(Gliwice) Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

[Silent]

Witam

Jako, że dzisiaj będę ok. 17 to mam ze sobą tylko Yspahan-a

[mst]

Ja wezmę Gloria Mundi i zabytek autorstwa W.Kramera - Tycoon.

[multidej]

Będę z Warcraftem: Grą Przygodową.
Nie żebym wierzył, że trafi to na stół takich zdeklarowanych eurograczy jak przedmówcy, ale obiecałem Korzeniowi

[tiamat]

No a ja jak się odgrażałem wezmę Mesopotamię.

Silent: co do Entecker-a i Theb i programiku do licytowania to gdybym Ci powiedział, musiałbym Cię zabić

[asiok]

Do Trzewika:
tak po pierwsze to nie byłem po raz trzeci, ale w tym roku szkolnym tylko dwa razy opuściłem ty ANGLISTO I HUMANISTO TY!

A po drugie jak ostatnio wygrałem 2 razy to nie zapisywałeś a jak dzisiaj mnie łomotali to nagle punkty się znalazły?

Zmowa! Spisek! I tak w ogóle!

P.S. A tak w ogóle to ja nie będę kapował ale widziałem, że sam dzisiaj czekoladę zeżarłeś o!

P.S. 2. - Mezopotamia - bardzo sympatyczna, już trafiła na "listę życzeń" (chyba że skroję po cichu Tiamatowi). Yspahan zapowiada się tez nieźle - zająłem zaszczytne 4 miejsce (i nie pytajcie w ilu graliśmy i dlaczego w czterech....).

[mst]

Yspahan się nie liczy bo 3 tydzień wywróciłby punktację do góry nogami - w przyszły poniedziałek trzeba zagrać całość.
Za tydzień powtórzę też chętnie Gloria Mundi, może w większym niż 3-osobowy składzie. We wczorajszej partyjce pierwsze kilka kolejek (m.in.dwukrotne kupienie przeze mnie muru) spowodowało, że Paweł i Rafał nie bardzo mogli w jakikolwiek sposób przeciwdziałać mojej ucieczce do Afryki. Trzeba sprawdzić czy bardziej świadome granie od początku zwiększy emocje i zaciekłość rywalizacji.
W Mezopotamii niby wszystko się bardzo ładnie splata ale mimo zwycięstwa wczorajsza partia obniżyła moją ocenę tej gry. Jak dalej, z biegiem lat, będzie tak wzrastała moja awersja do losowości w grach to chyba pozostanie mi dorabianie fabuły do Dvonna i Abalone.

[Silent]

Witam

Yspahan trzeba dokończyć, bo punktacja po 2 tygodniach nie ma sensu . A co do Mezopotamii mam to samo odczucie co mst. Początek bardzo fajny, ale końcówka to już totalny los , liczymy czy ktoś dociągnie kamień, żeby szybko manę zwiększyć. Choć zapewne nie wykorzystywaliśmy istotnych ołtarzy. Wydaje mi się, że jeżeli nie wybudujemy swoich 3 to trzeba mieć jak najwięcej ludzi i dostawać manę za ołtarze przeciwników. Raczej nic nie daje wystawienie od razu 4 domków, drewna jest o wiele więcej na planszy. No niestety zachwyt po krótkiej rozgrywce w Brzegu osłabł, choć zagram jeszcze raz.

A co do losowości to nic nie przebije loterii trzewika , to nawet Theby mają mniejszą losowość

[mst]

A co do Mezopotamii mam to samo odczucie co mst. Początek bardzo fajny, ale końcówka to już totalny los , liczymy czy ktoś dociągnie kamień, żeby szybko manę zwiększyć. Choć zapewne nie wykorzystywaliśmy istotnych ołtarzy. Wydaje mi się, że jeżeli nie wybudujemy swoich 3 to trzeba mieć jak najwięcej ludzi i dostawać manę za ołtarze przeciwników. Raczej nic nie daje wystawienie od razu 4 domków, drewna jest o wiele więcej na planszy. No niestety zachwyt po krótkiej rozgrywce w Brzegu osłabł, choć zagram jeszcze raz.

Z kamieniami to na początku trochę przyspaliście. Nikt nie przeszkodził mi w przesunięciu ogranicznika many na maksa, a zbudowany w pierwszej turze ołtarz przez całą grę zwiększał mi manę o jeden/turę.

[Silent]

Dokładnie, to chyba jest klucz do zwycięstwa mana co rundę od początku .

No i w przyszłym tygodniu mam nadzieję, że się dacie namówić na Chicago Express, tam to losowości nie uświadczysz

[wajwa]

A co do losowości to nic nie przebije loterii trzewika , to nawet Theby mają mniejszą losowość

W trzewikowym egzemplarzu Teb jest tylko piach w woreczkach ,ot co.
Ja pobiłem rekord w dociąganiu , chyba 8 wziątek z rzędu i d...
A co Silent pobiłes wczoraj mój rekord ?

[mst]

Pobił (12 szans i nic).

[mst]

No i w przyszłym tygodniu mam nadzieję, że się dacie namówić na Chicago Express, tam to losowości nie uświadczysz

Chicago Express koniecznie. A biorąc pod uwagę, że mam też umówioną partyjkę w Samuraja/E&T apeluję o zaprzestanie kuszenia kolejnymi tytułami przynajmniej do następnego wtorku.

[tiamat]

Co do Mezopotamii to może i faktycznie trochę przespaliśmy kamienie, z tym że pierwsza tura miała być nieco inna - było lekkie zamieszanie, nawoływanie Silenta no i zapomniało mi się, że w pierwszej turze pierwszy gracz ma tylko 2 pkt ruchu, 2 -> 3, 3-> 4, a 4 -> 5, co mogo nieco zmienić początek jeżeli chodzi o kamienie. Od drugiej tury wszyscy mają po 5 pkt ruchu.
Moja ocena Mezopotamii się nie zmieniła - nadal gra bardzo mi się podoba. Być może (jeszcze) dlatego, że mam za sobą rozgrywki tylko w małe kilkadziesiąt gier, a nie w kilkaset jak Silent czy Mst, a może po prostu dlatego, że jestem jej posiadaczem

Gloria Mundi - zgłaszam się na rozgrywkę w poniedziałek i tym razem pewnie nie będę od początku potentatem rolniczym, bo ta strategia nie sprawdziła się w poprzedniej rozgrywce. Większa liczba osób - jak najbardziej, gra jest o ile pamiętam do 6 graczy, więc miejsca pewnie wystarczy.

No i Chicago Express - zgłaszam akces, ale co z tego wyjdzie, zobaczymy, bo już wygląda na to, że na więcej czasu nie starczy.

[Silent]

Niestety z powodu, że moje auto zamarzło i umarło pod zaspami śniegu, i do pracy musiałem jechać busem, więc dziś w mdk-u się nie pojawię. Ubolewam nad tym strasznie. Mst od Ciebie wyjeżdżałem chyba z 30 minut , nie umiałem drzwi otworzyć. Mam nadzieje, że nie słyszałeś jak przeklinałem ze złości

[mst]

Nie, ale jak szedłem spać wyjrzałem przez okno i wydawało mi się, że widzę światła twojego samochodu ale pomyślałem, że to chyba raczej wschód słońca no bo co miałbyś niby jeszcze przed moim domem robić.
Mam nadzieję, że Indonesia i TtA wynagrodziły Ci wszystkie trudy.

[wajwa]

Niestety z powodu, że moje auto zamarzło i umarło pod zaspami śniegu, i do pracy musiałem jechać busem, więc dziś w mdk-u się nie pojawię. Ubolewam nad tym strasznie. Mst od Ciebie wyjeżdżałem chyba z 30 minut , nie umiałem drzwi otworzyć. Mam nadzieje, że nie słyszałeś jak przeklinałem ze złości

heh ... nie wiem Silent czy pamiętasz co Ci powiedziałem , jak zaproponowałeś Salou , że go odwieziesz do domu ...???

...tak , tak ... powiedziałem , że Twój samochód nie ruszy z miejsca....

to nie zima , to nie mróz , to KLĄTWA...

[mst]

Biorąc pod uwagę, że Marcin był w punktacji najbliżej wajwy podczas ostatniej partyjki TtA i pognębił go zaledwie w jednej agresji aż boję się pomyśleć co może stać się z moim autem.

[wajwa]

Biorąc pod uwagę, że Marcin był w punktacji najbliżej wajwy podczas ostatniej partyjki TtA i pognębił go zaledwie w jednej agresji aż boję się pomyśleć co może stać się z moim autem.

E tam ...
Silent cwaniakował z Salou , ot co ...
Jak będziesz grzeczny mst to Twojej bryce nic się nie stanie

[mst]

Pomimo ciszy na Forum poniedziałkowe spotkanie jednak się odbyło. Zagrałem w Metropolys (jak zwykle b.fajna), Gloria Mundi (w 6 chyba jednak za bardzo nieprzewidywalna), Tiki Topple (mało w tym gry), Blokusa (minimalna wygrana z Salou cieszy) i Crokinole (pewna wygrana w drużynie z debiutującym Grzegorzem w meczu z Flipem&Flapem pokazała, że gdyby rozgrywki ligi Crokinole były kontynuowane los pierwszego miejsca pozostawałby niepewny).

[adam.lakomy]

A ja zaliczylem na poczatek DOminiona, dla mnie jako fana kart i karcianek wszelakich to jest to dosc zuborzala wersja jakiejkolwiek CCG ktora poniekad moze sie podobac.

Pozniej Tiki Tople, takie ot smieszne polaczenie King Me z pedzacymi Zolwiam, niby mechanika fajna, wykonanie super ale wolalbym zagrac albo w pedzace albo King me.

Na koniec partyjka w Gloria Mundis, tutaj wygralem aczkolwiek byla to tylko i wylacznie wina przeciwnikow i "zoltej koalicji". No Panowie, zagraliscie bez sensu

[asiok]

Czy ktoś z Was ma i wie coś o Modern Art? Rebel wydał polską wersję i zastanawiam się nad nią... Wciąga? I czy da się grac z przyjemnością w dwie osoby?

[mst]

Ja mam Modern Art i żebyś mógł wyrobić sobie zdanie przyniosą ją na dzisiejsze spotkanie (nie da się grac we dwójkę - nominalnie to gra dla 3-5 osób ale IMHO nawet we 3 jest słabo).

[Silent]

Ja niestety po raz kolejny opuszczę spotkania, auto padło i raczej nie powstanie, więc idzie do sprzedania lub na złom , ale za to będę grać 3 dzień z rzędu w TtA , moim kumplom się tak spodobał, że chcą dziennie grać . Jak na razie umocniłem się w przekonaniu, że wojsko musi być, bo jedna udana agresja z 2 ery powodująca usunięcie 2 budynków np Alchemy, powoduje zastopowanie rozwoju masakrycznie . Dzisiaj kolejna partia i tym razem po raz pierwszy spróbuje taktyki militarnej.

[mst]

IMHO samym wojskiem raczej TtA trudno wygrać ale nie można też całkowicie odpuścić zbrojeń.

[mst]

Na dzisiejsze spotkanie oprócz Modern Art wezmę jeszcze New England (i mam nadzieję, że zdążę doczytać zasady). Zagrałbym b.chętnie w Wikingera (w końcu) i Galaxy Truckera (po dłuższej przerwie).