(Opole) Planszowe Opole
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Czemu nie. Sezon grzewczy blisko.No i po co te drwiny... Jak będzie płaskie to sprzedam Ci za pół ceny.
Za palenie Dominionem (i pochodnymi) w piecu mandatów nie dają
Dozo tak osobiście Jacku
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Dziś Staszek przyszedł na bezczela i perfekcyjny pitonowy plan na cywilizacyję w 3 osoby prysnął. Ciekawe czy mimo to było tak słabo, jak miało być. Następnie ww. towarzystwo na szybko zaczęło sadzić fasolę.
Nie wiem, czy zdążyli przed 9. pm, bo sąsiedni stolik karcianobuildingowy się ewakuował na trochę przed zamknięciem. Z Bartkiem i Danielem pyknęliśmy w Najemników (Daniel likwidował mi pieczołowicie zbierane sety i pozostał niestrącony z najemnikowego piedestału).
Potem, już w towarzystwie Miłosza, a później i przyglądającego się Łukasza, wzięliśmy się za końcówkę aeona. Nie wiem, jakoś niby poukładany startowy setup prosto z pudełka okazał się jakiś nie do końca poukładany, a być może to ja coś pokaszaniłem. Trochę nam zabrało przygotowanie do gry. Tłumaczenie zasad ogarniętemu towarzystwu - jakieś 5 minut. Gra w sumie ok, ciekawe jak szybko się znudzi. Jak się uda to pogram sobie solo w międzyczasie. Moje obawy, że przeszkadzać będzie małe zróżnicowanie kart do kupienia (jest ich 9 na całą partię), póki co, się nie potwierdziły. Jest kilka urozmaicających elementów i to może dlatego nie było skąpo. A może to dlatego, że to pierwsza partia i jeszcze karty nie poznane na wylot. Z czasem się okaże. Myślałem też, że w 4 osoby będzie słabo, ale było całkiem ok. W dobrym towarzystwie zabawa jest wprost proporcjonalna do liczby graczy, bez względu na grę. W każdym razie nemezisa pokonaliśmy z lekką przewagą, ale fakt też, że był to najłatwiejszy przeciwnik spośród 4-ech dostępnych w pudle.
Do zobaczenia, mam nadzieję, za tydzień.
Nie wiem, czy zdążyli przed 9. pm, bo sąsiedni stolik karcianobuildingowy się ewakuował na trochę przed zamknięciem. Z Bartkiem i Danielem pyknęliśmy w Najemników (Daniel likwidował mi pieczołowicie zbierane sety i pozostał niestrącony z najemnikowego piedestału).
Potem, już w towarzystwie Miłosza, a później i przyglądającego się Łukasza, wzięliśmy się za końcówkę aeona. Nie wiem, jakoś niby poukładany startowy setup prosto z pudełka okazał się jakiś nie do końca poukładany, a być może to ja coś pokaszaniłem. Trochę nam zabrało przygotowanie do gry. Tłumaczenie zasad ogarniętemu towarzystwu - jakieś 5 minut. Gra w sumie ok, ciekawe jak szybko się znudzi. Jak się uda to pogram sobie solo w międzyczasie. Moje obawy, że przeszkadzać będzie małe zróżnicowanie kart do kupienia (jest ich 9 na całą partię), póki co, się nie potwierdziły. Jest kilka urozmaicających elementów i to może dlatego nie było skąpo. A może to dlatego, że to pierwsza partia i jeszcze karty nie poznane na wylot. Z czasem się okaże. Myślałem też, że w 4 osoby będzie słabo, ale było całkiem ok. W dobrym towarzystwie zabawa jest wprost proporcjonalna do liczby graczy, bez względu na grę. W każdym razie nemezisa pokonaliśmy z lekką przewagą, ale fakt też, że był to najłatwiejszy przeciwnik spośród 4-ech dostępnych w pudle.
Do zobaczenia, mam nadzieję, za tydzień.
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
ale wczoraj mieliście stypę przy stole... Zabawa hoho, tyle tam emocji było słychaćj_g pisze: W dobrym towarzystwie zabawa jest wprost proporcjonalna do liczby graczy, bez względu na grę.
Staszku dzięki za przybycie, zakładaj szalik, trzymaj się zdrowo i przybywaj częściej na spotkania.
na przystawkę zagraliśmy w TtA w 4 osoby - poszło bardzo sprawie. Doświadczeni gracze i tak to ja się bawić lubię, bardzo. Co tu dużo pisać - gra jest genialna, kombinowanie na najwyższym poziomie. Doskonale spędzony wieczór. Byłem niesamowicie zmęczony po przybyciu do domu.
Jako jedyny nie grabiłem Teresy i nawet jej pakt zaoferowałem, a pokojowa taktyka przyniosła same sukcesy Michał Anioł i Cook dali mi spory zastrzyk punktowy. Zazwyczaj nimi nie gram, ale chyba się przekonałem.
Innymi słowy karty mi podchodziły, rzuty kością się udawały, także nie mam się do czego przyczepić
danie główne: Fasolki - zagraliśmy w 25 minut. Również sprawnie poszło. Zabawa wyśmienita, jak to w dobrym towarzystwie przy dobrej grze - wesele nie stypa Walkę wieczoru, z grządkami, wygrał Stanisław
Dzięki za wczoraj, szczególnie za CIV - wybitna gra.Do za tydzień!
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Emocje się czuje - nie są po to by je jeden z drugim sobie za darmo słuchał. To nie porno.
Dziś pozwoliłem sobie, po środowym graniu, na dalszy ciąg przyjemności z końcówką egona. Wziąłem na warsztat pożeracza - dziad co rusz usuwa ze sklepu karty w dużych ilościach, począwszy od najsłabszych. Deficyt kart w sklepiku staje się kluczowym problemem - karty się skończą to koniec grania. Chcesz sobie ulepszyć talię? - z każdą kupioną kartą sam w zasadzie przybliżasz się do porażki. Trzeba znaleźć ten próg zakupowy i powstrzymywać się od zakupów, pomijać niektóre karty, które inaczej byłyby naturalnym etapem pośrednim z kart słabych do uzyskania kart mocnych. Jeszcze jest możliwość zakupu karty z wierzchu stosu kart pochłoniętych przez pożeracza, no i wtedy z marketu nie ubywa. Jak się okazało po sromotnej przegranej, chyba nie ma wyjścia - będzie trzeba jakoś zbierać kasę w ręku na te droższe kartki, ale z kolei jak tu zbierać, jak można mieć tylko pięć kart na ręku, a przetrzymywanie kart zapycha nam rękę, tak potrzebną do odpalania innych rzeczy (zaklęć, artefaktów). No sprytne się wydaje.
Cóż... Piętaszek, z mianem niewinnej igraszki, poszedł tym samym w odstawkę. Euroentuzjaści, myślę, że mogą pozostać sceptyczni - jakoś nie ma tam wielkiego móżdżenia i dylematów rzutujących na los wszechświata. Dla mnie jest w miarę przyjemne, akurat jak się ma półtorej godzinki.
Miłego tygodnia wszystkim, środowego akcentu życząc serdecznie.
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
raczej seks telefon, jak słuchanie w chodzi w gręj_g pisze: Emocje się czuje - nie są po to by je jeden z drugim sobie za darmo słuchał. To nie porno
Swoją drogą, jaki tu język debaty nam zafundowałeś - "porno" Widać jakie standardy i kogo (przez małe k) reprezentujesz. Może jeszcze będziesz pisał Konstytucja, co?! Przez ostatnie 8 lat nie zagrałeś w tyle gier co ja w 2 lata ... i to akurat prawda
Dobra, bo jak tzw. władza to przeczyta to mnie zamkną
Co do Aeona, zagramy kiedyś na szybkości na start (obczaje gejmpleja i jedziemy). Pewnie bezie fajne na 3 gry, ale zobaczymy w praktyce.
Może uda mi się jeszcze jednego grajka załatwić - siostrzeniec mojej żony podjął naukę w Opolu i wujek piton zabierze go na gry
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Nie wiem, ja mam na kartę. Doładowywać muszę... ale jak już załaduję to aktywny numerek jest przez rok.
Lepiej już sobie wynajmuj jakąś panią co by tu mi Twoje przeprosiny na forum głośno przeczytała (tło dowolne)... Ty ciągle łupiesz w to samo, a ja sobie urozmaicam... a partia to nie gra.
Szkoda go, dobry był z niego herbatnik. Mógł jeszcze pożyć.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
No i jak, pojawią się jutro jacyś zatwardziali planszofani?
PS. Niewiele Wam mogę dać... Wiekowi złodzieje, eksodusik, końcówkę egona, orlę? Jakąś drobnicę?
PS. Niewiele Wam mogę dać... Wiekowi złodzieje, eksodusik, końcówkę egona, orlę? Jakąś drobnicę?
Re: (Opole) Planszowe Opole
A miałem dużo wcześniej napisać, że pewnie właśnie tak (w cywilizowany sposób) piton daje do zrozumienia, że dawno nie grał w nic nowego (skoro nie czai skąd się bierze ta cisza przy planszy)...
Nie załuję, że tego nie zrobiłem
Myślę, że tak. W taki Exodus czy niejakiego egona to bym sobie znowu zagrał, bo miałem przyjemność zagrać tylko raz. Klawo jak cholera może i nie będzie, ale wystarczająco fajnie aby sie pojawić.
- nie może byc wstępna?
- gafik
- Posty: 3651
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Przypominam, że jutro wielki powrót do starej sali (E-208)
Otworzę i pogram możę...
Danielu i Damianie wybierzcie jednego z was kto zostanie klucznikiem do umieszczenia na liście "poborców" klucza (nie mogę za dużo ludków upoważnić niestety - już na liście są Jarek, Piton i Jacek). Wybrany wyśle mi PW z imieniem nazwiskiem i nr dowodu osobistego)
Pozdro.
Otworzę i pogram możę...
Danielu i Damianie wybierzcie jednego z was kto zostanie klucznikiem do umieszczenia na liście "poborców" klucza (nie mogę za dużo ludków upoważnić niestety - już na liście są Jarek, Piton i Jacek). Wybrany wyśle mi PW z imieniem nazwiskiem i nr dowodu osobistego)
Pozdro.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Się zjawię z tym co zwykle. Staszku, do kiedy musimy dać Ci znać? Ja co prawda jestem regularnie,lecz Damian bywa wcześniej. Damian, słówko?
EDIT: Tak w ogóle wydaje mi się, że Damian jakiś czas temu mówił mi, że życie go trochę ciśnie i chyba nie będzie go przez jakiś czas.
EDIT: Tak w ogóle wydaje mi się, że Damian jakiś czas temu mówił mi, że życie go trochę ciśnie i chyba nie będzie go przez jakiś czas.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Mam nadzieję, że Damian się nie obrazi, ale jeśli miałbym wybierać to stawiam na (Tolka) Daniela - po prostu bywa praktycznie zawsze, choć chyba ma najdalej. Zuch chłopak, tru MVP.
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
O zabawie nad planszą prowadzi rozważania dwóch członków (przypadek...) klubu szachowego, którym w Fasolkach przeszkadza "hałas" i "głośna atmosfera", a propozycję handlu należy zgłaszać przez podniesienie ręki i czekać, aż przewodniczący udzieli głosu. c'mon, przynajmniej piszmy coś co jet bliskie prawdy
A przy nowych grach też wydaję z siebie dźwięki: komentarze, ohy, ahy, strachy i ogólnie rozmawiam z towarzyszami. Tylko ja raczej pociskam w inne gry niż wy (dobre), może stąd ciężko mi zrozumieć te "wasze emocje". No, celebrujmy różnorodność, aye
Co do liczby gier to się zgadza, co do partii to mnożnik x10. Nie wynajmuję czasu antenowego do sprostowań.
...zamieńcie go na psa, niech się odszczekuje...i niech on nie miauczy.
Miałem napisać, że z czasem u mnie krucho, ale jak będzie Stanisław to zagnę czasoprzestrzeń Zatem wezmę coś srogiego
np. Spirit Island, ale w to bym zagrał na max 3 osoby, taka specyfika tytułu.
Względnie Copycata, bo Gafik chciał pyknąć.
Będę po 16, może skołuje młodego grajka.
Dozzz
A przy nowych grach też wydaję z siebie dźwięki: komentarze, ohy, ahy, strachy i ogólnie rozmawiam z towarzyszami. Tylko ja raczej pociskam w inne gry niż wy (dobre), może stąd ciężko mi zrozumieć te "wasze emocje". No, celebrujmy różnorodność, aye
Co do liczby gier to się zgadza, co do partii to mnożnik x10. Nie wynajmuję czasu antenowego do sprostowań.
...zamieńcie go na psa, niech się odszczekuje...i niech on nie miauczy.
Miałem napisać, że z czasem u mnie krucho, ale jak będzie Stanisław to zagnę czasoprzestrzeń Zatem wezmę coś srogiego
np. Spirit Island, ale w to bym zagrał na max 3 osoby, taka specyfika tytułu.
Względnie Copycata, bo Gafik chciał pyknąć.
Będę po 16, może skołuje młodego grajka.
Dozzz
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Aha
klucznik Daniel, będzie tak najlepiej, chyba... ma mój głos.
+ jest praktycznie zawsze
- na wejściu każe zagrać w Dominiona.
mi te plusy nie przesłonią minusów
edytka:
będę z młodym siostrzeńcem małżonki, więc jakieś lajtowe tytuły też zabiorę (mam takie??).
udawajcie normalnych...
klucznik Daniel, będzie tak najlepiej, chyba... ma mój głos.
+ jest praktycznie zawsze
- na wejściu każe zagrać w Dominiona.
mi te plusy nie przesłonią minusów
edytka:
będę z młodym siostrzeńcem małżonki, więc jakieś lajtowe tytuły też zabiorę (mam takie??).
udawajcie normalnych...
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Huhu, czy najdroższe koleżeństwo kojarzy ostatnią odsłonę na osiedlu Alternatywy? Ktoś posiada harmoszkę? Ja wezmę szachy i nóż... choć Wy też możecie - co dwa noże to nie jeden.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Mam zamiar jutro się pojawić. Będę koło 16
Zagram we wszystko do czego zaprosicie. Do zobaczenia
Zagram we wszystko do czego zaprosicie. Do zobaczenia
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jeśli za "bliskie prawdy" uznać te karykaturalne komentarze nt. tego co się dzieje podczas jakiejś gry przy stoliku (szczególnie nie przy swoim), to myślę, że całkiem nieźle nam idzie.
Ponieważ nie jestem zainteresowany kontynuowaniem tej dyskusji w duchu ad personam, dodam tylko, że nie miałem nic takiego na myśli w ogóle zabierając głos.
Proszę się nie doszukiwać czegoś czego tam nie miało być . Aczkolwiek doceniam próby nadinterpretacji - mi również się zdarzają.
A propo Kosy, to chyba przywiozę
Ponieważ nie jestem zainteresowany kontynuowaniem tej dyskusji w duchu ad personam, dodam tylko, że nie miałem nic takiego na myśli w ogóle zabierając głos.
Proszę się nie doszukiwać czegoś czego tam nie miało być . Aczkolwiek doceniam próby nadinterpretacji - mi również się zdarzają.
A propo Kosy, to chyba przywiozę
Ostatnio zmieniony 02 paź 2018, 22:46 przez cyb3k, łącznie zmieniany 1 raz.
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jesteśmy coraz bliżej prawdy, a nawet dalej pamiętajcie "moja prawda jest mojsza niż twojsza", o!cyb3k pisze: Jeśli za "bliskie prawdy" uznać te karykaturalne komentarze nt. tego co się dzieje podczas jakiejś gry przy stoliku (szczególnie nie przy swoim), to myślę, że całkiem nieźle nam idzie.
spory rozwiążemy po planszowo-męsku przy jakiejś słabej grze
Re: (Opole) Planszowe Opole
Nas dziś nie będzie. Marcin w pracy, a ja jestem dziś opiekunka przy mamie. Powinno mi się udać być za tydzień, bo Marcin dopiero 17.10 i 24.10 będzie maiła wolne w pracy.
Owocnego grania dzisiaj
Owocnego grania dzisiaj
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Dziś jeden stolik fasolował, później odpalił głośną imprezówkę (chyba) Copycat i weszli w prosty 51. stan. Jak tam wrażenia?
U nas na stoliku koniec aejona. Znów wyszedł dobry balans i emocjonująca końcówka - po 1/3 gry straciliśmy 2/3 punktów życia, w połowie myśleliśmy, że można się poddać i zacząc od nowa, a wygraliśmy zupełnym ostatkiem sił, z tylko jednym graczem niewyczerpanym, z jednym punkcikiem (z 30) życia osady.
Potem zapowiedziana przez Bartka kosa - dzięki za wytłumaczenie i wprowadzenie. Mimo, że nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek przegrał w coś z taką przepaścią punktową to mógłbym dać sobie drugą szansę. Zdecydowanie wymaga przetrawienia i kolejnych partii by nabrało rumieńców - choć to nie mój ulubiony typ gry (razem z rajzing sanem i forbiddenowymi starami).
Dzięki i ogromne przeprosiny dla wszystkich rozczarowanych deficytem komunikacji międzystolikowej. Musimy zatrudnić z wykładem trenera etykiety za składkowe pieniądze - niech tylko skarbnik się w końcu ujawni.
Do zo za ty.
U nas na stoliku koniec aejona. Znów wyszedł dobry balans i emocjonująca końcówka - po 1/3 gry straciliśmy 2/3 punktów życia, w połowie myśleliśmy, że można się poddać i zacząc od nowa, a wygraliśmy zupełnym ostatkiem sił, z tylko jednym graczem niewyczerpanym, z jednym punkcikiem (z 30) życia osady.
Potem zapowiedziana przez Bartka kosa - dzięki za wytłumaczenie i wprowadzenie. Mimo, że nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek przegrał w coś z taką przepaścią punktową to mógłbym dać sobie drugą szansę. Zdecydowanie wymaga przetrawienia i kolejnych partii by nabrało rumieńców - choć to nie mój ulubiony typ gry (razem z rajzing sanem i forbiddenowymi starami).
Dzięki i ogromne przeprosiny dla wszystkich rozczarowanych deficytem komunikacji międzystolikowej. Musimy zatrudnić z wykładem trenera etykiety za składkowe pieniądze - niech tylko skarbnik się w końcu ujawni.
Do zo za ty.
- gafik
- Posty: 3651
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Cześć ziomki!
Sala i klucznicy oficjalnie zatwierdzeni.
Oprócz mnie pobrać klucz do sali E-208 mogą Tycjan, Jarek, Piton, Jacek i Daniel.
Planuję być w środę - Piton weź coś co wypala musk
Sala i klucznicy oficjalnie zatwierdzeni.
Oprócz mnie pobrać klucz do sali E-208 mogą Tycjan, Jarek, Piton, Jacek i Daniel.
Planuję być w środę - Piton weź coś co wypala musk