Gloomhaven (Isaac Childres)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Wie ktoś może jak zmienić język w Campaign trackerze? Nie widzę tego w settingu, a na AppStore jest napisane, że jest wersja polska.
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
- Blugkolf
- Posty: 156
- Rejestracja: 22 lut 2014, 13:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 9 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Gram co prawda w dwie osoby, ale rozumiem ból głowy kiedy trzeba robić wszystko samemu i jeszcze obmyślać dwie taktyki dla każdej z postaci. Jestem już po głównej kampanii (66 scenariuszy, przedłużaliśmy jak się dało, bo gra nam się podoba) i 4 scenariuszu z dodatku, ale do aplikacji GH Helper, którą Ci tu wszyscy polecają, przekonałem się dopiero jak zaczęliśmy ogrywać dodatek (wcześniej używaliśmy innej) i jak najbardziej polecam się przez nią przebić nawet jak na początku odrzuca nieintuicyjnością.
Z kolei kombinacja postaci, którą grasz, strywializowała nam grę i też uważam, że jest to najmocniejsze kombo w jakim graliśmy. Potem czytałem na forach, że ludzie mieli problemy ze scenariuszami, które ledwo pamiętałem, bo dosłownie przez nie przelecieliśmy. Może poza pierwszymi 2-3 podejściami, zaraz po zmianie postaci na ten właśnie duet, nie przechodziliśmy wszystkiego za pierwszym razem. W dodatku bardzo długie i trudne emerytury wylosowaliśmy, co spowodowało, że postacie trzymały się z nami przez 18 dla jednej i 22 scenariusze dla drugiej. Nasz rekord nimi to 8 scenariuszy jednego dnia, wszystkie za pierwszym podejściem.
I tu jest też może druga kwestia, dużo zależy od tego ile czasu możesz poświęcić na grę, bo nam się zdarzało grać po 12-13 godzin nie raz, dlatego specjalnie poświęcaliśmy na grę cały dzień lub nawet weekend. Dzięki temu, składania i rozkładania gry nie wspominam jakoś bardzo źle.
Jeżeli zawsze tłuczesz wszystko i nie stawiasz na mobilność to może tu być właśnie problem z wieloma scenariuszami. Ja preferuję mobilne postacie, prawie zawsze pierwszym zakupem były jakieś buty podbijające szybkość i/lub dające latanie. Niektóre scenariusze są wręcz zaprojektowane pod takie manewry np. 67 - do którego podchodziłem w najgorzej ocenianym duecie postaci startowych i to jeszcze na niskich levelach - udało nam się przejść za 4 razem tylko dzięki mobilności na którą się uparłem. Do dziś wspominam ten scenariusz bardzo miło.Admirał Thrawn pisze: ↑29 maja 2020, 17:33 W ogóle opłaca się w tej grze przebiegać mapę do celu, czy raczej warto zazwyczaj walczyć ze wszystkimi przeciwnikami po drodze?
Z kolei kombinacja postaci, którą grasz, strywializowała nam grę i też uważam, że jest to najmocniejsze kombo w jakim graliśmy. Potem czytałem na forach, że ludzie mieli problemy ze scenariuszami, które ledwo pamiętałem, bo dosłownie przez nie przelecieliśmy. Może poza pierwszymi 2-3 podejściami, zaraz po zmianie postaci na ten właśnie duet, nie przechodziliśmy wszystkiego za pierwszym razem. W dodatku bardzo długie i trudne emerytury wylosowaliśmy, co spowodowało, że postacie trzymały się z nami przez 18 dla jednej i 22 scenariusze dla drugiej. Nasz rekord nimi to 8 scenariuszy jednego dnia, wszystkie za pierwszym podejściem.
I tu jest też może druga kwestia, dużo zależy od tego ile czasu możesz poświęcić na grę, bo nam się zdarzało grać po 12-13 godzin nie raz, dlatego specjalnie poświęcaliśmy na grę cały dzień lub nawet weekend. Dzięki temu, składania i rozkładania gry nie wspominam jakoś bardzo źle.
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Dzięki za ten komentarz. Granie samemu z ogarnianiem wszystkich potworów i swych bohaterów naraz, rzeczywiście jest dla mnie trudne, ale daję radę. Szczególnie teraz z tą aplikacją powinno mi pójść dobrze.Blugkolf pisze: ↑30 maja 2020, 11:54 Gram co prawda w dwie osoby, ale rozumiem ból głowy kiedy trzeba robić wszystko samemu i jeszcze obmyślać dwie taktyki dla każdej z postaci. Jestem już po głównej kampanii (66 scenariuszy, przedłużaliśmy jak się dało, bo gra nam się podoba) i 4 scenariuszu z dodatku, ale do aplikacji GH Helper, którą Ci tu wszyscy polecają, przekonałem się dopiero jak zaczęliśmy ogrywać dodatek (wcześniej używaliśmy innej) i jak najbardziej polecam się przez nią przebić nawet jak na początku odrzuca nieintuicyjnością.
Jeżeli zawsze tłuczesz wszystko i nie stawiasz na mobilność to może tu być właśnie problem z wieloma scenariuszami. Ja preferuję mobilne postacie, prawie zawsze pierwszym zakupem były jakieś buty podbijające szybkość i/lub dające latanie. Niektóre scenariusze są wręcz zaprojektowane pod takie manewry np. 67 - do którego podchodziłem w najgorzej ocenianym duecie postaci startowych i to jeszcze na niskich levelach - udało nam się przejść za 4 razem tylko dzięki mobilności na którą się uparłem. Do dziś wspominam ten scenariusz bardzo miło.Admirał Thrawn pisze: ↑29 maja 2020, 17:33 W ogóle opłaca się w tej grze przebiegać mapę do celu, czy raczej warto zazwyczaj walczyć ze wszystkimi przeciwnikami po drodze?
Z kolei kombinacja postaci, którą grasz, strywializowała nam grę i też uważam, że jest to najmocniejsze kombo w jakim graliśmy. Potem czytałem na forach, że ludzie mieli problemy ze scenariuszami, które ledwo pamiętałem, bo dosłownie przez nie przelecieliśmy. Może poza pierwszymi 2-3 podejściami, zaraz po zmianie postaci na ten właśnie duet, nie przechodziliśmy wszystkiego za pierwszym razem. W dodatku bardzo długie i trudne emerytury wylosowaliśmy, co spowodowało, że postacie trzymały się z nami przez 18 dla jednej i 22 scenariusze dla drugiej. Nasz rekord nimi to 8 scenariuszy jednego dnia, wszystkie za pierwszym podejściem.
I tu jest też może druga kwestia, dużo zależy od tego ile czasu możesz poświęcić na grę, bo nam się zdarzało grać po 12-13 godzin nie raz, dlatego specjalnie poświęcaliśmy na grę cały dzień lub nawet weekend. Dzięki temu, składania i rozkładania gry nie wspominam jakoś bardzo źle.
A co do przebiegania scenariuszy i mojego pytania odnośnie walki, a szybkiego przechodzenia misji, to Gloomhaven jest pod tym względem elastyczną grą i wiem, że dużo tu zależy od scenariusza.
Spoiler:
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Chciałem jeszcze poruszyć wątek poziomu trudności solo. Poziom potworów i obrażeń z pułapek jest tu zwiększany o 1, tak więc gra się w zasadzie na trudnym poziomie trudności. Nie przeszkadza mi to, szczególnie, że lubię wyzwania w takich grach, ale niektóre scenariusze jak już wspomniałem stają się niesamowicie trudne grając solo (pewnie na więcej graczy się tego nie dostrzega). Obniżając poziom trudności wszedłbym na poziom normalny, może tak byłoby lepiej grać i byłoby mniej frustracji, ale zawsze to odbiera część satysfakcji ze zwycięstwa, szczególnie, że według kryteriów solo grałbym na łatwym poziomie trudności.
A grał ktoś z was może na poziomie trudnym albo wyżej? Jakie wrażenia?
A grał ktoś z was może na poziomie trudnym albo wyżej? Jakie wrażenia?
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Ja gram na solo na łatwym (czyli normalnym nie-solo?) i nie narzekam na zbyt łatwą grę. Chociaż to zależy od postaci, skałosercy ma dużo ataków które ranią sojuszników na sąsiednich polach, więc trzeba uważać gdzie się staje, bo wtedy samemu sobie się utrudnia.
Na początku i tak niektóre zasady źle interpretowałem zwiększając swoje szanse, bo nie odrzucałem prawidłowo kart odpoczywając, czy też brałem za mało modyfikatorów (1 na postać/przeciwnika i potem 1 na każdy cel), z drugiej strony zapominałem o zasadzie odrzucenia karty w zamian za nie przyjęcie ataku (to, czy to jest zysk to w sumie dyskusyjne). Wyciągałem też ataki przeciwników przed swoimi wiedząc jakie mają inicjatywy, to też ułatwiało. No i zdarzało mi się użyć żywiołów w tej samej turze tej samej postaci, co też nie jest zgodne z zasadami. Trzeba też pamiętać, że jak podnosi się nasz poziom, to bierzemy tylko jedną nową kartę i trzeba jakąś wtedy zdjąć z ręki i zostawiać w mieście, nie można mieć nagle jednej dodatkowej, trzeba przestrzegać limitu (ale w mieście można sobie wymieniać te już zdobyte) - inaczej na poziomie 9 mielibyśmy ~20 kart co masakrycznie ułatwi grę.
Jak już po kilkunastu razach analizowania instrukcji wyrobiłem nawyki i przestrzegam zasad, to łatwy poziom jest wystarczająco trudny przy tylu scenariuszach, po 2-3 próby na każdy to moja średnia.
Na początku i tak niektóre zasady źle interpretowałem zwiększając swoje szanse, bo nie odrzucałem prawidłowo kart odpoczywając, czy też brałem za mało modyfikatorów (1 na postać/przeciwnika i potem 1 na każdy cel), z drugiej strony zapominałem o zasadzie odrzucenia karty w zamian za nie przyjęcie ataku (to, czy to jest zysk to w sumie dyskusyjne). Wyciągałem też ataki przeciwników przed swoimi wiedząc jakie mają inicjatywy, to też ułatwiało. No i zdarzało mi się użyć żywiołów w tej samej turze tej samej postaci, co też nie jest zgodne z zasadami. Trzeba też pamiętać, że jak podnosi się nasz poziom, to bierzemy tylko jedną nową kartę i trzeba jakąś wtedy zdjąć z ręki i zostawiać w mieście, nie można mieć nagle jednej dodatkowej, trzeba przestrzegać limitu (ale w mieście można sobie wymieniać te już zdobyte) - inaczej na poziomie 9 mielibyśmy ~20 kart co masakrycznie ułatwi grę.
Jak już po kilkunastu razach analizowania instrukcji wyrobiłem nawyki i przestrzegam zasad, to łatwy poziom jest wystarczająco trudny przy tylu scenariuszach, po 2-3 próby na każdy to moja średnia.
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Spoiler:
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Też chyba przeniosę się na nie-solo normalny, żeby się nie frustrować. Zasady znam już bardzo dobrze, co nie zmienia faktu, że zawsze można zrobić błąd, a błędy na początku to norma. Ja grałem tylko dwa pierwsze scenariusze nie solo z bratem i graliśmy kartami modyfikatorów postaci zamiast domyślnymi. To była miazga! Zero minusów i pudeł, i średni atak +3 trzy do obrażeń, zatrucie, ogłoszenie i tworzenie żywiołu. Dobrze, że szybko znalazłem normalne decki modyfikatorów.gnysek pisze: ↑30 maja 2020, 16:05 Ja gram na solo na łatwym (czyli normalnym nie-solo?) i nie narzekam na zbyt łatwą grę. Chociaż to zależy od postaci, skałosercy ma dużo ataków które ranią sojuszników na sąsiednich polach, więc trzeba uważać gdzie się staje, bo wtedy samemu sobie się utrudnia.
Na początku i tak niektóre zasady źle interpretowałem zwiększając swoje szanse, bo nie odrzucałem prawidłowo kart odpoczywając, czy też brałem za mało modyfikatorów (1 na postać/przeciwnika i potem 1 na każdy cel), z drugiej strony zapominałem o zasadzie odrzucenia karty w zamian za nie przyjęcie ataku (to, czy to jest zysk to w sumie dyskusyjne). Wyciągałem też ataki przeciwników przed swoimi wiedząc jakie mają inicjatywy, to też ułatwiało. No i zdarzało mi się użyć żywiołów w tej samej turze tej samej postaci, co też nie jest zgodne z zasadami. Trzeba też pamiętać, że jak podnosi się nasz poziom, to bierzemy tylko jedną nową kartę i trzeba jakąś wtedy zdjąć z ręki i zostawiać w mieście, nie można mieć nagle jednej dodatkowej, trzeba przestrzegać limitu (ale w mieście można sobie wymieniać te już zdobyte) - inaczej na poziomie 9 mielibyśmy ~20 kart co masakrycznie ułatwi grę.
Jak już po kilkunastu razach analizowania instrukcji wyrobiłem nawyki i przestrzegam zasad, to łatwy poziom jest wystarczająco trudny przy tylu scenariuszach, po 2-3 próby na każdy to moja średnia.
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Mam! Dzięki, już ogarnąłem! Ikonka odświeżanej karty mnie zmyliła, bo myślałem, że można nią jedynie odświeżać z wykorzystane karty, a nie zużyte. Ale tu jest wyraźnie napisane, że to zużyta ma być odświeżona, co jest według zasad dozwolone. Ale kombosy teraz będą!
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Tak poza tym grałem z aplikacją i grał się świetnie ! Rozkładanie gry zmniejszone do 15, może nawet 10 minut (sprzątanie pewnie też o połowę). A to super, bo będę mógł częściej do tej gry siadać.
Szkoda mi tylko tego, że mam problem z Campaign Trackerem. Nie potrafię zmienić wersji na polski, ani żaden inny język, po prostu nie ma tam takiej opcji, a powinna być. Trudno by mi było też grać po angielsku, bo już się do tej polskiej wersji przyzwyczaiłem.
Dzięki wszystkim za rady, bo dzięki wam Gloomhaven wraca na stół, a nie tylko kurzy się na półce .
Szkoda mi tylko tego, że mam problem z Campaign Trackerem. Nie potrafię zmienić wersji na polski, ani żaden inny język, po prostu nie ma tam takiej opcji, a powinna być. Trudno by mi było też grać po angielsku, bo już się do tej polskiej wersji przyzwyczaiłem.
Dzięki wszystkim za rady, bo dzięki wam Gloomhaven wraca na stół, a nie tylko kurzy się na półce .
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Tak w ogóle to zagrałem ten 26 scenariusz i wygrałem! Tylko dalej uważam, że jest za trudny. Przeszedłem go za 6 razem (dzisiaj były 2 próby) i też dla tego, że karty potworom dobre podeszły. Dodatkowo wymagał on ode mnie specjalnego przygotowania i zakupienia dwóch przedmiotów ze sklepu, mianowicie zbroi dających niewidzialność, bez nich to by było trudno, szczególnie na końcu. A i na normalnym przechodziłem (nie-solo, w solo to byłby łatwy).
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Zastanawiam się, czy to właśnie nie jest cały sekret tej gry. Ona jest cholernie trudna i trzeba w niej wszystko poznać i ponosić porażki, aby wyciągać wnioski i dzięki jej dobrej znajomości "ustawić się" pod scenariusz. Myślę, że takie przegranie kilka razy i próbowanie na nowo to wcale nie jest porażka gracza, tylko taki był zamiar twórcy (nawet instrukcja przewiduje przecież w stosunku do kart miejskich i szlaku, których nie trzeba rozgrywać powtarzając scenariusze) i mamy się uczyć na własnych błędach, a doświadczeniem w grze wcale nie są punkty zdobyte przez postaci, a nasza umiejętność dostosowania się do sytuacji w grze.Admirał Thrawn pisze: ↑30 maja 2020, 20:27 wymagał on ode mnie specjalnego przygotowania i zakupienia dwóch przedmiotów ze sklepu (...) bez nich to by było trudno, szczególnie na końcu.
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Bardzo trafny wniosek. Też tak myślę. Ta gra właśnie taka jest, dlatego też jest niezwykła i wyjątkowa. To jest jej bardzo fajny element, niestety nie zawsze jestem w stanie pozyskać do scenariusza te przedmioty, których akurat potrzebuję, ale masz rację.gnysek pisze: ↑30 maja 2020, 23:52Zastanawiam się, czy to właśnie nie jest cały sekret tej gry. Ona jest cholernie trudna i trzeba w niej wszystko poznać i ponosić porażki, aby wyciągać wnioski i dzięki jej dobrej znajomości "ustawić się" pod scenariusz. Myślę, że takie przegranie kilka razy i próbowanie na nowo to wcale nie jest porażka gracza, tylko taki był zamiar twórcy (nawet instrukcja przewiduje przecież w stosunku do kart miejskich i szlaku, których nie trzeba rozgrywać powtarzając scenariusze) i mamy się uczyć na własnych błędach, a doświadczeniem w grze wcale nie są punkty zdobyte przez postaci, a nasza umiejętność dostosowania się do sytuacji w grze.Admirał Thrawn pisze: ↑30 maja 2020, 20:27 wymagał on ode mnie specjalnego przygotowania i zakupienia dwóch przedmiotów ze sklepu (...) bez nich to by było trudno, szczególnie na końcu.
Wielokrotnie po przegranej próbowałem innych taktyk (w tym też przebiegania scenariuszy, lub walka tylko z wrogami, którzy stoją mi na drodze lub będą w stanie mnie dogonić), zmieniałem karty na ręce postaci, czy przedmioty w ekwipunku.
To całkiem fajny element tej gry niestety straszne gryzł się z jej rozkładaniem. Często zamiast 4 raz grać ten sam scenariusz, który i tak przegram po 20 minutach (, a grę rozkładałem w ok. pół godziny) wolałem już zagrać w inną grę solo.
Teraz z aplikacją ten problem może zostać naprawiony .
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-
- Posty: 2658
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1285 times
- Been thanked: 1507 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Nasza grupa niestety raczej narzekała na to, że jest zbyt łatwo. Tylko kilka scenariuszy sprawiło nam kłopoty, większość szła za pierwszym razem nawet na najwyższym poziomie trudności. Chyba za bardzo optymalizowaliśmy na początku i nawet startowe postacie były dość przegięte by dość szybko zrobiło się za łatwo
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Mnie też większa ilość scenariuszy poszła za pierwszym razem, ale jak już się zaciąłem w jednym, to po dobre kilka razy musiałem powtarzać. Balans tej gry działa też niestety czasem w drugą stronę, niektóre scenariusze były po prostu nie do przegrania - zdecydowanie za łatwe. Na szczęście większość scenariuszy w tej grze ma dobry poziom trudności.
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 08 gru 2015, 18:26
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 46 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Tutaj można zmienić język na polski, ale musisz grać w przeglądarce . Najlepiej odpalić na laptopie .Admirał Thrawn pisze: ↑31 maja 2020, 10:04 Mnie też większa ilość scenariuszy poszła za pierwszym razem, ale jak już się zaciąłem w jednym, to po dobre kilka razy musiałem powtarzać. Balans tej gry działa też niestety czasem w drugą stronę, niektóre scenariusze były po prostu nie do przegrania - zdecydowanie za łatwe. Na szczęście większość scenariuszy w tej grze ma dobry poziom trudności.
http://esotericsoftware.com/gloomhaven- ... zNTb7B7oRU
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
A to tyle wiem. Ja mam problem z Campaign Trackerem, nie z Gloomhaven helperem.pawianlsm pisze: ↑31 maja 2020, 10:47Tutaj można zmienić język na polski, ale musisz grać w przeglądarce . Najlepiej odpalić na laptopie .Admirał Thrawn pisze: ↑31 maja 2020, 10:04 Mnie też większa ilość scenariuszy poszła za pierwszym razem, ale jak już się zaciąłem w jednym, to po dobre kilka razy musiałem powtarzać. Balans tej gry działa też niestety czasem w drugą stronę, niektóre scenariusze były po prostu nie do przegrania - zdecydowanie za łatwe. Na szczęście większość scenariuszy w tej grze ma dobry poziom trudności.
http://esotericsoftware.com/gloomhaven- ... zNTb7B7oRU
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Grając na trzech taż mamy wrażenie, że jest w miarę prosto. Przegraliśmy pojedyncze scenariusze i to raczej dlatego, że wparowaliśmy bez myślenia do lochu i okazało się, że wypada przynajmniej ogarnąć jacy tam są przeciwnicy, albo opracować jakiś wspólny plan. Tak czy inaczej gra jest przednia. Drużyna potrafi zmienić się całkowicie już po wymianie jednego bohatera, po wymianie trzech czasem ciężko zrozumieć jak mogliśmy grać innymi postaciami
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
NIestety tak wyszło - nie mam polskiej wersji, żeby przetłumaczyć wszystkie elementy (scenariusze, potwory, karty postaci), podobna historia jest np w kartami ataku potworów, gdzie używam grafik z angielskiej wersji, i raczej nie mam możliwości przetłumaczenia tego w tym momencie
- Admirał Thrawn
- Posty: 132
- Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Angielska wersja nie jest problemem, tylko niewielkim utrudnieniem, ponieważ jestem przyzwyczajony do polskiej wersji. Poza tym miałbym problem tylko z kartami miejskimi i na szlaku, i niestety będę musiał sięgać po te karty w wersji polskiej, a chciałem to mieć w aplikacji dla drugiej drużyny wieloosobowej, którą mam zamiar utworzyć i nie chciałem ingerować w talie tych kart w solo.kivu pisze: ↑01 cze 2020, 09:16NIestety tak wyszło - nie mam polskiej wersji, żeby przetłumaczyć wszystkie elementy (scenariusze, potwory, karty postaci), podobna historia jest np w kartami ataku potworów, gdzie używam grafik z angielskiej wersji, i raczej nie mam możliwości przetłumaczenia tego w tym momencie
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”