Valhalla (Łukasz Woźniak)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 27 gru 2016, 12:19
- Lokalizacja: Słupsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 32 times
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Mam podobne odczucia jak kornikov, chociaż dla mnie sama podstawka też może być, przyjemnie odmóżdżająca od innych ciężkich gier, ot turlanie i układanie kostek. Z dodatkami jest tylko lepiej, a Loki to must have.
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
ja po pierwszych dwóch grach, chciałem odszprzedac ta grę i brała mnie mocn k@%wica na suchosc i nudnosc gry.
dodatek loki mocno moderuje rozwój gry ( 10 rożnych kart dających buffy dla przegranego), przy niektórych kartach lokiego jest kombinowanie żeby, przegrać ale z jak najmniejszą różnica siły. Niekiedy oboje próbujemy przegrac ponieważ lepiej wyrównanie przegrac i dostac buffa, by w kolejnym ruchu zmiażdżyć przeciwnika.
Ps. polecam przy większej ilości grac z dodatkiem thora plus home rule. każdy gracz dostaje na start 2 karty thora plus za każdą zdobytą tarczę może dociągnąć jedna kartę thora, daje to mocną grę nad stołem (układy układziki, ja pomogę tobie a potem cie zdradzę) i gracze poza walką bardziej interesują sie wynikiem. Wtedy jest hiper miodnie, jak na grę do piwka
Nie jest to arcydzieło, ale ocenianie po jednej grze w podstawkę może powodowa negatywną opinie
dodatek loki mocno moderuje rozwój gry ( 10 rożnych kart dających buffy dla przegranego), przy niektórych kartach lokiego jest kombinowanie żeby, przegrać ale z jak najmniejszą różnica siły. Niekiedy oboje próbujemy przegrac ponieważ lepiej wyrównanie przegrac i dostac buffa, by w kolejnym ruchu zmiażdżyć przeciwnika.
Ps. polecam przy większej ilości grac z dodatkiem thora plus home rule. każdy gracz dostaje na start 2 karty thora plus za każdą zdobytą tarczę może dociągnąć jedna kartę thora, daje to mocną grę nad stołem (układy układziki, ja pomogę tobie a potem cie zdradzę) i gracze poza walką bardziej interesują sie wynikiem. Wtedy jest hiper miodnie, jak na grę do piwka
Nie jest to arcydzieło, ale ocenianie po jednej grze w podstawkę może powodowa negatywną opinie
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Fajna gra na luźne spotkania Moje wrażenia od początku pozytywne. Może dlatego że odpalona właśnie na takim spotkanku. Loki jest tak tej grze potrzebny że chyba nawet nie powinien być uznawany za element podstawowych zasad
Jedyna uwaga to duża dysproporcja na mocach jarlów (już pomijam fakt że niektóre dają więcej taktyki przy czym inne zależą tylko od losu). Ja wiem że w ciężko byłoby o idealne proporcje, ale różnica w mocach jest na prawde ogromna. Bo jak konkurować z 6 wojownikami Wookiego jarlem z mocą "jak odrzucisz młotek ...". Wojownicy wyglądają już lepiej i rozłożenie sił jest równomiernie. Karty takty są dobrze zbalansowane. Zarówno zdolności jak i ich ilość.
Generalnie oceniam bardzo dobrze ! z plusem
Jedyna uwaga to duża dysproporcja na mocach jarlów (już pomijam fakt że niektóre dają więcej taktyki przy czym inne zależą tylko od losu). Ja wiem że w ciężko byłoby o idealne proporcje, ale różnica w mocach jest na prawde ogromna. Bo jak konkurować z 6 wojownikami Wookiego jarlem z mocą "jak odrzucisz młotek ...". Wojownicy wyglądają już lepiej i rozłożenie sił jest równomiernie. Karty takty są dobrze zbalansowane. Zarówno zdolności jak i ich ilość.
Generalnie oceniam bardzo dobrze ! z plusem
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Nie dawała mi spokoju ta Valhalla (w sensie, jak tak nijaka gra mogła tyle zebrać ), więc dałem drugą i trzecią szansę - grając tym razem z dodatkami (wcześniej zupełnie goła podstawka). Faktycznie jest lepiej. Ba, uznanie pewnych elementów za "dodatek" wydaje się krzywdzące dla pierwszego wrażenia. Zdecydowanie Loki poprawia balans głównych zasad, a i więcej kart pozytywnie wpływa na liczbę wyborów. Nadal nie jest to moja ulubiona gra kościana, ale trudno już teraz mówić - bez złej woli - że jest to tytuł zepsuty lub niezbalansowany.
Za mało grałem, by szafować ostatecznymi wyrokami, ale takie solidne 6 bym dał i gdyby ktoś chciał zagrać, to pewnie bym usiadł.
Za mało grałem, by szafować ostatecznymi wyrokami, ale takie solidne 6 bym dał i gdyby ktoś chciał zagrać, to pewnie bym usiadł.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- MichalStajszczak
- Posty: 9478
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Nie grałem w Valhallę, więc moja opinia oparta jest tylko na tym, co przeczytałem w tym wątku. A moja opinia jest taka, że wydawanie gier w formie crowdfundingu prowadzi właśnie do takich "patologicznych" sytuacji, jak w przypadku Valhalli. Odnoszę wrażenie, że z gry zostały sztucznie usunięte pewne elementy tylko po to, by można było sformułować kolejne cele w kampanii. Gdyby twórca szachów wydawał je w formie crowdfundingu, to w wersji podstawowej byłby tylko król i pionki, a pojawienie się w grze wież, gońców, skoczków i hetmana uwarunkowane by było osiągnięciem kolejnych poziomów wsparcia.pan_satyros pisze: ↑19 paź 2018, 10:10 Nie dawała mi spokoju ta Valhalla (w sensie, jak tak nijaka gra mogła tyle zebrać ), więc dałem drugą i trzecią szansę - grając tym razem z dodatkami (wcześniej zupełnie goła podstawka). Faktycznie jest lepiej. Ba, uznanie pewnych elementów za "dodatek" wydaje się krzywdzące dla pierwszego wrażenia. Zdecydowanie Loki poprawia balans głównych zasad
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Myślę, że tu intencją było, by gra spodobała się na starcie raczej laikom, podbiła jak największy tłum osób reagujących alergicznie na liczne zasady - i to się udało.MichalStajszczak pisze: ↑19 paź 2018, 10:53Nie grałem w Valhallę, więc moja opinia oparta jest tylko na tym, co przeczytałem w tym wątku. A moja opinia jest taka, że wydawanie gier w formie crowdfundingu prowadzi właśnie do takich "patologicznych" sytuacji, jak w przypadku Valhalli. Odnoszę wrażenie, że z gry zostały sztucznie usunięte pewne elementy tylko po to, by można było sformułować kolejne cele w kampanii. Gdyby twórca szachów wydawał je w formie crowdfundingu, to w wersji podstawowej byłby tylko król i pionki, a pojawienie się w grze wież, gońców, skoczków i hetmana uwarunkowane by było osiągnięciem kolejnych poziomów wsparcia.pan_satyros pisze: ↑19 paź 2018, 10:10 Nie dawała mi spokoju ta Valhalla (w sensie, jak tak nijaka gra mogła tyle zebrać ), więc dałem drugą i trzecią szansę - grając tym razem z dodatkami (wcześniej zupełnie goła podstawka). Faktycznie jest lepiej. Ba, uznanie pewnych elementów za "dodatek" wydaje się krzywdzące dla pierwszego wrażenia. Zdecydowanie Loki poprawia balans głównych zasad
Goła podstawka jest stanowczo zbyt szczątkowa mechanicznie, by dawać mi fun, ale widzę np. na fb, że ludziom się to podoba. Pewnie stąd ta decyzja.
A co do porównania - wiadomo, że laik prędzej zagra w warcaby niż szachy
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
A jak dopłaci, to będzie mógł nawet wprowadzić do gry dodatek "damki".
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Idąc tym tokiem rozumowanie to każdy dodatek, który został wydany poza podstawką jest "chamskim" wycięciem elementów i zasad z gry żeby "złodziej" wydawca/autor "nachapał" się więcej kasy.MichalStajszczak pisze: ↑19 paź 2018, 10:53 Nie grałem w Valhallę, więc moja opinia oparta jest tylko na tym, co przeczytałem w tym wątku. A moja opinia jest taka, że wydawanie gier w formie crowdfundingu prowadzi właśnie do takich "patologicznych" sytuacji, jak w przypadku Valhalli. Odnoszę wrażenie, że z gry zostały sztucznie usunięte pewne elementy tylko po to, by można było sformułować kolejne cele w kampanii. Gdyby twórca szachów wydawał je w formie crowdfundingu, to w wersji podstawowej byłby tylko król i pionki, a pojawienie się w grze wież, gońców, skoczków i hetmana uwarunkowane by było osiągnięciem kolejnych poziomów wsparcia.
Bez przesady, gry często są "czyszczone" przez autorów z rzeczy, które zbyt komplikują rozgrywkę, aby była przystępna dla szerszego grona odbiorców. Ja to raczej widzę w ten sposób, że kupujesz warcaby, a potem wychodzi dodatek, który zamienia je w szachy, trudniejszą i bardziej skomplikowaną grę, która nie jest dla wszystkich. Jak uważasz warcaby za nudne i poniżej twego poziomu to upgradujesz je do szachów.
Valhalla jest właśnie takimi warcabami, w które zagra każdy, a jak jest nudna, poniżej twego poziomu trudności lub złożoność zasad to możesz zbudować własną Valhallę z dodatków, jak klocków, tak jak ci się podoba. Zauważ też, że tutaj przynajmniej wszystko poszło poprzez cele, a nie zakup.
Rzeczywiście CF rządzi się prawami, że im więcej celów dasz ludziom tym są bardziej happy. Mało celów, mało wsparć, mało kaski. To nie wina wydawców, tylka nasza, wspierajacych. Cele też często nie są chamskim wycięciem, bo gdyby trafiły od razu do podstawki, ceena jej musiałaby być większa. Zalezności są skomplikowane i nie postrzegałbym tego w tak złych barwach, że wszystkie cele to zawartośc wycięta z gry przez "złych" wydawców.
Ostatnio zmieniony 19 paź 2018, 12:50 przez Olbagamar, łącznie zmieniany 1 raz.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Dlatego, chociaż marketingowo "dodatek" brzmi lepiej, bo sugeruje coś ponad, to jednak uczciwej byłoby te "dodatki" nazwać "modułami".
Przynajmniej te kilka kluczowych z podstawki.
Przynajmniej te kilka kluczowych z podstawki.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Dla mnie ta gra ma jeden dodatek: Błogosławieństwo Odyna i 3 mini dodatki (promki): Wsparcie Thora, Lokiego i Króla góry. Reszta to pocięta podstawka.
- MichalStajszczak
- Posty: 9478
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Zacznijmy od tego, że ja nie użyłem określenia "chamskie", tylko "sztuczne" i nie nazwałem nikogo "złodziejem". Napisałem tylko, że efektem crowfundingu jest wydzielanie z wersji podstawowej pewnych elementów, które przy tradycyjnym wydawaniu nie były by wydzielone. Przecież wiele gier ma wersje podstawowe i wersje zaawansowane, a niektóre rekwizyty tylko w wersjach zaawansowanych mają zastosowanie. Zwykle w instrukcji jest sugestia, żeby pierwszą partię lub kilka pierwszych zagrać w wersji podstawowej, a dopiero po poznaniu mechanizmów rozgrywki spróbować wariantu zaawansowanego. Ale do tego nie trzeba dokupywać (czy "dofundowywać") dodatku.Olbagamar pisze: ↑19 paź 2018, 12:44 Idąc tym tokiem rozumowanie to każdy dodatek, który został wydany poza podstawką jest "chamskim" wycięciem elementów i zasad z gry żeby "złodziej" wydawca/autor "nachapał" się więcej kasy.
Bez przesady, gry często są "czyszczone" przez autorów z rzeczy, które zbyt komplikują rozgrywkę, aby była przystępna dla szerszego grona odbiorców.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Przydałyby się "kciuki" na forum, co by nie trzeba za każdym razem pisać, jak bardzo się zgadzam z danym postemMichalStajszczak pisze: ↑19 paź 2018, 13:12Zacznijmy od tego, że ja nie użyłem określenia "chamskie", tylko "sztuczne" i nie nazwałem nikogo "złodziejem". Napisałem tylko, że efektem crowfundingu jest wydzielanie z wersji podstawowej pewnych elementów, które przy tradycyjnym wydawaniu nie były by wydzielone. Przecież wiele gier ma wersje podstawowe i wersje zaawansowane, a niektóre rekwizyty tylko w wersjach zaawansowanych mają zastosowanie. Zwykle w instrukcji jest sugestia, żeby pierwszą partię lub kilka pierwszych zagrać w wersji podstawowej, a dopiero po poznaniu mechanizmów rozgrywki spróbować wariantu zaawansowanego. Ale do tego nie trzeba dokupywać (czy "dofundowywać") dodatku.Olbagamar pisze: ↑19 paź 2018, 12:44 Idąc tym tokiem rozumowanie to każdy dodatek, który został wydany poza podstawką jest "chamskim" wycięciem elementów i zasad z gry żeby "złodziej" wydawca/autor "nachapał" się więcej kasy.
Bez przesady, gry często są "czyszczone" przez autorów z rzeczy, które zbyt komplikują rozgrywkę, aby była przystępna dla szerszego grona odbiorców.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Jak napisałem. Jeżeli autor celowo wycina rzeczy z gry żeby dać je w celach, to jest to naganne, ale też jest to wina wspierających, którzy bardziej wesprą grę z mnóstwem ufundowanych dodatków, niż tą samą grę, w której te dodatki są już częścią podstawki,a sama Cf nie ma żadnych dodatkowych celów. Wina ludzkiej psychiki. Taki po prostu system CF wytworzył, który się sam napędza.MichalStajszczak pisze: ↑19 paź 2018, 13:12 Zacznijmy od tego, że ja nie użyłem określenia "chamskie", tylko "sztuczne" i nie nazwałem nikogo "złodziejem". Napisałem tylko, że efektem crowfundingu jest wydzielanie z wersji podstawowej pewnych elementów, które przy tradycyjnym wydawaniu nie były by wydzielone. Przecież wiele gier ma wersje podstawowe i wersje zaawansowane, a niektóre rekwizyty tylko w wersjach zaawansowanych mają zastosowanie. Zwykle w instrukcji jest sugestia, żeby pierwszą partię lub kilka pierwszych zagrać w wersji podstawowej, a dopiero po poznaniu mechanizmów rozgrywki spróbować wariantu zaawansowanego. Ale do tego nie trzeba dokupywać (czy "dofundowywać") dodatku.
Jest też tak, że wydawcy chcą dać jak najtańszą grę żeby więcej ludzi kupiło, więc wycinają, upraszczają co się da, a jak gra sprzeda się w odpowiedniej ilości sztuk, mogą część z tych rzeczy dołożyć w tej samej cenie, czyli przetransferować swój zysk do wspierających.
Jest też tak, że część z tych dodatkowych celów powstaje w trakcie trwania CF, bo wspierający coś zasugerują co okaże się fajnym pomysłem itp.
Nie jest tylko jedna droga, że dodatkowe cele to zawartość wycięta z gry i gdyby nie ten "głupi" CF to dostalibyśmy to i tak w podstawce w sklepie.
- cezarr
- Posty: 300
- Rejestracja: 02 mar 2015, 09:45
- Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 11 times
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Myślę o Lokim w grze dwuosobowej. Nie grałem z nim, więc pytam: czy on nie powoduje, że jeszcze bardziej opłaca się bronić, zamiast atakować? Wydaje mi się, że powstrzymywanie się od ataków w grze na 2 osoby i tak jest mocną strategią (przeciwnik atakując nie dobiera w fazie głównej kart, ani nie przebudowuje drużyny; a na jego ew. udany atak zwykle możemy odpowiedzieć kontratakiem). Z Lokim dodatkowo dostajemy jeszcze czasem możliwość zdecydowania, kto/kiedy jaki bonus dostanie.
Zaznaczam: nie mówię, że tak jest. Widzę takie zagrozenie w teorii.
Zaznaczam: nie mówię, że tak jest. Widzę takie zagrozenie w teorii.
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Samą obroną nie zdobędziesz tarcz, jak również wyślesz zdecydowanie mniejsza liczbę wojowników do valhalli, więc nie da się w ten sposób wygrać.cezarr pisze: ↑19 paź 2018, 13:32 Myślę o Lokim w grze dwuosobowej. Nie grałem z nim, więc pytam: czy on nie powoduje, że jeszcze bardziej opłaca się bronić, zamiast atakować? Wydaje mi się, że powstrzymywanie się od ataków w grze na 2 osoby i tak jest mocną strategią (przeciwnik atakując nie dobiera w fazie głównej kart, ani nie przebudowuje drużyny; a na jego ew. udany atak zwykle możemy odpowiedzieć kontratakiem). Z Lokim dodatkowo dostajemy jeszcze czasem możliwość zdecydowania, kto/kiedy jaki bonus dostanie.
Zaznaczam: nie mówię, że tak jest. Widzę takie zagrozenie w teorii.
Co do wątku celów poruszane na forum, to do pewnego momentu jest to ok, bo nie zawsze budżet ładnie się spina i muszą być takie cele, które ładnie wyglądają ilościowo na stronie jak np. 5 i 6 gracz czy większe pudelko) Ale w przypadku Valhalli zostało to przesadzone, w podstawce sklepowej są prawie wszystkie odblokowanie cele, w tym np. karły ufundowane w ostatnich godzinach kampanii.
Co do samej gry - po kolejnych partiach z włączonymi dodatkami 40 kartowi to one dodają głównie grze kolorytu i możliwości kombinowania, wiec największe zastrzeżenie to brak łączenia dużych dodatkow (z drugiej strony zapewnie to świeżość tutułu poprzez możliwość grania kilku partii w innym zestawieniu talii) i mam nadzieję że na kickstarterze coś się ruszy i może jako cel tam zostaną opracowane zasady łączące conajmniej 3 duże dodatki.
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Jest łączenie 2 dodatków (karcianych, "dużych").
Jako jakiś dodatkowy cel dodane (właściwie wepchnięte jako cel, a denfacto to bardziej "łatka" do gry dodana jako cel.
Póki co partie tylko w 2 osoby za mną i to jedynie z dodanym błogosławieństwem Odyna. I muszę przyznać - gra się ciekawie, a i emocje były:)
Zastanawia mnie taktyk i jak bardzo się zmienia gra na 3 czy 4 osoby (i bicie kogoś kto się odsłoni:P co może szybko zakończyć grę).
A kolejnym etapem będzie duzy dodatek... Tylko który? Oto jest pytanie!;)
Jako jakiś dodatkowy cel dodane (właściwie wepchnięte jako cel, a denfacto to bardziej "łatka" do gry dodana jako cel.
Póki co partie tylko w 2 osoby za mną i to jedynie z dodanym błogosławieństwem Odyna. I muszę przyznać - gra się ciekawie, a i emocje były:)
Zastanawia mnie taktyk i jak bardzo się zmienia gra na 3 czy 4 osoby (i bicie kogoś kto się odsłoni:P co może szybko zakończyć grę).
A kolejnym etapem będzie duzy dodatek... Tylko który? Oto jest pytanie!;)
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
W którym miejscu, bo gdzieś mi to umknęło a teraz też nie mogę znaleźć?
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
World's collide (SG na 77k, dodany dodatkowo, żeby się chwalić większą ilością odblokowanych celów:-)).
Tutaj link do informacji o mieszaniu dodatków:
https://www.kickstarter.com/projects/go ... ts/2321872
Ps. nie wiem na ile by to balans burzyło (może wcale?), ale w sumie nikt nie zabroni mieszania większej ilości kart
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Dzięki, sam nie wiem nie sprawdzałem. Chociaż podczas polskiej kampanii była chyba mowa o tym, że wydawca zwyczajnie tego nie testował więc można próbować.kelvar pisze: ↑23 paź 2018, 10:58World's collide (SG na 77k, dodany dodatkowo, żeby się chwalić większą ilością odblokowanych celów:-)).
Tutaj link do informacji o mieszaniu dodatków:
https://www.kickstarter.com/projects/go ... ts/2321872
Ps. nie wiem na ile by to balans burzyło (może wcale?), ale w sumie nikt nie zabroni mieszania większej ilości kart
W mojej opinii nie ma takiego wariantu, który uczyni grę "mozgozerna". Nie ten typ gry
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
kombo loki plus giganci ognia ale bez jarlów chroniących przed backslash'em gigantów
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 14 lut 2016, 15:26
- Been thanked: 2 times
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Wprowadzam homerula: w fazie A jest dodatkowa akacja do wyboru: Rzut 6 kośćmi + jeden przerzut. Za kazda trojke takich samych znaczków (nawet x) dostajesz token/znacznik do wykorzystania w bitwie. Znacznik jest jokerem czyli kazdym znaczkiem. Mozna miec maksymalnie 3 znaczniki, kotre można stracic w przegranym starciu. Nie jestem w stanie wytrzymać losowosci i tego ze przez kilka kolejnych ruchow nic mi nie wskoczylo albo tak malo ze masakra. Mam jeszcze jeden homerule: Rzeźnia. Nie atakujesz jednego tylko wzniecasz rzeźnie, wszyscy atakują na raz i ten kto ma najwiecej siły wygrywa i zbiera tarcze od innych. W ten sposób nie ma czekania aż dwóch skończy się naparzać.
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Macie jakieś pomysły na puste karty taktyki?
Moja propozycja.
Skopiuj umiejętność dowolnego jarla, biorącego udział w grze.
Moja propozycja.
Skopiuj umiejętność dowolnego jarla, biorącego udział w grze.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 17 sty 2015, 00:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)
Wieloklanowość. Karta, która sprawiałaby, że wybrany wojownik (swój lub przeciwnika) na czas bitwy reprezentuje wszystkie klany. Pozwoliłoby to czasem uruchomić niektóre zdolności nawet jeśli nie dozbierałeś jeszcze odpowiednich wojowników do drużyny lub gdy przeciwnik nie posiada odpowiednich klanów byś dostał bonus do walki.
Kolejne propozycje to coś w stylu Uniku, Bestii w polu lub Mroźniej Zimy.
Karty pozwalające uniknąć walki, gdy przeciwnik chce Cię zaatakować.
Może być w wersji, gdzie zwyczajnie nie dochodzi do walki i nic się nie dzieje. Przeciwnik traci Akcję "A" szukając Cię w polu.
lub
Przeciwnik zamiast Ciebie trafia na innego wroga (mitycznego stwora)- może przeprowadzić jednostronną walkę jak w Ragnaroku i wysłać aktywowanych wojowników do Valhalli.
lub
Mroźna Zima w Twojej okolicy uniemożliwiłaby wszystkim przeciwnikom atak na Twoją Drużynę przez całą turę.
Taktyki tego typu zniwelowałyby nieco niesmak, gdy po wygranej (poddanej przez przeciwnika) walce wysłałeś większość swoich wojowników do Valhalli i jesteś podatny na odwet nim skompletujesz drużynę.
Aby zredukować nieco losowość po dobraniu dwóch kart na rękę nie odrzucamy jednej z nich a jedną z całej ręki.
Analogicznie przy grze z dużymi dodatkami po dobraniu trzech kart odrzucamy niekoniecznie dwie z nich a dwie z całej naszej ręki.