Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

[eveni]

Pierwsza edycja dodatku Tuscany została podzielona na trzy części. Jedna trafiła do ulepszonej podstawki, druga (największa) to nowa wersja dodatku,a trzecia to kilka modułów, które nie ą już wydawane (m.in. Arboriculture and Formaggio). Wydawca umieścił tą ostatnią część na swojej stronie, z możliwością wydruku dla fanów gry.

[Probe9]

Ale czego tu więcej oczekiwać od wydawcy ? Zapowiedział grę, przetłumaczył ją, dał przyzwoitą cenę. To jest problem rynku, że ludzie oczekują od wydawcy obietnicy wydania dodatków (najlepiej też tych jeszcze nie zapowiedzianych), no i koniecznie klimatycznej kampanii reklamowej z winem i świecami ! Bo sama gra to już za mało.

To tak nie działa i naiwnością jest twierdzenie czegoś innego, ludzie trochę sami się w tej roszczeniowości zapętlają. Wydawca wyda dodatki jeżeli sprzedaż podstawki będzie biznesowo broniła tej decyzji, więc ludzie podstawki nie kupią w imię zasad a potem się będą dziwić, że nie ma dodatków

Proszę nie zarzucaj mojej krytyce braku konstruktywności bo wyraźnie napisałem co mi przeszkadzało - po pierwsze zamiast pytać - snujesz krzywdzące domysły, a po drugie stosujesz dziecinne zabiegi retoryczne (jak tego nie zrobicie to znaczy, że Wam nie zależy). No i przy tym drugim widzę, że nie uczysz się na błędach skoro starasz się obalić moją argumentację zwracając uwagę na to, że nie wytypowałem trafnie Twojej płci Ja oczywiście rozumiem co chciałaś przekazać (czy wydawca jest w stanie jakoś pomóc przy nieoficjalnym wydaniu ?), nie pasowało mi tylko to jak to przekazałaś (wydajcie to bo jak nie to znaczy, że Wam nie zależy). Już prościej nie dam rady wytłumaczyć.

Na koniec dodam, że rynek planszówkowy, zwłaszcza w segmencie gier nieco bardziej zaawansowanych, działa w dwie strony - obie strony coś muszą od siebie dać. Dla mnie decyzja o uzależnieniu wydania dodatku od sprzedaży podstawki jest jedyną logiczną. Od lat ludzie narzekali, że tak dobra gra nie ma polskiego wydania, a jak w końcu znalazł się ktoś, kto to zrobił (podejmując też przy tym ryzyko, bo im dłużej dobra gra jest na rynku, tym większa szansa, że Ci co chcieli to już kupili) to i tak znajdą się kolejne powody do narzekania.

[Nilis]

Ja już zakupiłem visitors from Rhinne oczekując na premierę polskiego Viticulture. W grę jeszcze nie grałem ale jakoś dziwnie się czyta sprawozdania z gier że można wygrać grę nie produkując wina w grze gdzie prowadzi się winnice

[Dr. Nikczemniuk]

Ja już zakupiłem visitors from Rhinne oczekując na premierę polskiego Viticulture. W grę jeszcze nie grałem ale jakoś dziwnie się czyta sprawozdania z gier że można wygrać grę nie produkując wina w grze gdzie prowadzi się winnice

Będziesz naparzał w podstawkę PL czochrając kartami w ENG ?
Ja angielską/spolszczoną wersję sprezentowałem znajomemu, tam też miałem odwiedzających z Renu.
Teraz czekam na wersję PL i jestem w stanie przeboleć te karty z podstawki byle całość była w PL.

[Nilis]

Nie wierzę aby Phalanx prędko przetłumaczył te małe dodatki.

Cud będzie jeżeli w przyszłym roku wyda Tuscany PL i na to będę czekał w wersji PL.

Karty gości z małego dodatku przetłumaczę, ułożę alfabetycznie, wydrukuje na eleganckim papierze i zalaminuje. Każdy będzie mógł zajrzeć do ściągawki i w mig znaleźć postać którą posiada.

[VivoBrezo]

Ja już zakupiłem visitors from Rhinne oczekując na premierę polskiego Viticulture. W grę jeszcze nie grałem ale jakoś dziwnie się czyta sprawozdania z gier że można wygrać grę nie produkując wina w grze gdzie prowadzi się winnice

Może i trochę dziwne, ale bardzo pogłębia grę i wychodzi na plus. Podstawka w pewnym momencie staje się za prosta i dużo zależy od szczęścia przy wyrównanych graczach.

[a22a]

Jak Waszym zdaniem sprawdzi się przy dwóch osobach?

[eveni]

Grałam kilkukrotnie w 2 osoby i dla mnie super. Są ograniczone pola akcji (zwiększają się im więcej graczy).

[roadrunner]

Ja już zakupiłem visitors from Rhinne oczekując na premierę polskiego Viticulture. W grę jeszcze nie grałem ale jakoś dziwnie się czyta sprawozdania z gier że można wygrać grę nie produkując wina w grze gdzie prowadzi się winnice

To jeden z mitow wokol tej gry. Na wygranie bez produkcji wina musza po pierwsze pozwolic Ci inni gracze. Swoja slaba, nieefektywna gra. Punkty bez wina ciula sie mozolnie, po 3-5 na rok. Zrobienie 2 duzych kontraktow w dobrym roku to 10-12 pkt. Czujesz roznice. Do tego wystarczy ze ktos z premedytacja zajmie Ci raz, drugi, trzeci pole podwojnego zagrania karty gosci i wtedy Twoj utarg z roku spada na 2-3 punkty (bo zagrales max 2 karty w roku, a nie 3-4). Trzecia rzecz: podejscie kart z punktami (gosci). Musisz miec pomyslny dociag, aby lapac gosci dajacych same punkty, a nie dopalajacych kontrakty i inne bonusy.
Jak zagrasz z Tuscany, do podstawki wrocisz z rzadka, jesli w ogole. Prog 25 punktow w Tuscany (podstawka: 20) dodatkowo czyni wygranie bez wina malo prawdopodobnym w gronie rozsadnych graczy. Zreszta te 20 pkt. konca gry to jedna z wad podstawki dla mnie. Wtedy gra zwyczajnie konczy sie za szybko.

Za mna ok. 30 partii w viti (ok. 5 bez tuscany) i ani razu nie spotkalem sytuacji ze ktos wygral bez wina. Mozna tez powiedziec: nie dalismy takiej osobie wygrac. W tej grze jest masa interakcja i strategie na "bez wina" mozna bardzo latwo podciac - idac na pola akcji jak wspomnialem, ale tez zajmujac pola budzenia dajace delikwentowi wiecej kart gosci. A zanim zarobi na wiatrak, minie 1/4 gry w ktorej ktos zrobil mocny kontrakt i rozwinal winnice.
Granie na zwyciestwo bez wina jest w tej grze nieoptymalne. Zwlaszcza w tuscany przy progu 25 pkt.

[roadrunner]

Jak Waszym zdaniem sprawdzi się przy dwóch osobach?

Rewelacyjnie i dotyczy to kazdej konfiguracji: podstawka, tuscany, dodatki.
Wspomniana wyzej mniejsza liczba pol akcji sprawia ze trzeba grac innymi strategiami niz na wiecej graczy, a to moim zdaniem bardzo wzbogaca te gre.

[Largo]

Dla zainteresowanych. Na jesieni wyjdzie Tuscany w wersji PL. Podstawka będzie miała większy poślizg z premierą niż pierwotnie zakładano. Pewnie przyszły tydzień

[Kin@a]

Dla zainteresowanych. Na jesieni wyjdzie Tuscany w wersji PL.

O właśnie na tę informację czekałam. Super.

[Shodan]

Dla zainteresowanych. Na jesieni wyjdzie Tuscany w wersji PL.

Dobra wiadomość dla wszystkich forumowych malkontentów

[Propi]

Czyli teraz faktycznie będzie trzeba kupić ten dodatek, a nie tylko narzekać, że go nie będzie?

[MihauMihau]

Czyli teraz faktycznie będzie trzeba kupić ten dodatek, a nie tylko narzekać, że go nie będzie?

Teraz czas zacząć etap narzekania na brak kolejnych dodatków

[raiden25]

Jak ja się cieszę ze wyjdzie dodatek i skończy się spam z narzekaniem

[Kin@a]

Dobra wiadomość dla wszystkich forumowych malkontentów

Tam zaraz malkontentów, niecierpliwych inaczej.

Czyli teraz faktycznie będzie trzeba kupić ten dodatek, a nie tylko narzekać, że go nie będzie?

Trzeba

Teraz czas zacząć etap narzekania na brak kolejnych dodatków

Jeszcze nie teraz, trzeba coś zostawić na przyszły rok

[a22a]

Wiadomość z Dragoneye o tygodniowym przesunięciu premiery z powodu opóźnienia u dostawcy.

[Shodan]

Wiadomość z Dragoneye o tygodniowym przesunięciu premiery z powodu opóźnienia u dostawcy.

Taaa, ja nie wiem gdzie te gry Phalanx składuje, że nie był w stanie rozdystrybuować ich na czas, w dniu premiery poinformował o opóźnieniu i to bez podania nowego terminu.

[Dr. Nikczemniuk]

Dość kuriozalnie to wyszło. Skoro premiera przesunięta to mamy trochę czasu na teorie spiskowe

[vincentblack]

Dość kuriozalnie to wyszło. Skoro premiera przesunięta to mamy trochę czasu na teorie spiskowe

Celnicy zatrzymali?

[Kin@a]

Celnicy zatrzymali?

Szukają butelek z winem

[jnowaczy]

jestem ciekaw czy wraz z gra dostarczona zostanie instrukcja w wersji polskiej

[vincentblack]

Celnicy zatrzymali?

Szukają butelek z winem

To było raczej nawiązanie do historii pewnego nieistniejącego już wydawnictwa któremu "celnicy" "przetrzymywali" gry przez kilka miesięcy

[bogas]

jestem ciekaw czy wraz z gra dostarczona zostanie instrukcja w wersji polskiej

Nie liczyłbym na to. Chińska i koreańska ma być w pudełku, ale podobno w sieci będzie PDF po czesku, a więc coś tam da się zrozumieć.