Uff, udało się i mi wreszcie zagrać rodzinnie i za ten wariant WIELKI plus dla Twórców!
Co prawda moja 5-latka jedynie rzucała kości garściami
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
i ustawiała na wskazanych kartach "czytając" piktogramy, ale 9-letni syn już całkiem dobrze dawał sobie radę z dylematami obstawiania kart zadań do realizacji i w ogóle ogarniał mechanikę i czynności w turze, więc pudełkowe "12 lat", to bardziej duży zapas, niż próg wejścia.
Dziwna sprawa - nie cierpię gier z dużym wpływem losowości, a tu wciągnęło mnie niczym wodospad pod tabliczką WC. Może dlatego, że jednak jakieś zarządzanie tą losowością jest. Ważny jest też dobór postaci i obrana strategia. Pierwszy raz graliśmy na Narodowym (pozdrowienia dla Karola!) i zachowawcza taktyka dyplomatów nie sprawdziła się. Ostatnia rozgrywka we dwoje pokazała nam, że poza kombinacją polityczno-wojskową warto kolejno(!) wybierać cele aktywujące w efekcie dodatkowe kostki. Tym sposobem skończyły nam się znaczniki
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
a misje finałowe zakończyliśmy bez żadnych problemów.
Nie uważam, że wariant rodzinny jest jakiś bardzo łatwy, bo brak jasnej strategi i równomierne rozdzielanie "orzełków" zawsze kończyło się u nas klapą. Zaostrzyło to nam apetyty na wersję pro.
O truizmie takim jak walor edukacyjny nie będę powtarzać, ale chcę pochwalić m.in. czytelną i funkcjonalną planszę i w ogóle świetną, przyjemną dla oka stronę graficzną.
Apropos planszy: pomysł opisu lokalizacji w językach narodowych jest wg.mnie świetny. Zastanawia mnie jednak, czy opisanie wschodniego sąsiada w języku ukraińskim (białoruskim?) jest celowa, czy przypadkowa? Bo moją żona, której mam prawo wierzyć (nie tylko z powodu "żona", ma certyfikat z rosyjskiego) twierdzi, że to nie jest język rosyjski. Fakt, mnie w podstawówce też inaczej trochę uczono, ale może coś się pozmieniało w mędzyczasie?
Będę wdzięczny za rozwikłanie tej nieistotnej dupereli, bo na tle naprawdę świetnej produkcji wygląda, to ciut dziwnie (dla tych, co bukwami szprechają, bo reszta gospodyń nie zauważy różnicy)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)