Bardzo wszystkim dziękuję za porady! Postaram się do nich po kolei odnieść, bo o wszystkich polecanych przez Was grach poszukałem informacji w necie.
najata pisze: ↑26 sie 2019, 12:12
Może jakiś roll&write, np. ganz schön clever? Tylko trzeba mieć miejsce na turlnięcie kości. Albo Hanabi ...
Myśmy w podróży zwykle zagrywali do oporu Love Letter...
- Ganz schön... wygląda na trochę zbyt geekowy tytuł, sporo zależności na planszetce itp. Poza tym jest słabo dostępne od ręki (znalazłem tylko w Planszostrefie z wysyłką).
- Hanabi z opisu w ogóle mi nie podeszło (podobnie jak The Mind - w to akurat "grałem").
- List miłosny odpada właśnie z uwagi na te nawet nieliczne opisy na kartach.
Gosiek pisze: ↑26 sie 2019, 12:14
Może Sushi go?
Czytałem i słyszałem dużo dobrego o tej grze, ale znów - tu również są opisy na kartach, a poza tym trochę odstręcza mnie estetyka grafik...
vder pisze: ↑26 sie 2019, 13:37laguna
Z recenzji wynika, że pod płaszczykiem atrakcyjnej oprawy Laguny kryje się sucha matematyka, a na wakacje chciałbym raczej coś lżejszego.
Cyel pisze: ↑26 sie 2019, 13:41
Splendor, Azul...
Azul byłby może i fajnym wyborem (miałem okazję zagrać), ale po Witrażach Sintry - które mi nie podeszły - jakoś się zraziłem do całego tytułu...
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Ponadto są tu różne planszetki, które mogłyby ulec uszkodzeniu, bo wzięcie całego pudełka nie wchodzi w grę.
Splendor! Tak, świetny pomysł
![Idea :idea:](./images/smilies/icon_idea.gif)
, to przecież był kiedyś wielki hit i dostał SdJ! Jak najbardziej wchodzi na krótką listę do rozważenia. Dziękuję!
vder pisze: ↑26 sie 2019, 21:17
najata pisze: ↑26 sie 2019, 13:51
Wszystko fajnie pięknie, ale Laguna/Splendor/Azul to są mało kompaktowe gry, a na pewno nie do zagrania w samolocie...
hmm z treści posta jawnie nie wynikało, że zamierzacie grać też w samolocie.
... bo faktycznie nie chodziło mi o to, że będziemy grać w samolocie, tylko o to, żeby gra nie zajmowała dużo miejsca (i wagi!) w bagażu
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Natomiast fajnie, gdyby faktycznie potrzebowała też stosunkowo niedużo miejsca na stole, bo będziemy grywać niekoniecznie w lokalach z wielkimi blatami.
Kurczę, gdyby nie duża zależność językowa, wziąłbym ją od razu, bo już od jakiegoś czasu mam ją na radarze
Trawers pisze: ↑26 sie 2019, 15:17
Zamki Burgundii Gra Kosciana, skoro 6 Bierze to i Fasolki sie zmieszcza, niezniszczalne Dobble
- Dobble to jednak dobre do grania z dziećmi, my niestety już nawet pod młodzież nie podpadamy...
- słyszałem, że Fasolki to dobra gra, ale jest chyba problem z dostępnością.
- Zamki Burgundii kościane: yes, yes, yes
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Obejrzałem recenzje i opisy, i bingo! Świetna rzecz, tylko znów problem z dostępnością...
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Jeśli uda mi się ją dorwać przed wyjazdem, to będzie to! (Najśmieszniejsze, że oryginał planszowy w ogóle mi nie poszedł, zraziłem się do euro opartego na kościach, ale taka czysta, szybka, ale i sprytna kościanka? Brzmi świetnie!).
Ewentualnie też myślę o Splendorze albo 6 bierze!, dla ożywienia towarzystwa
Jeszcze raz wszystkim dziękuję!