(Opole) Planszowe Opole
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
To ja może przyjdę by przynajmniej otworzyć okna, żeby kwiatki nie pozdychały z duchoty (np. w pastelowej Portugaliji bardzo dbają o kwiatki... i o kasztany na pigal platzu; a słyszałem, że żyrafy tam nawet wchodzą do szafy).
PS. Właśnie, kto by tam grał?
PS. Właśnie, kto by tam grał?
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Tak, przynajmniej trzech niegrających śmiałków, w zamkniętej sali, to będzie coś
cytując klasyka
Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia na PO, tym bardziej
cytując klasyka
Gafiku daj znaka.
Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia na PO, tym bardziej
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Śmigiel, jak masz gry na komórce to na korytarzu se poklikasz
Sprawa wygląda tak - jak uda mi się wymigać od obowiązków domowych , czego nie powinienem i nie chcę robić... to będę. okoliczności zaszły, Jacek wie, nie powie.
Pograłbym tak jak ustalaliśmy. Gafiku/Dżej-Dżeju dam znaka telefonem.
(kto chce niech się martwi o innych, ja to robiłem 7 lat i mi bokiem wyszło. #samolub)
@J-Jackson
Kilku Panów maczało palce w Nefertiti (brzmi kontrowersyjnie) . Był to pan odpowiedzialny za Kemeta i pan odpowiedzialny za Unlocki. Taka ciekawostka.
Może zrobili ze 3 gry w życiu, ale za to im wyszły. Pozbierałbym krzesła ponownie, bardzo zmyślna pozycja. Thx
Sprawa wygląda tak - jak uda mi się wymigać od obowiązków domowych , czego nie powinienem i nie chcę robić... to będę. okoliczności zaszły, Jacek wie, nie powie.
Pograłbym tak jak ustalaliśmy. Gafiku/Dżej-Dżeju dam znaka telefonem.
(kto chce niech się martwi o innych, ja to robiłem 7 lat i mi bokiem wyszło. #samolub)
@J-Jackson
Kilku Panów maczało palce w Nefertiti (brzmi kontrowersyjnie) . Był to pan odpowiedzialny za Kemeta i pan odpowiedzialny za Unlocki. Taka ciekawostka.
Może zrobili ze 3 gry w życiu, ale za to im wyszły. Pozbierałbym krzesła ponownie, bardzo zmyślna pozycja. Thx
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
O proszę, kolega, nie dość, że miejsca przy stole, to jeszcze klimy bliźniemu żałuje. A niech se klika w salce - jeśli tylko będzie cicho to co Ci to przeszkadza. Jedno źródło 36,6 st. więcej, wiele nam nie dogrzeje (no chyba, że bliźni przyjdzie z gorączką).
Jakby co to ja wziąłem ElGauczów (dajsplejsment, 3-4 os., 90 min.) i jakąś drobnice.
PS. W Kemeta bym spróbował. Jest w biblio, więc tylko się określać wcześniej i grać.
PS2. @Piton: Nefrowe krzesła - ok. Zabrakło mi czegoś bardziej zakręconego, finezyjnego w tym odpalaniu zamykania targów (jakieś dodatkowe fajne warunki zamknięcia, jakaś gra w grze (w jednym targu było bardzo fajnie - w tym zamykanym po linii - takie kółko i krzyżyk, chcesz dostawić trzeciego i zamknąć, to dostaw, ale we wskazanym przez dwa pozostałe sługusy miejscu, tj. drogim, piramidka też ok, ale więcej sługusów było potrzebnych) - ale pewnie znów nadmiarowo wybrzydzam, bo nawet o miłośników rzucania kośćmi zadbano) i wow-efektownego-obok. Gra jak najbardziej ok.
- gafik
- Posty: 3651
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Cóż Ty taki bojaźliwy? Prawda jest taka, że np. nie wiadomo (przynajmniej mi) czy Ania będzie (chyba, że przez domniemanie), Piton też na razie w zawieszeniu, więc wszelka obrona lizbońskiego stolika przed najeźdźcami z północy połączona z tałer difens z hordami zombich może wyjść dziś niektórym mocno bokiem.
Dozo, jakbyś jednak.
PS. Bym się chętnie zaoferował na jakiś 1-on-1, ale nie ogarniam tych Twoich traszów, więc wyszłoby pewnie drętwo...
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Za mało grałem żeby wydawać osądy, ale w kościach przeczuwam - dla mnie najlepsza gra Lacerdy
Może następnym razem uda się pograć w wariancie mistrzowskim.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Chciałem pięknie podziękować za wczoraj. Aniu, dzięki za przytarganie i wytłumaczenie... i za kilka cennych wskazówek podczas grania.
Lizbonowaliśmy w ich troje (Piton drugi dzień z rzędu zagrał w krzesła, tyle, że choć nie chciał to zabrał krzesło ze sobą; sorki Krzyśku; nienaturalny dobór stolikowy zdaje się nadal najsłabszym ogniwem naszych spotyków). Wyszło jakieś 3godz. 15min grania. Było zacnie, bo i tytuł zakręcony pozytywnie. Było nad czym główkować, dużo ścieżek, trochę niewygodnych wyborów (a w zasadzie to same takie). Ania ledwie ustąpiła Staszkowi, ja troszkę za tą dwójką. Prawdziwe wybory, ciężko wyczuć co robić, aby ostatecznie było najoptymalniej. Nawet zmieściło się to co lubię, czyli przewidywanie w co pójdzie przeciwnik, aby się pod niego podczepić i zyskać dodatkową akcję.
Jeszcze kilka takich pozycji jak ta i co niektórzy stracą serce do grania w cokolwiek prostszego, będzie z definicji banalne, płytkie i, oczywiście, głupie, losowe, bez sensu i fanu.
Dzięki i do zoba.
Lizbonowaliśmy w ich troje (Piton drugi dzień z rzędu zagrał w krzesła, tyle, że choć nie chciał to zabrał krzesło ze sobą; sorki Krzyśku; nienaturalny dobór stolikowy zdaje się nadal najsłabszym ogniwem naszych spotyków). Wyszło jakieś 3godz. 15min grania. Było zacnie, bo i tytuł zakręcony pozytywnie. Było nad czym główkować, dużo ścieżek, trochę niewygodnych wyborów (a w zasadzie to same takie). Ania ledwie ustąpiła Staszkowi, ja troszkę za tą dwójką. Prawdziwe wybory, ciężko wyczuć co robić, aby ostatecznie było najoptymalniej. Nawet zmieściło się to co lubię, czyli przewidywanie w co pójdzie przeciwnik, aby się pod niego podczepić i zyskać dodatkową akcję.
Jeszcze kilka takich pozycji jak ta i co niektórzy stracą serce do grania w cokolwiek prostszego, będzie z definicji banalne, płytkie i, oczywiście, głupie, losowe, bez sensu i fanu.
Dzięki i do zoba.
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jakie były wyniki punktowe?
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Zadziwiająco słaby szczał, mocno niski. Czekam na korektę.
Naprawdę jestem ciekaw ile uciułaliście punktów - Staszek i Ty (Ania pewnie grała wcześniej) - przy pierwszej partii i przy takim długim czasie rozgrywki. Im w to się dłużej gra tym wyższe wyniki.
Bardziej cele statystyczno-poznawcze.
Naprawdę jestem ciekaw ile uciułaliście punktów - Staszek i Ty (Ania pewnie grała wcześniej) - przy pierwszej partii i przy takim długim czasie rozgrywki. Im w to się dłużej gra tym wyższe wyniki.
Bardziej cele statystyczno-poznawcze.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Być może mogłem jakoś zapamiętać miejsce na obwodzie niefinalne, sprzed ostatnich pozycji punktowania. Może Ania lub Staszek coś będą pamiętać lepiej. Dla mnie nie liczą się punkty i miejsca na pudle (zresztą każdy przegrany Ci to powie). Po prostu my sobie mocno wchodziliśmy w drogę, a Twoje towarzystwo to najpewniej takie bardziej pasjansowate (pewnie małżeństwa grały, tak z miłością) i wtedy łatwe punkty wpadają.
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Może zapamiętałeś wynik przed podliczaniem końcowym.
W tej grze nie da się grać bez interakcji/przeszkadzania. heheszki jak zawsze. Spoko. Statystyki badam. Nie brałem poprawki na długi czas gry ze względu na zamulanie początkujących. Ale zaciekawiło mnie to, że wyniki były aż tak zbliżone.
Mi akurat ta gra bardzo "pasuje" - z marszu jakoś łatwo mi się w to gra, planuje bez wysiłku, wszystko się szybko klei, widzę zależności itd. - pomimo ciężaru gry/rozgrywki. Tak samo mam z Kanbanem (który jest moją najmniej ulubioną grą Vitala - muszę więcej pograć),
ale za to Gallerista nijak nie umiem tak rozgryźć/ rozłożyć na czynniki pierwsze - co, gdzie i kiedy - a grałem w niego naście razy (potrafię w niego grać bardzo dobrze). Te 3 gry mają wiele wspólnych mechanizmów, a takie mam różne doświadczenia. Może Gallerist jest najbardziej "ruchomy", a gry taktyczne to nie mój konik.
Takie tam dywagacje - po prostu badam statystyki i profil gracza
W tej grze nie da się grać bez interakcji/przeszkadzania. heheszki jak zawsze. Spoko. Statystyki badam. Nie brałem poprawki na długi czas gry ze względu na zamulanie początkujących. Ale zaciekawiło mnie to, że wyniki były aż tak zbliżone.
Mi akurat ta gra bardzo "pasuje" - z marszu jakoś łatwo mi się w to gra, planuje bez wysiłku, wszystko się szybko klei, widzę zależności itd. - pomimo ciężaru gry/rozgrywki. Tak samo mam z Kanbanem (który jest moją najmniej ulubioną grą Vitala - muszę więcej pograć),
ale za to Gallerista nijak nie umiem tak rozgryźć/ rozłożyć na czynniki pierwsze - co, gdzie i kiedy - a grałem w niego naście razy (potrafię w niego grać bardzo dobrze). Te 3 gry mają wiele wspólnych mechanizmów, a takie mam różne doświadczenia. Może Gallerist jest najbardziej "ruchomy", a gry taktyczne to nie mój konik.
Takie tam dywagacje - po prostu badam statystyki i profil gracza
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Aaaaa, jasne... bo tam pełne kółeczko było... to trzeba do tego dodać tyle ile kółeczko liczy sobie pól. No chyba, że już zupełnie żyję w innej rzeczywistości (bym się bardzo nie zdziwił).