Horror w Arkham LCG czy Władca Pierścieni LCG

[Jareks1985]

Chciałbym zagrać w obie, ale kupić jedną, nikt z moich znajomych nie ma Władcy pierścieni natomiast dwóch kolegów ma Horror w Arkham, fakt, że prawdopodobnie będziemy mogli pograć dopiero po obostrzeniach kawarantannych, jeszcze bardziej potęgują niecierpliwość, bo właśnie teraz w tym czasie izolacji najlepiej bym ten czas wykorzystał na rozgrywkę w którąś z tych tytułów. Czytając instrukcje obie mi się podobają, oglądając gameplaye, bardziej mi się podoba Władca Pierścieni, mechanicznie jak i klimatem, mimo, że obie tematyki uwielbiam, to jakoś bardziej przypadł mi do gustu władca pierścieni. Z drugiej strony dodatki są praktycznie nie dostępne, a wsparcie wydawcy chodź niemal Idylliczne, to jednak martwi brak jego wsparcia do kolejnych już wydawanych przez oryginalnego wydawce. Czy jest szansa na powrót Króla? i wydanie choćby w druku na żądanie ostatnich dodatków? Z drugiej zaś strony jest dobrze wspierany Horror w Arkham, raczej nie ma obaw o dodatki, dzielą nas tylko czas i pieniądze. Gra prezentuje sie równie dobrze, piękne grafiki, tematyka, przygoda, ale nie podoba mi sie system walk i testów - wyciąganych żetonów z woreczka, chodź wiem, że można ten woreczek modyfikować, obawiam, się, że losowość przejmie kontrole nad grą.

Czy grał ktos w obie i jest wstanie doradzić i obalić mity wyciągnąć zalety obu, czy kampanie są równie ciekawe w obu?

[Aadaan]

Trochę przewrotnie, skoro masz kolegów z Arkham Horror, to idź w LOtR. Będziecie mogli wspólnie grać w obie gry. Ewentualnie kup jeden CS do AH i zobacz czy testy z worka i ogólna losowość cię nie zniechęci.

[RUNner]

Czas Władcy przeminął niczym czas Elfów w Śródziemiu, ale spuścizna jaką pozostawił jest ogromna i praktycznie nie do ogrania. Owszem, nie wszystko kupisz, ale nie wszystko trzeba mieć. Jeśli nie masz zacięcia kolekcjonerskiego to nie będzie problemu. Sama gra jest potężnie grywalna, choć mając sam coreset można tego nie odczuć. Ja rozegrałem na samej podstawce 200 partii, ale jestem fanboyem Władka, więc niekoniecznie jestem wiarygodnym punktem odniesienia Gra ma przyjemny, przejrzysty flow, mimo że początkowo można mieć problem żeby to uchwycić. Zresztą wystarczy wejść w wątek z pytaniami o zasady, żeby przekonać się, że mogą być problemy. Co jeszcze? Szybki setup, proste zasady budowania talii. Fabuła? Dosyć umowna, ale przy odrobinie wyobraźni można się wczuć. Za to Saga jest fabularnie znakomita. Niestety trudno ją będzie zdobyć w całości.
Natomiast do HwA nie mogłem się przekonać, a próbowałem trzy razy. Najlepiej jakby jakiś fanboy tej gry się wypowiedział

[mnw]

Też miałem podobny dylemat. Byłem bardzo zainteresowany HwA LCG, zagrałem i... mnie nie porwał. Było w porządku, ale chociaż też lubię ten klimat - coś jednak nie zaskoczyło. Czytałem później niejedną opinię, że Core Set HwA jest mało porywający i całość rozkręca się dopiero w późniejszych dodatkach. Trochę jednak mi się nie widzi aż taka inwestycja, więc zainteresowałem się starszym bratem czyli WP LCG. Tutaj z kolei barierą okazała się niska dostępność (co w niektórych przypadkach jest głębokim niedopowiedzeniem) wielu rozszerzeń. W końcu jak już się wchodzi w system LCG to jednak człowiek liczy się z tym, że będzie chciał gromadzić dodatki, testować nowe talie itd. itp.

Jeżeli się nie mylę, to oficjalne stanowisko FFG w tej sprawie mówi, że na chwilę obecną jest przerwa, ale za jakiś czas zamierzają wrócić (gdzieś czytałem komentarz, że być może z okazji serialu Amazona, ale to zgadywanie raczej). Więc jest jakaś nadzieja na powrót do łask za jakiś czas, ale to chyba tyle jeśli chodzi o cały system. Natomiast z punktu widzenia dodruków czy druków na żądanie, to Galakta na jesieni 2019 przekazywała informacje, które można było odczytać pozytywnie ale potem się pokomplikowały sprawy, ostatni update brzmi tak (to z forum Galakty z początku marca):

Najpierw sprawa DNZ. Sytuacja wygląda w tej chwili tak, że te produkty zawsze miały duże opóźnienia, co nas i Was doprowadzało do szału. Dobrą informacją jest to, że będą teraz robione w zupełnie innym miejscu. Złą, że mogą być droższe a na dodatek nie mamy jeszcze szczegółów dotyczących tych produkcji i możliwości. Dlatego na wszelkie sprawy dotyczące DNZ, po prostu nie jestem wstanie w chwili obecnej odpowiedzieć.
(...)
Władca Pierścieni LCG – do czasu wyjaśnienia sytuacji z produkcją DNZ nie będę na ten temat nic pisał.

Galakta dodatkowo wręcz zdaje się słynąć z upartego wspierania tego systemu pomimo częstej jego nieopłacalności.

Uwzględniając dodatkowo, że jakiś dawny fandom na FB się reaktywował i prowadzone są na nim ostatnio żywe dyskusje, stwierdziłem, że ten system jednak chyba tak łatwo się nie podda wymarciu. A ponieważ również jestem jak to ujął RUNner "fanboyem Władka" * to postanowiłem wejść w WP LCG. Oglądnąłem parę filmików i stwierdziłem, że bardziej mi się podoba od HwA przynajmniej w założeniach. Na ten moment pierwsza partia jeszcze przede mną, planuję rozegrać na spokojnie parę czy paręnaście partii, żeby to ogarnąć, a potem zacznę się nieudolnie babrać w deckbuilding, co jakiś czas polując na rozszerzenia z kolejnością ich wydawania. I tak sobie myślę właśnie, że powoli, powolutku w ten sposób doczekam czasów bardziej temu systemowi sprzyjających.

* W uśpieniu... ale niedawno oglądnęliśmy z żoną ponownie trylogię filmową i przygaszona od -nastu lat miłość wróciła - właśnie planuję sprowadzić od rodziców wszelkiej maści książki i je przeczytać (paradoksalnie najpierw muszę skończyć opowiadania HP Lovecrafta )