 1
13, 14, 15 Proponuję udać się na dowolne spotkanie, albo imprezę typu Pionek i zastanowić się nad sensownością tak skonstruowanych pytań

-
- Posty: 410
- Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Badanie Rynku
Myślę że ankieta, mimo niedociągnięć, może dać pewne pojęcie o oczekiwaniach rynku.
Oczywiście kiedy zankietujemy 50 licealistów, 50 studentów, 50 pracowników, 50 emerytów i
na koniec dostaniemy informację że 50 osób lubi gry duże, 50 małe ,50 fabularne, 50 karciane w przedziale cenowym
50 tanie, 100 średnie a 50 drogie i z tego 100 mieszka w małych- średnich miastach i wsiach a drugie tyle w dużych
miastach, to nic z tego nie wyciągniemy.
Ważne jest dokładne przeanalizowanie każdej ankiety, ustalenie najczęściej występującego profilu wśród ludzi którzy
na planszówki wydają minimum 1000 zł rocznie. To o nich przede wszystkim walczą wydawnictwa.
Pytanie tylko, czy potrzebnie? W końcu i tak najwięcej gier kupuje klient niedoświadczony który kupi ładne pudełko za przyzwoitą cenę...
Inna kwestia to zmienność nastrojów, która sprawia, że zwykle nie trzymamy się jednego typu gier, zwłaszcza że
staramy się dopasować ,,ofertę" do potencjalnych współgraczy. Ja lubię ,,duże pudełka", ale najczęściej gram z dziewczyną
więc muszę szukać ,,mniejszych", zwłaszcza pod względem zasad, gier.
Jeżeli zapytamy takiego gracza jak ja, czy woli Eurogrę czy Ameritrasha powie
że Ameritrasha, czy lubi pionki czy figurki, powie że figurki, czy gry carddriven czy kościane,
wybierze carddriven. Zapytamy czy musi być fabuła, czy woli logiczne- wybierze fabularne.
Potem pójdą ze mną do sklepu, zobaczą jak mijam spolszczone wydania Starcrafta, Warcrafta, Arkham horror, Dooma i Descenta- na koniec, po chwili zastanowienia, kupię wiochmen racera. Zagram raz, może dwa i na zawsze schowam do szafy.
W następnej ankiecie na pytanie. Czy uważasz że w Polsce są wydawane ciekawe gry zaznaczę: NIE!
Ale to nie znaczy że nie należy robić ankiet:)
P.S. mój inny post, apropos moich gier, mógłby sugerować jakieś powiązania z ankietą, więc
wspomnę tylko że ich nie ma
Oczywiście kiedy zankietujemy 50 licealistów, 50 studentów, 50 pracowników, 50 emerytów i
na koniec dostaniemy informację że 50 osób lubi gry duże, 50 małe ,50 fabularne, 50 karciane w przedziale cenowym
50 tanie, 100 średnie a 50 drogie i z tego 100 mieszka w małych- średnich miastach i wsiach a drugie tyle w dużych
miastach, to nic z tego nie wyciągniemy.
Ważne jest dokładne przeanalizowanie każdej ankiety, ustalenie najczęściej występującego profilu wśród ludzi którzy
na planszówki wydają minimum 1000 zł rocznie. To o nich przede wszystkim walczą wydawnictwa.
Pytanie tylko, czy potrzebnie? W końcu i tak najwięcej gier kupuje klient niedoświadczony który kupi ładne pudełko za przyzwoitą cenę...
Inna kwestia to zmienność nastrojów, która sprawia, że zwykle nie trzymamy się jednego typu gier, zwłaszcza że
staramy się dopasować ,,ofertę" do potencjalnych współgraczy. Ja lubię ,,duże pudełka", ale najczęściej gram z dziewczyną
więc muszę szukać ,,mniejszych", zwłaszcza pod względem zasad, gier.
Jeżeli zapytamy takiego gracza jak ja, czy woli Eurogrę czy Ameritrasha powie
że Ameritrasha, czy lubi pionki czy figurki, powie że figurki, czy gry carddriven czy kościane,
wybierze carddriven. Zapytamy czy musi być fabuła, czy woli logiczne- wybierze fabularne.
Potem pójdą ze mną do sklepu, zobaczą jak mijam spolszczone wydania Starcrafta, Warcrafta, Arkham horror, Dooma i Descenta- na koniec, po chwili zastanowienia, kupię wiochmen racera. Zagram raz, może dwa i na zawsze schowam do szafy.
W następnej ankiecie na pytanie. Czy uważasz że w Polsce są wydawane ciekawe gry zaznaczę: NIE!
Ale to nie znaczy że nie należy robić ankiet:)
P.S. mój inny post, apropos moich gier, mógłby sugerować jakieś powiązania z ankietą, więc
wspomnę tylko że ich nie ma

Re: Badanie Rynku
200 osób to nie jest obraz rynku, tak samo jak ankieta w internecie o której wiedzą znajomi i ci, którzy czytają forum gry-planszowe.Dominusmaris pisze:Myślę że ankieta, mimo niedociągnięć, może dać pewne pojęcie o oczekiwaniach rynku.
Oczywiście kiedy zankietujemy 50 licealistów, 50 studentów, 50 pracowników, 50 emerytów
-
- Posty: 410
- Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Badanie Rynku
[quote="Dominusmaris"]
Oczywiście kiedy zankietujemy 50 licealistów, 50 studentów, 50 pracowników, 50 emerytów (...)
to nic z tego nie wyciągniemy.
To miałem właśnie na myśli. Liczba 200 osób i tak pewnie nie zostanie osiągnięta.
Oczywiście kiedy zankietujemy 50 licealistów, 50 studentów, 50 pracowników, 50 emerytów (...)
to nic z tego nie wyciągniemy.
To miałem właśnie na myśli. Liczba 200 osób i tak pewnie nie zostanie osiągnięta.
Re: Badanie Rynku
Przyłączam się do listy zarzutów do pytań spisanej przez westwooda. Ankieta jest nie do wypełnienia. Ewidentnie została przygotowana pod graczy RPG i gier bitewnych. Wskazuje na to szczegółowość tematyki około fantastycznej i SF w pytaniu (9), gdzie praktycznie każda eurogra wpada w przedział "inne". Nie wspominając o absurdzie podziału wedle rozmiaru pudełka, czy braku odpowiedzi 'częściej niż 2 razy w tygodniu'.
Mam wrażenie, że wyniki tej ankiety to czysta strata czasu i oszukiwanie siebie lub innych. Albo się coś robi dobrze, albo nie robi w ogóle. Więcej informacji o rynku można zebrać przez proste obserwacje sklepów i stron niż przez taką ankietę.
Mam wrażenie, że wyniki tej ankiety to czysta strata czasu i oszukiwanie siebie lub innych. Albo się coś robi dobrze, albo nie robi w ogóle. Więcej informacji o rynku można zebrać przez proste obserwacje sklepów i stron niż przez taką ankietę.