Race for the Galaxy (Thomas Lehmann)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Andy »

Różnie. Czasem świat startowy + "pierwsza ręka" determinują wybór strategii. A czasem przez kolejne 3-4 kolejki próbuje się w różne strony i nic nie wychodzi. Między tymi dwiema skrajnościami jest wiele rozwiązań pośrednich, nie licząc przypadku, gdy w środku gry rezygnujemy z jednej strategii na rzecz drugiej, która nieoczekiwanie zaczęła się nam klarować.

I jeszcze dla jasności: nie uważam, że dodatek rozwiązał problemy podstawki, która jest broken! Podstawka jest OK i w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że ma wmontowaną "strategię optymalną".
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
MataDor
Posty: 696
Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
Lokalizacja: Warszawa/Gocław
Has thanked: 313 times
Been thanked: 98 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: MataDor »

Strategii jest masa i nie ma konkretnej zawsze wygrywającej. Na bieżąco trzeba ustawiać się pod to co przynoszą karty. No i najważniejsze to dobrze wyczuwać ruchy przeciwnika żeby jak najlepiej wykorzystać zagrane przez niego karty akcji. Ta historia opisana przez Blue to najlepszy przykład tego o czym pisał Tom Lehman że nowicjusze grają w zasadzie tylko strategią consume-produce (bo innych sensownych nie dostrzegają) a z czasem dopiero dostrzegają multum możliwości i strategii jakie oferuje gra.
Też nie jestem w stanie zrozumieć jak ktoś może pisać że RftG jest "broken". To najlepiej wydane przeze mnie pieniądze na grę (a kupiłem ich nader sporo) jak i na dodatek do gry. Ciekaw jestem czy jeszcze jakaś gra kiedykolwiek sprawi mi tyle frajdy i spędzę przy niej tyle czasu.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Sztefan »

Ryslaw pisze:
Blue pisze:Strategii jest multum:

- podbój militarny
- kolonizacja z robotami
- konsumpcja jednokolorowa + szóstki
- konsumpcja wielokolorowa
- rozwój technologiczny
- podbój obcych
- plus wszelakie strategie mieszane
Do tego jak podejdą karty można próbować strategii developmentowej (horda tanich developmentów z nadzieją zakończenia gry zanim przeciwnicy się rozkręcą).

Do tego wydaje mi się, że w pierwszych grach trudno o optymalne wykorzystanie kart. JAk się pogra więcej to jest się w stanie więcej wycisnąć z kart, któe przychodzą. Ja na początku za bardzo czekałem na konkretna szóstkę. Teraz wiem, że to Race, trzeba grać szybko. No i po wielu grach widzi się, że nawet karty wyglądającwe na początku jako mocno specyficzne mogą się przydać. W sensie strategia mieszana czasem może wyjść naprawdę silnie.

Od kiedy można mówić o konkretnej strategii? Chyba po pierwszych kilku kartach widać co ktoś próbuje. Oczywiście startegia w trakcie gry często ulega zmianie, czasem nawet radykalnie ;)
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Andy »

Sztefan pisze:Teraz wiem, że to Race, trzeba grać szybko.
Otóż to. Gdzieś nazwałem to "zarządzaniem czasem gry". Gracz może próbować konstruować niezwykle rozbudowany i potencjalnie skuteczny system produkcja/konsumpcja, ale co z tego, skoro jego przeciwnik wyłoży dwunastą kartę w swoim tableau, zanim ten system zacznie funkcjonować i przynosić VPs?

I to też jest skuteczna strategia. :)
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
kisio
Posty: 502
Rejestracja: 31 sty 2007, 22:47
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Race for the galaxy

Post autor: kisio »

Blue pisze:[cut] Ja uważam race w tym momencie za największą wtopę, a naprawdę miałem do niej świetne entuzjastyczne nastawienie na początku (głównie przez to że było tak zachwalane i że wydałem na to masakryczne pieniądze, uznałem że się zaprę ale gra mi się spodobać musi... ja człowiek któremu podoba się prawie wszystko).[cut]
Mam podobne odczucie do Blue.
Kupiłem Race'a podążając za opiniami na forum g-p i na BGG. RftG kompletnie mi nie "siadło". Mimo samozaparcia, że musi mi się spodobać, wtej chwili nie jestem w stanie zmusić się do kolejnej rozgrywki (zazwyczaj daję sobie i grom kilka szans).
Nie sprzedaję jej z podobnego powodu, co Blue.

PS.
Na szczęście nie kupiłem Dominiona, choć też mnie korciło i pewnie byłbym równie rozczarowany.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Andy »

kisio pisze:
Blue pisze:[cut]uznałem że się zaprę ale gra mi się spodobać musi...[cut]
[...]
Mimo samozaparcia, że musi mi się spodobać, wtej chwili nie jestem w stanie zmusić się do kolejnej rozgrywki
Kompletnie nie rozumiem takiego podejścia. Może jestem jakimś wyjątkiem, ale planszówki to moje hobby, a nie pańszczyzna do odrobienia. Podoba mi się - gram. Nie podoba mi się - nie gram. Nikt i nic mnie nie zdoła zmusić, żebym zagrał, jeśli nie mam ochoty.

W kwestii RftG wyrażam swoją osobistą opinię, a także opinie osób, z którymi gram. Wszyscy jesteśmy zachwyceni właśnie niezwykłą różnorodnością dostępnych strategii postępowania. Jest faktem, że odkrywa się to raczej po rozegraniu większej liczby partii. Ale jeśli gra zrazi kogoś po jednej czy kilku rozgrywkach, to jego święte prawo rzucić ją w kąt i twierdzić, że gra jest broken, ma wygrywającą strategię, a entuzjastycznie wypowiadający się komentatorzy ulegli zbiorowej psychozie.

Ja do takiej postawy odnoszę się z należnym szacunkiem.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1739
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 108 times
Been thanked: 27 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Tommy »

Ja mam kupionego Race'a i cały czas czeka na pierwszą rozgrywkę. Mam nadzieję, że mi się spodoba, bo widzę, że (może ze względu na brak doświadczenia) coraz więcej osób zaczyna mocno krytykować RFTG. Tak czy siak, jeżeli gra nabiera rumieńców po kilkudziesięciu grach to boję się znając siebie że prędzej moja sztuka będzie w podforum "handel, wymiana, oferty prywatne" niż stałym gościem na stole. Po prostu jak coś mnie nie porywa w pierwszych partiach to ciężko mi się przemóc (moja największa wtopa to Puerto Rico które po kilku grach ze złymi zasadami poszły na półkę, i pomimo tego, że wiem, że pewnie nasze błędy to spowodowały, to jakoś nie mogę się przemóc i moi współgracze również).
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: Race for the galaxy

Post autor: yosz »

Nie wiem - mi się Race spodobał od pierwszej partii bo czułem w nim właśnie że można grać różnymi strategiami i dostosowywać się do tego co przychodzi na rękę itd. Im więcej grałem tym bardziej mi się podobała. Koledze podobnie. Moja Aga potrzebowała trochę więcej partii ale na początku nie czuła jakiegoś wstrętu do gry a raczej umiarkowane zainteresowanie.

Na pewno trzeba zagrać przynajmniej dwa razy. Raz żeby zapoznać się z ikonkami (potem wydają się najoczywistszą rzeczą na świecie), drugi żeby wszystko sobie poukładać w głowie. To widać też po czasie - pierwsza partia trwa około godziny, teraz potrafię z kolegą rozegrać jedną w 20 minut :P
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
mrowka
Posty: 163
Rejestracja: 11 lis 2006, 14:16
Lokalizacja: Tychy

Re: Race for the galaxy

Post autor: mrowka »

Tommy pisze:moja największa wtopa to Puerto Rico
To faktycznie masz szanse, ze RFTG tez Ci nie podejdzie.

Ja mialem etap, w ktorym po graniu gotowymi startowymi zestawami, dalbym sie pociac, ze strategia czysto militarna jest przegieta - wygralem dwa razy pod rzad (i to byly moje jedyne zwyciestwa w tej grze). Pozniej juz zawsze gralem z losowaniem startowych zestawow kart. Przyznam, ze mialem bardzo podobne odczucia jak np Blue.
Ale ostatnio zagralem nieco inaczej i (to co tu juz kilka razy padlo) zaczalem sie zastanawiac nad tym co inni gracze zyskaja na moich ruchach. Strategie mialem na poczatku tylko bardzo ogolnie okreslona, a pozniej dosc mocno ja przebudowalem. Wylozylem 12 karte, majac na stole 8 kart technologii w tym cztery "6". Przegralem ;( ale jakimis 3 punktami i wreszcie nie mialem wrazenia, ze gra toczyla sie mimo mnie (jak przy paru poprzednich partiach), tylko uznalem sie za jej pelnoprawnego uczestnika.
Ale na pewno RFTG nalezy do gier, w ktore trzeba zainwestowac troche czasu nie tylko na samo granie. Przynajmniej ja musialem troche poglowkowac "na sucho", zanim znowu zaczalem odczuwac przyjemnosc z rozgrywki.

EDIT:juz po napisaniu okazalo sie ze Yosz w miedzy czasie napisal cos podobnego :)
"Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobię myślę, po co ja tyle myślałem, żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie mysleć i tyle samo bym wymyślił"
---
Amber i in. - armie do Neuroshima Hex!
Awatar użytkownika
Cin
Posty: 822
Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
Has thanked: 4 times
Been thanked: 31 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Cin »

Tommy pisze:moja największa wtopa to Puerto Rico które po kilku grach ze złymi zasadami poszły na półkę, i pomimo tego, że wiem, że pewnie nasze błędy to spowodowały, to jakoś nie mogę się przemóc i moi współgracze również
a takiego podejścia to nie jestem w stanie zrozumieć - bo to oznacza że nie grałeś w PR ale uznajesz je za "wtopę"
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Race for the galaxy

Post autor: Pancho »

kisio pisze:PS.
Na szczęście nie kupiłem Dominiona, choć też mnie korciło i pewnie byłbym równie rozczarowany.
No właśnie może pechowo. Mnie Race w ogóle nie podszedł, a Dominionem jestem zachwycony (podobnie jak np. bazik czy Don Simon). Z drugiej strony w Race grałem tylko raz i mam nadzieję, że powtórzę jeszczę w przyszłości rozgrywkę, może zmienię zdanie...
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Race for the galaxy

Post autor: Blue »

Myślałem, że może na daną strategię jest jakaś wyraźna kontra, bo produce-consume wydaje mi się kontrą na wszystkie moje wcześniejsze buildy. Dlatego pisząc jakimi kartami akcji gra przeciwnik i co stara się osiągnąć liczyłem na receptę na strategię - kontrę która obali moją teorię...

Cóż może rzeczywiście takiej nie ma i wszystkie inne strategie są trudniejsze do rozegrania dla początkującego, ale równie skuteczne co consume-produce...tylko czy jednocześnie nie są bardziej ryzykowne? Bo dla mnie dalej ta strategia jest szalenie uniwersalna i prosta do zastosowania. Fakt, mogę się mylić i nie zamierzam się wykłócać o swoje racje, szczególnie w obliczu ludzi którzy mają za sobą po 100-400 rozgrywek. Liczyłem tylko na jakaś podpowiedź-na razie dostałem tylko informacje o strategiach, które od początku dostrzegam, niestety widocznie nie umiem ich sensownie zrealizować.

Uważam że prościej jest zagrywać jakieś karty, które dają jakąś drobną ilość VP + dobierać punkty z puli za konsumpcję, niż wygrać samymi punktami z kart, zostawiając konsumpcję na uboczu i realizując np. strategie podboju militarnego.
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1739
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 108 times
Been thanked: 27 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Tommy »

Cin pisze:
Tommy pisze:moja największa wtopa to Puerto Rico które po kilku grach ze złymi zasadami poszły na półkę, i pomimo tego, że wiem, że pewnie nasze błędy to spowodowały, to jakoś nie mogę się przemóc i moi współgracze również
a takiego podejścia to nie jestem w stanie zrozumieć - bo to oznacza że nie grałeś w PR ale uznajesz je za "wtopę"
Przecież napisałem, że wiem, że na nasz odbiór wpływ miały nasze błędy :!: :!: (swoją drogą minimalne) - ja to wiem, ale wciąż wszyscy tak się zraziliśmy, że nie ma siły, żeby PR wylądowało znowu na stole. Generalnie gra nie chwyciła.

Innymi słowy, wciąż twierdzę, że dla mnie najbardziej nietrafionym zakupem było Puerto Rico - nieważne czy z błędami czy nie, po prostu nie możemy się przemóc, nawet pomimo wiedzy o tym, że graliśmy z odrobinę skopanymi regułami. I to jest 130pln które leży na półce i zbiera kurz - nie nazwałbyś tego wtopą ?
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
steady
Posty: 1034
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Re: Race for the galaxy

Post autor: steady »

Tommy, z ciekawości, co robiliście źle?
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1739
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 108 times
Been thanked: 27 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Tommy »

steady pisze:Tommy, z ciekawości, co robiliście źle?
Były chyba 2 rzeczy które miały wpływ na rozgrywkę, rzeczą która pamiętam to: dawaliśmy np. ja i ktoś po jednej rzeczy na targ i od razu kasowaliśmy kaskę. A według później doczytanych przez kolegę reguł - powinniśmy czekać aż cały targ się wypełni - np. w następnej rundzie.

Generowało to jedną strategię:
1. szybkie produkowanie, nawet kukurydzy która niby jest za zero....
2. .... ale jak się kupiło budynki to już jakaś wartość była .....
3. i lub wybierało się kupca wtedy też +1.
4. Mając ciągle kaskę szybkie kupowanie budynków (wybierając jak się uda jeszcze budowniczego) - tak szybkie, że jak ktoś postawił np. na produkcję i eksport statkami czy tam cokolwiek innego to zanim zdążył cokolwiek zrobić gość który poszedł w budynki już kończył i co oczywiste wygrywał.

PS. oczywiście pamiętaliśmy, że można tylko jednego gatunku wstawiać na targ rzeczy, ale i tak system szybkiej sprzedaży nakręcał kaskę i było po zawodach. Zazwyczaj jeden kolega szybko kończył grę i tyle.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: Race for the galaxy

Post autor: Don Simon »

Tommy pisze: Były chyba 2 rzeczy które miały wpływ na rozgrywkę, rzeczą która pamiętam to: dawaliśmy np. ja i ktoś po jednej rzeczy na targ i od razu kasowaliśmy kaskę. A według później doczytanych przez kolegę reguł - powinniśmy czekać aż cały targ się wypełni - np. w następnej rundzie.
Graliscie dobrze.
Kase otrzymuje sie od razu.
Targ czysci sie dopiero jak sie wypelni.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1739
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 108 times
Been thanked: 27 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Tommy »

Don Simon pisze:
Tommy pisze: Były chyba 2 rzeczy które miały wpływ na rozgrywkę, rzeczą która pamiętam to: dawaliśmy np. ja i ktoś po jednej rzeczy na targ i od razu kasowaliśmy kaskę. A według później doczytanych przez kolegę reguł - powinniśmy czekać aż cały targ się wypełni - np. w następnej rundzie.
Graliscie dobrze.
Kase otrzymuje sie od razu.
Targ czysci sie dopiero jak sie wypelni.
Acha Aha, no ale to wciąż był błąd - bo my czyściliśmy od razu, czyli w następnej rundzie można było ponownie wstawić ten sam produkt (a można tak chyba tylko mając jakiś tam budynek). tak czy siak mam wrażenie, że dało się generować więcej kasy i dzięki temu strategia produkuję tylko tyle, żeby mieć kaskę na budynki i kupuję je ile się da zawsze dawała zwycięstwo. Pomimo ciągłej walki np. o kamieniołomy, a jak gość zdązył też brac kamieniołomy to już była masakra!

szybka produkcja + budynki do targów + szybka sprzedaż + budowanie (jak się da to z budowniczym) + kamieniołomy
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3080
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 91 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: cezner »

No tak, przy czyszczeniu targu na koniec każdej rundy rzeczywiście można było sprzedawać towary co rundę. Jak ktoś wszedł w produkcję kawy no to masakra. Prawie co rundę miał kupę pieniędzy do wydawania na budynki.
Błąd niby drobny a kompletnie zmienia grę.
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1739
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 108 times
Been thanked: 27 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Tommy »

cezner pisze:No tak, przy czyszczeniu targu na koniec każdej rundy rzeczywiście można było sprzedawać towary co rundę. Jak ktoś wszedł w produkcję kawy no to masakra. Prawie co rundę miał kupę pieniędzy do wydawania na budynki.
Błąd niby drobny a kompletnie zmienia grę.
Do kawy to on nawet nie musiał dochodzić - biorąc kupca, żeby drożej sprzedawać + odpowiednie budynki + jak była faza plantatora to się rzucał na kamieniołomy - sprzedając jakiekolwiek dobra miał kasę - bardzo szybkie budowanie i po zawodach.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Geko »

Ależ z Was zblazowane geeki. Trochę pokory. Zagrajcie kilka razy na spokojnie, z dobrymi zasadami i przemyślcie sobie, czy gra Wam pasuje. Wystarczy jakaś jedna opinia (niekoniecznie słuszna i oczywista) i zaraz zaczyna się panika. Przy takim ciągłym pędzie do nowych gier i graniu na szybko i ze złymi zasadami... czego się spodziewacie? To tak, jakbym obejrzał fragmenty filmu, zaczynając od zakończenia i potem miał opinię, że film mnie nie zaskakuje i w ogóle jakoś fabuła się rwie.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
KarbonX
Posty: 122
Rejestracja: 27 cze 2007, 09:54
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Race for the galaxy

Post autor: KarbonX »

Blue pisze:Liczyłem tylko na jakaś podpowiedź-na razie dostałem tylko informacje o strategiach, które od początku dostrzegam, niestety widocznie nie umiem ich sensownie zrealizować.
"Gram strategią X" oznacza mniej więcej "zbieram silniejsze bonusy niż przeciwnik do kilku wybranych faz, a potem zagrywam możliwie często te fazy". :)
A przeciwnik robi coś podobnego odnośnie innych faz.
Więcej elastyczności w grze może dać skupienie się na bonusach ogólnie, niż trzymanie się sztywno konkretnej ich podgrupy z etykietką np.: "strategia militarna".
Dzięki temu możemy uzyskać coś, co Sztefan powyżej ujął jako silna strategia mieszana.

Jeżeli widzisz, że przeciwnik ma mocną strategię konsumpcyjną, zagraj na przykład 1 lub 2 karty z mocnymi bonusami do consume. Zmniejszysz znacznie poziom wzrastania przewagi przeciwnika w fazach konsumpcji i produkcji. Jeżeli to opłacalne, korzystaj z akcji "consume x2", a pozostałymi akcjami rozwijaj swoją główną strategię i wykorzystuj fazy, w których ty masz największą "bonusową" przewagę nad przeciwnikiem i w momentach, w których on skorzysta z nich najmniej. W tym przypadku (strategia militarna) skup się na fazie settle, kiedy przeciwnik ma mało kart na ręku. Buduj wtedy tylko światy dające dużo VP. Jeżeli ich nie masz, wcześniej je wyszukuj przez explore (lub trade) - najlepiej w fazach, w których przeciwnik i tak ma dużo kart na ręku - wtedy mniej na tym skorzysta.
Pamiętaj o jednym:
- "konsumpcyjni" wykorzystują głównie produce i consume - wtedy "militarni" nie korzystają za bardzo.
- "militarni" wykorzystują głównie settle - wtedy "konsumpcyni" mogą korzystać budując kolejne światy produkcyjne z dobrymi bonusami.
Wniosek: korzystaj z settle mądrze, najpierw wyszukuj dobre światy, potem dopiero je buduj. Nie pomagaj "produkcyjnemu" swoimi settlami, dopóki nie masz wystarczającej pewności, że twoje korzyści będą dużo większe :)
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1739
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 108 times
Been thanked: 27 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Tommy »

Tommy pisze:
Acha Aha
O ile wiem obie formy są uznawane za jak najbardziej poprawne, powiedzmy, że aha jest wersją "słownikową" jednak acha nie jest uznawane za błąd! No chyba, że będziemy się bawić w hiperpoprawność, ale wtedy połowa postów na tym forum musiała by być na czerwono :D
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
FragsReaver
Posty: 31
Rejestracja: 26 wrz 2008, 22:32

Re: Race for the galaxy

Post autor: FragsReaver »

Dostałem dzisiaj rano kurierem Race'a z dodatkiem..

Kumpel zaraz u mnie będzie i we dwóch będziemy testować RTFG - potem opiszę wrażenia :).

Ale wróćmy do rzeczy.. Co mnie najbardziej zaskoczyło?

Błędy w polskiej instrukcji.. Nie chodzi nawet o literówki.. Są tam błędy rzeczowe!

Tryb dla jednego gracza - czytam gdzie mam ustawić kredyty dla robocika, który zaczyna z Ancient Race.. I się dziwię bo numerek świata startowego na macie przy polach kredytów widnieje pod 0 wartością, ale instrukcja informuje mnie inaczej.. Zajrzałem, więc do angielskiej - tam było tak jak na macie do gry.. Myślałem, że polska instrukcja będzie udogodnieniem.. Nie przeszkadza mi angielski bo stoi u mnie na bardzo dobrym poziomie, ale czasem fajnie by było odetchnąć od dwujęzycznego liceum..

Jednak po ogólnych oględzinach zapowiada się ciekawie :). Trochę jednak dziwi cena - niby po obniżce jednak nadal sporo jak za takie komponenty.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Geko »

FragsReaver pisze:Trochę jednak dziwi cena - niby po obniżce jednak nadal sporo jak za takie komponenty.
Nie wiem, za ile kupiłeś ale ostatnio można było kupić podstawkę z dodatkiem za cenę 120 zł. To naprawdę dobra cena za tę grę - weź pod uwagę ile tam jest różnych grafik i jakiej są jakości. Taki Dominion w podobnej cenie ma niby więcej kart, ale niepowtarzalnych grafik jest tam dużo dużo mniej (może ze 40). No i RftG wymagało na pewno bardzo dużo testów, żeby zbalansować różne karty.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
FragsReaver
Posty: 31
Rejestracja: 26 wrz 2008, 22:32

Re: Race for the galaxy

Post autor: FragsReaver »

Geko pisze:
FragsReaver pisze:Trochę jednak dziwi cena - niby po obniżce jednak nadal sporo jak za takie komponenty.
Nie wiem, za ile kupiłeś ale ostatnio można było kupić podstawkę z dodatkiem za cenę 120 zł. To naprawdę dobra cena za tę grę - weź pod uwagę ile tam jest różnych grafik i jakiej są jakości. Taki Dominion w podobnej cenie ma niby więcej kart, ale niepowtarzalnych grafik jest tam dużo dużo mniej (może ze 40). No i RftG wymagało na pewno bardzo dużo testów, żeby zbalansować różne karty.
Cenę rozumiem inaczej - płacę w tym momencie za pomysł i system.

Przyszedł kolega - niestety zdążyłem mu tylko wytłumaczyć zasady, zaczęliśmy grać partię próbną z otwartymi rączkami żeby móc wszystko spokojnie ogarnąć i zadzwonili do niego kumple, a był już wcześniej umówiony :(..

Niedługo siostra wraca, może ją "zmęczę" i przekona się do gry. Najgorsze jest poznanie zasad i wszechobecnych ikonek. Przestudiowałem już 2 razy dokładnie całą instrukcję i pamiętam praktycznie wszystko, a do tego nie straszne mi ciągłe sprawdzanie legendy tym bardziej, że bawi mnie odnajdywanie i poznawanie nowych ikonek i kart:D.

P.S. Kupiłem swoje RTFG we wspomnianym sklepie za 120zł. :)
ODPOWIEDZ