![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
W najbliższym czasie będzie można zaznajomic się z grą:
Gralicja - Kraków
Łódzki Port Gier
Arena Gliwice
Gratislawia - Wrocław
Rzuć kostką - Warszawa
posiadacze Tabletop Simulator mają szanse umówić się na zagranie jakimś wieczorem.
Gra na dwóch graczy jest najbardziej agresywna. Przy 3-4 graczach grasz głównie pod siebie - blokowanie kogoś może zabrać jemu coś ważnego, ale pozostali mogą korzystać na Waszym konflikcie. W dwóch jest prosto - mniej pól w fazie akcji (worker placement), no i co zabierzesz, tego wszyscy:) przeciwnicy nie będą mieć. Dla mnie to ulubiona liczba graczy. Podobnie mam w Through the Ages - od kilku lat gram wyłącznie dwuosobowe pojedynki i walka jest już na etapie zbierania kart.
No dobra, dobra, Cwaniaki - a gdzie rozstrzygnięcie ogłoszonego konkursu???
Pozwolę sobie przekopiować moje uwagi z "Gry miesiąca":
Koziełło pisze:To gra, która mnie oszukała. Na ogół, gdy słyszę „Gra euro z klimatem” w głowie rozbrzmiewa dzwonek alarmowy. I poza nielicznymi wyjątkami (vide: Alchemicy) okazuje się, że z klimatem dana gra nie ma nic wspólnego. W przypadku Glory klimat zgadza się jak najbardziej. Tylko, że ta gra nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek euro. No może to, że część gry udaje Worker placement, ale Mistrz Stefan też udaje, że w jego grach klimat jest. Ogólnie – gra świetnie wykonana, Wis – przemiły facet, widać że zaangażowany w grę całym sobą. Ale w jakim euro o zwycięstwie decyduje kilka rzutów „kaszóstkami” – przepraszam, ale jest tu tyle miejsca na myślenie i kminienie co klimatu w Merlinie. Gra świetna – ale nie dla mnie. Przepraszam Wis.
ta gra ma dwa oblicza: jedno - eurowe i dałbym mu spokojnie Medium a może nawet Medium+ - chodzi tu o ilość aspektów do ogarnięcia podczas rozgrywki, priorytetyzowania wyborów - milutko mizia zwoje ten workerplacement.
Ponownie nie mogę się zgodzić z taką generalizacjąKoziełło pisze:...Ale w jakim euro o zwycięstwie decyduje kilka rzutów „kaszóstkami” – przepraszam, ale jest tu tyle miejsca na myślenie i kminienie co klimatu w Merlinie. Gra świetna – ale nie dla mnie. Przepraszam Wis.
Też się z tym nie mogę zgodzić.
Super. Jak będziecie z prototypem gdzieś się wybierać to mozecie dać znać, n.p. w tym temacie na forum, albo gdziekolwiek. Jak mi się uda to na stówę z chęcią wpadnę.
Cześć!krecony1 pisze: ↑05 kwie 2019, 09:54 Czy ktoś z was byłby w stanie określić jak w rozgrywce ma się czas fazy przygotowań do czasu samego turnieju. A prościej: czy wygląda to w ten sposób, że robimy szybki worker placement w fazie przygotowań do turnieju, a większość rozgrywki to turlanie turniejowe? Od razu zaznaczę, że świadomie pytam o czas, bo fakt, że turniej to clou tej gry, jest mi znany.![]()
Wszystko będzie w instrukcji - obowiązkowo. To nie ma być gra obrazkowa, ale też nie stać nas na zrobienie gry w każdej wersji językowej osobno - na to jesteśmy za mali.jax pisze: ↑12 kwie 2019, 13:32 Jedyny minus to BRAK zależności językowej. Tak, brak
Fajnie i klimatycznie byłoby mieć tytuły np. kart (i herbów), tym bardziej, że projektant opowiadał historie o różnych postaciach/scenach je przedstawiających - a sam nie zgadłbym że dana kart odwzorowuje historyczną postać/scenę.
Rozumiem jednak względy finansowe.
Opisy mają być w instrukcji. Liczę na to.
Faza zadań i turniej mogą być rozgrywana równolegle, lub w kolejności - gracze decydują, czy czekają na poprzednią osobę/parę, czy działają. Z nieczciwymi graczami proponuję po prostu nie grać:).
Uff...było blisko