... dzieci sąsiadów. W piątek nie było mnie w domu, dzwoni moja Madzia i śmiejąc się mówi, że właśnie były u nas dzieciaki z sąsiedztwa - zupełnie nieznajome - z pytaniem, czy nie mamy jakiejś gry do pożyczenia. "Jutro weekend i będziemy się nudzić". Madzia oczywiście zaprosiła je do środka, zobaczyły nasze półki i "o mamo, jak w sklepie"
Madzia nie miała jednak za bardzo pomysłu, co im dać - wybrała HamsterRolle. Ale dzieci zapowiedziały się, że przyjdą w weekend. I wczoraj wieczorem mieliśmy gości, 8-letnią Weronikę i 12-letnią Małgosię. Z pewnymi wątpliwościami wybraliśmy najpierw Blokusa 3D, co nie było może najlepszą decyzją, ale w sumie poszło dość gładko - za to miałem problemy z wytłumaczeniem zasad - jax powie, że jak zwykle
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nie jestem przyzwyczajony do pewnego sposobu abstrakcji w myśleniu, miałem wrażenie, że do końca Weronika nie załapała jak będą przyznawane punkty na koniec.
Później chwila wytchnienia, czas na grę w "pufanie", czyli Der schwarze Pirat - w międzyczasie dołączył do nas ich brat, ok. 10 lat. Noo, to jest gra dla prawdziwego mężczyzny
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
generalnie mnóstwo śmiechu, SdJ dla dzieci jednak się sprawdza świetnie. Później dzieciaki zabrały gry, dostały jeszcze Loopin' Louie na drogę. Dziś przyszły z powrotem, chcą poznać coś nowego, eh! Już zapadły na syndrom geek'a - nowości i nowości!
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
OK, poszło Ticket to Ride. Na początku przy tłumaczeniu zasad miny były nie tęgie, to pierwsza prawdziwa gra w ich życiu - ale szybko załapały o co chodzi w czasie gry. Nauczony wczorajszymi doświadczeniami wyrzuciłem w locie kilka zasad, np. tunele, długie trasy i bonus za najdłuższą trasę. Dziewczyny stwierdziły na koniec, że gra jest super, zabrały ją do domu, przy okazji chwytając z półki W 80 dni dookoła świata. W międzyczasie tylko rodzice zajrzeli, "czy aby dzieciaki są grzeczne".
Gorzej, bo niewiele już widzę tytułów u siebie, które mógłbym pokazać. Gdyby miały już kilkuletnią praktykę.. no nic, zobaczymy pewnie jutro gdy wpadną po "nowości"