Ghost Stories - malowanie figurek
Re: Ghost Stories - malowanie figurek
Oooo, figurki z Ghost Stories to były pierwsze pomalowane przeze mnie figurki w życiu, jakieś dwa albo trzy miesiące temu. Również malowałam farbkami vallejo i widzę że chyba inspirowaliśmy się tymi samymi zdjęciami z internetu, bo moje figurki sa w dosyć podobnym stylu Myślę, że to sa dobre figurki na poczatek, bo mają mało szczegółów i malowało się je dosyć przyjemnie.
Załączam zdjęcia, żeby też się pochwalić. Duchów niestety nie pomalowałam, ale mam zakolejkowane w planach
Załączam zdjęcia, żeby też się pochwalić. Duchów niestety nie pomalowałam, ale mam zakolejkowane w planach
Re: Ghost Stories - malowanie figurek
Piodag miałeś fajny pomysł malując wszystkim Taoistom spodnie tym samym kolorem. U mnie każdy Taoista jest z innej parafii W Święta postaram się zrobić zdjęcia i wrzucę je na forum.
Również GS to moje pierwsze figurki, które pomalowałem. Duchy to jeszcze nie moja liga. W ogóle jak oglądam zdjęcia innych autorów na tym forum i ich dzieła sztuki to przychodzi mi tylko jedno do głowy, schować farbki głęboko do szuflady i się nie wygłupiać. A chciałem malować figurki z Imperium Atakuje
A tak na marginesie karty w grze GS to istne dzieło sztuki. No i sama gra to dla mnie number one.
Również GS to moje pierwsze figurki, które pomalowałem. Duchy to jeszcze nie moja liga. W ogóle jak oglądam zdjęcia innych autorów na tym forum i ich dzieła sztuki to przychodzi mi tylko jedno do głowy, schować farbki głęboko do szuflady i się nie wygłupiać. A chciałem malować figurki z Imperium Atakuje
A tak na marginesie karty w grze GS to istne dzieło sztuki. No i sama gra to dla mnie number one.
Re: Ghost Stories - malowanie figurek
Hej,
W Imperium Atakuje jest sporo figurek, które są bardzo bardzo łatwe do pomalowania. Zacznij od Imperialnych Gwardzistów, Sond, potem Szturmowcy to się trochę wprawisz wprawisz, a pół gry już będzie pomalowane. Na sam koniec sobie zostaw bohaterów Zawsze to lepiej niż goły plastik.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Re: Ghost Stories - malowanie figurek
Łatwiejszych już nie ma. Myślę, że w można ich całych na czerwono pomalować co i tak da lepszy efekt niż goły plastik.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Re: Ghost Stories - malowanie figurek
Sondy maluje się bardzo łatwo wykańczając figurki używając suchego pędzla. Gwardziści, to już zależy od kontrastu, jaki chce się uzyskać na pelerynach, ale podstawowe malowanie jest szybkie i przyjemne. Ale szturmowcy, to dla mnie jest droga przez mędę. Uzyskać ładną gładką biel, cienie na niej, a do tego pomalować wszystkie zagłębienia i elementy pod pancerzem na czarno, to wymaga mnóstwo cierpliwości i precyzji. Ja pomalowałem trzech na razie i zastanawiam się, czy idąc tropem Mandaloriana, kolejnych nie malować jako mocno poobijanych i pobrudzonych.13thSON pisze: ↑20 gru 2019, 08:37Hej,
W Imperium Atakuje jest sporo figurek, które są bardzo bardzo łatwe do pomalowania. Zacznij od Imperialnych Gwardzistów, Sond, potem Szturmowcy to się trochę wprawisz wprawisz, a pół gry już będzie pomalowane. Na sam koniec sobie zostaw bohaterów Zawsze to lepiej niż goły plastik.
Re: Ghost Stories - malowanie figurek
arian, dzięki za włączenie się do dyskusji.
Na pierwszy ogień wziąłem Imperialnych Gwardzistów aby poćwiczyć przed malowaniem duchów z GW. Tak się składa, że duchy mam zamiar pomalować na czerwono. Czemu? Taka wizja
Farbki już czekają na Imperialnych Gwardzistów. M.in. czerwony w 4 odcieniach, dwa washe, ... Zobaczymy. Moc jest silna, jestem silny Mocą
Póki co kończę malować ostatniego taoistę z GS (przecież to wątek o malowaniu figurek GS )
arian mi się wydawało, pewnie się mylę, że szturmowcy będą łatwiejsi od Imperialnych Gwardzistów (mniej cieniowania). Biały podkład, szare wstawki, czarny wash, biały i finito.
A tak na marginesie, zastanawiam się nad zakupem lampy modelarskiej, takiej ze szkłem powiększającym. Oczy już nie te co kiedyś. Może mi ktoś doradzić jakąś sprawdzoną lampkę?
Na pierwszy ogień wziąłem Imperialnych Gwardzistów aby poćwiczyć przed malowaniem duchów z GW. Tak się składa, że duchy mam zamiar pomalować na czerwono. Czemu? Taka wizja
Farbki już czekają na Imperialnych Gwardzistów. M.in. czerwony w 4 odcieniach, dwa washe, ... Zobaczymy. Moc jest silna, jestem silny Mocą
Póki co kończę malować ostatniego taoistę z GS (przecież to wątek o malowaniu figurek GS )
arian mi się wydawało, pewnie się mylę, że szturmowcy będą łatwiejsi od Imperialnych Gwardzistów (mniej cieniowania). Biały podkład, szare wstawki, czarny wash, biały i finito.
A tak na marginesie, zastanawiam się nad zakupem lampy modelarskiej, takiej ze szkłem powiększającym. Oczy już nie te co kiedyś. Może mi ktoś doradzić jakąś sprawdzoną lampkę?
Re: Ghost Stories - malowanie figurek
Sęk w tym, że zrobienie szturmowcom fajnie wyglądających okolic hełmu, gdzie jest wizjer i wloty filtrów, do tego ponowne nakładanie białej farby po użyciu washa, żeby wyprowadzić białe elementy, a do tego zostawić wystarczającą ilość cieni, żeby pancerz nie wyglądał płasko, a jednocześnie uzyskać efekt nowego pancerza, więc unikać później zabrudzenia białej farbki... Dla mnie to bardzo żmudna robota. Szturmowców akurat nie fotografowałem, bo i tak jestem z nich średnio zadowolony, ale mogę jutro zrobić i wrzucić jakieś zdjęcie. Chyba więcej zabawy miałem tylko z Vaderem i cieniowaniem go, żeby nie wyglądał smutno jak czarna plama, ale to pojedyncza figurka, więc takie malowanie akurat mi nie przeszkadza.
Re: Ghost Stories - malowanie figurek
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale w jakiś sposób przegapiłem pytanie. Ja lakieru błyszczącego używam tylko na koniec już po matowym, na elementy, które mają się błyszczeć. Na resztę leci matowy Vallejo nakładany pędzelkiem dość grubą warstwą. Co do washa, to z gotowych używam tylko Agrax Earthshade od Citadell. Resztę robię sam, jak potrzebuję, mieszając odpowiednie farbki z Lahmian medium (Citadell) albo Glaze medium od (Vallejo). Staram się sam rozprowadzać pędzelkiem w taki sposób, żeby wyglądało dobrze. Później, po wyschnięciu zwykle maluję jeszcze selektywnie tam, gdzie brakuje mi kontrastu.
Figurki z Imperium Atakuje:
A więcej w galerii na BGG.
Re: Ghost Stories - malowanie figurek
Wiele nauczyć się jeszcze muszę
Bardzo ładne prace.
A tak przy okazji. Próbowałem zrobić zdjęcia Canonem, obiektyw 85, f 1.8. Nie mogłem złapać ostrości na tak małych figurkach. Odpuściłem i zrobiłem zdjęcia telefonem. Wyszły, jak wyszły. Szkoda gadać. Czym robisz zdjęcia?
Wydawało mi się, że Glaze medium służy do robienia własnego glaze, a nie washa? Wash wnika w szczeliny, a glaze osadza się na powierzchniach wypukłych. Jeżeli się mylę to mnie popraw.
Bardzo ładne prace.
A tak przy okazji. Próbowałem zrobić zdjęcia Canonem, obiektyw 85, f 1.8. Nie mogłem złapać ostrości na tak małych figurkach. Odpuściłem i zrobiłem zdjęcia telefonem. Wyszły, jak wyszły. Szkoda gadać. Czym robisz zdjęcia?
Wydawało mi się, że Glaze medium służy do robienia własnego glaze, a nie washa? Wash wnika w szczeliny, a glaze osadza się na powierzchniach wypukłych. Jeżeli się mylę to mnie popraw.