Indar pisze: ↑20 lis 2019, 10:21
Jeżeli chcesz grać w domu, TYLKO z synem to poprzednia edycja wystarczy. Mimo iż 2.0 jest zdecydowanie lepsze i rozwiazalo problemy starej edycji to jeżeli będziecie grali bez statków walących 360 i wieżyczek w rodzaju TLT , plus odpuścicie sobie wiekszosc kart wyposażenia to spokojnie pogracie. Tylko pamiętaj że jest errata która zmieniła treść niektórych kart pilotow ( no Bigss Darklighter w X Wingu, Dengar). W jedynce bylo bardzo prosto stworzyć rozpe która odbierze przeciwnikowi chec do grania bo będzie praktycznie niezniszczalna, a sama będzie mordować jak dzika.
Chcąc pograć z innymi będzie problem, bo jedynka jest w zaniku.
To podepnę się tutaj i jako grający namiętnie w 1.0 zadam dwa pytania bardziej doświadczonemu koledze:
1) Możesz pokazać jakieś przykłady takich "niezniszczalnych rozpisek" do 1.0? Albo chociaż gdzie je znaleźć? Gramy w pracy ze znajomymi praktycznie co tydzień po godzinach i cóż, asem pilotażu chyba nie będę, bo bardzo często zbieram łomot (ale frajda i tak ogromna
). Wiem, że nawet najlepsza rozpiska ze słabym sternikiem przegra z lepiej latającym przeciwnikiem, któremu w dodatku będą sprzyjać kości, ale szczęściu zawsze można pomóc
2) Czy na pewno jedynka jest w zaniku? Sam wsiąkłem w 1.0 ponad rok temu i do dziś dokupuję kolejne modele, a przesiadać się na 2.0 nie mam zamiaru (a przynajmniej do czasu aż nie będzie tańsza), wkręciłem też do grania i kupowania modeli z 1.0. kilku znajomych. Paradoksalnie nikt z mojego otoczenia nie gra w 2.0, mimo świadomości, że istnieje druga, ulepszona edycja - nie gra właśnie ze względu na cenę. Sam latałem w 2.0 tylko we FlyCasual właśnie po to, by porównać te dwie edycje. Fun z latania w 1.0. jest i tak ogromny, turniejowe granie nikogo z mojego otoczenia nie interesuje
Ogromnym plusem 2.0 są na pewno nowe frakcje, ale na ten moment, mając 27 statków i tak mi wystarczy możliwości. Mam trochę takie wrażenie, że gracze 2.0 spotykają się, grają cyklicznie w lokalach z planszówkami i są w pewnego rodzaju "bańce", która sama siebie zapewnia że graczy 1.0 to praktycznie już nie ma, podczas gdy jest masa osób latających w 1.0. w zaciszu swojego domu lub tak jak u mnie w pracy po godzinach. Osobiście raz przyszedłem się zapytać do mojego lokalnego sklepu o możliwość polatania w 1.0 (lata się tam co tydzień w 2.0), to zostałem wręcz wyklęty i wyśmiany, że jeszcze 1.0 mam i w ogóle to po co, skoro jest 2.0 (odpowiedź: "bo frajda jest i tak ogromna" do nikogo nie trafiła). Nikt nie był zainteresowany to odpuściłem umawianie się tam ze znajomymi, wolę już spotkać się w domowym/pracowym zaciszu i grać bez padających dookoła nieprzychylnych komentarzy. Zupełnie szczerze, to takie zachowanie tylko jeszcze bardziej odrzuciło mnie od przejścia na 2.0.
Nie ma niestety jak sensownie zmierzyć ilu graczy wciąż gra w 1.0, a ilu w 2.0, ale myślę że pisanie o zaniku pierwszej edycji jest mocno nietrafione.