Malowanie planszówkowych figurek
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Na pewno nie kupuj pędzli z najwyższej półki w stylu w&n. Za jeden pędzel zapłacisz około 50 zł i najpewniej zajedziesz go przez brak wypracowanych nawyków. W standardowym zestawie startowym farb AP masz jeden pędzelek (będzie w sam raz do metalików). Jak zakupisz do tego drugi z naturalnym włosiem do zwykłych farb (białe AP kosztują coś koło 15 zł) i kilka egzemplarzy biedoty za parę zika do lakierowania, jakiegoś drybrusha i podstawek, to na początek styknie.szurubur pisze: ↑17 paź 2018, 15:30 Mam takie pytanko, przymierzam se do pomalowania figurek z gry Rising Sun, są tu osoby które mają już takie malowanie za sobą? Mam pewne obawy ponieważ będzie to moje pierwsze malowanie i nie chciałbym "skrzywdzić" tych figurek, czy np trening na plastikowych żołnierzykach to dobry pomysł? Przynajmniej straty nie będą tak odczuwalne jeżeli coś nie wyjdzie.
Także nie zaczynałbym od gier CMON. Na początek weź coś w stylu Cyklad, jakąś Posiadłość Szaleństwa może...
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki za porady, mam jeszcze pytanie czy ktoś miał w rękach ten poradnik "Jak malować figurki farbami akrylowymi"
http://valhalla-figurki.pl/Sklep/pl/844 ... owymi.html i czy w ogóle jest sens kupowania go mając na uwadze, że dużo tego typu rzeczy jest lepiej lub gorzej przedstawionych w internetach.
http://valhalla-figurki.pl/Sklep/pl/844 ... owymi.html i czy w ogóle jest sens kupowania go mając na uwadze, że dużo tego typu rzeczy jest lepiej lub gorzej przedstawionych w internetach.
- Gromb
- Posty: 2835
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 849 times
- Been thanked: 364 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jak zaczynałem malowanie korzystałem z tego wątku i porad ludzi z tego forum. To naprawdę wystarczy. Masa porad i odsyłaczy do tutoriali z yt. Poświęć czas i przeczytaj ten wątek. Wystarczy, naprawdę. Reszta hmmm... w twoich rękach.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- parsons
- Posty: 104
- Rejestracja: 16 sie 2011, 18:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 1 time
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Pytanie czy tych materiałów dla początkującego nie jest za dużo. Mi osobiście brakowało na początku jednej skondensowanej w jednym miejscu wiedzy. Przekopywanie się przez taki wątek, który zamieszcza odnośniki do innych stron czy poradników video bywa męczące. Już chyba pojawiały się pomysły na przypięcie konkretnych poradników pod forum.
pozdrawiam
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 22 lis 2015, 10:42
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jak zaczynałem użyłem wiedzy z pierwszego posta mówiącej o wymaganych minimalnych kolorach farb i washy nawet pędzelki kolibri kupiłem, a reszta zgodnie z zapotrzebowaniem to już szukałem jak zrobić efekt który mnie zainteresował i chciałem wykonać
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Również korzystałem z wiedzy, którą znalazłem w tym temacie + youtube.
Nawet dzisiaj wyszukiwałem coś na youtubie, gdzie można znaleźć prawie każdą poradę jak ktoś ode mnie mądrzejszy coś pomalował. Dzisiaj wyszukiwałem chociażby "how to paint orange hair"
Nawet dzisiaj wyszukiwałem coś na youtubie, gdzie można znaleźć prawie każdą poradę jak ktoś ode mnie mądrzejszy coś pomalował. Dzisiaj wyszukiwałem chociażby "how to paint orange hair"
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
- parsons
- Posty: 104
- Rejestracja: 16 sie 2011, 18:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 1 time
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Bo na pewnym etapie wtajemniczenia mnogość materiałów jest bardzo dobra.
Chodziło mi o to, że dla kogoś kto zaczyna, skondensowany poradnik może być lepszy aby zapoznać się z podstawowymi technikami. Człowiek dopiero z czasem zauważa potrzebę poszerzenia swojego zestawu technik. I tu bardzo przydają się takie wątki jak ten, gdzie bardziej doświadczeni forumowicze są w stanie podpowiedzieć jak malować lub co wpisać w google, żeby zgłębić temat.
Chodziło mi o to, że dla kogoś kto zaczyna, skondensowany poradnik może być lepszy aby zapoznać się z podstawowymi technikami. Człowiek dopiero z czasem zauważa potrzebę poszerzenia swojego zestawu technik. I tu bardzo przydają się takie wątki jak ten, gdzie bardziej doświadczeni forumowicze są w stanie podpowiedzieć jak malować lub co wpisać w google, żeby zgłębić temat.
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 453 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
@parsons wystarczy wpisać w szukajce w tym temacie "początek" i masz już tylko 4 strony do obczytania zamiast 108 gdzie znajdziesz porady dotyczące doboru farb, pędzli, podkładów i technik.
Jeszcze raz polecam bardzo filmiki Warhammer TV, na których panowie pokazują bardzo łatwą do nauki technikę. Nie daje ona może mega realistycznych efektów ale za to moim zdaniem daje dobry wgląd w podstawy.
https://www.youtube.com/channel/UCwdh3M ... lB4ct8B-Fg
Technika opiera się na pomalowaniu figurki na kolory podstawowe, przyciemnienie washem (nie mylić z inkiem), potem pomalowanie jeszcze raz kolorem podstawowym (uważając na szczeliny) i na koniec rozjaśnienie krawędzi. Te 4 kroki pozwolą pomalować figurki na pozim wyglądający ok na stole. Wymagają oczywiście wprawy - w jeden dzień nie nauczycie się tak precyzyjnie malować jak panowie z filmików którzy malują pewnie z 10+ lat.
Te technikę bardzo łatwo rozwijać, dodając kolejne warstwy kolorów pośrednich aby przejścia tonalne były gładsze. Jak komuś nie podpasuje technika to może sobie popróbować dowolnych innych - czy malowania tuszami, czy łączenie kolorów na morko, czy aero, itp.
Co do kompendium wiedzy na start to napiszę pw do jakiegoś admina i mogę temat założyć, gdzie pozbieram informacje od forumowiczów tutaj i z innych źródeł w jednym miejscy.
EDIT: Chociaż nie wiem czy nie lepiej przeredagować tylko 1 post i poprosić o podpięcie tematu.
Jeszcze raz polecam bardzo filmiki Warhammer TV, na których panowie pokazują bardzo łatwą do nauki technikę. Nie daje ona może mega realistycznych efektów ale za to moim zdaniem daje dobry wgląd w podstawy.
https://www.youtube.com/channel/UCwdh3M ... lB4ct8B-Fg
Technika opiera się na pomalowaniu figurki na kolory podstawowe, przyciemnienie washem (nie mylić z inkiem), potem pomalowanie jeszcze raz kolorem podstawowym (uważając na szczeliny) i na koniec rozjaśnienie krawędzi. Te 4 kroki pozwolą pomalować figurki na pozim wyglądający ok na stole. Wymagają oczywiście wprawy - w jeden dzień nie nauczycie się tak precyzyjnie malować jak panowie z filmików którzy malują pewnie z 10+ lat.
Te technikę bardzo łatwo rozwijać, dodając kolejne warstwy kolorów pośrednich aby przejścia tonalne były gładsze. Jak komuś nie podpasuje technika to może sobie popróbować dowolnych innych - czy malowania tuszami, czy łączenie kolorów na morko, czy aero, itp.
Co do kompendium wiedzy na start to napiszę pw do jakiegoś admina i mogę temat założyć, gdzie pozbieram informacje od forumowiczów tutaj i z innych źródeł w jednym miejscy.
EDIT: Chociaż nie wiem czy nie lepiej przeredagować tylko 1 post i poprosić o podpięcie tematu.
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 453 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Pewnie dlatego, że ten konkretnie post pojawił się w temacie LoH (niestety obrazek nie działa):
viewtopic.php?f=1&t=49613&start=2125#p1048969
Tutaj pojawia się tylko jako wzmianka (którą szukajką + szperaniem i tak znalazłem):
viewtopic.php?f=61&t=19540&hilit=hellas ... 5#p1051619
viewtopic.php?f=1&t=49613&start=2125#p1048969
Tutaj pojawia się tylko jako wzmianka (którą szukajką + szperaniem i tak znalazłem):
viewtopic.php?f=61&t=19540&hilit=hellas ... 5#p1051619
-
- Posty: 557
- Rejestracja: 08 mar 2013, 12:07
- Lokalizacja: Milewo
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 47 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tutaj obrazki dot. powyższego posta (wyszukałem na fb, przerzuciłem do miejsca, które nie wymaga logowania się na fb i dołączania do grupy).
https://imgur.com/a/NCNa4s9
Link do oryginalnego posta, działający tylko po dołączeniu do grupy Titans Of Hellas (A Lords Of Hellas Group):
https://www.facebook.com/groups/TitansO ... 229809917/
https://imgur.com/a/NCNa4s9
Link do oryginalnego posta, działający tylko po dołączeniu do grupy Titans Of Hellas (A Lords Of Hellas Group):
https://www.facebook.com/groups/TitansO ... 229809917/
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
A jak zamierzasz potraktować te łączenia w pomnikach? Zostawisz goły plastik, psikasz tylko podkładem? Chodzi mi o tę część z bolcami, która podczas gry jest zasłaniana kolejnym poziomem.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 88 times
- Been thanked: 28 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Chyba będę je malował tak samo jak cała figurkę. Przecież nie każdy pomnik musiał być wybudowany do końca
Nędzny ze mnie malarz ale chyba białe bolce strasznie będą mnie w oczy parzyć:)
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
No gołe bolce wiejące plastikiem, to porażka. Z drugiej strony pewnie składanie i rozkładanie szybko uszkodzi farbę. Dlatego nad tym dumam.wirusman pisze: ↑22 paź 2018, 10:50Chyba będę je malował tak samo jak cała figurkę. Przecież nie każdy pomnik musiał być wybudowany do końca
Nędzny ze mnie malarz ale chyba białe bolce strasznie będą mnie w oczy parzyć:)
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 88 times
- Been thanked: 28 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Zeus już poszedł w ruch. Podkład->farbka techniczna-> wash-> dry brash czerwonym-> dry brash miedzianym. Efekt niezły. Lecz chyba za slabo czerwonym go potraktowalem. Muszę sie przespać i zastanowić czy jeszcze raz nie maznac go czerwienia.Bary pisze: ↑22 paź 2018, 11:48No gołe bolce wiejące plastikiem, to porażka. Z drugiej strony pewnie składanie i rozkładanie szybko uszkodzi farbę. Dlatego nad tym dumam.
- Gromb
- Posty: 2835
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 849 times
- Been thanked: 364 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jest moc.wydaje się, że trzeba wyciągnąć krawędzie, by nadać większą głębie. Sam wash to za mało wg mojej skromnej osoby.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 453 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Moim zdaniem, kapkę za dużo tutaj tej farby strukturalnej czy co to tam jest (figurka wygląda jakby ten posąg w błocie przez 50 lat leżał), więc byłbym tutaj oszczędniejszy.
Co do rozjaśnień to zrobiłbym jeszcze jeden drybrush jaśniejszym tonem (ale bardzo delikatnym). Myślę, że dobry byłbym jasny brąz ala Zandri Dust od GW, wyciągnęło by to detale i znacznie ociepliło kolory oddalając je nieco od "błotnistego" czerwonego.
Co do rozjaśnień to zrobiłbym jeszcze jeden drybrush jaśniejszym tonem (ale bardzo delikatnym). Myślę, że dobry byłbym jasny brąz ala Zandri Dust od GW, wyciągnęło by to detale i znacznie ociepliło kolory oddalając je nieco od "błotnistego" czerwonego.