Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Jeżeli jesteś graczem początkującym i dopiero wdrażasz się w świat gier planszowych to weź osadników. W przeciwnym wypadku 51 stan - oferuje tak o 10-20% lepszą zabawę ale jest odrobinę bardziej skomplikowany
Za osadnikami przemawia obecnie mnogość frakcji i przynależnych im kart. 51 stan jest faktycznie nieco (minimalnie) bardziej złożony od strony mechanicznej, jednak moim zdaniem nie na tyle, aby robić na półce miejsce dla obu tych gier. A że tak się składa, że obie są naprawdę bardzo dobre, wybierz tę której klimat bardziej ci odpowiada.
Dla mnie zdecydowanie osadnicy:ni, chociaż zdecydowanie bardziej odpowiada mi klimat 51 stanu. W 51 stanie frakcja w zdecydowanie większym stopniu narzuca ci jak masz grać plus wydają się one gorzej zbilansowane (kupcy wygrywają jakieś 90% partii, grając w trójkę gramy bez nich). Dodatkowo niezwykle irytujący mnie mechanizm wymiany zasobów na "strzałki" a dopiero później na akcje (w o:ni ten krok jest pominięty).
Tak, Osadnicy to ulepszony 51 stan. Między Osadnikami i 51 stanem Master Set są niewielkie różnice. Do Osadników masz obecnie więcej dodatków niż do 51 Stanu MS. Pytanie jaki klimat wolisz i jak bardzo Ci się śpieszy? Jest zapowiadany od dłuższego czasu dodruk 51 Stanu MS ale bez konkretnych terminów.
lukkk pisze: ↑08 mar 2019, 09:46
Może trochę nie na temat, ale co według was jest lepsze?
State 51 master set czy State 51 (wersja pierwotna) + State 51 New Era ???
Według mnie stary 51.Stan, zwłaszcza z NE i Zimą, bije na głowę MS. Jest trudniejszy, bardziej wymagający, bardziej klimatyczny, ale też dłuższy (dużo dłuższy po dodaniu Zimy).
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
W osadnikach wychodzą lepsze combosy, dlatego gra się mniej rund i to jest ich podstawowa zaleta. W 51 stanie jest w procesie używania kart np. budowaniu budynków jeszcze jedno ogniwo czyli strzałki, kompletnie zbędna mechanika.
Dla mnie zdecydowanie 51. stan Master Set. W porównaniu do Osadników:
- więcej wyborów --> więcej kombinowania,
- wybory mniej oczywiste,
- lepsze tempo gry,
- ciekawsze grafiki (to oczywiście kwestia gustu),
- dwa dodatki już w pudełku podstawowym.
W "stare" 51 stan ani Nową Erę niestety nie grałem.
Wojtek.k pisze: ↑05 lis 2018, 15:17
Tak, Osadnicy to ulepszony 51 stan.
*uproszczony
Pierwotnym założeniem było uproszczenie, moim zdaniem w praktyce jest to ulepszenie. W osadnikach szybciej wychodzą dobre combosy, dlatego rozgrywka trwa 5 rund zamiast około 7 w stana. Dla mnie jest to plus, że gra się szybciej rozkręca. Strzałki są dla mnie kompletnie zbędnym ogniwem w łańcuchu akcji. Aczkolwiek są jakieś tam drobne fajne elementy w stanie, których nie ma w osadnikach jak grzebanie w śmieciach innych graczy.
Wadą osadników jest efekt efekt kuli śnieżnej, który w stanie przez strzałki jest trochę bardziej ograniczony i to jedyna jego przewaga.
Wojtek.k pisze: ↑05 lis 2018, 15:17
Tak, Osadnicy to ulepszony 51 stan.
*uproszczony
Pierwotnym założeniem było uproszczenie, moim zdaniem w praktyce jest to ulepszenie. W osadnikach szybciej wychodzą dobre combosy, dlatego rozgrywka trwa 5 rund zamiast około 7 w stana.
Chyba chodziło o uproszczenie oryginalnego 51. Stanu, a nie Osadników.
Naprawdę gracie 7 rund w 51.MS do osiągnięcia 25 punktów?
A poza tym to rozmowa nie na ten wątek.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Do 50 punktów. A gra się do 25? Nie czytałem instrukcji, zostałem wprowadzony do gry. Nie zmienia to faktu, że w osadnikach da się wykręcić 88 puntów w 5 rund (mój rekord Egipcjanami).
W 51stan Master Set gra się do 25 punktów - tzn., że runda, w której ktoś przekroczy granicę 25 punktów, jest ostatnią (u nas najczęściej jest to runda czwarta). Końcowe wyniki w naszej ekipie zazwyczaj wynoszą ok. 40 kilku punktów (mój rekord to 48 albo 49, nie pamiętam dokładnie, ale chyba nigdy nie przekroczyłem 50).
mordajeza pisze: ↑11 mar 2019, 18:26
W 51stan Master Set gra się do 25 punktów - tzn., że runda, w której ktoś przekroczy granicę 25 punktów, jest ostatnią (u nas najczęściej jest to runda czwarta). Końcowe wyniki w naszej ekipie zazwyczaj wynoszą ok. 40 kilku punktów (mój rekord to 48 albo 49, nie pamiętam dokładnie, ale chyba nigdy nie przekroczyłem 50).
Nam schodzi 3-4 rundy i kończy się w okolicach 50 punktów, jeśli gramy z kartami podstawowymi. Przy czym ten tytuł mamy bardzo słabo ograny - około 7-8 partii na koncie, więc pewnie można osiągać lepsze rezultaty. Z tego dwa razy próbowaliśmy z dodatkowymi kartami Zima i podbiło to wynik zwycięzcy do 60 kilku. Zawsze na 2 osoby. Nie znam Osadników, ale będąc przed tym samym wyborem - padło na 51 MS, właśnie w związku z tym aspektem wyścigu do 25 pktów