(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
eazydoor
Posty: 218
Rejestracja: 30 sty 2007, 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: eazydoor »

Będę ok 18, może uda się 17.30. Mam Brass'a, więc zapraszam chetnych, chyba, że uda się gdzieś wcisnąć na Le Havre.
Dziedzic cukrowej pamięci :)
Awatar użytkownika
samur
Posty: 770
Rejestracja: 06 maja 2008, 12:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: samur »

Ja bede dzisiaj wyjatkowo pozno :/ Najwczesniej o 18:30 sie pojawie.
-->
To, co mam: http://tinyurl.com/5pg3nu
Moj blog okolo-growy: http://blog.samur.pl
<--
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: waffel »

Mnie jednak nie będzie.
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Filippos »

Ja wpadnę ok 17.30 oddać Przemkowi grę i jak się znajda chętni na Dominiona to z przyjemnością zagram jedną, szybką partię.
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: melee »

No to już nie wiem czy w tą Diunę zagracie, coś się skład wykrusza.
Zapraszam na Age of Steam ;)

@Filippos - możesz oddać za tydzień, jeśli tylko po to wpadasz :)
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: yosz »

Będę może trochę przed 17. Konrad: Mam dla Ciebie Dorn od Klosa.

Do Diuny brakuje tylko jednej osoby :P Age of Steam bardzo chętnie ale musi poczekać
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Filippos »

melee pisze: @Filippos - możesz oddać za tydzień, jeśli tylko po to wpadasz :)
Filippos pisze:...i jak się znajda chętni na Dominiona to z przyjemnością zagram jedną, szybką partię.
Dzięki Przemek, ale nie tylko po to :wink: Mam tego dominiona już tydzień ponad a tylko cztery razy grałem, źle mi z tym :cry: Mam właśnie tak ok 40 min. czasu i mam nadzieje że znajdą się jacyś chętni na jedną partię :)
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Pancho »

Mnie niestety nie będzie.
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Dziś ponownie zagram w Pursuit of Glory w sali 17. Tak więc cały wieczór mam z głowy.
Awatar użytkownika
steady
Posty: 1034
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: steady »

Mały brzydki pędrak pisze:Dziś ponownie zagram w Pursuit of Glory w sali 17. Tak więc cały wieczór mam z głowy.
Jak się sprawdza w porównaniu do Ścieżek?
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Mały brzydki pędrak »

steady pisze:Jak się sprawdza w porównaniu do Ścieżek?
To dopiero druga moja rozgrywka i ciężko mi się wypowiedzieć. Póki co mam wrażenie, że gra jest naprawdę dobra i może nieco ustępuje Ścieżkom Chwały (muszę poznać karty i możliwości operacyjne aby wyrobić sobie opinię). Dziś przygotowałem się pod względem historycznym do rozgrywki czytając na temat udziału Imperium Osmańskiego w IWŚ.
Awatar użytkownika
Polaros
Posty: 595
Rejestracja: 23 sie 2006, 15:52
Lokalizacja: WaWa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Polaros »

Dobra zagraliśmy w Diune

Skład
Jax- Atryd
Abiger - Gildia
Dezerter - Fremen
Yosz - Bene Gesserit
Franek - Imperator
Ja - Uczciwy i poczciwy Harkonen

Na początek wielki szacun dla Yosza gre wyszykował super. Naprawdę nie czułem ze grałem w samoróbkę ( no może karty trochę nie czytelne czasami ). Poziom wykonania 9/10.
Tłumaczenie zasad około godziny. Sporo kruczków dodatkowych zasad itp - jest ciężko.
Sama gra mnie urzekła. Doskonale przełożono cech rodów z książki do gry. Po prostu czuje się ich wady i zalety dokładnie takie jak w powieści.
Gra ma wg. mnie dwa minusy:
- jest długa i ma spory downtime
- ma parę combosów którę troszkę ja psują ( pakt zawarty między Gildia + Imperator + Harkonenowie sieje totalną destrukcje na planszy)
A co do plusów:
- Jak już mówiłem świetnie oddany świat diuny
- Sporo ciekawych mechanizmów ( zdrajcy,burza niszcząca wszystkie jednostki krążąca wokół planszy itd) które powodują że człowiek nie czuje się jak by grał w grę z 1979r
- zbalansowane nacje każda ma swoje specjalne zdolności ( atrydzi - przewiduja przyszłość czyli mogą przeglądać kart przeciwników, Bene Gesserit mogą użyć głosu - nakazac innemy graczowi użyć lub nie użyć jakiejś karty itd )
- System walki bohaterowie + jednostki + karty ze broniami i shieldami - w walce giną wszystkie jednostki które zostały wyznaczone do ataku oraz cała reszta strony przegrywającej.

Jestem lekko padnięty a rano jeszcze pionek . Naprawdę gra dostarczyła nam sporo emocji i radości, Wygrał pakt Franek Abiger i Ja ale walka była zacięta, czerwie pożerały całe armie, zdrajcy pojawiali się wśród wszystkich nacji a planeta Tleilax została zasypana zwłokami naszych żołnierzy :)
Bardzo chętnie zagram w to jeszcze raz .
Info dla Dezertera - pod koniec gry okazałeś się jedną z najsilniejszych frakcji .
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: yosz »

To ja też tak na szybko :)

Początek mało zachęcający - okopywaliśmy się dość mocno w jednym miejscu, ktoś wyskoczył po przyprawę która się pojawiała na planszy (BTW: następnym razem gramy z podwójnym spice blowem - ciągnie się dwie karty zamiast jednej). W momencie zawarcia pierwszych sojuszy gra dostała niezłego kopa. Na pewno też zapominaliśmy o dużej ilości reguł ;)

Zgadzam się z Polarosem co do minusów i plusów. Ale nawet przegięty sojusz oddawał super klimat książki : po prostu zablokowaliście przepływ przyprawy (dlatego ratowałby to trochę podwójny spice blow). Nasz sojusz był za to w zasadzie świetny militarnie. Szybko odradzający się Fremeni, Głos Bene Gesserit i przewidywanie / przeglądanie kart przez Atrydów dawały niezłego kopa.

Teraz wczytam się jeszcze raz w zasady i sprawdzę jak bardzo źle graliśmy ;) Na pewno jest pole do usprawnień i mogła by być z tego gra genialna (szczególnie gdyby udało się skrócić czas rozgrywki do 2 - 2.5h - my graliśmy ponad 4h)

Tak - na pewno chcę zagrać w to jeszcze raz, jak się uda w niezmienionym składzie ;)

Dziękuję Panowie za grę!

I długo będę wspominał czwartego czerwia :D (dla osób które były to był ten mega wybuch śmiechu przed 22 ;) )
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

Ale wy to umiecie nakręcać na grę swoimi postami.. :)
Nawet mne nakręcacie, mimo że długość i downtime rozgrywki dały mi mocno we znaki.

[ale co ja tu robię zamist spać? jutro o 6:00 wyjazd na Pionek hmmm... nałóg :) ]
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

jax pisze:Ale wy to umiecie nakręcać na grę swoimi postami.. :)
Nawet mne nakręcacie, mimo że długość i downtime rozgrywki dały mi mocno we znaki.
Bo to tylko tacy prowokatorzy są. Sam widziałem, jak się Polaros nudził przy grze. Siedział odwrócony bokiem i nawet nie patrzył na planszę, tylko na salę :mrgreen:

A swoją drogą to dziwi mnie kariera słówka downtime, które przyjęło się jako "czas pomiędzy ruchami graczy", a znaczy tyle, co "przestój, czas bezczynności, wyłączenia" (np. maszyny). Nawet w angielskojęzycznych recenzjach gier widziałem, że używano go opisowo a nie jako pojemny znaczeniowo rzeczownik. Czy ja mam tylko wrażenie, że jest ono używane na siłę, bo nie jest osobnym znaczeniowo słowem, jak np. "replayability"? Czy to ostatnio taka moda na używanie angielskich słów gdzie się da? Np. urlopie widziałem "pole caravaningowe" i pomyślałem sobie, że jak byłem dzieckiem, to były pola kempingowe :roll:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
steady
Posty: 1034
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: steady »

I dlatego właśnie Geko podoba mi się Twoja nazwa - "międzyczas".
Awatar użytkownika
dezerter
Posty: 182
Rejestracja: 18 paź 2007, 09:42
Lokalizacja: Szczęśliwice

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: dezerter »

Info dla Dezertera - pod koniec gry okazałeś się jedną z najsilniejszych frakcji .
Bo to moja planeta była, wy galaktyczni włoczędzy....
A rozgrywka dobra, nieco długa (stąd moja dezercja przed końcem). Najmilej będę wspominał dysputy polityczne...
a że wygrali Imperator i Harkonnen wspierani przez Gildię? Cóż, kasa plus zdrada plus sardaukarzy pokonali zachrypniętą Matkę Wielebną, dzielnych partyzantów atrydzkich i moich fedaikinów z robalami...
Po wszystkim doszedłem do wniosku, że przypadkowy wybór Fremenów trafił doskonale w moje usposobienie z tego dnia... jakoś się nie widziałem w innej roli.
Dziękuję wszystkim za grę,
szacun dla yosza za samodziełkę.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Andy »

Geko pisze:Czy to ostatnio taka moda na używanie angielskich słów gdzie się da? Np. urlopie widziałem "pole caravaningowe" i pomyślałem sobie, że jak byłem dzieckiem, to były pola kempingowe :roll:
I to ci dopiero było rdzennie polskie określenie! :D
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

Andy pisze:
Geko pisze:Czy to ostatnio taka moda na używanie angielskich słów gdzie się da? Np. urlopie widziałem "pole caravaningowe" i pomyślałem sobie, że jak byłem dzieckiem, to były pola kempingowe :roll:
I to ci dopiero było rdzennie polskie określenie! :D
Jasne, że to określenie ma rodowód obcojęzyczny. Ale było już mocno zakorzenione i używane w języku polskim - ktoś nie wie, co to przyczepa kempingowa? Ja nie mam nic przeciwko wciąganiu do języka obcojęzycznych słów, byle nie na siłę i za wszelką cenę. Np. słowo "weekend" świetnie się przyjęło, bo brakowało dobrego polskiego odpowiednika. Ale jakoś bolą mnie uszy, jak większości graczy nie chce się powiedzieć, że gra ma dużą grywalność, że świetnie się przy niej bawią, że wciąga, itp., tylko mówią/piszą, że jest "fun". Tak samo, ciężko już znaleźć informację, że długo się czeka na ruch, że są długie przestoje, że gra się ciągnie, że tura gracza jest długa - tylko wszyscy mówią/piszą, że jest straszny "downtime". Chyba to jakaś swoista moda ostanio na używanie angielskich zwrotów gdzie się da i nie tylko w świecie planszówek. Mówiąc shortly, angielskie words są recently bardzo przehypowane :roll:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: MichalStajszczak »

Geko pisze:Np. słowo "weekend" świetnie się przyjęło, bo brakowało dobrego polskiego odpowiednika.
Podobno rdzennie polskim odpowiednikiem słowa weekend jest "zapiątek" :D
Awatar użytkownika
Franek Strzała
Posty: 353
Rejestracja: 06 lip 2007, 21:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Franek Strzała »

W ostani piątek gralismy w Diune w wiadomym już wszystkim skladzie. Musze powiedziec na samym wstępnie ze samorobka w wykonaniu Yosza powalila mnie na kolana. Wszystko dopracowane idealnie i wydrukowane na wysokiej jakości papierze. Pelen szacunek za włożenie ogromnej pracy ale efekt za to jest niesamowity. Nie zgrzesze jeśli powiem ze samorobka Yosza jest lepszej jakości niż oryginal.
Odnosnie samej rozgrywki to na początku nie za bardzo wiadomo było co każdy ma z nas robic. Niejako każdy z nas był „ zawieszony w prozni” i osiagniecie wygranej dla jednego gracza wydawalo się niemożliwe. Gra rozkręciła się w trakcie wylosowania pierwszego czerwia. Powstaly dwa sojusze. Wtedy gra pokazala się od najlepszej strony i kazda runda dostarczala graczom odpowiednia dawke adrenaliny. Sojusz Fremen , Atryd, Bene Gesserit przeciwko Gildi, Harkonenowi i Imperatorowi stawial zaciekle opor przez bardzo dlugi czas. Wtedy ukazala się sila zdolności specjalnych której na początku gry jednak nie da się zbyt mocno docenic. Dla mnie było to naprawde dosc duze zaskoczenie jak specjalne zdolności w sojuszu okazaly się istotne.
Co do mechanizmu gry to podoba mi się ciekawy sposób rozstrzygania bitew. Wczesniej z takim mechanizmem się chyba nie spotkalem. Jednak to co jest prawdziwym meisterstuckiem to mapa, zasady poruszania się i mechanizm krążącej burzy po planecie. Kolejnym elementem na plus to klimat diuny jaki ta gra potrafi oddac.
Z cala pewnością zagram po raz kolejny bez wachania.
Wszystkim dziekuje za rozgrywke a Yoszowi jeszcze raz gratuluje wykonania.
pozdrawiam
Franek

Mój Harem!!!
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Andy »

Geko pisze:Jasne, że to określenie ma rodowód obcojęzyczny. Ale było już mocno zakorzenione i używane w języku polskim
Każde obce słowo, zanim stanie się "mocno zakorzenione" przechodzi przez fazę "słabego zakorzenienia". Wtedy osoby o bardziej purystycznym podejściu do języka protestują, rozdzierają szaty, głoszą upadek języka i tradycji, wieszczą wszelkie możliwe klęski etc. Następnie uzus (trudne słowo! ;) Na dodatek obce! :D ), czyli codzienna praktyka taką nowinkę akceptuje albo odrzuca. Jeśli akceptuje, to po pewnym czasie językoznawcy dotychczasowy błąd ogłaszają jako normę językową i jest cacy.

Nihil novi. (To chyba znów nie po polsku? :shock: :wink: )

A żeby nie było całkiem OT. Piątkowy wieczór w Agresorze był bardzo miły: odbyły się trzy piękne partie Race for the Galaxy z dodatkiem, grane w składzie: Ania (żona AWu), HariMata (córka Andy'ego), AWu, Andy. Dla połowy składu (czyli dla mnie i dla HariMaty) była to pierwsza gra w składzie liczniejszym niż dwuosobowy. Wersja wieloosobowa bardzo przypadła nam do gustu!

Ponadto pokręciliśmy się po salach, kibicując i przeszkadzając innym graczom, co jest zajęciem bardzo miłym i za co bardzo przepraszamy! :mrgreen:
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: mst »

Andy pisze:Nihil novi. (To chyba znów nie po polsku? :shock: :wink: )
Moda na wtrącenia łacińskie wyprzedziła w Polsce modę na wtrącenia angielskie o ładnych parę wieków. :wink:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

Filippos jak będziesz to pisał bym się w piątek na Warszawskie Dzieci i Giants. Będę standardowo od ok. 16 i biorę standardowo Witchcrafta.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: yosz »

Ja planuję wziąć coś ciężkiego - Galaxy Trucker z dodatkiem - tak na oko waży ze 3 kg. Szukam 4 doświadczonych oblatywaczy / tudzież osób które nie grały a mają samobójczy nastrój (na 90% rozpadniecie się w przynajmniej jednym z 3 lotów - ale w zasadzie o to chodzi ;) )
Ostatnio zmieniony 02 gru 2008, 13:55 przez yosz, łącznie zmieniany 1 raz.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
ODPOWIEDZ