Ja też bardzo lubię Caylusowate gry i Shogun nie przypadł mi specjalnie do gustu. Poza tym czynnik losowy (choć równoważony "wieżą", która dostarcza mnóstwo zabawy - zabawa zdecydowanie liczy się na plus tej grze) wydaje mi się dość spory.Rockford pisze:Zainteresowany jestem dwoma tytułami: Imperlial lub Shogun, niestety budżet mogę przeznaczyć tylko na jedną grę. Która pozycja jest bardziej grywalna w dwie osoby? Wiem że zalecana liczba graczy wymienionych gier jest >2, jednak może macie doświadczenie w grze 2 osobowej. Interesują mnie szczególnie opinie dotycząca grywalności i interakcji.
Preferuje gry z bardzo małym czynnikiem losowym oraz "głębią" (możliwość dojścia do upragnionych PZ na wiele sposobów).
Patenty dwuosobowe
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Patenty dwuosobowe
Re: Patenty dwuosobowe
dzięki za odpowiedź, po Waszych odczuciach co do Shoguna w wariancie 2 osobowym i przeczytaniu kilku opinii na BGG (http://www.boardgamegeek.com/thread/355840 i http://www.boardgamegeeks.com/thread/306525) skłaniam się do zakupu Imperial, proszę doświadczone "Imperialnie" osoby o zabranie głosu
dzięki janekbossko za propozycję Twilight Struggle, obawiam się że moja "mał(a)żonka" nie złapie bakcyla na zimną wojnę, ale z czasem ....., po podsunięciu kilku książek Suworowa, kto go tam wie .
dzięki perpetka, powiedz mi może Ty masz doświadczenie z Twilight Struggle, co o tej grze sądzisz?
--
pozdrawiam
dzięki janekbossko za propozycję Twilight Struggle, obawiam się że moja "mał(a)żonka" nie złapie bakcyla na zimną wojnę, ale z czasem ....., po podsunięciu kilku książek Suworowa, kto go tam wie .
dzięki perpetka, powiedz mi może Ty masz doświadczenie z Twilight Struggle, co o tej grze sądzisz?
--
pozdrawiam
Manila 2-osobowa
Czy ktoś próbował grać w Manilę na 2 osoby? Oficjalnie gra jest dla 3-5 graczy.
Ja zagrałem parę razy i było w porządku, ale miałem wrażenie, że trochę za dużo zarabiamy:
Gracze mają po 6 pionków (najlepiej pomarańczowe + żółte przeciw niebieskim + czarnym). Przed każdym ruchem łodzi rozmieszczają na przemian po 2 pionki. Reszta jak w "normalnej" wersji.
Może ktoś wypróbował jakiś własny, inny wariant?
Ja zagrałem parę razy i było w porządku, ale miałem wrażenie, że trochę za dużo zarabiamy:
Gracze mają po 6 pionków (najlepiej pomarańczowe + żółte przeciw niebieskim + czarnym). Przed każdym ruchem łodzi rozmieszczają na przemian po 2 pionki. Reszta jak w "normalnej" wersji.
Może ktoś wypróbował jakiś własny, inny wariant?
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 maja 2010, 01:26
Re: Patenty dwuosobowe
Witam, podepne sie pod ten temat, sporo w nim tresci i fajnie byloby go kontynuowac.
Mam problem z wyborem gry. Przejrzalem poradniki, kilkanascie watkow, kilkadziesiat stron forum jak i kilkadziesiat opisow gier, a w glowie metlik i nadal nie wiem co wybrac Nie jestem maniakiem gier planszowych, grywam raczej na komputerze (Empire Total War, Oblivion, Dragon Age, Mount & Blade). Jednak chcialbym kupic naprawde dobra gre "analogowa" by moc czesto grac z moja lepsza polowka.
Wymienie moze preferencje jakimi sie kierujemy:
- dedykowana gra dla 2 graczy
- mechanika z ograniczona losowoscia (by o przebiegu nie decydowal rzut koscia) - ewentualnie jako urozmaicajacy dodatek,
worker placement raczej nie wchodzi w gre, tak samo jak przesadne kolekcjonowanie zetonow
- moze byc karcianka, planszowka, najlepiej karcianka + plansza do tego ograniczona ilosc figurek
- jak najwiecej interakcji, najlepiej konfrontacja, ewentualnie kooperacja (zdajemy sobie sprawe, ze to tylko gra)
- nie ukrywam, ze zalezy nam na dobrze zbalansowanej grze poniewaz ma to istotny zwiazek z kolejnymi punktami
- grywalnosc - zdaje sobie sprawe, ze w gre wchodza gusta, jednak byloby milo gdyby pozycja byla mocno ograna
- replayability - najwazniejsza kwestia, chcemy do niej w nieskonczonosc wracac, mowiac trywialnie "lupac non stop"
znaczy by sie szybko nie nudzila i ciagle chcialo sie jeszcze lub jak kto woli tzw "syndrom jeszcze jednej tury"
- nie moze byc za latwa, powinna umozliwiac odpowiednio duza ilosc wariantow gry, by sie szybko nie znudzila (srednia lub ambitna)
- nie moze byc za krotka, czas gry najlepiej w przedziale 1-3 godzin na jedna partie, nie moze tez zajmowac polowy dnia
- klimat fantasy, historyczny, mitologiczny, aczkolwiek ujdzie sci-fi ew abstrakcja jesli spelnia pozostale punkty, kategorycznie odpada I i II wojna swiatowa
- raczej z gatunku strategii z elementami przygody lub na odwrot - ekonomii mamy dosyc na codzien
Huh wiem wiem, to chyba bedzie sw Graal 2vs2, jednak nie jestem kolekcjonerem i nie ukrywam, ze licze na jeden, za to porzadny strzal (testowanie nie wchodzi w gre, z racji naszego miejsca zamieszkania). Poki co w glowie mam jeden wielki zawrot glowy.
Na goraco przychodza mi do glowy takie pozycje:
- Lord of the Rings: The Confrontation (niebawem moja luba dostanie prezent na urodziny w postaci ladnie wydanej trylogii Tolkiena)
- Blue Moon
- Blue Moon City
- Lost Cities
Prosze uprzejmie o komentarze doswiadczonych graczy i ewentualne propozycje.
Mam problem z wyborem gry. Przejrzalem poradniki, kilkanascie watkow, kilkadziesiat stron forum jak i kilkadziesiat opisow gier, a w glowie metlik i nadal nie wiem co wybrac Nie jestem maniakiem gier planszowych, grywam raczej na komputerze (Empire Total War, Oblivion, Dragon Age, Mount & Blade). Jednak chcialbym kupic naprawde dobra gre "analogowa" by moc czesto grac z moja lepsza polowka.
Wymienie moze preferencje jakimi sie kierujemy:
- dedykowana gra dla 2 graczy
- mechanika z ograniczona losowoscia (by o przebiegu nie decydowal rzut koscia) - ewentualnie jako urozmaicajacy dodatek,
worker placement raczej nie wchodzi w gre, tak samo jak przesadne kolekcjonowanie zetonow
- moze byc karcianka, planszowka, najlepiej karcianka + plansza do tego ograniczona ilosc figurek
- jak najwiecej interakcji, najlepiej konfrontacja, ewentualnie kooperacja (zdajemy sobie sprawe, ze to tylko gra)
- nie ukrywam, ze zalezy nam na dobrze zbalansowanej grze poniewaz ma to istotny zwiazek z kolejnymi punktami
- grywalnosc - zdaje sobie sprawe, ze w gre wchodza gusta, jednak byloby milo gdyby pozycja byla mocno ograna
- replayability - najwazniejsza kwestia, chcemy do niej w nieskonczonosc wracac, mowiac trywialnie "lupac non stop"
znaczy by sie szybko nie nudzila i ciagle chcialo sie jeszcze lub jak kto woli tzw "syndrom jeszcze jednej tury"
- nie moze byc za latwa, powinna umozliwiac odpowiednio duza ilosc wariantow gry, by sie szybko nie znudzila (srednia lub ambitna)
- nie moze byc za krotka, czas gry najlepiej w przedziale 1-3 godzin na jedna partie, nie moze tez zajmowac polowy dnia
- klimat fantasy, historyczny, mitologiczny, aczkolwiek ujdzie sci-fi ew abstrakcja jesli spelnia pozostale punkty, kategorycznie odpada I i II wojna swiatowa
- raczej z gatunku strategii z elementami przygody lub na odwrot - ekonomii mamy dosyc na codzien
Huh wiem wiem, to chyba bedzie sw Graal 2vs2, jednak nie jestem kolekcjonerem i nie ukrywam, ze licze na jeden, za to porzadny strzal (testowanie nie wchodzi w gre, z racji naszego miejsca zamieszkania). Poki co w glowie mam jeden wielki zawrot glowy.
Na goraco przychodza mi do glowy takie pozycje:
- Lord of the Rings: The Confrontation (niebawem moja luba dostanie prezent na urodziny w postaci ladnie wydanej trylogii Tolkiena)
- Blue Moon
- Blue Moon City
- Lost Cities
Prosze uprzejmie o komentarze doswiadczonych graczy i ewentualne propozycje.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Patenty dwuosobowe
Wg mnie dobry byłby Mr. Jack, choć niektórzy mają zastrzeżenia do balansu. Jeśli gra chwyci, to można dokupić dodatek, w którym balans jest już całkiem OK, a potem przenieść się do Nowego Jorku (Mr. Jack in New York).
Oczywiście "klimat historyczny" jest raczej umowny, no i partia nie potrwa więcej niż godzinę.
Oczywiście "klimat historyczny" jest raczej umowny, no i partia nie potrwa więcej niż godzinę.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Patenty dwuosobowe
hmmm tak patrze na Twoje wymagania i to co podales i wogole rzadna gra nie trzyma się Twoich ustalen
wszystkie sa albo dosc latwe albo banalne (Zaginione Miasta), sa albo krótkie albo mega krótkie (Zaginione Miasta, Blue Moon), grywalnosc posiadaja wszystkie pozycje ale replaybility juz gorzej. Te najprostsze tytuly sa do ogrania imo w 2-3 dni w momencie keidy gracz w nie non stop. Ze wzgledu na bardzo krtoki czas gry jest to mozliwe dosc szybko.
Mr Jack - rowniez polecam ode mnie
wszystkie sa albo dosc latwe albo banalne (Zaginione Miasta), sa albo krótkie albo mega krótkie (Zaginione Miasta, Blue Moon), grywalnosc posiadaja wszystkie pozycje ale replaybility juz gorzej. Te najprostsze tytuly sa do ogrania imo w 2-3 dni w momencie keidy gracz w nie non stop. Ze wzgledu na bardzo krtoki czas gry jest to mozliwe dosc szybko.
Mr Jack - rowniez polecam ode mnie
- Atamán
- Posty: 1347
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 565 times
- Been thanked: 284 times
Re: Patenty dwuosobowe
Nie za krótka, nie za łatwa, konfrontacyjna gra na 2 osoby? Mi przychodzi do głowy Stronghold.
(ale zaznaczam, że nie grałem a jedynie czytałem wrażenia z gry)
Mogę natomiast odradzić typy, które podałeś. Wszystkie są proste. BM, LC oraz LOTR:C są ok. 30minutowe.
BMC może ok godzinki, ale za to jest mało interaktywny (a już na pewno nie konfrontacyjny).
(ale zaznaczam, że nie grałem a jedynie czytałem wrażenia z gry)
Mogę natomiast odradzić typy, które podałeś. Wszystkie są proste. BM, LC oraz LOTR:C są ok. 30minutowe.
BMC może ok godzinki, ale za to jest mało interaktywny (a już na pewno nie konfrontacyjny).
Re: Patenty dwuosobowe
a myslales o Through the Ages? Ladnie dziala na dwie osoby, nie jest banalna, zajmuje ok. 2 h., z konfrontacyjnoscia bywa roznie (zalezy od graczy i ukladu kart), ale zwykle 3-4 agresyjki na partie wychodza...
- lukaszkuch
- Posty: 243
- Rejestracja: 09 gru 2006, 23:02
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: Patenty dwuosobowe
Nie chciałem zakładać nowego wątku, więc proszę o radę w tym. Otóż znajomi w sobotę biorą ślub i zamiast kwiatów chciałbym im kupić jakąś grę planszową/karcianą. Mają już (i bardzo lubią) Fasolki i Jungle Speed. Ponadto znają też Coloretto, 6 bierze, Blefuja. Szukam jakiejś gry do ok. 40 zł, dla 2 i więcej osób. Co polecacie na taką okazję...?
- garg
- Posty: 4490
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1450 times
- Been thanked: 1104 times
Re: Patenty dwuosobowe
W tej cenie to raczej tylko karcianki wchodzą w grę.
Polecam For Sale (doskonały filler dla kilku osób, rewelacyjnie zilustrowany), Relikt (lekka karcianka z kilkoma dobrymi pomysłami, też piękne ilustracje - Michael Menzel), Shanghaien (szybka i lekka dwuosobówka z kośćmi i cudownymi komiksowymi ilustracjami) i Rummikub Mini (po prostu kieszonkowa wersja Rummikuba, kosztuje 20 złotych) A na więcej osób oczywiście Tichu.
Polecam For Sale (doskonały filler dla kilku osób, rewelacyjnie zilustrowany), Relikt (lekka karcianka z kilkoma dobrymi pomysłami, też piękne ilustracje - Michael Menzel), Shanghaien (szybka i lekka dwuosobówka z kośćmi i cudownymi komiksowymi ilustracjami) i Rummikub Mini (po prostu kieszonkowa wersja Rummikuba, kosztuje 20 złotych) A na więcej osób oczywiście Tichu.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Patenty dwuosobowe
Nie gralam wprawdzie, ale ciekawe wydaje mi sie Czarne Historie (niedawno wydane w Polsce - aktualnie w przedsprzedazy w kilku sklepach). Jedyny problem to regrywalnosc ale z drugiej strony cena przystepna no i 50 zagadek do rozwiazania to chyba nie tak malo...
- lukaszkuch
- Posty: 243
- Rejestracja: 09 gru 2006, 23:02
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: Patenty dwuosobowe
A co powiecie na Wikingów? Nie wiem jak grywalność dla dwóch osób, ale wydaje mi się że jest całkiem dobra gra szczególnie dla osób które do tej pory mało grały w planszówki.
Re: Patenty dwuosobowe
Wikingowie sa dobrym pomyslem. Zasady poczatkowe sa fajne i przyjemne, a po wlaczeniu kilku opcji z pelnych zasad (my zawsze stosujemy bonusowe kafelki i czasami odrzucanie 13tego pionka lub modyfikowane ustawienie kolorow) sa konkretna i wymagajaca gra dla 2 osob (imho im wiecej osob tym bardziej traca swoj urok) z kilkoma alternatywnymi strategiami
Re: Patenty dwuosobowe
W pełni się z tym zgadzam!khaox pisze:Wikingowie sa dobrym pomyslem. Zasady poczatkowe sa fajne i przyjemne, a po wlaczeniu kilku opcji z pelnych zasad (my zawsze stosujemy bonusowe kafelki i czasami odrzucanie 13tego pionka lub modyfikowane ustawienie kolorow) sa konkretna i wymagajaca gra dla 2 osob (imho im wiecej osob tym bardziej traca swoj urok) z kilkoma alternatywnymi strategiami
- lukaszkuch
- Posty: 243
- Rejestracja: 09 gru 2006, 23:02
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: Patenty dwuosobowe
Wikingowie zamówieni. Dzięki wielkie za opinie.
jingowawa pisze:W pełni się z tym zgadzam!khaox pisze:Wikingowie sa dobrym pomyslem. Zasady poczatkowe sa fajne i przyjemne, a po wlaczeniu kilku opcji z pelnych zasad (my zawsze stosujemy bonusowe kafelki i czasami odrzucanie 13tego pionka lub modyfikowane ustawienie kolorow) sa konkretna i wymagajaca gra dla 2 osob (imho im wiecej osob tym bardziej traca swoj urok) z kilkoma alternatywnymi strategiami
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Patenty dwuosobowe
Oldschool owa pozycja ale w 2 osoby dziala bardzo dobrze. Co prawda producent pisze, że gra jest 3-6 ale ja najbardziej lubie grać w 2.
Mowa o Scotland Yard.
Nie jest to wtedy rozgrywka łatwa i przyjemna. To prawdziwy pojedynek intelektualny niczym szachy. Uciekający myśli kilka ruchów do przodu a goniący musi kierowac 5 osobową obławą. Mi jako uciekającemu udało sie nie zostac odnalezionym tylko jesli urzylem chociaz raz rzeki.
Mowa o Scotland Yard.
Nie jest to wtedy rozgrywka łatwa i przyjemna. To prawdziwy pojedynek intelektualny niczym szachy. Uciekający myśli kilka ruchów do przodu a goniący musi kierowac 5 osobową obławą. Mi jako uciekającemu udało sie nie zostac odnalezionym tylko jesli urzylem chociaz raz rzeki.
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: Patenty dwuosobowe
odświerze trochę temat,może pojawi się trochę nowych wpisówszczudel pisze:Oldschool owa pozycja ale w 2 osoby dziala bardzo dobrze. Co prawda producent pisze, że gra jest 3-6 ale ja najbardziej lubie grać w 2.
Mowa o Scotland Yard.
Nie jest to wtedy rozgrywka łatwa i przyjemna. To prawdziwy pojedynek intelektualny niczym szachy. Uciekający myśli kilka ruchów do przodu a goniący musi kierowac 5 osobową obławą. Mi jako uciekającemu udało sie nie zostac odnalezionym tylko jesli urzylem chociaz raz rzeki.
a co do wypowiedzi powyżej ,z którą się w pełni zgadzam to zawsze twierdziłem,że wszystkie gry stricte kooperacyjne przezaczone powinne być dla jednej osoby a kooperacje z elementem zdrajcy czy tak jak tu przestępcy czy złodzieja tylko na dwie
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!