Gram Solo, a ty?
Gram Solo, a ty?
Czasami bardzo mocno lubię rozłożyć planszę, zamknąć się w pokoju i grać samemu. Można tak w Runebound, a w co jeszcze?
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Gram Solo, a ty?
Race for the Galaxy z dodatkiem Gathering Storm
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: Gram Solo, a ty?
Podobny temat już był: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... we#p113947
Mi osobiscie runebound sie nie podoba.Ot nie widze sensu ani zachęty do grania łażenia po tej planszy.W kilka osób uz nawet nei chciało mi sie próbować.
Czasami zagram w Hero:Immortal King ale to chyba nie do konca to.A kolejnych dodatków nie zamierzam kupować.
Cały czas poszukuje odpowiadającej mi gry solo.Teraz testuje Wow:A i moze będzie lepiej niz w runebored
Gdyby ktoś miał Field Commander: Rommel to z przyjemnością kupie.Zapowiada sie dobra gra solo
Mi osobiscie runebound sie nie podoba.Ot nie widze sensu ani zachęty do grania łażenia po tej planszy.W kilka osób uz nawet nei chciało mi sie próbować.
Czasami zagram w Hero:Immortal King ale to chyba nie do konca to.A kolejnych dodatków nie zamierzam kupować.
Cały czas poszukuje odpowiadającej mi gry solo.Teraz testuje Wow:A i moze będzie lepiej niz w runebored
Gdyby ktoś miał Field Commander: Rommel to z przyjemnością kupie.Zapowiada sie dobra gra solo
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
-
- Posty: 1684
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 19 times
Re: Gram Solo, a ty?
kiedyś próbowałem w dungeoneera, ale ciężko było jak diabli;P
ps.temat wątka dobry byłby jako całkiem oryginalny podryw
ps.temat wątka dobry byłby jako całkiem oryginalny podryw
Re: Gram Solo, a ty?
Agricola ma tryb na 1 gracza.
Czerwony Listopad (Red November) jest fajny na jedną osobę (prowadzisz kilka gnomów).
Race for the Galaxy z robotem (czyt. pierwszym rozszerzeniem)jest fajne (ciekawych odruchów się człowiek uczy
Z takich mniej mainstreamowych rzeczy to w Command&Colors: Ancients dobrze się da grać w pojedynkę (trzeba tylko odpowiednie modyfikacje znaleźć) i zrobiono bardzo sensowne zasady do grania samemu w Space Hulk.
Obecnie zastanawiam się czy nie kupić sobie Fields of Fire, które drogie są absurdalnie, ale mam słabość do skomplikowanych gier dla jednego gracza
A najbardziej w pojedynkę to chyba lubię Samotnika i Tangram
Czerwony Listopad (Red November) jest fajny na jedną osobę (prowadzisz kilka gnomów).
Race for the Galaxy z robotem (czyt. pierwszym rozszerzeniem)jest fajne (ciekawych odruchów się człowiek uczy
Z takich mniej mainstreamowych rzeczy to w Command&Colors: Ancients dobrze się da grać w pojedynkę (trzeba tylko odpowiednie modyfikacje znaleźć) i zrobiono bardzo sensowne zasady do grania samemu w Space Hulk.
Obecnie zastanawiam się czy nie kupić sobie Fields of Fire, które drogie są absurdalnie, ale mam słabość do skomplikowanych gier dla jednego gracza
A najbardziej w pojedynkę to chyba lubię Samotnika i Tangram
"Your game and Your rules but it doesn't mean I have to play."
Zbiór - http://tinyurl.com/6dhbfw
Zbiór - http://tinyurl.com/6dhbfw
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Gram Solo, a ty?
Granie solo pomija aspekt społeczny i rywalizacje(pomijając tę z samym sobą o jak najwiecej punktow, ale mnie jakoś takie pasjanse nigdy zbytnio nie ciekawiły)... dla mnie to jak (12+)masturbacja, niby też przyjemnie, ale nie to samo(/12+). Dla jednego gracza to tylko łamigłówki . Właśnie układam samolociki od Granny świetne są .
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gram Solo, a ty?
Chyba mało grałeś w prawdziwe gry dla jednej osoby, skoro wypisujesz takie rzeczy.Blue pisze:Granie solo pomija aspekt społeczny i rywalizacje(pomijając tę z samym sobą o jak najwiecej punktow,
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- zara2stra
- Posty: 384
- Rejestracja: 02 mar 2008, 20:38
- Lokalizacja: Lubliniec/Pawonków
- Been thanked: 1 time
Re: Gram Solo, a ty?
Jeszcze nikt nie wymienił Pandemica (bardzo lubię czasem siąść przy nim solo). Z bardziej skomplikowanych rzeczy dobrze sprawdza się też Arkham Horror i Magic Realm.
Ja również zwróciłem uwagę na Fields of Fire, ale cena, jak na grę stricte solo ostudziła mój zapał (przynajmniej póki co;))
Ja również zwróciłem uwagę na Fields of Fire, ale cena, jak na grę stricte solo ostudziła mój zapał (przynajmniej póki co;))
-
- Posty: 1684
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 19 times
Re: Gram Solo, a ty?
podobno bardzo fajna jest też taka mała tania gra o gaszeniu pożaru w lesie. zwała się Feurio! czy coś takiego;)
Re: Gram Solo, a ty?
Przypomniały mi się jeszcze dwie darmowe gry, łatwe do samodzielnego wykonania. Obie są bardzo dobre.
Jednoosobowy Pocket Civ wymaga tylko talii specjalnych kart, kartki, ołówka i gumki... i podobnie jak Czerwony Listopad nienawidzi tego, kto w nią gra
Wygranie jakiegokolwiek scenariusza w Pocket Civ jest wielkim i bardzo satysfakcjonującym osiągnięciem.
Jeszcze jedna rzecz, jak mi przyszła do głowy to 1 lub 2 osobowy Micropul, który jest bardzo ciekawą, łatwą do zrobienia samemu rzeczą i co najlepsze nawet polskie zasady można do niego znaleźć (co prawda zbyt dużo ich nie ma .
Jednoosobowy Pocket Civ wymaga tylko talii specjalnych kart, kartki, ołówka i gumki... i podobnie jak Czerwony Listopad nienawidzi tego, kto w nią gra
Wygranie jakiegokolwiek scenariusza w Pocket Civ jest wielkim i bardzo satysfakcjonującym osiągnięciem.
Jeszcze jedna rzecz, jak mi przyszła do głowy to 1 lub 2 osobowy Micropul, który jest bardzo ciekawą, łatwą do zrobienia samemu rzeczą i co najlepsze nawet polskie zasady można do niego znaleźć (co prawda zbyt dużo ich nie ma .
"Your game and Your rules but it doesn't mean I have to play."
Zbiór - http://tinyurl.com/6dhbfw
Zbiór - http://tinyurl.com/6dhbfw
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Gram Solo, a ty?
Micropul jest bardzo dobry na 2 osoby, ale wersja solitare... ehh trzeba naprawdę lubić tego typu rzeczy.
Mało wynika z faktu, że mi nie siadają, bo pare razy próbowałem. To chyba z resztą oczywiście, jeżeli mi coś się nie podoba to poświęcam temu mało swojego czasu, jeżeli się podoba to stosunkowo dużo(o ile moge)... w każdej dziedzinie życia tak jest.Andy pisze:Chyba mało grałeś w prawdziwe gry dla jednej osoby, skoro wypisujesz takie rzeczy.Blue pisze:Granie solo pomija aspekt społeczny i rywalizacje(pomijając tę z samym sobą o jak najwiecej punktow,
- Nabuchodonozor
- Posty: 261
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 19:57
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 8 times
Re: Gram Solo, a ty?
Ja nieraz mam ochotę zagrać samemu w Neuroshimę Hex. Problem polega na tym, że w tą akurat grę nie da się zagrać samemu No chyba żeby grać przeciwko sobie, ale to żadna frajda. No chyba że rozwiązywanie hexogłówek wziąść za formę gry
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gram Solo, a ty?
To prawda. Zatem szkoda, że wypowiadasz się tak autorytatywnie, jakbyś dobrze znał ten rodzaj gier. W rezultacie palnąłeś dwa głupstwa:Blue pisze:Mało wynika z faktu, że mi nie siadają, bo pare razy próbowałem. To chyba z resztą oczywiście, jeżeli mi coś się nie podoba to poświęcam temu mało swojego czasu, jeżeli się podoba to stosunkowo dużo(o ile moge)... w każdej dziedzinie życia tak jest.Andy pisze:Chyba mało grałeś w prawdziwe gry dla jednej osoby, skoro wypisujesz takie rzeczy.Blue pisze:Granie solo pomija aspekt społeczny i rywalizacje(pomijając tę z samym sobą o jak najwiecej punktow,
1. Że w grach solo rywalizuje się z samym sobą (a rywalizuje się z mechanizmem gry, często bardzo rozbudowanym - np. Silent War, B-29 Superfortress, RAF)
2. Że w grach solo walczy się o jak największą liczbę punktów (np. w grze z robotem w RftG nie musisz zobywać "jak najwięcej punktów" - wystarczy, że zdobędziesz o jeden więcej niż robot).
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Gram Solo, a ty?
Palnąłem tak, bo zazwyczaj tak jest(było w moim przypadku), z "wirtualnym przeciwnikiem" też mi się zdarzyło grać[z tym wymyslonym przez fanów do podstawki RftG] to zupełnie nie to za co lubie gry planszowe. Z grą też[Arkham Horror]. To ZDECYDOWANIE nie to samo co grać z kimś... z braku laku wolałbym odpalić coś na nintendo DS[jeżeli mowa o przenośności], swoją droga genialna konsolka, perełek i inteligentnych tytułów naprawdę sporo, a sama konsolka tania / komórce[to w ostateczności, nie lubie na komorce grac.. jedynie w co tam gram to sudoku] / na lapku[też od jakiegoś czasu za komputerówkami nie przepadam, ale np. na BSW grywam] / konsoli / komputerze.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2009, 15:19 przez Blue, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gram Solo, a ty?
Zgodzę się, że DLA CIEBIE to zdecydowanie nie to samo. Ponieważ planszówkami dla samotnika trochę się interesuję, mogę Cię zapewnić, że DLA MNIE znacznie cenniejsze jest zagranie w dobrą grę solo niż w kiepską wieloosobówkę, byle tylko zagrać "z kimś".Blue pisze:To ZDECYDOWANIE nie to samo co grać z kimś
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
-
- Posty: 1684
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 19 times
Re: Gram Solo, a ty?
ale musisz Andy przyznać, że jesteś wyjątkiem. gry planszowe to z założenia gry towarzyskie i 99% graczy znacznie lepiej bawi się grając z innymi w (może nie złą, ale...) średnią grę niż samemu w dobrą. i myślę, że (tutaj już 100%) gry są tworzone z myślą o conajmniej dwóch graczach.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Gram Solo, a ty?
Może dlatego że ja nie gram dla samego grania . Dla mnie po prostu kontakt z innym człowiekiem czy rywalizacja z kimś żywym to zupełnie inna zabawa. Dlatego miałem manie gier multiplayerowych na komputerze swego czasu. I to nie MMORPG, które mówią więcej o tym ile czasu na granie poświęcasz, ale raczej RTSów(SC)/FPP(Vq3/q3+cpma), gdzie bardziej liczą się umiejętności[fakt faktem i tak się on wyrabia w czasie ]. Zresztą zawyt MMORPG też miałem, dobra ale koniec tego OT bo mnie tu zaraz zbanują .
Ta rywalizacja z innymi graczami dodaje smaczku. Fakt, że często jak nie mam szans to zakładam sobie mniejsze cele[np. zebrać 20 pkt... cel w pierwszej rozgrywce w PR z samymi doświadczonymi], a jak inni nie mają szans to czerpie przyjemność z patrzenia na ich zachowania, przewidywania ruchów, rozmów przy grze, patrzenia na emocje jakie są przy rozgrywce itp. .Granie na necie(BSW) to już dla mnie nie to samo co z kimś przy stole(mimo że dużo wygodniejsze zazwyczaj), a co dopiero samemu siedzieć przy planszy.
I tutaj napiszę dużymi literami ten posta bazuje na MOICH tylko i wyłącznie odczuciach . Nie miałem na myśli wypowiadać się tak autorytatywnie jak to wyszło.
Ta rywalizacja z innymi graczami dodaje smaczku. Fakt, że często jak nie mam szans to zakładam sobie mniejsze cele[np. zebrać 20 pkt... cel w pierwszej rozgrywce w PR z samymi doświadczonymi], a jak inni nie mają szans to czerpie przyjemność z patrzenia na ich zachowania, przewidywania ruchów, rozmów przy grze, patrzenia na emocje jakie są przy rozgrywce itp. .Granie na necie(BSW) to już dla mnie nie to samo co z kimś przy stole(mimo że dużo wygodniejsze zazwyczaj), a co dopiero samemu siedzieć przy planszy.
I tutaj napiszę dużymi literami ten posta bazuje na MOICH tylko i wyłącznie odczuciach . Nie miałem na myśli wypowiadać się tak autorytatywnie jak to wyszło.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2009, 15:34 przez Blue, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Gram Solo, a ty?
Oj chyba nie do końca...Happosai pisze:i myślę, że (tutaj już 100%) gry są tworzone z myślą o conajmniej dwóch graczach.
Dziedzic cukrowej pamięci
-
- Posty: 1684
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 19 times
Re: Gram Solo, a ty?
Jest tu ciekawa lista na BGG: Non-solitaire games that have solo rules in BGG
Na tą chwilę 80 sztuk.
Na tą chwilę 80 sztuk.
Imagine there's no Heaven, it's easy if you try. No Hell below us, above us only sky.
Re: Gram Solo, a ty?
Ja dzisiaj pękłem i kupiłem Fields of Fire, bo jak klient kupił i przy mnie otworzył to myślałem że padnę (mimo, że niby widziałem wszystko na BGG). Ja nie potrafię nie kupić tak pięknej gry (w sensie absolutnie cudownych żetonów i kart) w której jeszcze odpada dylemat "z kim ja w to zagram" :) no i klimat, tematyka, realizm... nie mówię, że polecam, bo jeszcze nie grałem ;) chciałem po prostu pochwalić się nabyciem swojej pierwszej gry dla jednego gracza i akurat wątek mi się napatoczył :P
Kupiłem też matę do cięcia i nożyk, bo te 880 (osiemset osiemdziesiąt, nie nacisnęło mi się dwa razy) żetonów budzi respekt. A kto mówi, że cena jest absurdalna - cóż, co zrobić. GMT się ceni to raz; dwa, że jakby wydali oddzielnie Normandię, oddzielnie Koreę i oddzielnie Wietnam po 150 zł każda to wszyscy by piali jaka to świetna cena a tu dostajesz te trzy kampanie w jednym; trzy że to najładniejsza gra wojenna jaką widziałem. Conflict of Heroes ma porządniejsze, grubsze żetony ale grafiki w FoF są takie że klękajcie narody.
Uff, chyba piszę to wszystko trochę dlatego, żeby usprawiedliwić wydanie góry pieniędzy na pasjansa w którego nie zagrałem przed kupnem (no bo jak ;D).
Kupiłem też matę do cięcia i nożyk, bo te 880 (osiemset osiemdziesiąt, nie nacisnęło mi się dwa razy) żetonów budzi respekt. A kto mówi, że cena jest absurdalna - cóż, co zrobić. GMT się ceni to raz; dwa, że jakby wydali oddzielnie Normandię, oddzielnie Koreę i oddzielnie Wietnam po 150 zł każda to wszyscy by piali jaka to świetna cena a tu dostajesz te trzy kampanie w jednym; trzy że to najładniejsza gra wojenna jaką widziałem. Conflict of Heroes ma porządniejsze, grubsze żetony ale grafiki w FoF są takie że klękajcie narody.
Uff, chyba piszę to wszystko trochę dlatego, żeby usprawiedliwić wydanie góry pieniędzy na pasjansa w którego nie zagrałem przed kupnem (no bo jak ;D).
Re: Gram Solo, a ty?
A żeś chłopie odkrył Amerykę. Je też wolę grać w dobre gry niż kiepskie.Andy pisze:Zgodzę się, że DLA CIEBIE to zdecydowanie nie to samo. Ponieważ planszówkami dla samotnika trochę się interesuję, mogę Cię zapewnić, że DLA MNIE znacznie cenniejsze jest zagranie w dobrą grę solo niż w kiepską wieloosobówkę, byle tylko zagrać "z kimś".Blue pisze:To ZDECYDOWANIE nie to samo co grać z kimś
Wracając do tematu Ja uwielbiam grać solo, choć nieporównywalnie bardziej w towarzystwie.
Gdy mam zasiąść samotnie do gry, najchętniej sięgam po Agricolę lub Ghost Stories i zawsze świetnie się wtedy bawię. Obecnie wyczekuję paczuszki z RftG - Gathering Storm i śmiem twierdzić, że zapewne również w RftG będę często grywał samotnie.
Polecam również wszelkiego rodzaju łamigłówki. Rozwiązanie co niektórych z nich potrafi sprawić więcej satysfakcji niż wygrana w niejedną grę.
Przyznam, że czasem lubię sobie zagrać w nowo zakupione gry sam przeciwko sobie (np. w celu lepszego poznania zasad) . Miałem tak nawet z NH i kojarzyło mi się to ze znanym filmikiem wytwórni Pixar (link poniżej)
http://pl.youtube.com/watch?v=1WfdYemrz_E
Re: Gram Solo, a ty?
Dobry wybor. Gra ma klimat. Slychac swist kul i klekotanie MG-42. Do tego bardzo fabularna rozgrywka. A kiedy juz bedziesz mial jakies pytania do gry i problemy z zasadami, to pytaj.waffel pisze:Ja dzisiaj pękłem i kupiłem Fields of Fire
PS. Gra jest ladnie wydana, choc nie przebije na pewno takiego cuda graficznego jak The Devil's Cauldron.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
Re: Gram Solo, a ty?
Żeby ukrócić offtop (bo FoF chyba mógłby mieć swój wątek): dzięki za propozycję :)