Nie rozumiem tej logiki. Co najmniej jakbyś w Marvel nie miał inwestować w ogrom dodatków
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
Nie rozumiem tej logiki. Co najmniej jakbyś w Marvel nie miał inwestować w ogrom dodatków
Offtop
OKej, moze troszke zle to ujalem; chodzi mi o to, ze do LoTR'a mam tylko podstawke, zagralem kilka razy - bardzo fajnie moze nawet powiem ze swietne. Zaczalem sie rozgladac za jakimis dodatkami, zeby cos urozmaicic zadalem pytanie tu i tam dostajac ogrom "sugestii", odpowiedzi: tego nie, tamto tak, z tego dodatku to warto tylko to polaczyc z tym...itp; pogubilem sie, pogubilem sie w cyklach, co kiedy wyszlo, co warto...poddalem sie! (nie wspominajac juz o FAQ's...)
Podobne odczucie, z ta roznica, ze ja gram "pure" solo (jeden bohater)' u mnie poszlo latwo, zbyt latwo (nie wiem, moze zrobiem cos nie tak, albo zwyczjanie CA okazal sie zbyt mocny?)Trolliszcze pisze: ↑10 lut 2020, 11:20 My wczoraj na czterech też pyknęliśmy dość łatwo, mimo że do ściągnięcia było łącznie ze 200 HP z villainówTeż standard. Chyba trzeba się przyzwyczajać, że standard jest po prostu... łatwy. Wrecking Crew ma też wariant epicki, że po pokonaniu wersji A, wrzucasz wersję B danego villaina, ale IMO: 1) gra będzie się ciągnąć; 2) na głównym schemie zgromadzi się za dużo boostów i będzie problem z kontrolą threata. Wersję B obejrzeliśmy po grze - i jest trochę trudniejsza. Czy jakoś bardzo zmieni odczucia... nie sądzę, ale może się mylę.
Moim zdaniem Goblin na Mutagenie trudniejszy, przez liczbę minionów i side schemów. Wrecking Crew nie mają w taliach minionów prawie wcale - i chyba ani jednego side scheme - więc wystarczy sobie radzić z Treachery i jakoś to idzie.
Czarna Wdowa bedzie z Justice...
Ktoś już się zorientował, że walnął gafę przed zapowiedzią i pozycja zniknęłaArchiwista pisze: ↑20 lut 2020, 10:21 Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości co do tego kim jest następny bohater kolejnego dodatku, to tutaj (co prawda bez oficjalnej zapowiedzi) jest mała podpowiedź...
https://www.fantasyflightgames.com/en/upcoming/
A dokładniej tuż nad Doctorem Strangem![]()
Bluźnierstwem jest ignorowanie fajnych interakcji między bohaterami, czyli granie tylko jednym
Ja jestem z Szewa. Nie ignoruję fajnych interakcji. True solo po prostu tych interakcji nie jest w stanie wykorzystać.
no to w duzej mierze jest easy mode ( chyba ze testujesz kazdy przypadek mozliwy i kombinacje heros/kolor) bo stety/niestety ale taki cap na liderce, pantera na protection itd grajac solo to spacerek i pasjansik ;P
Prosze nie wracajmy do tego tematu. Solo tyczy sie wykonywania czegos przez jednego czlowieka. Nie wierzysz? Sprawdz definicje w slowniku.
Gdy słyszę solo to pierwsze co widzę to jeden heros, nie dwóch herosów u jednego gracza. Taka moja opinia, deal with it.brazylianwisnia pisze: ↑27 lut 2020, 22:04Prosze nie wracajmy do tego tematu. Solo tyczy sie wykonywania czegos przez jednego czlowieka. Nie wierzysz? Sprawdz definicje w slowniku.
Interakcje to jedno ale druga sprawa to fakt ze odkryjemy tylko czesc encounterow przez co gra będzie bardziej losowa bo raz sie zloza same latwe, raz trudne a raz wyposrodkowane. Jest mniej losowo, ciekawiej i mozna pokombinowac wiec po co sie meczyc jedna postacia?
Czasami, niektórym nie warto tłumaczyć. Co z tego, że coś jest zgrabniejsze, wygodniejsze czy generalnie bardziej funkcjonalne skoro definicja w głowie się nie zgadza. Można zjeść zupę widelcem? Można.brazylianwisnia pisze: ↑27 lut 2020, 22:04Prosze nie wracajmy do tego tematu. Solo tyczy sie wykonywania czegos przez jednego czlowieka. Nie wierzysz? Sprawdz definicje w slowniku.
Interakcje to jedno ale druga sprawa to fakt ze odkryjemy tylko czesc encounterow przez co gra będzie bardziej losowa bo raz sie zloza same latwe, raz trudne a raz wyposrodkowane. Jest mniej losowo, ciekawiej i mozna pokombinowac wiec po co sie meczyc jedna postacia?