[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Squirrel
Posty: 414
Rejestracja: 07 wrz 2007, 16:42

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Squirrel »

Nie jestem muzułmanką - moja Mamucha jest polską tatarką - obchodzimy święta katolickie i muzułmańskie w ramach kultywowania rodzinnych tradycji :D

Były kołduny, kartoflaniki i gofry :). Był Shogun i Arkham Horror z dodatkiem. Fajnie było.
Dziękuję i polecam się na przyszłość!
cannehal
Posty: 323
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:30
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: cannehal »

Squirrel pisze:obchodzimy święta katolickie i muzułmańskie w ramach kultywowania rodzinnych tradycji :D
To się nazywa ekumenizm... :)

Do zobaczenia wszystkim w poniedziałek. Ja na turniej piszę się prawie każdy, jeszcze nie mam faworyta.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
demnogonis
Posty: 241
Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
Lokalizacja: Piekło
Has thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: demnogonis »

Squirrel pisze:Fajnie było.
Fajnie ? Mi sie wydaje ze bardzo fajnie ;>
w co możesz zagrać co tydzień w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.30; klub Alibi -Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora)):
Yog
Posty: 26
Rejestracja: 30 lip 2008, 19:12
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Yog »

A ja znowu przegapiłem spotkanie u Kasi :] musze zagladac czesciej na forum ;o
Squirrel pisze: 2. turnieje:
Neuroshima Hex
Puerto Rico
Wysokie Napięcie
[/quote]
Te planszowki lubie, reszty z listy slabopamietam/nieznam/nie przepadam (dla kazdego niepotrzebne skreslic ;p)
I'm the Key | I'm the Gate | Let it be!
Awatar użytkownika
Squirrel
Posty: 414
Rejestracja: 07 wrz 2007, 16:42

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Squirrel »

Prośba - czy ktoś mógłby jutro przynieść i pożyczyć Ticket to Ride i/lub Osadników - w weekend idę do znajomych, którzy byli na PGA i bardzo im się podobało, ale nie mogą wpadać do nas w poniedziałki. Trzeba kuć żelazo póki gorące i dalej ich planszówkowo uświadamiać :D
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Senaszel »

Squirrel pisze:Nie jestem muzułmanką - moja Mamucha jest polską tatarką - obchodzimy święta katolickie i muzułmańskie w ramach kultywowania rodzinnych tradycji :D
No Kaska nie badz taka skromna
w koncu twoja babka byla w Metce :D
a to juz o czyms swiadczy :wink:
Wingmakers
Awatar użytkownika
Longinus997
Posty: 266
Rejestracja: 14 gru 2007, 03:14
Lokalizacja: Poznaniec
Has thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Longinus997 »

Senaszel pisze:
Squirrel pisze: w koncu twoja babka byla w Metce :D
a to juz o czyms swiadczy :wink:
weź stary sprawdź dwa razy o czym piszesz :)

w zeszłym tygodniu zagrałem w:

Conflict of Heroes - dwa scenariusze, gra na razie nie rzuciła mnie na kolana, zwłaszcza pewne ahistoryczne i arealistyczne idiotyzmy. Mam jednak ochotę do niej wrócić z nadzieją, że w kolejnych scenariuszach pokaże swój pazur.

Through the Ages - absolutny hit, też będę próbował zakupić własną kopię, jak to powiedział Przemek - "To pierwsza gra, która wspaniale przywraca wspomnienia o pierwszej komputerowej Cywilizacji" Ogromna ilość możliwości, zrównoważenie, klimat, po prostu rewelacja. Zachęcam polskich wydawców do ściągnięcia tego tytułu pod naszą strzechę. :) Jutro naturalnie jestem chętny na powtórkę z rozrywki
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Longinus997 pisze:
Conflict of Heroes - dwa scenariusze, gra na razie nie rzuciła mnie na kolana, zwłaszcza pewne ahistoryczne i arealistyczne idiotyzmy. Mam jednak ochotę do niej wrócić z nadzieją, że w kolejnych scenariuszach pokaże swój pazur.
Czy moesz sprecyzować o co jest ahistoryczne i jakie tam widzisz idiotyzmy? Ja w Conflict of Heroes odnalazłem pierwszą grę skali taktycznej, w która mam ochotę grać.
Awatar użytkownika
Longinus997
Posty: 266
Rejestracja: 14 gru 2007, 03:14
Lokalizacja: Poznaniec
Has thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Longinus997 »

Mały brzydki pędrak pisze:
Longinus997 pisze:
Conflict of Heroes - dwa scenariusze, gra na razie nie rzuciła mnie na kolana, zwłaszcza pewne ahistoryczne i arealistyczne idiotyzmy. Mam jednak ochotę do niej wrócić z nadzieją, że w kolejnych scenariuszach pokaże swój pazur.
Czy moesz sprecyzować o co jest ahistoryczne i jakie tam widzisz idiotyzmy? Ja w Conflict of Heroes odnalazłem pierwszą grę skali taktycznej, w która mam ochotę grać.
Jasne :) Na początek nieco dziwne zasięgi różnych oddziałów, szczególnie sowieckich drużyn z pistoletami maszynowymi, które mają zasięg skuteczny 6 (ok. 300m) w porównaniu do oddziałów strzelców z karabinami powtarzalnymi z zasięgiem 5.

Generalnie zasięgi, skala gry i siła ognia jest pokiełbaszona imo. Pole czyste, karabin maszynowy strzela do drużyny piechoty ze 100 metrów, zero efektu. Rozumiem, że gra jest uproszczona, ale bez przesady. Jedno losowe trafienie z efektem, drugie trafienie to oddział zabity. Grałeś kiedyś w Close Combat na komputerze? Jeśli tak to pewnie zrozumiesz o co mi chodzi.
Richtie
Posty: 52
Rejestracja: 17 lip 2008, 12:06
Lokalizacja: Provinz Posen

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Richtie »

witam, byłem raz na waszym spotkaniu kilka miesięcy temu, niestety później nie miałem zbytnio czasu wpadać ;P Jestem szczęśliwym posiadaczem Gry o Tron oraz dopiero co kupionej Puerto Rico - w tą ostatnią chciałbym się jutro nauczyć grać. Ktoś byłby chętny ?
Nikt nie da nam zbawienia.
Awatar użytkownika
rokter
Posty: 858
Rejestracja: 02 mar 2005, 14:18
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: rokter »

Po tygodniu zakichanego leżakowania postaram się być dzisiaj o 17.30. (jak nie padnę w robocie)

Richtie - Puerto Rico dość dużo osób od nas zna i lubi, więc jak rzucisz hasło na miejscu to pewnie znajdą się chętni i do pogrania i do wytłumczenia.

wolek - w samuraja możemy pyknąć ok. 17.30 (świetnie sprawdza się na 2 osoby. 3 osoby to maks, bo przy czterech robi sie już niestety trochę chaotycznie)

wszystkim chętnym będe w stanie wytłumaczyć dziś zaawansowane zasady formuły D (ale bez warunków pogodowych, bo za dużo z tym kombinowania ;-) )

do zobaczenia
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
pawel_k
Posty: 17
Rejestracja: 04 lut 2008, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: pawel_k »

Witam
Wpadne dzisiaj kolo 17:30 - 18:00
Pozdrawiam
Pawel
cannehal
Posty: 323
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:30
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: cannehal »

Jak wygląda lista graczy z poprzedniego tygodnia w TtA? Jeśli zwolni się miejsce, to chętnie wskoczę. Przyswoiłem sobie zasady z zaawansowanymi włącznie. Potrzebowałbym 5-10 minut wytłumaczenia niuansów i voila.

Ja będę po 18 (około 18.30)

Senaszel: Mam twoje Rumis.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Pjaj
Posty: 689
Rejestracja: 01 sie 2006, 23:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Pjaj »

cannehal pisze:Jak wygląda lista graczy z poprzedniego tygodnia w TtA? Jeśli zwolni się miejsce, to chętnie wskoczę. Przyswoiłem sobie zasady z zaawansowanymi włącznie. Potrzebowałbym 5-10 minut wytłumaczenia niuansów i voila.

Ja będę po 18 (około 18.30)

Senaszel: Mam twoje Rumis.

Pozdrawiam
Co do listy graczy to jesteśmy na razie ze Zbyszkiem, ale jeśli pojawią się Marek i Przemek to mają pierwszeństwo. Jeśli któryś się nie zjawi, oczywiście zapraszamy - sądząc jednak po zainteresowaniu powinniśmy zorganizować jakąś aukcję albo konkurs, żeby rozstrzygnąć, kto może z nami zagrać ;)
Awatar użytkownika
woj_settlers
Posty: 146
Rejestracja: 08 kwie 2008, 14:27
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: woj_settlers »

Z powodu malutkiej (Marta, 2930 gram :) przyczyny o której kilkoro z Was już wie, w najbliższym czasie nie będzie mnie w poniedziałki. Z tej też przyczyny turniej w Memoira odbędzie się pewnie z poślizgiem dwumiesięcznym (a ja będę miał czas przygotować go do rozgrywki turniejowej). Senaszel - śmiało wskakuj z inicjatywą turniejową o której rozmawialiśmy. Mi pozostaje forum i może jakaś partyjka w domu :)
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1103
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 652 times
Been thanked: 528 times

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Harun »

Brawo woju settlersie i powodzenia! Swoją drogą, to jakaś pandemia?
Awatar użytkownika
SKCK
Posty: 13
Rejestracja: 27 lis 2008, 11:43

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: SKCK »

Dużo gier się przewinęło, miło było.

Do rzeczy - czy ktoś pisałby się w najbliższym czasie na Here I Stand? Najlepiej I scenariusz, najlepiej z pełną, sześcioosobową obsadą.

Najbliższy czas -> przed 22. XII
Chwała tym, którzy nie mają nic do powiedzenia, a i tak siedzą cicho.
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Senaszel »

Bylem ... Kupa nowych... Spotkalem moje dzieci... Dalem sie ograc prezesowi... Odebralem Rumisa... Zostawilem w samochodzie Pjaja torbe z dokumentami, portfelem i fajna ksiazka
Tak ten dzien byl tragiczny

powtorze bylo zle :D :D
W Manewra moze i przegralem ale przeprosilem sie z ta gra.
Zagralem w bardzo fajne plastelinki o bardzo adekwatnym tytule :)

Do turnieju przygotowac sie mialy chec tylko 3 osoby
Arthurius - powracajacy do skladu po kontuzji ; )
Kolega od Wojennych - przepraszam jeszcze nie kojarze ani z imienia ani z forum
Andrju - Kolejny cukiereczek - obok Daniela i Brity - bo pochodzi z Ukrainy
Po Alibi gralismy jeszcze z Andrzejem u niego tak do 3
Tym samym wysforowal sie na 1 miejsce ( przed Ele!) w goscinnosci!
Ogral mnie przy tym niemilosiernie...
Zapraszam jeszcze raz na turniej!
Zapisy trwaja do dnia moich urodzin +- 2 tygodnie
Nie wiesz kiedy to jest? To sie zapisz jak najwczesniej :P
Ruszamy najpozniej z poczatkiem lutego
Przy tej liczbie chetnych zdarzymy w 2 miesiace
ktore dal nam Przemek.

pozdrawiam,
dzieki za gre/spanie,

MSM

PS Coraz lepiej mi idzie w Jungle Speedzie 8) Ciesze sie bo nigdy nie bylem w to dobry a tak jak patrze ze w kazdej partii kazdy przynajmniej po razie ogrywa prezesa to stwierdzam ze sie chyba poziomy wyrownuja.
Oj Starosc idzie :P

Edit Co by byc lepiej zrozumianym
Wingmakers
Awatar użytkownika
Mr Teatime
Posty: 64
Rejestracja: 28 wrz 2008, 13:14
Lokalizacja: Festung Posen

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Mr Teatime »

Za tydzień, będę jak mówiłem od około 17stej. Tym razem przeczytam zasady do Combat Commandera aby wszystko poszło szybko i sprawnie i udało się zagrać więcej razy. Osoby które się przyglądały zapraszam do grania :). Jakby co ja będę miał swój egzemplarz i może Senaszel weźmie swój to będą dwa i więcej osób będzie mogło grać na raz.
Gry z GIPF bardzo mi się spodobały, chociaż Tzar ( czy jak to sie zwało ) chwilami mnie abstrakcyjnością przerastał :D.
Dziękuję za wszystkie gry, za Sabotażystę też ( grałem kompletnie nie wiedząc o co w tym chodzi :D ).
Here I Stand najwcześniej za dwa tygodnie, ale z chęcią się piszę.

Jeżeli się wyrobie z czasem to może przyniosę jakis fajny scenariusz do Panzer Grenadiera, pewnie coś z Battle of Bulge. Opis, przepisy itp : http://www.avalanchepress.com/line_Panzer.php
It's pronounced Teh-a-Tee-may, sir
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: edrache »

Wczoraj dotarłem później niż zwykle i do tego miałem się zmywać po 22. "Niestety" Zbyszek przekonał mnie (nie było to trudne) do Throught the Ages :D Wcześniej zagrałem w Banga i odpadłem jako drugi - Szeryf miał szczęście w kartach i pokazał to również przy TtA.

Rozgrywka W TtA trwała wyjątkowo szybko, zwłaszcza z Tomkiem, który grał pierwszy raz i to od razu w zaawansowane zasady - respect! :) Fakt, zdarzały się małe przestoje, ale nie było tak tragicznie - następnym razem Zbychu zamiast piwa pijesz kawę ;) Najważniejsze, że zaczęliśmy ok. 20:30 i skończyliśmy całą grę chwilę przed północą.

Jak poprzednio poszedłem w militaria i przez dużą część gry moja armia barbarzyńców z moją ukochaną ;) Joanną d'Arc na czele była niepokonana. Niestety po przejęciu pierwszej i jedynej kolonii pojawiły się problemy. Mimo, że kulturalnie moja cywilizacja była bardzo rozwinięta (tylko Zbyszek był lepszy) i zakupiła mnóstwo planów nowych rozwiązań technologicznych, to mieliśmy problem ze sprowadzeniem naukowców, którzy wprowadzą je w życie. Dawniej wielka armia, teraz składała się ze zwykłych wojowników, podczas gdy przeciwnicy posiadali co najmniej rycerzy, a później nawet konkwistadorów. Nie było jednak źle, bo byłem drugi po Zbyszku :P
Nie opiszę dokładnie tego co działo się u przeciwników, bo skupiałem się przede wszystkim na swoim ogródku, ale tak: Zbyszek dzięki eposom Homera rozsławił swoich wojowników po całym świecie, ale niestety przy przejściu do drugiej ery trochę o nim zapomniano; Tomek miał wielu naukowców i chyba jako jedyny rozwijał się równomiernie we wszystkich dziedzinach; Paweł odpuścił na początku wytwarzanie armii, przez co najróżniejsze wydarzenia bardzo mu dokuczyły i znacząco odbiły się na późniejszej grze; pod koniec jednak stworzył najsilniejszą armię, ale było już za późno - świat zmierzał ku końcowi ;)

Reasumując: w wersji podstawowej gry armia nie ma znaczenia, w zaawansowanej - bardzo się przydaje, ale przede wszystkim do odpierania zdarzeń i zbieraniu dzięki nim najróżniejszych bonusów, w pełnej grze (sprawdzałem karty) - to dzięki armii zdobywa się zwycięstwo. Podczas kolejnej rozgrywki spróbuję zmienić taktykę i zobaczę jak się gra bez Asi, do której się bardzo przywiązałem ;)

Może za tydzień w TtA zagrają nowe osoby w podstawową wersję gry? Chętnie wytłumaczę. Chciałbym kiedyś wygrać (czyt. zagrać bez Zbycha ;)). Może Przemek dostanie swój egzemplarz i będzie git :)
pawel_k
Posty: 17
Rejestracja: 04 lut 2008, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: pawel_k »

W Here I Stand zagram z przyjemnoscia chociaz proponowalbym scenariusz turniejowy bo bedzie wieksza szansa skonczenia gry
Pozdrawiam
Pawel
Awatar użytkownika
Pjaj
Posty: 689
Rejestracja: 01 sie 2006, 23:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Pjaj »

Cóż mogę napisać. Kolejny wieczór pod znakiem TtA. Rzeczywiście udało się tym razem sprężyć, choć Zbyszek wydatnie sabotował nasze dążenia do gry bez przestojów :) Niestety wczoraj trochę objawił się czynnik losowy gry, który w skrajnych przypadkach potrafi komuś zapewnić kolonie niemal za darmo, ale nie ma co narzekać. Rzeczywiście odstąpienie od rozwoju armii w jednej turze i odstanie o 1 pkt w sile militarnej od następnego gracza sprowadziło na mnie katastrofę - akurat tak się dla mnie nieszczęśliwie złozyło, że - co nie zdarzyło się już później ani razu w grze - cztery razy pod rząd ktoś dołożył wydarzenie, co skutkowało zagraniem kart wydarzeń dołożonych w poprzednich turach. Akurat w tym przypadku wszystkie uderzały w najsłabszego militarnie gracza - stracilem więc kolejno budynek, populację, cztery punkty kultury i dwa żelaza. To zatrzymało moją cywilizację na spory okres i już niestety nie zdołałem dogonić. Nawet dwa udane rajdy na Zbyszka w ostatnich turach i odebranie mu jednej kolonii nie zdołały odwrócić sytuacji. Teraz trzeba będzie zagrać w wersję pełną, choć chyba w 4 osoby jest to niewykonalne, gra trwałaby wówczas ponad 5 godzin. Poza tym granie w TtA co tydzień jako jedynej gry chyba powoli staje się dla mnie uciążliwe, ale jak znam siebie za tydzień będę miał inne zdanie :)

No i oczywiście najjaśniejszym punktem wieczoru była tatarska potrawa przyniesiona przez squirrel - naprawdę rewelacja - czekamy na kolejne muzułmańskie święto :)
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: janekbossko »

a gralsicie w Formula De?
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: edrache »

janekbossko pisze:a gralsicie w Formula De?
grali...
osobiście się nie załapałem, ale grali z rozszerzonymi zasadami i z tego co słyszałem od BadWolfa to dużo łatwiej odpaść z gry w związku z czym mam dużą nadzieję zagrać za tydzień :)
cannehal
Posty: 323
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:30
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: cannehal »

edrache pisze:grali...
osobiście się nie załapałem, ale grali z rozszerzonymi zasadami i z tego co słyszałem od BadWolfa to dużo łatwiej odpaść z gry w związku z czym mam dużą nadzieję zagrać za tydzień :)
Ano grali... a ja odpadłem w połowie pierwszego okrążenia, bo na 6 biegu zatrzymałem sie przed zakrętem na którym trzeba zatrzymać się 2 razy :)

A z innych gier w które grałem:

- Bang - dostałem baty od renegata, mimo, że graliśmy źle i piliśmy piwo. Gratuluję wygranej wtedy, kiedy to jest prawie niemożliwe skończyć.

- TtA - mimo popełnionego błędu w mechanice (ulepszanie wojsk z jednego typu do innego) mam wrażenie, że całkiem dobrze kombinowałem. Niestety górnictwo w mojej cywilizacji było na poziomie najniższym przez co nie mogłem szybko budować nowych budynków cywilnych i zdobywać kultury. Militarnie i naukowo szło mi całkiem nieźle. No i szczęście w kartach politycznych dużo mi dało. Początek gry był dla mnie ciężki, bo Paweł narzucił zabójcze tempo. Jednak szybko zluzował i sam wykonywał już swoje ruchy długo, wciąż jednak nie przebijając Zbyszka, który z takim tempem powinien przesiąść się do gry "Pędzące Żółwie" :)

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ