[Tychy] Spotkania planszówkowców w Wenecji

[kolderek]

chętnie jutro bym przybył ...

weź dla mnie te woreczki strunowe

[kolderek]

dziś było zupełnie odmiennie, niż tydzień temu. było mnóstwo ludzi. nie mieściliśmy się na dwóch 8 osobowych stołach.
ja zagrałem w:
- King of the Elves
- San Marco
- Sabotażysta x2

inni grali jeszcze w:
- Mare Nostrum z dodatkiem
Mare Nostrum - Mythology Expansion
- Neuroshima Hex! - Babel13

było grane coś jeszcze bo mogłem nie zauważyć?

przyszli po długiej przerwie ludzie z:
- Cashflow 101

tym razem było super

[Neurocide]

Sporo ludzi i dużo gier. Jednym słowem bosko. Kolder masz 100% racji. Dodatek Neuroshimy chyba się sprawdził. W weekend będę go dalej testował. Mam też nadzieję, że NS Hex wróci na stoły, to przecież najlepsza polska gra planszowa, świetnie wydana, która podoba się za granicami kraju. Poziom światowy. Dobrze też, że dowiedziałem się, że kilka osób grało w nią. Może strzelimy sobie mini turniej? Mini ligę? Kiedyś coś takiego miało miejsce w Avanti właśnie, u zarania całych tych naszych spotkań.

Moglibyśmy też strzelić sobie małą olipiadkę w euro gry, w których są punkty, zasady mam obmyślone, jesli zechcecie to je tu wytłuszczę.

[Jar]

DOłącze się do ogólnych okrzyków zachwytu. Było z kim grać i w co grać aż w nadmiarze
oby jak najczęściej.
King of the Elves - całkiem miła karcianka. Choć trzeba przyznać że Dorota (mam nadzieje że nie pomyliłem imienia) pod początkowymi pozorami niepewności i zagubienia ograła nas na cacy. Ale z drugiej strony zostać poddanym takiej królowej to też niezły biznes. Zwłaszcza że równieżswoje miejsce zawdzięczałem jej pomocy Ot łaskawa władczyni.
Co do NS Hex to faktycznie dodatek całkiem fajny. Nowe armie zgrabne, no i wreszcie jakiś krajobraz. Koniecznie mam zamiar zobaczyć jak by to się sprawdzało na całej planszy. Może bedzie słabszy kontakt między jednostkami, ale wtedy wzrośnie znaczenie wykorzystania terenu. Zobaczymy.
No i jeszcze wariant na 6 graczy. Brzmi interesująco.
Bardzo chętnie pogram.

[kolderek]

Sporo ludzi i dużo gier. Jednym słowem bosko. Kolder masz 100% racji. Dodatek Neuroshimy chyba się sprawdził. W weekend będę go dalej testował. Mam też nadzieję, że NS Hex wróci na stoły, to przecież najlepsza polska gra planszowa, świetnie wydana, która podoba się za granicami kraju. Poziom światowy. Dobrze też, że dowiedziałem się, że kilka osób grało w nią. Może strzelimy sobie mini turniej? Mini ligę? Kiedyś coś takiego miało miejsce w Avanti właśnie, u zarania całych tych naszych spotkań.

Moglibyśmy też strzelić sobie małą olipiadkę w euro gry, w których są punkty, zasady mam obmyślone, jesli zechcecie to je tu wytłuszczę.

wytłuszczaj

tylko może być z tym ciężko, nie każdy jest co tydzień. no i godziny przyjścia każdego są różne. chyba żebyśmy robili tak, że gramy w olimpiadę tylko wtedy jeśli zbiorą się Ci ludzie co mają grać. no chyba, że gra tylko ten co jest i liczą mu się punkty a jak kogoś nie będzie to jest stratny wtedy miałbym jakieś szanse bo ogólnie jestem cienki w euro gry a tak przynajmniej częstym byciem mógłbym powalczyć
na pewno pomysł ciekawy i warty przedyskutowania. ja też bym chciał zorganizować jakiś mini turniej czy mini ligę ale w sportowe gry - czy to w piłkę nożną 'football cards' i nie długo inną sportową karciankę tak mi się marzy ale pewnie nic z tego nie wyjdzie :/

[Neurocide]

Plan mam taki: wybieramy kilka gier najpiej 5 osobowych i takich w które gra się na punkty: np Puerto rico Ticket to ride i inne. Po rozgrywce sprawdzamy kto ile miał punktów. Przyjmujemy że wartośc 100% przypisuje się zwycięzcy, a procenty dla innych graczy obliczmy dzieląc ich wynik, przez wynik zwycięzcy. W ten spsoób mozna będzie łatwo obliczyć kto sumarczynie jest najlepszy, kto ma ma najstabilnjesza formę. Mnożymy to razy sto i otrymujemy wynik puntkowy. Po zakończeniu olimpiady/ligi obliczamy kto jest najlepszy w sumie, i kto w poszczególnych grach. Wszytsko to jest banalne.

System ten ma taką zaletę, że liczy się w nim, by nie dac odskoczyć prowadzącemu. Przy wyrównanych partiach nie premiuje zwycięzcy i nagradza walczących do końca. Przelicznik procentowy jest konieczny, bowiem zwykła suma sprawia, że niektóre gry sa cenniejsze (np. Ticket to ride może się skończyć wynikiem np. 140, a Puerto rico około 50, a nie możebyc tak, że jedna gra w Ticket warta jest trzy gry w Puerto rico).

Nalezy tylko teraz wybrac liste gier, które spełniają powyższe warunki - nawet Starcraft daje tu radę.

[mrowka]

W kolejnosci chronologicznej: Pizza Savola (z ziemniakami ) (x0,5), Tiramisu (x0,5), "Krol Elfow" (x1) i "Babel13" (x2) - wieczor uwazam za niezwykle udany

tylko może być z tym ciężko, nie każdy jest co tydzień. no i godziny przyjścia każdego są różne. chyba żebyśmy robili tak, że gramy w olimpiadę tylko wtedy jeśli zbiorą się Ci ludzie co mają grać. no chyba, że gra tylko ten co jest i liczą mu się punkty a jak kogoś nie będzie to jest stratny wtedy miałbym jakieś szanse bo ogólnie jestem cienki w euro gry a tak przynajmniej częstym byciem mógłbym powalczyć

Na koniec mozna by podac takze stosunek ilosci zdobytych punktow do liczby odbytych gier, wtedy takze Ci, ktorzy by rzadziej sie zjawiali mieli swoja "konkurencje"

Generalnie mi sie pomysl bardzo podoba.

Aha ja stawiam na:
Puerto Rico
Ticketa
Osadnikow (Kolder cos dla Ciebie )

jasne, ze mozna dolaczyc Starcrafta czy Neuroshime, ale chyba na poczatek wolalbym, zeby to odpalilo, a dopiero pozniej kombinowal.

[Neurocide]

Ten stosunek jest w założeniach. Czyli średnia. Zresztą ma to wygladac tak jak kiedyś liczyłem samo Puerto Rico. Czekam na dalsze propozycje gier. Ze mam u siebie cytadelę i race for the galaxy - są na punkty i sa dosyć szybkie.

[Neurocide]

To ja już się zapowiadam, przyniosę to co ostatnio czyli Mozaikę, Neuroshimę + Babel 13, może dodatkowo Wsiąść do Pociągu. Będę też około 17, więc z chęcią zagram w cos dłuższego, Mare, Imperial, czy co kto tam przyniesie.

[kolderek]

mnie wyjątkowo nie będzie.

[antypirx]

ojej, mnie wyjątkowo też

[Nayan]

co do ligi to Age of Empires jest na pkt i całkiem nie długo trwa rozgrywka

a w piątek będę miał AoE a nastawiam się na imperiala w którym nie łatwo o jakieś sojusze

[AvantaR]

Mam nadzieje, ze uda mi sie wpasc

[AvantaR]

Dzieki za wczorajsza gre. Mimo, ze nie bylem w formie, milo by sie spotkac.

Nastepnym razem koniecznie Race for the Galaxy!

[kolderek]

niech ktoś napisze w co graliście - zobaczę co mnie ominęło

[AvantaR]

Na pewno dwie partie Race for the Galaxy, NS Hex + dodatek, Ubongo. Pozniej sie zwinalem i nie wiem czy cos jeszcze bylo (ale nie sadze szczerze mowiac).

[Neurocide]

Coś mi własnie uciekło i było to Ubongo. Graliśmy w Race for the Galaxy, Neuroshimę rozszeżoną o Babel 13. Niepamiętam w co grał Nayan z kolegą, kiedy myśmy podbijali galaktykę. Ogólnie było fajnie, gier dużo - dwie Agricolę, które o dziwo chcialem grac ja, a nie chcili ich własciciele - co dla mnie jest bezsprzecznym potwierdzeniem miałkosci tego tytułu i argumentuje fakt, że zaliczem Agricolę do gier niewartych splunięcia, a mówię te słowa, stojąc na krawędzi przepaści, patrząc w dal prawą ręką dotykając serca... wiatra rozwiewa poły mego płaszcza i chclaszcze bryzą zamyśloną twarz. Zwycięstwo w Grę o Tron nie przyniosło by mi tak wielkiej radości, jak piątkowa sytuacja w Agricolą. Dziękuję, iżem z waszym przyczynkiem doznałbył tegoż uczucia. Triumf to mój nade zieloną materią.

[AvantaR]

Fakt, mi tez Agricola srednio do gustu przypadla A czym sie tak wszyscy zachwycaja to juz zupelnie nie rozumiem

[mrowka]

Fakt, mi tez Agricola srednio do gustu przypadla A czym sie tak wszyscy zachwycaja to juz zupelnie nie rozumiem

jestescie za malo wyrafinowani

[AvantaR]

Fakt, mi tez Agricola srednio do gustu przypadla A czym sie tak wszyscy zachwycaja to juz zupelnie nie rozumiem

jestescie za malo wyrafinowani

Mozliwe, ze po prostu mialem zbyt duze oczekiwania co do tego tytulu. Wszyscy sie zachwycali, wychwalali, ze killer, ze w ogole miazga. A tu sie okazala najzwyczajniej przecietna gra. Ja nie mowie, ze jest ona calkowicie zla, na pewno kiedys jescze zagram. Ale z pewnoscia nie trafi na moja liste zakupow, a nawet na liste ulubionych tytulow

[Neurocide]

Tak zwany Hajp (na gamesfanatic non-stop rzucają tym slowem) przed wydaniem i po był ogromny. Mam zdecydowanie podbne odczucia co Avantar. Poprostu sporo grupa osób dmuchała balon, pieśni pisała o tem, że przeciętniak tytanem jest. Taki "chłyt" marketingowy - strategia która niestety rodzi sporą liczbe rozczarownych klientów, lub potencjanych klientów. Zresztą, pewna grupa osób w polsce twardo utrzymuje ten hajp - bo idzie o nagrodę Gra Roku dla Agricoli - a że król jest w najlepszym razie świniopasem, bo nie chcę tu szafowac golizną (może dzieci czytają), to umyka świadomości wielu ludzi.

[MG]

Często tak jest, że po szumnych zapowiedziach przychodzi rozczarowanie - nawet nie dlatego, że gra jest zła czy przeciętna - bardziej dlatego, że to wyobraźnia jest nieograniczona i ludzie spodziewają się nie wiadomo czego, a to tylko (?) kolejna planszówka. Mnie osobiście Agricola się podoba. Poza tym, nie wiem czy zwróciliście uwagę - jest od pewnego czasu na pierwszym miejscu BGG. Przez przypadek tam nie zawędrowała

[Neurocide]

No tak, ale wybierając ten rodzaj reklamy, jej prokurent ma własnie na celu uderzeniu w wyobraźnię i to co potencjalny klinet sobie dopowie To ryzykowny trik.

No własnie ja nie wiem co w tej grze jest takiego. Dla mnie nie posiada ona tej iskry bożej, tego pazura, co np. Puerto Rico. Muszę z tym żyć. Patrzę na BGG i krew mnie zalewa, ale żyję.

[Nayan]

W agricole grałem raz w podstawową wersje w 2 osoby nie porwała mnie jakoś nadzwyczajnie ale żeby oceniać grę trzeba zagrać co najmniej 2 razy a tak najlepiej 10 razy. Tak wiec tak długo jak nie zagram z 10 razy nic więcej nie powiem Ciekawe jakie gry będą jutro postaram się nie zapomnieć AoE.

[Evenfall]

Mnie nie będzie dzisiaj. Mam impreze firmową.