Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2708 times
- Been thanked: 2395 times
Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Link do BGG
Llink do KS
Zasady - Pytania i Wątpliwości
Kooperacyjna gra kościana typu "tower defense". 1-4 graczy prowadzi klasycznych do bólu bohaterów z krain fantasy w nierównej walce z zastępami wrogów. Do przejścia 8 "fal" różnorakich bestii, które będziemy likwidować za pomocą kostek oraz indywidualnych umiejętności. Co turę, jedna z postaci pilnuje ogniska, a pozostała trójka Stoi na Straży (set a watch). Mnogość krain, potworów i bohaterów do wyboru sugeruje, że regrywalność będzie spora.
W "polskich" rękach jest pewnie około 50 kopii tej gry, a tu ani słowa o pierwszych wrażeniach. Ktoś grał, chce się podzielić opiniami?
Tak między nami, to gra wydaje się być oczywistym kandydatem do wydania polskiej wersji: mała, tania, duża zależność językowa, a zabawy sporo.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: Set a Watch ( Mike Gnade, Todd Walsh)
Grałem trzy razy, w składzie 3, 2 i solo.
Jest to ciekawa (i całkiem niezła) gra solo, ale moim zdaniem jako kooperacja, okrutnie cierpi na syndrom gracza alfa. Gra to klasyczne puzzle do rozwiązania z dice managment w roli głównej. Rzuć kostkami i z tego co wyjdzie + abilitki postaci - rozstaw optymalnie* wyniki na kostkach. Jako, że wszyscy grają jednocześnie i nie ma ukrytej informacji - jeden gracz może grać za wszystkich... I zazwyczaj to czyni.
Gra ma prześliczne ilustracje (serio oprawa jest przegenialna), świetną jakość komponentów i kilka ciekawych pomysłów. Do tego jest fantastycznie wydana i mieści się w maciupkim pudełeczku, które jest poręczne i świetnie nadaje się do transportu. Znakomity jest pomysł z wieczkiem, które po rozłożeniu jest planszą! KS-owy delluxe jest moim zdaniem wzorcowym przykładem wydawania małych gier na Kickstarterze.
Niestety... Set a Watch jest moim zdaniem grą wyłącznie solo. No od biedy można zagrać we dwie osoby, pod warunkiem, jak grasz z osobą, która nie będzie forsowała swoich decyzji (mało prawdopodobne, bo przecież chcecie grać optymalnie* - tak, żeby wygrać). I jako gra solo jest OK. Nie jest to specjalny mózgożer. Rozwiązanie zagadek jest momentami dosyć oczywiste, ale wieczorem, do szklanki dobrego brandy - można zagrać. Klimacik nawet jest, a abilitki postaci bardzo ciekawe.
Ja nie gram w gry solo, dlatego u mnie gra pożegna się z półką. Szkoda, bo gra jest prześliczna i na ilustracje na kartach (szczególnie lokacji), mógłbym gapić się do upadłego.
EDYTA - *Poprawki na specjalne życzenie Namurenai.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2708 times
- Been thanked: 2395 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
No, to za mną 3 rozgrywki: dwie 2-osobowe i 3-osobowa (ze szwagrem, potem także z siostrą). Gra nam się bardzo podobała.
Może zacznę od tego, co napisał w pierwszej recenzji Gizmoo, a z czym się zasadniczo nie zgadzam.
No nie.
Grasz z czterema różnymi postaciami, każda ma swoje (indywidualne) zdolności i swoje wyniki na kościach. Trzeba by było mieć znakomitą pamięć, żeby szybko ogarnąć kto co ma w tej chwili aktywnego do zagrania i jakie ma wyniki na kościach. Nie wspomnę o tym, że nie ma tu czegoś takiego jak "najlepsze możliwe w danej chwili zagranie". Przez większość rozgrywki nie masz wiedzy na temat wszystkich dostępnych kart. Wrogowie pojawiają się w trakcie gry, jeden po drugim, a nie wszyscy na raz. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy lepiej ujawnionych wrogów pokonać bezpośrednio kością niż umiejętnością, bo umiejętność może się jeszcze przydać. A jak się już nie przyda? To będziemy mieli gorszą sytuację, bo pozbyliśmy się kości, a niewykorzystana umiejętność została... niewykorzystana.
Docelowe lokalizacje (jeśli w ogóle jest wybór), też wybiera tylko ten gracz, który pilnuje ogniska. Reszta może mieć swoje zdanie, ale to do niego należy ostateczna decyzja. Tak samo jak ta, na co poświęci swoje kości. Podsyci ogień? Zmieni lokalizację? Wyrzuci kogoś z Hordy, może da przerzut? To są jego i tylko jego decyzje.
Okay, a nasze (moje) wnioski po pierwszych grach?
Zagraliśmy raz na Normalu, raz na Insane i znów na Normalu. Postacie i umiejki były za każdym razem losowane.
Obie gry na Normalu wygraliśmy albo bez żadnej "rany", albo z 1-2 (na 12 możliwych). Insane`a przegraliśmy z kretesem: praktycznie za każdym razem powiększała nam się Horda, więc do finałowej walki przystąpiliśmy, mając przed sobą 10 + 9 wrogów. Zrobili nam jesień średniowiecza. Chyba częściej trzeba będzie rozgrywać wariant pośredni - Hard.
Wydaje się, że są lepsze i gorsze postacie. Wiele umiejek jest sytuacyjna i w jednej z gier, niemal bezrobotny był Kleryk. Tak, miał opcję odganiać undeady, ale póki mógł, to undeadów nie było, a jak już się pojawiły, to umiejka była wyczerpana i nie można było jej użyć. Najlepszy jest chyba Knight, podobał nam się bardzo Bard, megamocny jest Wizard. Ranger ma kapitalną zdolność zabicia dowolnego nieodkrytego wroga, więc jak trafi tym sposobem Unhalloweda, to jest święto lasu (ale bywa, że oberwie nieszkodliwy Wilk czy Orzeł). Beastmaster niby tylko oswaja słabowite zwierzęta, ale to jak mieć dodatkowo dwie kości o nominale 4. W ścisłej czołówce jest tez Rouge, który oprócz niezłego supportu, może za cenę jednej kości zrobić 2x Equip! Z Warriora zaś, mieliśmy duży pożytek głównie gdy pilnował ogniska.
[planszówkowe kwiatki mode on]
- Dobra, to jakie plany przy ognisku? Ktoś potrzebuje przerzut?
- Nie.
- Horda pusta, Discard pusty, Lokalizacja?
- Ta jest niezła...
- To idę się narąbać (+6 drewna do ogniska)
[planszówkowe kwiatki mode off]
Po premierze gry, na BGG pojawiły się dziesiątki pytań o zasady (na które Mike dość szybko odpowiadał). Zacząłem się zastanawiać czy to możliwe, że taka mała gra rodzi tyle pytań i... tak, jest tak w istocie. Niestety, ale pola do interpretacji jest bardzo dużo. Niektóre zdolności konkretnych potworów nie są do końca jasne. My graliśmy "na logikę i z duchem gry", co finalnie (jak już sprawdziłem na BGG) okazywało się zwykle prawidłowe. Nie zmienia to jednak faktu, że instrukcja powinna być bardziej precyzyjna (zwłaszcza, że nie chciało mi się wszystkiego szukać i na kilka pytań nadal nie mam odpowiedzi).
Grę serdecznie polecam wszystkim, którzy lubią kooperacyjne dungeon crawlery z nutką RPG. Także osoby, które lubią gry z mechaniką tower defense, powinny się przy niej dobrze bawić. Gra dodatkowo jest szybka, rozgrywka jest satysfakcjonująca, a wygrana na poziomie Hard lub Insane stanowi wyzwanie.
Może zacznę od tego, co napisał w pierwszej recenzji Gizmoo, a z czym się zasadniczo nie zgadzam.
Teoretycznie, każda kooperacja (taka, w której nie występują tajne dla innych graczy elementy) może być grą solo. A zatem gry takie jak np.: Xenoshyft, This War of Mine, Legendary Encounters, Pandemic, trzewiczkowy Robinson, Descent (z aplikacją) i wiele innych, nie powinny być grane w więcej niż jedna osobę.
No nie.
Grasz z czterema różnymi postaciami, każda ma swoje (indywidualne) zdolności i swoje wyniki na kościach. Trzeba by było mieć znakomitą pamięć, żeby szybko ogarnąć kto co ma w tej chwili aktywnego do zagrania i jakie ma wyniki na kościach. Nie wspomnę o tym, że nie ma tu czegoś takiego jak "najlepsze możliwe w danej chwili zagranie". Przez większość rozgrywki nie masz wiedzy na temat wszystkich dostępnych kart. Wrogowie pojawiają się w trakcie gry, jeden po drugim, a nie wszyscy na raz. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy lepiej ujawnionych wrogów pokonać bezpośrednio kością niż umiejętnością, bo umiejętność może się jeszcze przydać. A jak się już nie przyda? To będziemy mieli gorszą sytuację, bo pozbyliśmy się kości, a niewykorzystana umiejętność została... niewykorzystana.
Docelowe lokalizacje (jeśli w ogóle jest wybór), też wybiera tylko ten gracz, który pilnuje ogniska. Reszta może mieć swoje zdanie, ale to do niego należy ostateczna decyzja. Tak samo jak ta, na co poświęci swoje kości. Podsyci ogień? Zmieni lokalizację? Wyrzuci kogoś z Hordy, może da przerzut? To są jego i tylko jego decyzje.
Okay, a nasze (moje) wnioski po pierwszych grach?
Zagraliśmy raz na Normalu, raz na Insane i znów na Normalu. Postacie i umiejki były za każdym razem losowane.
Obie gry na Normalu wygraliśmy albo bez żadnej "rany", albo z 1-2 (na 12 możliwych). Insane`a przegraliśmy z kretesem: praktycznie za każdym razem powiększała nam się Horda, więc do finałowej walki przystąpiliśmy, mając przed sobą 10 + 9 wrogów. Zrobili nam jesień średniowiecza. Chyba częściej trzeba będzie rozgrywać wariant pośredni - Hard.
Wydaje się, że są lepsze i gorsze postacie. Wiele umiejek jest sytuacyjna i w jednej z gier, niemal bezrobotny był Kleryk. Tak, miał opcję odganiać undeady, ale póki mógł, to undeadów nie było, a jak już się pojawiły, to umiejka była wyczerpana i nie można było jej użyć. Najlepszy jest chyba Knight, podobał nam się bardzo Bard, megamocny jest Wizard. Ranger ma kapitalną zdolność zabicia dowolnego nieodkrytego wroga, więc jak trafi tym sposobem Unhalloweda, to jest święto lasu (ale bywa, że oberwie nieszkodliwy Wilk czy Orzeł). Beastmaster niby tylko oswaja słabowite zwierzęta, ale to jak mieć dodatkowo dwie kości o nominale 4. W ścisłej czołówce jest tez Rouge, który oprócz niezłego supportu, może za cenę jednej kości zrobić 2x Equip! Z Warriora zaś, mieliśmy duży pożytek głównie gdy pilnował ogniska.
[planszówkowe kwiatki mode on]
- Dobra, to jakie plany przy ognisku? Ktoś potrzebuje przerzut?
- Nie.
- Horda pusta, Discard pusty, Lokalizacja?
- Ta jest niezła...
- To idę się narąbać (+6 drewna do ogniska)
[planszówkowe kwiatki mode off]
Po premierze gry, na BGG pojawiły się dziesiątki pytań o zasady (na które Mike dość szybko odpowiadał). Zacząłem się zastanawiać czy to możliwe, że taka mała gra rodzi tyle pytań i... tak, jest tak w istocie. Niestety, ale pola do interpretacji jest bardzo dużo. Niektóre zdolności konkretnych potworów nie są do końca jasne. My graliśmy "na logikę i z duchem gry", co finalnie (jak już sprawdziłem na BGG) okazywało się zwykle prawidłowe. Nie zmienia to jednak faktu, że instrukcja powinna być bardziej precyzyjna (zwłaszcza, że nie chciało mi się wszystkiego szukać i na kilka pytań nadal nie mam odpowiedzi).
Grę serdecznie polecam wszystkim, którzy lubią kooperacyjne dungeon crawlery z nutką RPG. Także osoby, które lubią gry z mechaniką tower defense, powinny się przy niej dobrze bawić. Gra dodatkowo jest szybka, rozgrywka jest satysfakcjonująca, a wygrana na poziomie Hard lub Insane stanowi wyzwanie.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 1353
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 416 times
- Been thanked: 573 times
- Kontakt:
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Jedno podejście i jedna pełna partia solo. Gra w jakiś sposób przypomina mi (hospodi pomiłuj) postawionego na głowie Aeon's End. Bez bossa, bez miasta, bez decku, bez many, bez zaklęć - ale jednak wyczuwam podobnego ducha i odpowiada mi to. Co do samej rozgrywki, solo z dwoma Przyzwaniami - wyczerpanie większości zdolności i brak szans na regenerację nastąpiło na przełomie siódmej i ósmej fali. Kumulacja złych decyzji zadziałała jak kula śniegowa - możnaby płakać, że to przez słabe rzuty ale to decyzje przy ognisku zaważyły o przegranej. Trzeba planować i wykorzystanie umiejętności postaci i ich odpowiednią wymianę. Bardzo ciekawy tytuł. Czasowo jednak bliżej 90 minut niż 60, paraliż analityczny spory (jako stary gracz Go to u mnie normalne...) .
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
WoW! Poczytalem co piszecie, poszperalem po yt...czizzzzz ta gra wyglada na swietna gierke. Komponenty naprawde sliczne, choc ja wymienil bym kostki na mniejsze krysztalki
Da sie to gdzies w PL dostac?
Da sie to gdzies w PL dostac?
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2708 times
- Been thanked: 2395 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Tylko z drugiej ręki. Obecnie na forum chodzi w okolicy 85zł + wysyłka.
Ewentualnie możesz kupić bezpośrednio z KS, ale wysyłka o wiele droższa. Może będzie sens w wielopaku?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2708 times
- Been thanked: 2395 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Ja się generalnie spodziewam, że gra prędzej czy później pojawi się oficjalnie po polsku. Jest mała, więc tania w produkcji, grywalność jest duża, cena w sam raz. Zdziwię się, jeśli żaden polski wydawca się za to nie weźmie.
A odpowiadając na twoje pytanie: ja nie tłumaczyłem.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Gra juz zakupiona, kocham to forum xD
Jak dojdzie, moge przetlumaczyc instrukcje
Jak dojdzie, moge przetlumaczyc instrukcje
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Nie czekaj, możesz zacząć już. Proszę bardzo, oto link do instrukcji.
-
- Posty: 1353
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 416 times
- Been thanked: 573 times
- Kontakt:
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Kolejna partia solo, w finałowej rundzie wylądowałem już tylko z działającym Bardem i Wojownikiem mającymi po dwie jeszcze aktywne zdolności. 6 kości vs 14 wrogów nie mogło się udać. Nie zrażam się jednak - w Go mamy takie powiedzenie, że aby cokolwiek zrozumieć z gry to pierwsze 100 partii trzeba jak najszybciej przegrać. To jeszcze 98.
@Curiosity - jakim cudem udawało wam się ukończyć bez ran lub z tylko pojedynczymi to jest "beyond me"
@Curiosity - jakim cudem udawało wam się ukończyć bez ran lub z tylko pojedynczymi to jest "beyond me"
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2708 times
- Been thanked: 2395 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Nie będzie tu żadnego zaskoczenia - grałem źle
Zupełnie pominąłem zasadę, że w setupie każdy gracz losowo dezaktywuje jedną swoja kartę. Ja grałem tak, że wszyscy mieli komplet aktywnych. To zawsze daje jakąś przewagę
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Pogralem, Pogralem więc się wypowiem... Estetycznie wszystko cacy.. Ale ta gra domaga się maty..
Pudełko jako plansza... Średnie rozwiązanie (szczególnie karty w środku)
Mechanicznie... Jeszcze muszę pograć ale feel gry fajowy
Pudełko jako plansza... Średnie rozwiązanie (szczególnie karty w środku)
Mechanicznie... Jeszcze muszę pograć ale feel gry fajowy
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
-
- Posty: 1353
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 416 times
- Been thanked: 573 times
- Kontakt:
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Mi się podoba to, że jest to małe zgrabne pudełko. Dzięki temu „save” w dowolnej chwili jest łatwy i szybki. Ostatnią partię z różnych przyczyn miałem przerywaną na 4 razy - małe pudełko się sprawdziło wyśmienicie.
Co do trudności -
Dużo w tej grze zależy od lokacji - jedne zestawy wgniotą gracza nawet na „easy”, inne pozwolą na spacerek przez hard. Modyfikowanie stopnia trudności tylko poprzez wrzucanie kart Przywołań jest połowicznym rozwiązaniem, ale rozumiem że przyspiesza setup.
Przydałaby się w tym względzie informacja o gradacji lokacji wraz z gradacją kart przywołań aby mieć większą kontrolę nad trudnością gry.
Co do trudności -
Dużo w tej grze zależy od lokacji - jedne zestawy wgniotą gracza nawet na „easy”, inne pozwolą na spacerek przez hard. Modyfikowanie stopnia trudności tylko poprzez wrzucanie kart Przywołań jest połowicznym rozwiązaniem, ale rozumiem że przyspiesza setup.
Przydałaby się w tym względzie informacja o gradacji lokacji wraz z gradacją kart przywołań aby mieć większą kontrolę nad trudnością gry.
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Czy jest tu ktos kto zna sie na jakichs corelach, czy innych graficznych programach?
Bo mazy mi sie taka mata: https://images.app.goo.gl/MBjZB9mUeGA6r1PJ8
Po lewej standardowo camp , dalej te 9 miejsc na karty (tak wiem sa lokacje z wieksza iloscia ale kij) a na gorze cmetarz, horda , krity i bosowie
Lubie grac na matach
Moge sie odwdzieczyc wysylajac (albo przy okazji jakiegos konwentu osobiscie) butelke jakiegos dobrego zlocistego napitku (albo jak ktos woli to czekolade)
Bo mazy mi sie taka mata: https://images.app.goo.gl/MBjZB9mUeGA6r1PJ8
Po lewej standardowo camp , dalej te 9 miejsc na karty (tak wiem sa lokacje z wieksza iloscia ale kij) a na gorze cmetarz, horda , krity i bosowie
Lubie grac na matach
Moge sie odwdzieczyc wysylajac (albo przy okazji jakiegos konwentu osobiscie) butelke jakiegos dobrego zlocistego napitku (albo jak ktos woli to czekolade)
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Po 30 grach muszę to napisać.
Wygrałem na najniższym poziomie 3 razy a to tylko dlatego że grałem źle.
W FAQ znalazłem info że wszyscy Bosowie jak i Potwory które z cmentarza w jakikolwiek sposób wracają do Rzędu Potworów aktywują swoją zdolność " Odkrycia" mimo że już są odkryte.
Ostatnie kilka partii rozegrałem w ten sposób i nawet do 6 lokacji nie doszedłem.
Nie wyobrażam sobie gry na poziomie wyższym niż very easy co też jest ekstremalnym wyzwaniem.
Wydaje mi się,że dość dobrze opanowałem zasady i zależności między mechanikami w tej grze i stwierdzam że Set s Watch jest ekstremalnie trudna do wygrania.
Jeśli ktoś pisze że przeszedł hard na lajcie to na sto procent źle grał.
Polecam przed zakupem gry dobrze się zastanowić i poczytać wszystko na forum bgg bo gra jest frustrująco trudna i na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu.
Jedynym plusem jest szybki setup i możliwość rozegrania kolejnej gry po kolejnej porażce.
Wygrałem na najniższym poziomie 3 razy a to tylko dlatego że grałem źle.
W FAQ znalazłem info że wszyscy Bosowie jak i Potwory które z cmentarza w jakikolwiek sposób wracają do Rzędu Potworów aktywują swoją zdolność " Odkrycia" mimo że już są odkryte.
Ostatnie kilka partii rozegrałem w ten sposób i nawet do 6 lokacji nie doszedłem.
Nie wyobrażam sobie gry na poziomie wyższym niż very easy co też jest ekstremalnym wyzwaniem.
Wydaje mi się,że dość dobrze opanowałem zasady i zależności między mechanikami w tej grze i stwierdzam że Set s Watch jest ekstremalnie trudna do wygrania.
Jeśli ktoś pisze że przeszedł hard na lajcie to na sto procent źle grał.
Polecam przed zakupem gry dobrze się zastanowić i poczytać wszystko na forum bgg bo gra jest frustrująco trudna i na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu.
Jedynym plusem jest szybki setup i możliwość rozegrania kolejnej gry po kolejnej porażce.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
-
- Posty: 1353
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 416 times
- Been thanked: 573 times
- Kontakt:
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Jak chcesz to rzuć okiem na zapis mojej rozgrywki która pokazała się super prosta (link do Evernote: https://www.evernote.com/shard/s6/sh/a0 ... 23a0cdbdf1 ) - każda lokacja, plus lista potworów, potem również lista kolejności trafiania na graveyard, rzuty kością na daną turę, akcje wykorzystane i akcje w obozie - wystarczy 15 minut aby to przeanalizować z pudełkiem - mi się gra początkowo wydawała niemożliwie trudna, ale teraz myślę że czynniki modyfikujące stopień trudności są trzy:maciejo pisze: ↑10 wrz 2019, 13:09 Po 30 grach muszę to napisać.
Wygrałem na najniższym poziomie 3 razy a to tylko dlatego że grałem źle.
W FAQ znalazłem info że wszyscy Bosowie jak i Potwory które z cmentarza w jakikolwiek sposób wracają do Rzędu Potworów aktywują swoją zdolność " Odkrycia" mimo że już są odkryte.
(...)
Nie wyobrażam sobie gry na poziomie wyższym niż very easy co też jest ekstremalnym wyzwaniem.
Wydaje mi się,że dość dobrze opanowałem zasady i zależności między mechanikami w tej grze i stwierdzam że Set s Watch jest ekstremalnie trudna do wygrania.
Jeśli ktoś pisze że przeszedł hard na lajcie to na sto procent źle grał.
Ilość kart przyzwań,
Rodzaj kart przyzwań - jest gdzieś na bgg gradacja, niektóre są trudniejsze
Lokacje - także niektóre można usunąć
Ponadto umiejętności np Barda lub Rogue’a które umożliwiają ubicie stwora zanim zrealizuje on swoje „Reveal” jest super istotne
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
U mnie na razie cała jedna partia na easy - zwycięstwo. Trudność przyrównałbym do spaceru po parku w niedzielne popołudnie. Oczywiście pewnie grałem źle, bo najtęższym przeciwnikiem w tej grze jest arcykoszmarna instrukcja...maciejo pisze: ↑10 wrz 2019, 13:09 Po 30 grach muszę to napisać.
Wygrałem na najniższym poziomie 3 razy a to tylko dlatego że grałem źle.
W FAQ znalazłem info że wszyscy Bosowie jak i Potwory które z cmentarza w jakikolwiek sposób wracają do Rzędu Potworów aktywują swoją zdolność " Odkrycia" mimo że już są odkryte.
Ostatnie kilka partii rozegrałem w ten sposób i nawet do 6 lokacji nie doszedłem.
Nie wyobrażam sobie gry na poziomie wyższym niż very easy co też jest ekstremalnym wyzwaniem.
Wydaje mi się,że dość dobrze opanowałem zasady i zależności między mechanikami w tej grze i stwierdzam że Set s Watch jest ekstremalnie trudna do wygrania.
Jeśli ktoś pisze że przeszedł hard na lajcie to na sto procent źle grał.
Polecam przed zakupem gry dobrze się zastanowić i poczytać wszystko na forum bgg bo gra jest frustrująco trudna i na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu.
Jedynym plusem jest szybki setup i możliwość rozegrania kolejnej gry po kolejnej porażce.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
A grałeś że po przywołaniu Bosowie wchodzą do gry i aktywują swoje zdolności Odkrycia ?
Przykład innej sytuacji :
Pokonałeś Wampira i leży on jako pierwsza karta na Cmentarzu.
W Line odkrywasz takiego "słabego stworka" który po odkryciu zamienia się miejscami z pierwszą kartą z wierzchu talii cmentarza.
Jest to Wampir,kładziesz go na miejsce tego "słabego stworka" czy w tym momencie grasz tak że Wampir znowu kradnie ci najlepszą kość ?
Przykład innej sytuacji :
Pokonałeś Wampira i leży on jako pierwsza karta na Cmentarzu.
W Line odkrywasz takiego "słabego stworka" który po odkryciu zamienia się miejscami z pierwszą kartą z wierzchu talii cmentarza.
Jest to Wampir,kładziesz go na miejsce tego "słabego stworka" czy w tym momencie grasz tak że Wampir znowu kradnie ci najlepszą kość ?
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Mnie giera wciagnela. Co do instrukcji, olac, lepiej obejrzec jakies htp na youtube.
Duzo zalezy jakie sklile przypadna postacia, bo mag bez blasta jest kiepski
Czy jest trudno? Tak, czy mnie to odrzuca? Nie...
Tylko to pudelko...?na poczatku wow fajny pomysl...a potem....mata, ta gra domaga sie MATY!!
Duzo zalezy jakie sklile przypadna postacia, bo mag bez blasta jest kiepski
Czy jest trudno? Tak, czy mnie to odrzuca? Nie...
Tylko to pudelko...?na poczatku wow fajny pomysl...a potem....mata, ta gra domaga sie MATY!!
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Maciejo: a wampir nie ma WHEN REVILED?
Bo jesli ma to jak wchodzi z doplera to nie, nie kradnie juz kostki (imho)
W pracy siedze wiec nie sprawdze
Bo jesli ma to jak wchodzi z doplera to nie, nie kradnie juz kostki (imho)
W pracy siedze wiec nie sprawdze
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Oczywiście, przestudiowałem faq. Natomiast, jak wyżej, nie twierdzę, że grałem dobrze. Co chwila musiałem przerywać grę i coś sprawdzać. Mogłem się gdzieś w tym pogubić.maciejo pisze: ↑10 wrz 2019, 16:33 A grałeś że po przywołaniu Bosowie wchodzą do gry i aktywują swoje zdolności Odkrycia ?
Przykład innej sytuacji :
Pokonałeś Wampira i leży on jako pierwsza karta na Cmentarzu.
W Line odkrywasz takiego "słabego stworka" który po odkryciu zamienia się miejscami z pierwszą kartą z wierzchu talii cmentarza.
Jest to Wampir,kładziesz go na miejsce tego "słabego stworka" czy w tym momencie grasz tak że Wampir znowu kradnie ci najlepszą kość ?
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Zgodnie z FAQ kradnie.
A wcześniej trochę źle się wyraziłem. Nie tylko instrukcja jest koszmarna - wording na kartach leży i kwiczy tak samo.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
-
- Posty: 1353
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 416 times
- Been thanked: 573 times
- Kontakt:
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Owszem - może ukraść, ale Bardem z pasywką załatwiamy GraveShiftera szybciej niż ten podmieni się miejscem z Wampirem, albo tez już samego wampira mozemy załatwić zanim mu się Reveal uaktywni - nasze umiejętności mają priorytet nad Reveal i pozwalają zapobiec wielu przykrościom.
Musiałbym jednak jeszcze przeanalizować to dokładnie z grą w ręku
Musiałbym jednak jeszcze przeanalizować to dokładnie z grą w ręku
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Set a Watch (Mike Gnade, Todd Walsh)
Bard jak mniemam to "ekskluziw" z Kickstartera?tommyray pisze: ↑10 wrz 2019, 17:13 Owszem - może ukraść, ale Bardem z pasywką załatwiamy GraveShiftera szybciej niż ten podmieni się miejscem z Wampirem, albo tez już samego wampira mozemy załatwić zanim mu się Reveal uaktywni - nasze umiejętności mają priorytet nad Reveal i pozwalają zapobiec wielu przykrościom.
Musiałbym jednak jeszcze przeanalizować to dokładnie z grą w ręku
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.