Posiadam:
- Zombicide: Black Plague - na dłuższą metę nuda (idź od punktu A do punktu B i zabij hordę zombie)
- Posiadłość szaleństwa - miewa dobre momenty, ale to taki horror PG-13
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Nemesis - na tę chwilę najbliższe ideałowi, bo jest mega klimat, świetne figurki, mroczny wizualnie, dużo niepewności, ciekawych wyborów, każda rozgrywka inna - po prostu dobry survival sci-fi/horror. Ale marzy mi się coś jeszcze bardziej mocnego, co wryje mi się w mózg, po czym nie będę mógł spać po nocach
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Na oku:
- Deep Madness - wizualnie świetny, ale obawiam się regrywalności i czy nie jest to bardziej w stylu Zombicide ("idź i zabij"), czyli bez ciekawych wyborów i zwrotów fabularnych
- Martwa zima - do przemyślenia, choć temat zombie trochę mi się już przejadł
Coś jeszcze?