Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Witam!
Kilka słów o osadnikach (z żeglarzami), którzy wczoraj mocno mnie zaskoczyli. Po wcześniejszej wygranej (rekord - 36 minut przy 4 graczach) zasiedliśmy do gry (ze znajomymi - pierwsze spotkanie z Osadnikami) raczej z nastawieniem na fun niż jakąś rywalizację.
Powiem tak, że łatwe zasady sprawiają, że po 90 minutach wszyscy byli o krok od wygranej, nikt nie czuł się na straconej pozycji. Było planowanie, interakcja, fun i strategia. Bardzo miłe zaskoczenie.
Po dłuższej przerwie Osadnicy znów wracaj u nas na stół. Tak więc coś w niej siedzi, co pozwala wracać do niej wielokrotnie, wciągać nowych graczy i zawsze towarzyszą temu emocje
Raz jeszcze polecam grę (ciekawi mnie co wnoszą do gry Rycerze )
Pozdro
Meham
Kilka słów o osadnikach (z żeglarzami), którzy wczoraj mocno mnie zaskoczyli. Po wcześniejszej wygranej (rekord - 36 minut przy 4 graczach) zasiedliśmy do gry (ze znajomymi - pierwsze spotkanie z Osadnikami) raczej z nastawieniem na fun niż jakąś rywalizację.
Powiem tak, że łatwe zasady sprawiają, że po 90 minutach wszyscy byli o krok od wygranej, nikt nie czuł się na straconej pozycji. Było planowanie, interakcja, fun i strategia. Bardzo miłe zaskoczenie.
Po dłuższej przerwie Osadnicy znów wracaj u nas na stół. Tak więc coś w niej siedzi, co pozwala wracać do niej wielokrotnie, wciągać nowych graczy i zawsze towarzyszą temu emocje
Raz jeszcze polecam grę (ciekawi mnie co wnoszą do gry Rycerze )
Pozdro
Meham
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Bardzo duzo. Nie gram juz inaczej jak z Rycerzami.meham pisze:ciekawi mnie co wnoszą do gry Rycerze
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Witam!
Kuchnia i jak tu pogodzić wydatki z potrzebami
Chciałoby się pożyczyć na kilka partii tych rycerzy i ocenić czy warto kupić...bo cena...jak zawsze za wysoka
Meham
Kuchnia i jak tu pogodzić wydatki z potrzebami
Chciałoby się pożyczyć na kilka partii tych rycerzy i ocenić czy warto kupić...bo cena...jak zawsze za wysoka
Meham
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Jestem przekonany, ze w Poznaniu ktos ma i nawet jesli nie bedzie chcial pozyczyc do domu, to na pewno przyniesie do klubu : )
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Pierwsza partia w Rycerzy trwała u nas około 4 godzin. Wiec na bank wydłuża rozgrywkę myślę do jakichś 120 minut. Z wyjątkiem tej wady Rycerze maiją same zalety. Dużo w nich najlepszych smaczków z karcianej wersji.
Sprzedam: Arkham Horror - edycja PL - Cena: 130 pln
- Tommy
- Posty: 1739
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 27 times
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Dokładnie ta jak ja (a zbieżność miast jest przypadkowa, ja nie grałem jeszcze z Rathi )Rathi pisze:Bardzo duzo. Nie gram juz inaczej jak z Rycerzami.meham pisze:ciekawi mnie co wnoszą do gry Rycerze
Generalnie jak się pozna rycerzy to sie już nie chce grac w podstawkę.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
JA grałem tylko w posdtawkę , i gra trwała chyba ze 3 godziny! To dlatego, że u nad jest dużo dyskusji, handlu i etc Więc rycerze odpadają, ale żeglarze.... mam samoróbke więc musiałbym znowu kombinować
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Gra jest naprawdę świetna. U nas najczęściej trwa od 2 do 5 godzin (w zależności od planszy) i interakcji pomiędzy graczami.
Ja do osadników z żeglarzami dokupiłem jeszcze rybaków i nie ukrywam, że ten mały dodatek daje dużo dodatkowej zabawy.
Ostatnio 2 razy ograła nas 12 latka , która w jednej grze tak świetnie wszystkich przyblokowała, że zbudowała najdłuższą drogę z 25 klocków ( na 30 możliwych)
Ja do osadników z żeglarzami dokupiłem jeszcze rybaków i nie ukrywam, że ten mały dodatek daje dużo dodatkowej zabawy.
Ostatnio 2 razy ograła nas 12 latka , która w jednej grze tak świetnie wszystkich przyblokowała, że zbudowała najdłuższą drogę z 25 klocków ( na 30 możliwych)
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Na wstępie napiszę że grałem w Osadników gdzieś ponad 50 razy albo nawet pod 100.
Głównie bez dodatków ale także z :
morze i oceany - bardzo fajny dodatek - wydłuża trochę rozgrywkę i jeśli tylko mamy trochę więcej czasu to zawsze gramy z tym dodatkiem
rycerze i miasta - tutaj mamy duże wątpliwości - osobiście wydaje mi się że jeszcze bardziej niż w "podstawce" osoba która zdobędzie przewagę na początku jest bardzo trudna do przegonienia w dalszej części gry, czemu? bo tutaj osoba która ma mniej szczęścia nie tylko zostaje w tyle ale także się cofa w rozwoju - nie mając wojska tracimy zamki a lider (liderzy) uciekają jeszcze bardziej - dla mnie trochę dziwny dodatek
rozszerzenie na 5-6 graczy - wiadomo ale korzystamy czasem także na 4 graczy i gramy np do 11 punktów zwycięstwa.
Głównie bez dodatków ale także z :
morze i oceany - bardzo fajny dodatek - wydłuża trochę rozgrywkę i jeśli tylko mamy trochę więcej czasu to zawsze gramy z tym dodatkiem
rycerze i miasta - tutaj mamy duże wątpliwości - osobiście wydaje mi się że jeszcze bardziej niż w "podstawce" osoba która zdobędzie przewagę na początku jest bardzo trudna do przegonienia w dalszej części gry, czemu? bo tutaj osoba która ma mniej szczęścia nie tylko zostaje w tyle ale także się cofa w rozwoju - nie mając wojska tracimy zamki a lider (liderzy) uciekają jeszcze bardziej - dla mnie trochę dziwny dodatek
rozszerzenie na 5-6 graczy - wiadomo ale korzystamy czasem także na 4 graczy i gramy np do 11 punktów zwycięstwa.
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
Tylko też jest tak, że cała masa kart działa przeciwko pierwszemu graczowi. Sam pamiętam, jek dzięki kartom właśnie powstrzymano moje, jak mi się wydawało pewne zwycięstwo.rycerze i miasta - tutaj mamy duże wątpliwości - osobiście wydaje mi się że jeszcze bardziej niż w "podstawce" osoba która zdobędzie przewagę na początku jest bardzo trudna do przegonienia w dalszej części gry, czemu? bo tutaj osoba która ma mniej szczęścia nie tylko zostaje w tyle ale także się cofa w rozwoju - nie mając wojska tracimy zamki a lider (liderzy) uciekają jeszcze bardziej - dla mnie trochę dziwny dodatek
Sprzedam: Arkham Horror - edycja PL - Cena: 130 pln
Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów
W osadników grałam już wiele razy. Na początku, ze 2 partie w wersję podstawową i teraz mogę powiedzieć o niej jedno: nuuuudaaa...
Potem z rycerzami i wtedy dopiero zaczyna się ciekawa gra....
No i z żeglarzami i rycerzami również, kilka scenariuszy, nie wszystkie.
Grałam w różnych zespołach i na dziś mogę powiedzieć, że najlepsza grą są osadnicy z rycerzami, żeglarze trochę zmieniają strategię, ale jest z nimi jeden zonk - w instrukcji nie uwzględniono wersji, że gra się w żeglarzy z rycerzami i na przykład nie ma podanych punktów dla poszczególnych scenariuszy. Punkty trzeba sobie ustalić samemu, bo rycerze pozwalają zdobyć ich więcej. No i raz ustaliliśmy taki limit, że myśleliśmy, ze gra się nie skończy do rana - to była najgorsza partia, pod koniec to już były takie dożynki.
W podstawową wersję zupełnie nie mam ochoty grać.
Potem z rycerzami i wtedy dopiero zaczyna się ciekawa gra....
No i z żeglarzami i rycerzami również, kilka scenariuszy, nie wszystkie.
Grałam w różnych zespołach i na dziś mogę powiedzieć, że najlepsza grą są osadnicy z rycerzami, żeglarze trochę zmieniają strategię, ale jest z nimi jeden zonk - w instrukcji nie uwzględniono wersji, że gra się w żeglarzy z rycerzami i na przykład nie ma podanych punktów dla poszczególnych scenariuszy. Punkty trzeba sobie ustalić samemu, bo rycerze pozwalają zdobyć ich więcej. No i raz ustaliliśmy taki limit, że myśleliśmy, ze gra się nie skończy do rana - to była najgorsza partia, pod koniec to już były takie dożynki.
W podstawową wersję zupełnie nie mam ochoty grać.