Musisz też wziąć pod uwagę, że na KS została zapowiedziana w dodruku tylko angielska wersja podstawowej gry jak do tej pory. Nad innymi ciągle się zastanawiająkamilstany pisze: ↑05 maja 2020, 15:14 Ostatnio rzuciła mi się w oczy informacja o dodatku? Który będzie wspierany na platformie Kickstarter. Zauważyłem, że będzie możliwość zakupienia podstawowej wersji gry.
Nemesis (Adam Kwapiński)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Darku
- Posty: 20
- Rejestracja: 30 sty 2013, 06:47
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 4 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Było kilkakrotnie w różnych miejscach. W spoilerze grafika z tym co i jak ma być dostępne:Darku pisze: ↑06 maja 2020, 00:01Musisz też wziąć pod uwagę, że na KS została zapowiedziana w dodruku tylko angielska wersja podstawowej gry jak do tej pory. Nad innymi ciągle się zastanawiająkamilstany pisze: ↑05 maja 2020, 15:14 Ostatnio rzuciła mi się w oczy informacja o dodatku? Który będzie wspierany na platformie Kickstarter. Zauważyłem, że będzie możliwość zakupienia podstawowej wersji gry.
Spoiler:
https://www.kickstarter.com/projects/aw ... n=dace0a50
Wersji podstawki PL może nie być z powodu praw wydawniczych (Rebel wydaje podstawkę).
Komiks (#1) i Medyk oddzielnie dawani....
Dla mnie wgl podstawka to gra naprawdę pełna i re-grywalna - jedyny minus to szybka znajomość celów bo łatwo skojarzyć niektóre, ale często prawie do końca nie wiemy co kto ma zrobić... więc źle nie jest
Choć teraz jak pojawiły mi się w kolekcji SG i carnomorphs to gra staje się olbrzymia możliwościami... kiedy to ogram?:)
- dispe
- Posty: 358
- Rejestracja: 03 gru 2019, 12:42
- Lokalizacja: WWA
- Has thanked: 276 times
- Been thanked: 114 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Ja ostatnio zacząłem blefować żeby utrudnić innym zgadnięcie mojego celu, a to sygnał wyślę nawet jak nie mam takiego celu, a to jajo gdzieś zaniosę itp.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Noszenia jaja... Tak hardcorowy bym nie był
Ale to gra nad stołem... Najważniejsze, żeby w kluczowym miejscu mieć alternatywę/plan b. Choć i te lubią się posypać. Z żoną często przyjmuje "ludzkie" oblicze i np. mogę opatrzyć ranę czy pożyczyć jakieś graty. Choć prawda jest taka, że przemyślana współpraca (...i np. Zwiadowca idący przodem, tudzież żołnierz który może wyciągnąć z opałów lub wsadzić serie w głowę królowej) jest kluczem do sukcesu. Jak wbijać nóż w plecy to w odpowiednim momencie i najlepiej ostatnim momencie
Tak btw ja grając zawsze lubię wczuć się w klimat - i grając żołnierzem być żołnierzem (dbającym o swoje interesy ). Często gram z ludźmi którzy wszystko optymalizują u grają maksymalnie sucho. Owszem - optymalizację lubię (zawsze miło wygrać ), ale np. taka Agricola ma dla mnie klimat, a co dopiero Nemesis?:)
Ale to gra nad stołem... Najważniejsze, żeby w kluczowym miejscu mieć alternatywę/plan b. Choć i te lubią się posypać. Z żoną często przyjmuje "ludzkie" oblicze i np. mogę opatrzyć ranę czy pożyczyć jakieś graty. Choć prawda jest taka, że przemyślana współpraca (...i np. Zwiadowca idący przodem, tudzież żołnierz który może wyciągnąć z opałów lub wsadzić serie w głowę królowej) jest kluczem do sukcesu. Jak wbijać nóż w plecy to w odpowiednim momencie i najlepiej ostatnim momencie
Tak btw ja grając zawsze lubię wczuć się w klimat - i grając żołnierzem być żołnierzem (dbającym o swoje interesy ). Często gram z ludźmi którzy wszystko optymalizują u grają maksymalnie sucho. Owszem - optymalizację lubię (zawsze miło wygrać ), ale np. taka Agricola ma dla mnie klimat, a co dopiero Nemesis?:)
- Mixthoor
- Posty: 516
- Rejestracja: 05 sty 2018, 23:42
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 67 times
- Kontakt:
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Ze mną miałbyś radochę. Często jestem celem innych graczy, lecz i tak kończę prędzej w szczękach intruza...
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Ze względu na klimat i możliwość gry solo interesuje mnie zakup Nemesis. Natomiast to co mnie trochę martwi to od strony technicznej jak czytam błędy w polskich kartach popełnione przez polskie studio w grze polskiego autora (jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić), ale dużo bardziej mnie martwi losowość. Obejrzałem 2 gameplaye i generalnie to jest to pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy. Od razu mam skojarzenia z Gears of War, ale Gearsy
są generalnie rąbanką dla czystej zabawy, a mam wrażenie, że Nemesis w założeniu to coś więcej niż tylko radosne turlanie kostkami i czekanie co przyniesie los. No i podstawka GoW kosztuje 200 pln a nie 500 pln.
są generalnie rąbanką dla czystej zabawy, a mam wrażenie, że Nemesis w założeniu to coś więcej niż tylko radosne turlanie kostkami i czekanie co przyniesie los. No i podstawka GoW kosztuje 200 pln a nie 500 pln.
- sin
- Posty: 673
- Rejestracja: 24 mar 2019, 14:59
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 300 times
- Kontakt:
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
menelobej pisze: ↑07 maja 2020, 01:43 Ze względu na klimat i możliwość gry solo interesuje mnie zakup Nemesis. Natomiast to co mnie trochę martwi to od strony technicznej jak czytam błędy w polskich kartach popełnione przez polskie studio w grze polskiego autora (jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić)
- Awaken Realms celuje w rynek międzynarodowy, ich gry są tworzone po angielsku.
- Wyprodukowana została fizyczna errata, która usuwa pomyłki (pozostaje kwestia szeroko dyskutowanego tłumaczenia).
- Błędy nie są niczym niespotykanym w oryginalnych wydaniach anglo- czy niemieckojęzycznych gier autorów w ich ojczystych językach.
Tak, gra jest bardzo losowa - taka jej idea, próba oddania tematu jak najwierniej. Immersja, poczucie beznadziei i horroru ma być osiągnięte dzięki tej właśnie cesze (i rzeczywiście, nigdy nie wiadomo co się wydarzy w następnym ruchu). Oczywiście nie każdemu to podejdzie, dla mnie ta losowość w połączeniu z semi co-opem wystarczyły by w mojej kolekcji zabrakło miejsca dla Nemesis, mimo, że klimat obcego jest u nas w domu uwielbiany.menelobej pisze: ↑07 maja 2020, 01:43 dużo bardziej mnie martwi losowość. Obejrzałem 2 gameplaye i generalnie to jest to pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy. Od razu mam skojarzenia z Gears of War, ale Gearsy
są generalnie rąbanką dla czystej zabawy, a mam wrażenie, że Nemesis w założeniu to coś więcej niż tylko radosne turlanie kostkami i czekanie co przyniesie los. No i podstawka GoW kosztuje 200 pln a nie 500 pln.
Great things are possible when one man's wisdom and an hour's effort are combined.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
- E2MD
- Posty: 382
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
- Lokalizacja: 43-518
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 135 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Czy pod pojęciem fizycznej erraty masz na myśli poprawione dziewięć kart czy coś innego?sin pisze: ↑07 maja 2020, 08:10 [*]Wyprodukowana została fizyczna errata, która usuwa pomyłki (pozostaje kwestia szeroko dyskutowanego tłumaczenia).
Nie przyszedłem tutaj wygrać
- sin
- Posty: 673
- Rejestracja: 24 mar 2019, 14:59
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 300 times
- Kontakt:
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Tak, to miałem na myśli.
Great things are possible when one man's wisdom and an hour's effort are combined.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Witam czy pudełko z SG plus medyk jest jakoś inaczej opisane od zwykłego SG bez medyka?? Otwieram pudło NEM-PL-SGS a tam ok sundrop jest ale brak medyka, dodam że tak jakbym dostał pudło bez opcji medyka bo nawet w wyprasce nie ma na niego miejsca, pytanie czyja to pomylka bo kupiłem na alelanszowki.pl którzy odesłali mnie do AR ale z tego co widzę wygląda na to jakbym nie tą wersję od nich dostał.
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 03 sty 2020, 18:08
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 25 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Pudełko z medykiem i sundropem powinno być tak opisane: NEM-PL-SGS-MJaxo64 pisze: ↑07 maja 2020, 17:06 Witam czy pudełko z SG plus medyk jest jakoś inaczej opisane od zwykłego SG bez medyka?? Otwieram pudło NEM-PL-SGS a tam ok sundrop jest ale brak medyka, dodam że tak jakbym dostał pudło bez opcji medyka bo nawet w wyprasce nie ma na niego miejsca, pytanie czyja to pomylka bo kupiłem na alelanszowki.pl którzy odesłali mnie do AR ale z tego co widzę wygląda na to jakbym nie tą wersję od nich dostał.
Jeżeli kupowałeś w sklepie i w zamówieniu jest info o medyku tu składaj reklamacje do sklepu albo bezpośrednio do AR.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Widać aleplanszowki pomyliło pudełka bo moje jest z innym kodem niż powinno być, także raczej AR winy nie popełniło bo nawet nie ma miejsca w wyprasce na medyka jest tylko na 5 postaci i jest brak czegokolwiek zwiazanego z tą postacią.Zielony123 pisze: ↑07 maja 2020, 18:02Pudełko z medykiem i sundropem powinno być tak opisane: NEM-PL-SGS-MJaxo64 pisze: ↑07 maja 2020, 17:06 Witam czy pudełko z SG plus medyk jest jakoś inaczej opisane od zwykłego SG bez medyka?? Otwieram pudło NEM-PL-SGS a tam ok sundrop jest ale brak medyka, dodam że tak jakbym dostał pudło bez opcji medyka bo nawet w wyprasce nie ma na niego miejsca, pytanie czyja to pomylka bo kupiłem na alelanszowki.pl którzy odesłali mnie do AR ale z tego co widzę wygląda na to jakbym nie tą wersję od nich dostał.
Jeżeli kupowałeś w sklepie i w zamówieniu jest info o medyku tu składaj reklamacje do sklepu albo bezpośrednio do AR.
Pytanie teraz takie które z poprawionych kart były w pudełku bo mam większą ilość i mniejsza a jeden zestaw aleplanszowki wrzuciły do pudełka w które zapakowali grę.
- vegathedog
- Posty: 227
- Rejestracja: 18 sty 2010, 17:51
- Been thanked: 37 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Tak, gra jest losowa, ale właśnie kluczem jest przygotować odpowiednio postać, by ta losowość za szybko nas nie zabiła. Trzeba też odpowiednio wykorzystywać umiejętności. Dla mnie jest to najbardziej klimatyczna gra w jaką grałem i losowość w tej grze jest jedynie na plus, a partie zapadają w pamięć.menelobej pisze: ↑07 maja 2020, 01:43Tak, gra jest bardzo losowa - taka jej idea, próba oddania tematu jak najwierniej. Immersja, poczucie beznadziei i horroru ma być osiągnięte dzięki tej właśnie cesze (i rzeczywiście, nigdy nie wiadomo co się wydarzy w następnym ruchu). Oczywiście nie każdemu to podejdzie, dla mnie ta losowość w połączeniu z semi co-opem wystarczyły by w mojej kolekcji zabrakło miejsca dla Nemesis, mimo, że klimat obcego jest u nas w domu uwielbiany.menelobej pisze: ↑07 maja 2020, 01:43 dużo bardziej mnie martwi losowość. Obejrzałem 2 gameplaye i generalnie to jest to pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy. Od razu mam skojarzenia z Gears of War, ale Gearsy
są generalnie rąbanką dla czystej zabawy, a mam wrażenie, że Nemesis w założeniu to coś więcej niż tylko radosne turlanie kostkami i czekanie co przyniesie los. No i podstawka GoW kosztuje 200 pln a nie 500 pln.
Pamiętam jedną grę, gdzie moim celem było wysłanie sygnału i wysadzenie statku lub zabicie królowej i przetrwanie. Mój syn w tej partii wykonał swój cel i odpalił się w kapsule, gdy ja już prawie wysadziłem statek.Dosłownie ostatnimi dwoma kartami udało mi się wyłączyć odliczanie przed wysadzeniem ostatecznym statku. Drugiej kapsuły już nie było dostępnej, więc moim celem stało się zabicie królowej i zahibernowanie się. Pozostało mi 5 rund. Grałem żołnierzem. Pozostając sam na statku, poczułem pustkę, lecz poziom adrenaliny podniósł mój poziom determinacji. Zacząłem szybko poruszać się po pomieszczeniach, wywołując masę hałasu ...to było polowanie na królową. Miałem dwie giwery, jedną naładowaną na full i granat. Długo nie trzeba było czekać. Losowość wypluła mi królową niemal natychmiast. Przerażony widokiem, wywaliłem w nią od razu cały magazynek. Dostała 4 obrażenia. Niestety twarda suka stała dalej. Niewielkie wrażenie to na niej zrobiło. Przeszedłem do walki wręcz. W szale moje ataki były mega celne. Kolejne obrażenie i mnie zaraziła, jednak z piskiem spier...ła do pomieszczenia obok. Granat i kolejne obrażenie i znowu opluła mnie swoim jadem. To już 6-te obrażenie. Niestety jak to królowa, kilka obrażeń i wybuch granatu nie pozwoliły jej uśmiercić. Kolejny atak w szale wręcz i kolejne 2 obrażenia i zarażenie. W międzyczasie kąsając mnie, zadała mi poważną ranę dłoni. Wydawało się, że to już koniec i pomimo zarażeń i ran uda mi się po jej śmierci udać się do hibernatorium. Nic bardziej mylnego. Ciężko ranne ścierwo rozwaliło poszycie włazu wentylacyjnego i ledwo żywe zwiało w ciemnym tunelu wydając przeraźliwy krzyk...to był już mój koniec. Ciężko ranny nie byłem w stanie już stawić czoła niczemu. Usiadłem wyczerpany na zimnej posadzce. Czekałem na śmierć.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
To uczucie, kiedy:
-zepsułeś statek i chcesz dać dyla z rozpadającego się pudła, wyciągasz wydarzenie wystrzelenie kapsuły ratunkowej i zostajesz z ręka w nocniku na koniec gry będąc w sektorze, w którym nie ma kapsuły...
-robisz przebiegły szybki rush mechanikiem na silniki korytarzami wentylacyjnymi i rzucasz na szmery. Wpada larwa a ty pasujesz, nie ma ci kto pomóc i z automatu w fazie ataku intruzów połykasz pędraka w 2 rundzie, które rozwala ci klatę na koniec gry
-wchodzisz do gniazda i od razu małe gady krzyczą "Mumy help!". Wchodzi belladona i wypłaca ci mukę z ogona i kończysz z rozbitym łbem
-wbijasz do ślepego pomieszczenia, drzwi się za tobą zamykają a ty nie masz karty demolka i nie ma jak z niego zwiać, nie masz amunicji, a w pomieszczeniu pojawia się obcy i musisz naparzać go z kastetu
-pozostaje ci tylko się zahibernować, ale gra postanawia puścić ci hiciora - Nelly : Hot In Herre i po chwili pół statku płonie. THE $HIP. THE $HIP IS ON THE FIRE!!!
-zepsułeś statek i chcesz dać dyla z rozpadającego się pudła, wyciągasz wydarzenie wystrzelenie kapsuły ratunkowej i zostajesz z ręka w nocniku na koniec gry będąc w sektorze, w którym nie ma kapsuły...
-robisz przebiegły szybki rush mechanikiem na silniki korytarzami wentylacyjnymi i rzucasz na szmery. Wpada larwa a ty pasujesz, nie ma ci kto pomóc i z automatu w fazie ataku intruzów połykasz pędraka w 2 rundzie, które rozwala ci klatę na koniec gry
-wchodzisz do gniazda i od razu małe gady krzyczą "Mumy help!". Wchodzi belladona i wypłaca ci mukę z ogona i kończysz z rozbitym łbem
-wbijasz do ślepego pomieszczenia, drzwi się za tobą zamykają a ty nie masz karty demolka i nie ma jak z niego zwiać, nie masz amunicji, a w pomieszczeniu pojawia się obcy i musisz naparzać go z kastetu
-pozostaje ci tylko się zahibernować, ale gra postanawia puścić ci hiciora - Nelly : Hot In Herre i po chwili pół statku płonie. THE $HIP. THE $HIP IS ON THE FIRE!!!
- louiscyphre
- Posty: 934
- Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
- Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 71 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
3 rundy do końca, 3 misja kampanii. Na planszy 3 Dorosłe i 2 Reproduktory. W fazie wydarzeń pojawia się karta usuń wszystkich Intruzów z planszy... prawie wygrana... prawie... a potem... seria pożarów... w kosmosie nikt nie usłyszałby mojego krzyku... usłyszeli sąsiedzi
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 13 sty 2016, 08:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 15 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Poważnie rozważam zakup Aftermath & Void Seeders. Znajdzie się ktoś, kto w kilku zdaniach streści mi, czy warto dokonać tego zakupu? Z góry dziękuję
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 03 sty 2020, 18:08
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 25 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
pytanie za ile możesz kupić? ceny na aukcjach to ok 500 pln i za te pieniądze bym nie kupił. Grałem w Voidy nowymi postaciami i według mnie nie jest to warte tej ceny. Radzę poczekać na kampanię Lockdown i tam kupić na mniejsze pieniądze. Poczekasz kilka miesięcy ale zaoszczędzisz trochę plnów
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Przeglądaj OLX bo ja omamiony zakupem prawie sprzątnąłem aftermatch PL za 480złociszy w rodzinnym mieściePoznaniu,a chwila cierpliwości oferta PLza 340 z Trójmiasta zmieniła mój wybór i od tamtej chwili z dodatkiem postaci i elementów rozgrywki z tego właśnie dodatku zagrywam się nawet solo(wcześniej zmuszałem wręcz syna) bo w dobie problemów KORONNCH dzieci powinny chodzić wcześniej spać bo od rana kolejne zajęcia z tatą nauczycielem za którego każdy z rodziców ostatnio robi...Polecam bo po zakupie sam stwierdzisz ile wariantów masz do wyboru łącznie z dodatkową rasą która odchodzi bardzo mocno od klimatów "Aliens"...i na koniec tylko jeden temat nie czekaj na medyka w cenie około 600:<bo pięć pozostałych z dodatku jest naprawdę godnych pogrania a i figurki mają super...pozdrawiam i bierz w ciemno bo nagle rozgrywka mimo dodatkowego czasu rozkładania i kolejnych kilogramów na półce-nabiera klimatu jeszcze bardziej a chwile spokoju między nieudanymi rzutami albo spotkaniami z Intruzami są napchane np.alarmami od których zależy życie całej załogi niezależnie od NIECNYCH planów...
-
- Posty: 283
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 09:48
- Lokalizacja: Koszalin
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 23 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Planuje dzisiaj zagrać w tryb misji badawczej z SG. Czy można tam wrzucić koszmary?
Drugie pytanko. Do pudełka miałem przyklejony zestaw naprawczy z kartami. Tylko z tego zestawu jak patrzyłem to kilka kart jest identycznych jak miałem w podstawce (albo coś źle patrze) np. misja z zabiciem 2 gracza. Jak to jest?
Drugie pytanko. Do pudełka miałem przyklejony zestaw naprawczy z kartami. Tylko z tego zestawu jak patrzyłem to kilka kart jest identycznych jak miałem w podstawce (albo coś źle patrze) np. misja z zabiciem 2 gracza. Jak to jest?
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2707 times
- Been thanked: 2394 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 13 sty 2016, 08:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 15 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Nabyłem Aftermath & Void Seeders za rozsądne pieniądze i absolutnie nie żałuję. Dodatkowe postacie, rasa, tryby gry. Tego mi trzeba.
Teraz czekam na kickstartera z Lockdown, aby uzupełnić kolekcję nie tylko o ten samodzielny dodatek, ale także o oba komiksy i Carnomorphy. Mam wrażenie, że rozgrywki z tą rasą będą niezwykle klimatyczne
Teraz czekam na kickstartera z Lockdown, aby uzupełnić kolekcję nie tylko o ten samodzielny dodatek, ale także o oba komiksy i Carnomorphy. Mam wrażenie, że rozgrywki z tą rasą będą niezwykle klimatyczne
-
- Posty: 283
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 09:48
- Lokalizacja: Koszalin
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 23 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Jestem po rozgrywce z dodatkiem Pokłosie, tryb misja badawcza. Mieliśmy zagrać na nowych obcych i misję badawczą, ale chyba tak się nie da, a przynajmniej nie znalazłem takiego wariantu w instrukcjach.
Sama rozgrywka filmowa. Masa zwrotów akcji i ciekawych zagrań. Uważałem podstawkę za świetną, ale brak było w niej balansu. Niby była to semi kooperacja, ale tej kooperacji nie odczuwalem, jeśli ukryty cel mnie do tego nie zmuszał. W dodatku jest mechanika alarmów, która wymusza kooperacje na graczach. Dzięki nowym znacznikom eksploracji łatwiej zrobić pewne misje, które były bardzo ciężkie do zrobienia w podstawce np. misja z jajami czy ze zwłokami. Nowe postacie ciekawe, klimatyczne i każdą zupełnie inaczej się gra. Najlepsza z moich rozgrywek w Nemesisa do tej pory. Teraz trzeba sprawdzić jeszcze nową rasę
Sama rozgrywka filmowa. Masa zwrotów akcji i ciekawych zagrań. Uważałem podstawkę za świetną, ale brak było w niej balansu. Niby była to semi kooperacja, ale tej kooperacji nie odczuwalem, jeśli ukryty cel mnie do tego nie zmuszał. W dodatku jest mechanika alarmów, która wymusza kooperacje na graczach. Dzięki nowym znacznikom eksploracji łatwiej zrobić pewne misje, które były bardzo ciężkie do zrobienia w podstawce np. misja z jajami czy ze zwłokami. Nowe postacie ciekawe, klimatyczne i każdą zupełnie inaczej się gra. Najlepsza z moich rozgrywek w Nemesisa do tej pory. Teraz trzeba sprawdzić jeszcze nową rasę
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
44 dzień wyprawy. USS Nostromo. Gdzieś w kosmosie...
Z hibernacji budzi się Żołnierz i Naukowiec. Na ekranie monitora mrugają 2 cele - odkryć co najmniej 2 słabości Obcych i zanieść zwłoki kolegi do pokoju zabiegowego. Ruszają razem w stronę silników. Naukowiec bierze ziomka pod pachę a żołnierz go osłania. W pewnym momencie drzwi za naukowcem się zamykają i są zmuszeni się rozdzielić. Naukowiec rusza naprawić silnik, a żołnierz próbuje się do niego dostać okrężną drogą i trafia do gniazda. Bierze jajo do celów badawczych i spotykają się w maszynowni. Droga do pozostałych silników usłana jest szmerami więc decydują, że tylko 1 silnik zostanie sprawdzony i ruszają w poszukiwaniu laboratorium i pokoju zabiegowego. Jak na złość wszystkie kolejne pomieszczenia płoną... Uciekając przed ogniem żołnierz łapię draśnięcie od gadziny, które w kokpicie okazuje się poważniejsze, niż myślał. Złapał larwę. Przestawiają cel podróży z Wenus na Ziemię i znajdują wreszcie laboratorium. Żołnierz naprawia jej i... w pomieszczeniu pojawia się hardy sukinsyn. Full auto, wchodzą 3 obrażenia, menda dalej stoi. Naukowiec dobija go z pistoletu. Odkrywają 3 słabości i pojawia się kolejny dziad - pełzacz, przed którym udaje się im zwiać cało i zdrowo do Kokpitu. Później się znów muszą rozdzielić bo znowu drzwi ich rozgraniczają. Żołnierz idzie się zahibernować, a naukowiec szuka zabiegowego i go w końcu znajduje. Żeby nie było za łatwo to hibernacja się nie udaje bo za chłodziarką czekało na żołnierza śliniące się ścierwo. Zostało rozsmarowane po pomieszczeniu w momencie, kiedy naukowiec wlazł do Hibernatorium. Jeszcze tylko rzut na szmery i gra wygrana. Ehe... Wyłazi larwa, która skaża żołnierza i przerywa procedurę hibernacyjną naukowca. Co się martwić, czasu zostało jeszcze 3 rundy. Zdążą się zahibernować, bo korytarze ze szmerów wyczyszczone. Jest cichutko, jak makiem zasiał... Ciągnę kartę wydarzeń i następuje armageddon. Umieść znacznik awarii w każdym płonącym pomieszczeniu i rozprzestrzeń pożar. A 2 karty poprzednio wylosowane to szalejący ogień i krótkie spięcie. Kombos taki, że z wrażenia bohaterom spadły gacie. W ciągu 3 rund 2/3 statku uległo awarii i rozleciało się na płonące fragmenty. Hibernatorium ocalało, ale oderwane od fajczącego się kadłuba, kiedy chłopaki już mieli wchodzić do komór, posłużyło za dryfująca w kosmosie trumnę dla 2 dzielnych bohaterów. Spłonęli w nim żywcem. Obcy im nie dali rady. Zabił ich sam statek jak w Horyzoncie zdarzeń. A wszystko to przez małą larwę, co nie dała spać...
Z hibernacji budzi się Żołnierz i Naukowiec. Na ekranie monitora mrugają 2 cele - odkryć co najmniej 2 słabości Obcych i zanieść zwłoki kolegi do pokoju zabiegowego. Ruszają razem w stronę silników. Naukowiec bierze ziomka pod pachę a żołnierz go osłania. W pewnym momencie drzwi za naukowcem się zamykają i są zmuszeni się rozdzielić. Naukowiec rusza naprawić silnik, a żołnierz próbuje się do niego dostać okrężną drogą i trafia do gniazda. Bierze jajo do celów badawczych i spotykają się w maszynowni. Droga do pozostałych silników usłana jest szmerami więc decydują, że tylko 1 silnik zostanie sprawdzony i ruszają w poszukiwaniu laboratorium i pokoju zabiegowego. Jak na złość wszystkie kolejne pomieszczenia płoną... Uciekając przed ogniem żołnierz łapię draśnięcie od gadziny, które w kokpicie okazuje się poważniejsze, niż myślał. Złapał larwę. Przestawiają cel podróży z Wenus na Ziemię i znajdują wreszcie laboratorium. Żołnierz naprawia jej i... w pomieszczeniu pojawia się hardy sukinsyn. Full auto, wchodzą 3 obrażenia, menda dalej stoi. Naukowiec dobija go z pistoletu. Odkrywają 3 słabości i pojawia się kolejny dziad - pełzacz, przed którym udaje się im zwiać cało i zdrowo do Kokpitu. Później się znów muszą rozdzielić bo znowu drzwi ich rozgraniczają. Żołnierz idzie się zahibernować, a naukowiec szuka zabiegowego i go w końcu znajduje. Żeby nie było za łatwo to hibernacja się nie udaje bo za chłodziarką czekało na żołnierza śliniące się ścierwo. Zostało rozsmarowane po pomieszczeniu w momencie, kiedy naukowiec wlazł do Hibernatorium. Jeszcze tylko rzut na szmery i gra wygrana. Ehe... Wyłazi larwa, która skaża żołnierza i przerywa procedurę hibernacyjną naukowca. Co się martwić, czasu zostało jeszcze 3 rundy. Zdążą się zahibernować, bo korytarze ze szmerów wyczyszczone. Jest cichutko, jak makiem zasiał... Ciągnę kartę wydarzeń i następuje armageddon. Umieść znacznik awarii w każdym płonącym pomieszczeniu i rozprzestrzeń pożar. A 2 karty poprzednio wylosowane to szalejący ogień i krótkie spięcie. Kombos taki, że z wrażenia bohaterom spadły gacie. W ciągu 3 rund 2/3 statku uległo awarii i rozleciało się na płonące fragmenty. Hibernatorium ocalało, ale oderwane od fajczącego się kadłuba, kiedy chłopaki już mieli wchodzić do komór, posłużyło za dryfująca w kosmosie trumnę dla 2 dzielnych bohaterów. Spłonęli w nim żywcem. Obcy im nie dali rady. Zabił ich sam statek jak w Horyzoncie zdarzeń. A wszystko to przez małą larwę, co nie dała spać...
- Shodan
- Posty: 1236
- Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 476 times
- Been thanked: 447 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Czy ktoś wie czy retailowa wersja od Rebela także ma jakieś błędy na kartach i inne niedoróbki, które wystąpiły w wersji KS PL?
Można przyjąć, że planowany na ten rok dodruk będzie pozbawiony tych wad?
Można przyjąć, że planowany na ten rok dodruk będzie pozbawiony tych wad?
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 13 sty 2016, 08:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 15 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Zanim zacząłem kompletować dodatki z KS, w pierwszej kolejności nabyłem wersję retailową od Rebela. Było to zaraz po oficjalnej premierze wersji sklepowej i pierwsze co zobaczyłem po otwarciu pudełka, to dorzucone karty z poprawionymi błędami. Mogłem je spokojnie zamienić z tymi, które znajdowały się w stosie zapakowanych kart i cieszyć się grą bez błędów. Zakładam, że podobnie będzie w dodruku.
Nie było także problemu z reklamacją żetonów silników, które miały różne odcienie. W ciągu kilku tygodni otrzymałem nowe. Muszę przyznać, że wydawca naprawdę postarał się w tym przypadku.