Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Naprawdę jest aż tak źle ze zrozumieniem tej gry? Nie zabrałem się jeszcze za czytanie a Twój post trochę mnie przeraził i odepchnął od otwierania "instrukcji"(?).
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Patrząc na zawartość tego pliku to przy bardziej zwartym formatowaniu można by skrócić jego objętość o jakieś 25%. Z resztą, to jest takie kompendium mające na celu wyjaśnić absolutnie wszystko.
Witam.
Jeśli chodzi o instrukcję to miałem z nią problem, więcej pytań niż odpowiedzi.
Bardzo pomógł mi film "Kaczmara" na temat.
Robinsona zakupiłem później więc już nie miałem takich problemów z ogarnięciem instrukcji bo miałem wiedzę z Marsjan.
Instrukcja do instrukcji to dobry pomysł i fajnie to wygląda .....
Ale nie mam pojęcia jaka jest treść!
Moja angielski być nie dobry bardzo!!!
Zadziwia mnie niezmiernie to że polscy autorzy, polskie wydawnictwo i najpierw publikują w obcym języku!!!
Nie mówię już że najpierw powinno być po polsku! Ale może jednocześnie?!
To bardzo nie uprzejme wobec rodzimych odbiorców!
Bo Poloki mało forsy majo i mało jest tych co grajo , a ojro i dulary lepse łod marny złotówki?
Skoro można było w obcym języku napisać to tym bardziej można było w ojczystym!
P.S. Jeżeli w tej chwili jest Almanac po polsku to proszę o info i natychmiast odwołam słowa i przeproszę.
Pozdrawiam
Polskiego almanachu na razie nie ma, ale Portal zapowiedział na FB, że pojawi się na początku przyszłego tygodnia, więc nie będzie trzeba czekać jakoś szczególnie długo.
upiorek pisze:Zadziwia mnie niezmiernie to że polscy autorzy, polskie wydawnictwo i najpierw publikują w obcym języku!!!
Zadziwia mnie niezmiennie, że są ludzie, którym się wydaje, że firmę zakłada i prowadzi się dla zabawy i idei, a nie dla zysku. (załóżmy że) firma ma X odbiorców, z czego 70% to anglojęzyczni, 15% niemieckojęzyczni, a pozostałe 15% to inne języki. Przy ograniczonym czasie i zasobach, to naturalna decyzja, że priorytetyzuje się takie działania, które zaspokoją oczekiwania największej części grupy odbiorców. Cierpliwości.
Rattkin proszę abyś doczytał do końca moją wypowiedź.
Potwierdzasz właśnie moje słowa.
Polskich odbiorców się pomija bo jest ich mniej i mają (podobno) mniej pieniędzy.
Oczywiście firmę i jakąkolwiek działalność prowadzi się dla zysku.
Zgadzam się z Tobą.
Ale podam przykłady:
Kiedyś kupiłem telewizor zagranicznej firmy, w pudle była gruba książka z instrukcją w wielu językach , między innymi po polsku.
Zakupiłem też grę planszową (z dodatkiem) Magnum Sal, a w obu pudełkach instrukcja w trzech językach (polski, angielski, niemiecki ).
W obu przypadkach grupą docelową byli wielojęzyczni klienci których potraktowano tak samo.
Rozumiem! Są prawa rynku.
Ale jest też uprzejmość wobec klienta.
Trzeba mieć w sobie mnóstwo złej woli, żeby nazywać "pomijaniem" tygodniową różnicę w publikacji angielskiego i polskiego almanachu - a jeśli Portal dotrzyma słowa, tyle będzie wynosić ta różnica. TYDZIEŃ! Naprawdę nie masz już czego się czepiać?
Trolliszcze pisze:Trzeba mieć w sobie mnóstwo złej woli, żeby nazywać "pomijaniem" tygodniową różnicę w publikacji angielskiego i polskiego almanachu - a jeśli Portal dotrzyma słowa, tyle będzie wynosić ta różnica. TYDZIEŃ! Naprawdę nie masz już czego się czepiać?
hallo! Portal! - challenge accepted? 7 dni - czas start! (od wczoraj)
upiorek pisze:Rattkin proszę abyś doczytał do końca moją wypowiedź.
Potwierdzasz właśnie moje słowa.
Polskich odbiorców się pomija bo jest ich mniej i mają (podobno) mniej pieniędzy.
Oczywiście firmę i jakąkolwiek działalność prowadzi się dla zysku.
Zgadzam się z Tobą.
Ale podam przykłady:
Kiedyś kupiłem telewizor zagranicznej firmy, w pudle była gruba książka z instrukcją w wielu językach , między innymi po polsku.
Zakupiłem też grę planszową (z dodatkiem) Magnum Sal, a w obu pudełkach instrukcja w trzech językach (polski, angielski, niemiecki ).
W obu przypadkach grupą docelową byli wielojęzyczni klienci których potraktowano tak samo.
Rozumiem! Są prawa rynku.
Ale jest też uprzejmość wobec klienta.
A Ty się z kimś
założyłeś,
że
każdy post będziesz
układał niczym wiersz,
czy jak?
W skrócie mało klimatycznie, na siłę trudno i mocno nudno...
Rzeczowa i miażdżąca krytyka, dobrze że nie kupiłem! Miałem nosa, niczym giełdowy spec. Warto pisać takie recenzje, dzięki temu masz kliki i wyświetlenia, a widzowie mogą czytać z rumieńcami takie peany na cześć dobrych gier i krytykę słabych. Nigdy mało rzeczowości. Autor ląduje w koszu oczekiwanych premier.
W skrócie mało klimatycznie, na siłę trudno i mocno nudno...
Rzeczowa i miażdżąca krytyka, dobrze że nie kupiłem! Miałem nosa, niczym giełdowy spec. Warto pisać takie recenzje, dzięki temu masz kliki i wyświetlenia, a widzowie mogą czytać z rumieńcami takie peany na cześć dobrych gier i krytykę słabych. Nigdy mało rzeczowości. Autor ląduje w koszu oczekiwanych premier.
Polecam obejrzeć,przeczytać klika innych recenzji, zaczynając od chłopaków z Dice Tower. W założeniu, że nie grałeś. Ja zrezygnowałem z preorderu, natomiast ta gra znajdzie swoich amatorów. Sięga dosyć specyficznego, szczegółowego tematu. To gra z cyklu albo pokochasz, albo znienawidzisz. Dlatego nie dziwię się, że Kaimada tak ją ocenił. I nie dziwię się, że Panu Rafałowi z wydziału astronomii UMK,że tak bardzo na nią czeka.
W skrócie mało klimatycznie, na siłę trudno i mocno nudno...
Rzeczowa i miażdżąca krytyka, dobrze że nie kupiłem! Miałem nosa, niczym giełdowy spec. Warto pisać takie recenzje, dzięki temu masz kliki i wyświetlenia, a widzowie mogą czytać z rumieńcami takie peany na cześć dobrych gier i krytykę słabych. Nigdy mało rzeczowości. Autor ląduje w koszu oczekiwanych premier.
Polecam obejrzeć,przeczytać klika innych recenzji, zaczynając od chłopaków z Dice Tower. W założeniu, że nie grałeś. Ja zrezygnowałem z preorderu, natomiast ta gra znajdzie swoich amatorów. Sięga dosyć specyficznego, szczegółowego tematu. To gra z cyklu albo pokochasz, albo znienawidzisz. Dlatego nie dziwię się, że Kaimada tak ją ocenił. I nie dziwię się, że Panu Rafałowi z wydziału astronomii UMK,że tak bardzo na nią czeka.
Dla mnie największym problemem z klimatem NASA jest ta rozpadająca się baza... Toż to nie są czasy sowieckiego programu kosmicznego...
Oczywistym też jest, że są ludzie, którzy Marsa pokochają. Akurat chłopaki z Dice Tower ocenili grę jak na siebie dość chłodno, ale widziałem dużo bardziej optymistyczne reakcje, jak np. Kaczmar z GeekFactorTV.
kaimada pisze:
Dla mnie największym problemem z klimatem NASA jest ta rozpadająca się baza... Toż to nie są czasy sowieckiego programu kosmicznego...
Oczywistym też jest, że są ludzie, którzy Marsa pokochają. Akurat chłopaki z Dice Tower ocenili grę jak na siebie dość chłodno, ale widziałem dużo bardziej optymistyczne reakcje, jak np. Kaczmar z GeekFactorTV.
Akurat grając w różne scenariusze, rozpadająca się baza jest w tylko w paru ...
Choć wszędzie się psuje w jakiś sposób, mimo wszystko nic tam więcej nie ma. I to dla mnie minus, bo mogli rozwinąć postacie / eksplorację / badania.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
kaimada pisze:
Dla mnie największym problemem z klimatem NASA jest ta rozpadająca się baza... Toż to nie są czasy sowieckiego programu kosmicznego...
Oczywistym też jest, że są ludzie, którzy Marsa pokochają. Akurat chłopaki z Dice Tower ocenili grę jak na siebie dość chłodno, ale widziałem dużo bardziej optymistyczne reakcje, jak np. Kaczmar z GeekFactorTV.
już miałem pisać, że bardziej od sprzętu podatni na psucie są ludzie i fajne by były scenariusze medyczno/zdrowotne
no i proszę - ekipa portalu jednak się nie opierd.. leni i jest podatna na pole morfogenetyczne
Ciekaw jestem czy ktos zwrocil uwage ale w tej chwili po aktualizacji 1,26 iOS gra jest kompletnie niegrywalna, gdyz pomijana jest faza wydarzen i nastepujace po niej kroki, gra automatycznie przskakuje do fazy akcji.
Nie dzieje sie to zawsze, ale przynajmniej raz na gre - wydaje sie ze jest to calkowicie losowe. Przykladowo zaczynay scenariusz wszystko jest ok, wysylamy naszych astronautow do roznych zadan i kiedy generujemy te randomowe misje (przy budowaniu na przyklad) moze sie zdazyc ze w kolejnej turze (solu?) aplikacja bedzie skipowala eventy - pojawi sie odniesienie do eventu z przeszlosci po czym od razu skok do fazy akcji - rujnuje to kompletnie gre i tak jak powiedzialem jest totalnie randomowe - raz zdarzylo mi sie to w 2 solu - myslalem ok jakis jednorazowy bug, po czym odpalilem gre od nowa i w 4 solu nastapilo to samo.
Poniewaz na Maca nie ma tej aplikacji, a ja nie mam tel. z androidem, chcialbym spytac czy w innych wersjach aplikacji jest podobne?
Czy ktos zauwazyl podobny blad?
Pytam bo gra mi sie bardzo podoba, ale w tej chwili po prostu lezy na polce. A Portal milczy - czy w ogole ktos testowal apke po updacie?