Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

macivs1 pisze: 28 sty 2019, 20:56
detrytusek pisze: 28 sty 2019, 11:36
No to sporo Ci brakuje. Nie chcę Ci psuć zabawy jeśli chcesz wrócić do sprawy.
Kurde, nie czaję tego wątku pobocznego w sprawie 5. Próbuję robić wsteczną inżynierię i nie mogę dojść do punktu który pominąłem
Odpowiedzi na kolorowo.
Spoiler:
Czy są gdzieś zaznaczone miejsca informatorów, których warto odwiedzić czy sami musimy dochodzić czego gdzie się być może dowiemy? Ponownie, ostatnia strona w instrukcji ale do kogo jest sens pójść musisz wymyślić sam.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
macivs1
Posty: 19
Rejestracja: 05 lip 2018, 15:24

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: macivs1 »

O dejm, jasne że ó :) jakieś zaćmienie chyba mnie dopadło. Dzięki, nie przejrzałem całej instrukcji, bo wydawała mi się sama mechanika tak prosta, że było szkoda czasu :) następnym razem zwrócę uwagę na informatorów. Dzięki
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Wczoraj zmęczyłem 3 zeszyt dotyczący Kubusia. Zmęczyłem bo już jestem wykończony, po ok 3h i po sprawdzeniu ok 20 wątków postanowiłem zakończyć i przeszedłem do pytań na których standardowo poległem.
Niestety ale jak dla mnie jest za dużo czytania i za dużo myślenia a końca nie widać, no i te pytania końcowe... To tak jakbyś wlazł na Rysy a ktoś ci mówi: Rysy? Kolego to jest Świnica! Przykro mi ale Rysy są tam... :evil:
Sorry ale ja wysiadam, a jeśli chodzi o czytanie to zdecydowanie więcej frajdy dadzą mi książki Simona Becketta.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
kmd7
Posty: 1021
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 42 times
Been thanked: 31 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: kmd7 »

W trakcie sprawy nr 6 trafiłem na pierwszy błąd. Chyba, że coś pokręciłem, to niech ktoś mnie wyprostuje :D.
Spoiler:
macivs1
Posty: 19
Rejestracja: 05 lip 2018, 15:24

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: macivs1 »

Dr. Nikczemniuk pisze: 29 sty 2019, 15:03 Wczoraj zmęczyłem 3 zeszyt dotyczący Kubusia. Zmęczyłem bo już jestem wykończony, po ok 3h i po sprawdzeniu ok 20 wątków postanowiłem zakończyć i przeszedłem do pytań na których standardowo poległem.
Niestety ale jak dla mnie jest za dużo czytania i za dużo myślenia a końca nie widać, no i te pytania końcowe... To tak jakbyś wlazł na Rysy a ktoś ci mówi: Rysy? Kolego to jest Świnica! Przykro mi ale Rysy są tam... :evil:
Sorry ale ja wysiadam, a jeśli chodzi o czytanie to zdecydowanie więcej frajdy dadzą mi książki Simona Becketta.
Grasz sam?
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3388
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1055 times
Been thanked: 2063 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Ardel12 »

Dr. Nikczemniuk pisze: 29 sty 2019, 15:03 Wczoraj zmęczyłem 3 zeszyt dotyczący Kubusia. Zmęczyłem bo już jestem wykończony, po ok 3h i po sprawdzeniu ok 20 wątków postanowiłem zakończyć i przeszedłem do pytań na których standardowo poległem.
Niestety ale jak dla mnie jest za dużo czytania i za dużo myślenia a końca nie widać, no i te pytania końcowe... To tak jakbyś wlazł na Rysy a ktoś ci mówi: Rysy? Kolego to jest Świnica! Przykro mi ale Rysy są tam... :evil:
Sorry ale ja wysiadam, a jeśli chodzi o czytanie to zdecydowanie więcej frajdy dadzą mi książki Simona Becketta.
No niestety, ale takie są cechy tego tytułu. Dużo czytania, jeszcze więcej myślenia a finalnie Sherlock wyciaga zza pazuchy rozwiązanie. Na angielskiej edycji nauczyłem się by nie porównywać się punktami z sherlockiem. Największa satysfakcja to poprawne odpowiedzenie na pytania. Ścieżką, którą obiera Sherlock, jest ciężko a wręcz niewykonalnie i nieopłacalnie dla gracza podążyć. Po pierwsze ominie sie większość jak nie wszystkie poboczne pytania. Po drugie kroki Sherlocka polegają albo na bardzo subtelnych informacjach albo na wiedzy, której nie powinien posiadać (vide scenariusz wprowadzający i parę z ENG).

Ja gram w 2os. Robimy dzban herbaty, przygotowujemy miejsce do scenariusza i pomoce (długopisy, kartki itp) oraz staramy się ukończyć misję w jedno posiedzenie. Zwykle po 3h, nie jesteśmy w stanie zrobić nic innego jak obejrzeć głupkowaty film, ale frajdę z rozkminy jaką mielismy jest nie do opisania. Tak naprawdę to Detekyw i Kroniki Zbrodni, gdyby były pozbawione całej otoczki z elektroniki, to by wygladały dokładnie tak samo. Ot tona tekstu przez, który należy się przebić.
kmd7
Posty: 1021
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 42 times
Been thanked: 31 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: kmd7 »

Dokładnie, mamy tak samo, tzn. nie staram się ścigać z Sherlockiem i po grze oglądamy dla odpoczynku coś głupawego, ostatnio często młodego Sheldona :D. A z czytania mam frajdę, po prostu lubię czytać. Choć może niekoniecznie na głos, ale w tym przypadku jestem zmuszany. A gram w 2 lub 3 osoby. Zawsze to lepiej, bo można liczyć na burzę mózgów i różne pomysły.
Awatar użytkownika
TOMI
Posty: 378
Rejestracja: 20 maja 2006, 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 19 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: TOMI »

Specyficzna i mega klimatyczna gra. Jak się lubi seriale czy książki kryminalne to jak znalazł. Sami poszukujemy sprawców.
Dużo kombinowania i łączenia faktów.

P.s. Nie rozumiem tylko jak można narzekać, że w grze trzeba dużo myśleć i czytać -sic 😉
macivs1
Posty: 19
Rejestracja: 05 lip 2018, 15:24

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: macivs1 »

Zgadzam się z przedmówcami. To taki typ gry, w której przydaje się ktoś do pomocy, jest burza mózgów i wtedy z iluś tam pomysłów jesteśmy w stanie stworzyć rozwiązanie.
Niestety to gra o informacji niepełnej, więc jest trochę ciężej i samemu to katorga, jak się utnie to na amen. To nie zagadka matematyczna, że siadamy przy kartce i pach pach i zrobione :)
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

macivs1 pisze: 30 sty 2019, 10:48 Zgadzam się z przedmówcami. To taki typ gry, w której przydaje się ktoś do pomocy, jest burza mózgów i wtedy z iluś tam pomysłów jesteśmy w stanie stworzyć rozwiązanie.
Niestety to gra o informacji niepełnej, więc jest trochę ciężej i samemu to katorga, jak się utnie to na amen. To nie zagadka matematyczna, że siadamy przy kartce i pach pach i zrobione :)
Nie no z tą katorgą to bym nie przesadzał. Jak się utknie to warto się przespać i coś tam do głowy wpadnie, a zawsze jak się już żywcem nic nie da to warto pójść do któregoś z pomocników. Jak dla mnie póki co to jest przyjemne zmęczenie bo nie ma presji czasu, więc mózg mi się uszami nie wylewa. Nawet nie zaczyna.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
kmd7
Posty: 1021
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 42 times
Been thanked: 31 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: kmd7 »

Ale pomoc się przydaje. Nie dalej jak wczoraj w 6 sprawie
Spoiler:

Ale, jak to pisał nieco wcześniej kolega detrytusek, choć wydawało się, że teraz to już z górki, paragraf dalej nie byliśmy wcale dużo mądrzejsi, no może odrobinkę :D
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

TOMI pisze: 30 sty 2019, 10:23 Specyficzna i mega klimatyczna gra. Jak się lubi seriale czy książki kryminalne to jak znalazł. Sami poszukujemy sprawców.
Dużo kombinowania i łączenia faktów.

P.s. Nie rozumiem tylko jak można narzekać, że w grze trzeba dużo myśleć i czytać -sic 😉
A no w tym sensie że na koniec może się okazać że te czytanie i myślenie okazało się mało produktywne/satysfakcjonujące.
Ja nadal twierdzę że zabawa jest przednia, ale na max 2 godziny a potem już zaczyna nużyć.
Jak poświęcę 3h na SW Rebelię to mam poczucie że miło spędziłem czas, nawet jak dostanę bęce to mam perspektywę odegrania się, a tu niestety niczego już nie nadrobisz a jak ci kiepsko pójdzie to możesz mieć poczucie straconego czasu.
Ale może jest tak że Kubuś jest mega ekstremalny a te sprawy od 5 są bardziej przystępne?
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Odi »

A dlaczego właściwie zacząłeś od kampanii, skoro ze wszystkich recenzji wynika (nie mówiąc juz o informacjach w grze), że jest inna od standardowych spraw i dużo trudniejsza? :)
Ja przyznam, że najbardziej interesuje mnie własnie ta kampania poświęcone Kubie, ale z drugiej strony wolę "wejść w odpowiedni rytm" z pomocą standardowych scenariuszy.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

I dlaczego nie przerwiesz gry po 2 h jak Cię potem przerasta?
Po za tym nie ogarniam jak myślenie może nie być satysfakcjonujące. Nie efektywne owszem ale każdy wysiłek mózgu jest dla mnie satysfakcjonujący bo po prostu lubię to robić.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
macivs1
Posty: 19
Rejestracja: 05 lip 2018, 15:24

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: macivs1 »

detrytusek pisze: 30 sty 2019, 11:07
macivs1 pisze: 30 sty 2019, 10:48 Zgadzam się z przedmówcami. To taki typ gry, w której przydaje się ktoś do pomocy, jest burza mózgów i wtedy z iluś tam pomysłów jesteśmy w stanie stworzyć rozwiązanie.
Niestety to gra o informacji niepełnej, więc jest trochę ciężej i samemu to katorga, jak się utnie to na amen. To nie zagadka matematyczna, że siadamy przy kartce i pach pach i zrobione :)
Nie no z tą katorgą to bym nie przesadzał. Jak się utknie to warto się przespać i coś tam do głowy wpadnie, a zawsze jak się już żywcem nic nie da to warto pójść do któregoś z pomocników. Jak dla mnie póki co to jest przyjemne zmęczenie bo nie ma presji czasu, więc mózg mi się uszami nie wylewa. Nawet nie zaczyna.
Pewnie dlatego tak napisałem, bo dopiero po 1 sprawie dowiedziałem się o informatorach i mnie wątek poboczny przerósł :)
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Odi pisze: 30 sty 2019, 12:20 A dlaczego właściwie zacząłeś od kampanii, skoro ze wszystkich recenzji wynika (nie mówiąc juz o informacjach w grze), że jest inna od standardowych spraw i dużo trudniejsza? :)
Ja przyznam, że najbardziej interesuje mnie własnie ta kampania poświęcone Kubie, ale z drugiej strony wolę "wejść w odpowiedni rytm" z pomocą standardowych scenariuszy.
Bo te z Kubusiem pykam sam a pozostałe chce już grać w pełnym składzie.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

detrytusek pisze: 30 sty 2019, 12:45 I dlaczego nie przerwiesz gry po 2 h jak Cię potem przerasta?
Po za tym nie ogarniam jak myślenie może nie być satysfakcjonujące. Nie efektywne owszem ale każdy wysiłek mózgu jest dla mnie satysfakcjonujący bo po prostu lubię to robić.
To wynika ze specyfiki gry.
Grając w Klany Kaledoni, Orlean, Trajan, Agricola itp. mogę być ostatni i nawet mieć kiepski wynik a mimo to i tak być zadowolony z gry, a w perspektywie mam że zawsze mogę coś w kolejnych partiach poprawić, wybrać inną strategię, taktykę itd.
W Sherlocku kiepski wynik może oznaczać że możesz nawet nie odpowiedzieć poprawnie na żadne z pytań i tego nie nadrobisz, nie poprawisz, a czasu ci zajmuje i to nie mało. Natomiast myślenie dla samego myślenia to dla mnie mało pocieszająca perspektywa :wink:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
Antioch Seleucyda
Posty: 137
Rejestracja: 24 maja 2013, 09:30
Has thanked: 17 times
Been thanked: 1 time

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Antioch Seleucyda »

Czy słyszeliście coś o ewentualnych dodatkach ?
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych oraz wojennych grach historycznych.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Odi »

Słyszeliśmy. Nie będzie ich :)

Jak już pisałem, Rebel zainwestował w tę grę tyle zasobów, że chyba będzie ciężko o jakiś sensowny zwrot, zachęcający do ładowania się w kolejną część.

Nie wyklucza to natomiast powstawania spraw fanowskich, jak to miało miejsce przy wersji anglojęzycznej. Tak naprawdę trzeba tu przecież "niewiele": wystarczy zręcznie posługiwać się słowem i mieć dobry pomysł, pasujący do epoki i gatunku.
thorgal83

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: thorgal83 »

Powiem szczerze, że o ile jestem wdzięczny Rebelowi za wydanie Sherlocka, to nie rozumiem ich polityki.

Nie mam zamiaru sprzeczać się o ilość pracy włożoną w tłumaczenie. Oni to robili i oni wiedzą ile ich to kosztowało. Zrozumiał bym gdyby napisali, że jest kiepska sprzedaż i nie będzie dodatków - jasna sprawa. Ale to oni przygotowując tytuł nie wiedzieli ile to zajmie czasu i pracy? Pewnie, można szacować a potem w jakimś stopniu się pomylić. Ale aż tak żeby zaraz po premierze pisać, że im się to nie opłacało? Ktoś chyba coś musiał zawalić.

Pomijam aspekt marketingowy takiego stwierdzenia, ale w tym momencie się czuję trochę tak jakby Rebel mi powiedział: ciesz się i kupuj póki możesz, bo w sumie to teraz żałujemy, że to wydaliśmy i drugi raz tego błędu nie będzie.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

Myślę, że się bardzo mocno przeliczyli przy robieniu założenia ile to jest pracy. Opóźnienie wydania było ponad roczne. Z tego co pisali tylko przez ilość tłumaczenia.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2465
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 572 times
Been thanked: 279 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Markus »

thorgal83 pisze: 31 sty 2019, 10:44 Powiem szczerze, że o ile jestem wdzięczny Rebelowi za wydanie Sherlocka, to nie rozumiem ich polityki.

Nie mam zamiaru sprzeczać się o ilość pracy włożoną w tłumaczenie. Oni to robili i oni wiedzą ile ich to kosztowało. Zrozumiał bym gdyby napisali, że jest kiepska sprzedaż i nie będzie dodatków - jasna sprawa. Ale to oni przygotowując tytuł nie wiedzieli ile to zajmie czasu i pracy? Pewnie, można szacować a potem w jakimś stopniu się pomylić. Ale aż tak żeby zaraz po premierze pisać, że im się to nie opłacało? Ktoś chyba coś musiał zawalić.

Pomijam aspekt marketingowy takiego stwierdzenia, ale w tym momencie się czuję trochę tak jakby Rebel mi powiedział: ciesz się i kupuj póki możesz, bo w sumie to teraz żałujemy, że to wydaliśmy i drugi raz tego błędu nie będzie.
To samo zrobili kiedyś z polskim wydaniem Race For The Galaxy, wydali samą podstawkę i ogłosili że nie wydadzą dodatków
Niech pozostaną już przy tym wydawaniu Doble i innej drobnicy do marketów.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Odi »

Nie napisali, że się nie opłaca - to forumowicze, w tym ja, pisali w ten sposób.

Opóźnienie projektu wyniosło ponad rok czasu - moim zdaniem to skutecznie wyleczyło Rebelowców z wydania kolejnej części.

Markus -> przecież SHCD to produkt kompletnie stand alone. To tak, jakby mieć pretensję, że ktoś przetłumaczył Zbrodnię i karę, ale już Braci Karamazow nie. No jasne, przeczytałoby się obie, ale też jedna od drugiej nie jest w żaden sposób zależna.
thorgal83

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: thorgal83 »

Myślę, że się bardzo mocno przeliczyli przy robieniu założenia ile to jest pracy. Opóźnienie wydania było ponad roczne. Z tego co pisali tylko przez ilość tłumaczenia.
Właśnie o to mi chodzi. Planując wydanie gry na pewno zawsze robi się research na różnych płaszczyznach, również tej odnośnie czasu przygotowania gry. Jasną sprawą są obsuwy w tym temacie z różnych względów. Ale taka akcja jaka jest z Sherlockiem może świadczyć albo o braku profesjonalizmu (bo ktoś totalnie zawalił research), albo o tym, że rzucili się na tą grę na hura kompletnie tego nie przemyślając.

Oczywiście to ich decyzja o nie wydawaniu dodatków i mają do tego całkowite prawo. Ale tłumaczenie tego ilością włożone pracy jest co najmniej dziwne, żeby nie powiedzieć śmieszne.
Nie napisali, że się nie opłaca - to forumowicze, w tym ja, pisali w ten sposób.
Może i nie napisali, ale to chyba się rozumie samo przez się skoro już teraz jest taka decyzja.
Palmer
Posty: 1270
Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 120 times
Been thanked: 193 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Palmer »

Czy do gry przydadzą się jakieś dodatkowe znaczniki do oznaczania odwiedzonych lokacji itp. ? Bo nie wiem czy nie domówić przy okazji zamówienia czegoś w klimacie.
ODPOWIEDZ