Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Gab
- Posty: 631
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 90 times
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Powiem szczerze, że większość dodatków oczywiście jest nastawiona na figurki, co niekoniecznie przekłada się na grywalność (zwłaszcza wydanie kickstarterowe-kto do diabła zna wszystkich bohaterów?!). Akurat w Zombicide bawisz się tak samo posiadając tylko podstawową część gry jak i wydanie ks-owe. Dlatego ja mówię szczerze jak jest-szukasz gry do pogrania w weekendy w tzw grupie kupuj podstawkę i max 2/3 dodatki o ile najdzie Cię ochota na małe urozmaicenie. Jeśli natomiast jesteś kolekcjonerem to masz przekopane wybrałeś najgorzej jak mogłeś-firma która ZALEWA swoje produkty figurkami, których większość nie powącha nawet kafli mapy. Musisz mieć wszystko-szykuj jakieś 1500zl miesięcznie przez 2-3 miesiące a może Ci się poszczęści, ja nadal szukam eh.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Wg mnie się nie opłaca na dłuższą metę. Przez dodatki najczęściej leci się w poszukiwanie na siłę mocnych broni. Bez nich nie ma sensu walka. Ciekaw jestem jak wypadnie ten Invader. Tam też są jakieś dodatki dowalone z KS.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 01 lut 2015, 19:26
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Zawsze można ustalić, które karty będą w decku, a nie wpychać wszystkie na pałe.
-
- Posty: 1838
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 23 times
- Been thanked: 45 times
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Skoro deck zombie można, a nawet trzeba modyfikować, a nie wrzucać wszystko na pałę - są na bgg specjalne poradniki jak zachować balans tego deku - to może jest jakieś podejście do decku ekwipunku?
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
- Gab
- Posty: 631
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 90 times
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Na rynku powoli pojawiają się dodatki- dodatkowe abominacje oraz hero box. Tak swoją drogą dziwię się portalowi dlaczego nie uderzył z tematem dodatkowych przeciwników takich jak łucznicy czy kruki większe jest na to zapotrzebowanie.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Za łuczników i kruki też bym z chęcią zapłacił w wersji polskiej, bo o ile z wersją angielską nie mam żadnego problemu, o tyle mieszanie wersji językowych jakoś średnio mi się widzi.
-
- Posty: 684
- Rejestracja: 28 lut 2017, 08:15
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 88 times
- Kontakt:
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Jestem na bieżąco z Planszówkami TV i powtarzam co tam powiedzieli chłopacy. "CMON co jakiś czas (raz chyba na rok) pyta zagranicznych partnerów o ewentualne zapotrzebowanie na dodruki poszczególnych pozycji dodatków". W ostatnim okienku zamówili Heroboxa i Abominacje. W związku jak chcecie więcej to: kupować, polecać, wbijać na live do Trzewika i mu zgłaszać zapotrzebowanie. To jest biznes!!! Przecież nikt nie jest głupi i jak może zarobić kasę na sprzedaży to sprzeda - proste. Nie dziwcie się, że zamawiają po trochu - ryzyko jest duże. Jakby rzucili wszystko do Czarnej Plagi to byłoby pewnie z 1000 PLN lub więcej na dodatki. Ile by z tego sprzedali - pewnie ze dwa dodatki na które byłby największy hajp. U nas nie ma rynku na takie dodatki i gry w takiej cenie. To, że trochę ludzi chce to wiosny nie czyni. Więcej głosów słyszę i czytam wypowiedzi w stylu "za droga gra, przecież ten dodatek kosztuje majątek - chyba ich powaliło, kupuję tylko podstawkę". Ja osobiście się nie dziwię, że Wydawca jest ostrożny - też bym był. Zwłaszcza, że sama podstawka ma wysoką regrywalność.
- Gab
- Posty: 631
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 90 times
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Niestety u nas jest jak jest i jak dla mnie optymalnym rozwiązaniem jest zakup anglojęzycznych wersji. Nie czuję potrzeby zgłaszania swoich oczekiwań portalowi czy innym wydawcom, jeśli sami chcą zarobić to powinni zatrudnić kogoś kto będzie sprawdzał zapotrzebowania rynku-chociazby poprzez kontrolę cen allegro/Amazon/eBay. Serio to nie jest mega skomplikowane i na przykładzie zdobytego już doświadczenia można to dostosować do rynku polskiego. Ponadto, uważam że czekanie paru lat na dodatek jest co najmniej słabe. Sorry ale ja wybieram eBay.
-
- Posty: 567
- Rejestracja: 08 mar 2013, 12:07
- Lokalizacja: Milewo
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 47 times
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Ma ktoś polskie wydanie Hero Box-1 albo Zombie Bosses?
Tak pytam, bo w oryginalnej wersji były tam karty w kilku różnych językach i zastanawia mnie jak to wygląda w polskiej wersji. Są tam również angielskie karty?
Tak pytam, bo w oryginalnej wersji były tam karty w kilku różnych językach i zastanawia mnie jak to wygląda w polskiej wersji. Są tam również angielskie karty?
- Portal Games
- Posty: 1367
- Rejestracja: 01 lis 2012, 12:26
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 308 times
- Kontakt:
- Dejw87
- Posty: 111
- Rejestracja: 24 lis 2016, 12:56
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 21 times
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Dodruk ma być ale jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy. Również czekam i mam nadzieje, że do tego czasu skończę malować podstawkę.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Dzięki za informację.
Czyli w następnej kolejności mogę kupić zieloną hordę, ewentualnie abominacje i spokojnie poczekać na wilki.
Czyli w następnej kolejności mogę kupić zieloną hordę, ewentualnie abominacje i spokojnie poczekać na wilki.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Rozegrałem parę partii i aktualnie Zombicide BP jest to jedyny ameritrash, w który jestem w stanie zagrać. Przypomina mi L4D tylko w klimatach fantasy. Trochę żałuję, że nie wszedłem w kickstartera, bo dostaje się BP+Wolfsburg+Zombibosses+HeroBox+ masę dodatkowych śmieci, z którymi nie wiadomo co zrobić (naliczyłem 30 dodatkowych postaci!) za podobną cenę, którą teraz trzeba zapłacić za wydanie Portalu (podobnie było z green horde). Gra jest niezależna językowo, więc niepotrzebnie czekał na polskie wydanie.
W planach pewnie kupię (i jak ogram, odsprzedam) wszystkie duże pudełka: Wulfsburg, Green Horde, Friend&Foes, No Rest for the Wicked, ponieważ w nich jest wszystkiego po trochu (nowe zombi, misje, postaci, przedmioty). Reszty dodatków nie widzę sensu kupowania (ewentualnie łucznicy). Większość to i tak dodatkowe postacie, które można proxować.
Jeżeli chodzi o grę, to podoba mi się prostota zasad. Miła i przyjemna odmiana od liczenia drewna i zboża . Niemniej jednak parę rzeczy irytuje mnie. Double spawn. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego tak zagmatwali zasady. Czemu tak karta nie może działać na miejsce w której została wylosowana?
Zasada rozmnażania przez pączkowanie jest idiotyczna. Czemu gdy rozdzielam zombi na dwie grupy muszę dodawać zombi? I dlaczego trzeba ją stosować nawet jak jest jeden zombi?
I do końca nie rozumiem nacisku na hałas. Często o nim zapominam i gram, że zombiaki idą tam gdzie jest najbliższy bohater. Chyba, że później są misje z większymi mapami, gdzie opłaca się tworzyć hałaś i uciec do budynku.
Z mniejszych rzeczy w podstawce jest za mało bohaterów i szkoda, że wszystkie misje nastawione są na 6 postaci. Jak gram na 2 osoby to każdy musi kontrolować 3 bohaterów.
W planach pewnie kupię (i jak ogram, odsprzedam) wszystkie duże pudełka: Wulfsburg, Green Horde, Friend&Foes, No Rest for the Wicked, ponieważ w nich jest wszystkiego po trochu (nowe zombi, misje, postaci, przedmioty). Reszty dodatków nie widzę sensu kupowania (ewentualnie łucznicy). Większość to i tak dodatkowe postacie, które można proxować.
Jeżeli chodzi o grę, to podoba mi się prostota zasad. Miła i przyjemna odmiana od liczenia drewna i zboża . Niemniej jednak parę rzeczy irytuje mnie. Double spawn. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego tak zagmatwali zasady. Czemu tak karta nie może działać na miejsce w której została wylosowana?
Zasada rozmnażania przez pączkowanie jest idiotyczna. Czemu gdy rozdzielam zombi na dwie grupy muszę dodawać zombi? I dlaczego trzeba ją stosować nawet jak jest jeden zombi?
I do końca nie rozumiem nacisku na hałas. Często o nim zapominam i gram, że zombiaki idą tam gdzie jest najbliższy bohater. Chyba, że później są misje z większymi mapami, gdzie opłaca się tworzyć hałaś i uciec do budynku.
Z mniejszych rzeczy w podstawce jest za mało bohaterów i szkoda, że wszystkie misje nastawione są na 6 postaci. Jak gram na 2 osoby to każdy musi kontrolować 3 bohaterów.
-
- Posty: 911
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 149 times
- Been thanked: 230 times
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Też tak uważam, dlatego my wprowadziliśmy home rule, że nie pączkujemy Zombie
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Przynajmniej w Zombicide Najeźdźca zrezygnowali z tej zasady.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Też ich nie pączkuję. Namnazanie w strefach to jasna sprawa ale zeby jeden z drugiego wyłaził to głupota.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Poczekaj jak dojdziesz do trudnych misji. Bez robienia hałasu i przekładania stref namnażania jest dużo trudniej, a jak dołożysz sobie Abomination Packa to życzę powodzenia bez robienia hałasu co turę.kozz84 pisze: ↑17 kwie 2019, 09:27 I do końca nie rozumiem nacisku na hałas. Często o nim zapominam i gram, że zombiaki idą tam gdzie jest najbliższy bohater. Chyba, że później są misje z większymi mapami, gdzie opłaca się tworzyć hałaś i uciec do budynku.
Z mniejszych rzeczy w podstawce jest za mało bohaterów i szkoda, że wszystkie misje nastawione są na 6 postaci. Jak gram na 2 osoby to każdy musi kontrolować 3 bohaterów.
Co do drugiego, to fakt... mało tego, dlatego płaczę, że zainteresowałem się planszówkami dopiero w tym roku i spóźniłem się na Kickstartera. Zostaje kupowanie wszystkiego co wyda Portal (co również czynię). W Invadera raczej nie wejdę, bo nie jest kompatybilny z BP i GH. Inwestycja w po prostu inne uniwersum dla mnie nie ma sensu.
Jedyne o co teraz można się modlić do Portalu to wydanie Murder of Crowz i Deadeye Walkers, bo fortunę będzie kosztować sprowadzanie tego zza granicy.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Czy BP i GH są rzeczywiście kompatybilne? Oficjalnych zasad nie ma jak połączyć dwa zestawy podstawowe. Jak je łączysz? Tasujesz wszystko razem? Tworzysz własne misje ze wszystkich kafelków? Nawet w dodatku Friends and Foes, gdzie są dodatkowe misje do BP i GH, nigdy nie łący się ich razem.
A Invader całkiem mnie zainteresował. Wygląda na bardziej rozbudowany system zombicide. Mapa jest dużo ciekawsza i bardziej zróżnicowana wizualnie. Podział na lokacje wewnętrzne i zewnętrzne, rozdziele przeszukiwanie w zależności od klasy postaci, różna amunicja, brak testów na otwieranie drzwi (!), maska z tlenem itp.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Ja się najbardziej jaram możliwością zamykania tychże drzwi )kozz84 pisze: ↑17 kwie 2019, 13:48 A Invader całkiem mnie zainteresował. Wygląda na bardziej rozbudowany system zombicide. Mapa jest dużo ciekawsza i bardziej zróżnicowana wizualnie. Podział na lokacje wewnętrzne i zewnętrzne, rozdziele przeszukiwanie w zależności od klasy postaci, różna amunicja, brak testów na otwieranie drzwi (!), maska z tlenem itp.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Dopiero co dostałem GH. Nie miałem jeszcze czasu na łączenie obu podstawek. Odnośnie do zasad to możesz znaleźć na BGG jak łączyć talie z obu gier, zarówno jeśli chodzi o karty namnażania jak i ekwipunku.
Misje tworzysz samemu dzięki edytorowi od CMON. Nawet udało mi się wygrać koszulkę od portalu za scenariusz Jak przegrasz scenariusze podstawowe ileś razy to załapiesz co utrudnia grę, a co ją ułatwia. Możliwości jest nieskończenie wiele.
Invader możliwe, że jest bardziej rozbudowany, ale mając już BP wolałem dołożyć resztę rzeczy z tego uniwersum niż kupować coś czego nigdy z tym nie połączę. Wolę już przyjrzeć się nadchodzącej kampanii od CMON na KS czyli Bloodborne.
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Bloodborne startuje za tydzień. Jak dadzą figurkę Ludwiga to będzie to mój pierwszy Kickstarter
Re: Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Ja tam wrzucam wszystko do jednego wora i jazda