Recenzenci gier których czytamy/oglądamy/słuchamy
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Mała podpowiedź - jeżeli czytasz również newsy w j. ang, to prawdopodobieństwo natrafienia na fake newsy jest jeszcze większe
Sama nazwa tego zjawiska jest... po angielsku 
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9145
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3042 times
- Been thanked: 2657 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jeśli mam do wyboru obejrzeć polskie nagranie a angielskie, to zawsze wybiorę polskie. Z recenzją pisaną jest mi w zasadzie wszystko jedno, ale tych "mówionych" często nie potrafię dokładnie zrozumieć. Może to akcent, może jak ktoś mówi swobodnie to częściej używa idiomów, nie wiem. Dlatego nawet słabszy materiał wideo po polsku jest dla mnie priorytetowy niż rozbudowana recenzja po angielsku, w której recenzent używa mowy potocznej albo mówi naprawdę szybko.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Pierwszy lepszy kanał https://www.youtube.com/c/IamGEEKnow/videos
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Tak. I całe szczęście. To jest powtarzanie zaciętej płyty, ale najwidoczniej trzeba: nieznajomość angielskiego w dzisiejszych czasach to upośledzenie, dużo zresztą mocniejsze, niż np. brak znajomości obsługi komputera/internetu. Ogranicza się sobie - w dramatyczny sposób - dostęp do doświadczeń i treści, także w grach planszowych.
Nie znać angielskiego to wstyd i obciach. Im szybciej tę narrację obierzemy, tym lepiej. Może następny prezydent wciąz będzie zgniłym kartoflem, ale przynajmniej będzie rozumiał co się do niego mówi poza granicami Warszawy i zachowa jakieś resztki szacunku na arenie międzynarodowej. Ogromnie mi nie jest przykro, gdy ktoś się czuje urażony takim stwierdzeniem, ale rzeczywistość się od tego nie zmieni. Uczyć się trzeba całe życie.
Lokalizacji dokonuje się - w ogólności - dla treści masowych/popularnych. Dla tych, które się sprzedadzą i zwrócą wstępnie poniesione dodatkowe koszty.
Ja, na ten przykład mam na celowniku całą paletę treści, które są dostępne tylko po chińsku. I nikt mi tego na polski czy nawet angielski nie będzie tłumaczył - góra musi pójść do Mahometa. Punkt 4 - Profit? No pewnie.
Angielskojęzyczny recenzent ma wielokrotnie większy zasięg, przez co większe środki operacyjne i budżet, przez co może zrobić lepszą produkcję, mieć dostep do szerszej puli tytułów, dać lepszą jakość i tak dalej i tak dalej. To naturalna ekonomia skali. W takiej sytuacji o gloryfikację (preferencję) nietrudno. Jak dobrze wiemy, samą merytoryką dziś się daleko nie zajedzie.
Ten argument można rozciągnąć ad absurdum na wiele innych sfer. Np - masz telefon? Fajnie. To teraz idź na pocztę i wyślij mi pieniądze w kopercie, bo nie mam konta w banku. To już naprawdę dużo lepiej (i z dużo większym osobistym zyskiem) nauczyć się tego angielskiego, zamiast tracić energię na produkowanie wykrętów, że tu jest Polska i trzeba mówić tylko i wyłącznie po polsku, bo dziad do Niemca strzelał.
Pojedź sobie do Chin i poczuj, jak tam traktuje się białych ludzi. Pokazać się na obiedzie w towarzystwie gościa z Zachodu to duży prestiż (co potrafi generować dość kłopotliwe sytuacje). I to bynajmniej nie jest wyjątek.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2020, 14:29 przez rattkin, łącznie zmieniany 4 razy.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9145
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3042 times
- Been thanked: 2657 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ośmielę się zauważyć, że postrzegasz to z własnej, siłą rzeczy ograniczonej pozycji. Być może ma to odniesienie do Twojego towarzystwa, Twojej branży, Twojego miejsca pracy. Nie ma co rzutować indywidualnych projekcji na ogół. Moi rodzice po angielsku ani w ząb. To ich nie upośledza w żadnym stopniu. Natomiast zgodzę się, że znając język mogliby poszerzyć swoj potencjał w dziedzinach, o których aktualnie nie mają pojęcia. Muszę ich tylko uświadomić, że potencjalnie omija ich coś, co im obecnie jest zbędne.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
E, dobra, nie zaogniam. Mimo wszystko, owocnych kursów językowych życzę. Sam jestem obecnie na dwóch i sobie chwalę.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2020, 14:13 przez rattkin, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 1176
- Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 130 times
- Been thanked: 141 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Wstyd i obciach....rattkin pisze: ↑10 wrz 2020, 13:47 Nie znać angielskiego to wstyd i obciach. Im szybciej tę narrację obierzemy, tym lepiej. Może następny prezydent wciąz będzie zgniłym kartoflem, ale przynajmniej będzie rozumiał co się do niego mówi poza granicami Warszawy i zachowa jakieś resztki szacunku na arenie międzynarodowej. Ogromnie mi nie jest przykro, gdy ktoś się czuje urażony takim stwierdzeniem, ale rzeczywistość się od tego nie zmieni. Uczyć się trzeba całe życie.
Proszę o wprowadzenie opcji przycisku "nie lubię".
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9145
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3042 times
- Been thanked: 2657 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
A ja nie umiem pływać. Serio, stary chłop, a nie wejdę do wody głębiej niż na półtora metra. Z podziwem obserwuję jak moi znajomi pływają sobie wzdłuż i wszerz basenu, gdy ja smutno pluskam się na płyciźnie. Uwielbiam wodę i plażę, ostatnio wpadłem na pomysł, żeby zrobić sobie patent sternika, żeby wyskoczyć na jachty w przyszłym roku. I co? I gucio, mogę być obryty w teorii i mieć długą praktykę, a mogę nie zostać dopuszczony do egzaminu.
Nieumiejętność pływania ogranicza mnie aktualnie bardziej niż nieznajomość języka.
Nieumiejętność pływania ogranicza mnie aktualnie bardziej niż nieznajomość języka.

Spoiler:
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Mam conajmniej kilku znajomych, którzy uczyli się pływać tu, w Poznaniu, już w trakcie trwania studiów, a nawet po, w wieku 25-30 lat. Ani to nie jest (relatywnie) wielki koszt czasowy (zwykle koło 20h), ani pieniężny. A radość z posiadania nowej umiejętności jednak jest (świeżo po nauce, w różnych odstępach czasu, ci znajomi potem przez następny rok na maksa naciskali na jakieś wspólne wyjazdy nad wodę, żeby mogli sobie nowonabytego skilla użyć :)).
Nie chcę się ustawiać w pozycji, w której maluję każdemu ten sam obraz jedynego i słusznego życia, ale chcę chyba powiedzieć, że te ograniczenia są stosunkowo łatwe do pokonania i są absolutnie w zasięgu ręki. Jako, że wczoraj mieliśmy wypuszczony pierwszy trailer do nowej Diuny, przywołam stosowny cytat. W oryginale, który przetłumaczę w geście dobrej woli :)
“Muad'Dib learned rapidly because his first training was in how to learn. And the first lesson of all was the basic trust that he could learn. It's shocking to find how many people do not believe they can learn, and how many more believe learning to be difficult.”
“Muad'Dib uczył się szybko, ponieważ jego pierwsze szkolenie nauczyło go jak się uczyć. A najwcześniejszą lekcją ze wszystkich była podstawowa ufność w to, że potrafi się nauczyć. To szokujące, jak wiele osób nie wierzy, że mogą się nauczyć, a jeszcze więcej wierzy, że nauka jest trudna.”
- rastula
- Posty: 10026
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1276 times
- Been thanked: 1326 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
W czasach największego rozkwitu żeglarstwa umiejętność pływania była wśród marynarzy uważana za zbędny a wręcz szkodliwy "balast". Lepiej iść na dno od razu niż męczyć się złudną nadzieją na ratunek ...Curiosity pisze: ↑10 wrz 2020, 14:30 A ja nie umiem pływać. Serio, stary chłop, a nie wejdę do wody głębiej niż na półtora metra. Z podziwem obserwuję jak moi znajomi pływają sobie wzdłuż i wszerz basenu, gdy ja smutno pluskam się na płyciźnie. Uwielbiam wodę i plażę, ostatnio wpadłem na pomysł, żeby zrobić sobie patent sternika, żeby wyskoczyć na jachty w przyszłym roku. I co? I gucio, mogę być obryty w teorii i mieć długą praktykę, a mogę nie zostać dopuszczony do egzaminu.
Nieumiejętność pływania ogranicza mnie aktualnie bardziej niż nieznajomość języka.
Spoiler:

-
- Posty: 1176
- Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 130 times
- Been thanked: 141 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Na pewno masz rację w jednej rzeczy: warto się uczyć i ciągle rozwijać.
Natomiast to, ze znasz angielski na perfect nie czyni Cię lepszym a trochę tak to odebrałem.
Przykladowo ja zrobiłem uprawnienia na wózek jezdniowy podnośnikowy w UDT. Czy czyni mnie to lepszym? Nie. Czy mam dzięki temu większe możliwości? Tak.
To samo jest z Tobą
Natomiast to, ze znasz angielski na perfect nie czyni Cię lepszym a trochę tak to odebrałem.
Przykladowo ja zrobiłem uprawnienia na wózek jezdniowy podnośnikowy w UDT. Czy czyni mnie to lepszym? Nie. Czy mam dzięki temu większe możliwości? Tak.
To samo jest z Tobą
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5773
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1648 times
- Been thanked: 1829 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja tam nie rozumiem, jak można w dzisiejszych czasach płacić Microsoftowi za samo-psujący-się system który na dodatek Cię inwigiluje
Zwłaszcza jak ktoś nie korzysta ze specjalistycznego oprogramowania typu CAD/Photoshop/itp..
Ale staram się krucjat w tej intencji nie urządzać
[OnTopic]
Gradanie znowu wrzuciło topki składowe - doceniam
Za to dojrzewam do zrezygnowania z subskrypcji OnTable - niedzielne planszowe newsy są ostatnią rzeczą która trzyma mnie przy tym kanale.
[/OnTopic]

Zwłaszcza jak ktoś nie korzysta ze specjalistycznego oprogramowania typu CAD/Photoshop/itp..
Ale staram się krucjat w tej intencji nie urządzać

[OnTopic]
Gradanie znowu wrzuciło topki składowe - doceniam

Za to dojrzewam do zrezygnowania z subskrypcji OnTable - niedzielne planszowe newsy są ostatnią rzeczą która trzyma mnie przy tym kanale.
[/OnTopic]
- BOLLO
- Posty: 6342
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: YT
- Has thanked: 1312 times
- Been thanked: 2001 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Spoiler:
- Fyei
- Posty: 481
- Rejestracja: 13 lut 2018, 11:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 241 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Nie wydaję mi się, aby taki był zamysł rattkin'a. Sama również tego tak nie odebrałam, ale nie mogę się zgodzić, że jest to powód do wstydu, co najwyżej bardzo dobry powód do nauki. Z drugiej jednak strony nieznajomość angielskiego mocno nas w dzisiejszych czasach ogranicza, już nawet abstrahując od możliwości słuchania recenzji czy podcastów w tym języku, ale gdy świat stoi otworem i możesz pojechać dokądkolwiek, to tak, angielski to spore ułatwienie (i tak, wiem, że nie wszędzie mówi się w tym języku

"Jego zdaniem fakt, że osoba nieznająca ani jednej reguły gry zawsze wygrywa, oznaczał, że same te zasady zawierają jakiś poważny błąd"
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Natomiast to, ze znasz angielski na perfect nie czyni Cię lepszym a trochę tak to odebrałem.
Niczego takiego nie powiedziałem, ale jesli ktoś ma jakiś kompleks, to będzie sobie coś takiego - niestety - dopowiadał. Na tym polega kompleks. Palaczy też się obecnie "szykanuje" na całym świecie, a ileż było z tym ambarasu i krzyku! Odbieranie podstawowych praw i wolności! Normy społeczne się zmieniają - mam nadzieję, że to nie jest dla nikogo przykre objawienie?Więc bądz dumny z tego że ty umiesz języki ale nie gnoj tych którzy ich nie umieją.
Ja naprawdę nie mam potrzeb, które muszę realizować przez dowartościowywanie się ogłaszając wszem i wobec na forum gier planszowych (sam już nie wiem, który raz to piszę?), że umiem to albo tamto, od tego są inne właściwe miejsca (chociażby przestrzeń zawodowa) i mam do chwalenia się swoimi sukcesami inne osoby w życiu. Lubię sobie czasem siąść i popisać - jeśli wymieniamy się opiniami odnośnie języka, to przedstawiłem swoją. W swoim stylu przejaskrawioną i prawdopodobnie zbyt mocną, więc może można było sobie fragment o obciachu i wstydzie darować, przyznaję. Ale meritum pozostaje. Wasze święte prawo się nie zgadzać, ale bardzo bym prosił o nie imputowanie, że tym samym ja mam się za uber jednostkę. To nie był i nie jest pojedynek na to, co, kto potrafi - mówimy o bardzo konkretnej, jednej rzeczy. Akurat tak się składa, że ją potrafię - bo dawno temu uznałem, że bez niej będę upośledzony.
- BOLLO
- Posty: 6342
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: YT
- Has thanked: 1312 times
- Been thanked: 2001 times
- Kontakt:
- Gizmoo
- Posty: 4404
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 3131 times
- Been thanked: 3059 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Mocno bym polemizował. Widziałem kilkukrotnie jak ludzie potykali się o takielunek i lądowali w wodzie. Gdyby nie umiejętność pływania, to wpadli by w panikę i ciężko byłoby im pomóc.
Byłem całkiem niedawno świadkiem sytuacji, jak jeden z instruktorów nurkowania przekonywał dziewczynę, która chciała rozpocząć kurs, że do nurkowania nie jest wymagana umiejętność pływania. Zapomniał tylko dodać, że umiejętność zdjęcia z siebie całego sprzętu jest kluczowa, gdy dzieje się coś złego. A jak zdejmiesz sprzęt, to pływalność choć jest dodatnia, to jednak trzeba sobie w wodzie radzić. No i gdzieś trzeba dopłynąć po zdjęciu tego sprzętu. Podszedłem do gościa i zwróciłem mu na to uwagę. A on na to: Ja szkolę tak, że nigdy nic się nie dzieje. Przypomniałem mu, że na zaliczenie kursu trzeba wykonać to ćwiczenie. Żeby zdjąć z siebie sprzęt pod wodą i wypłynąć na powierzchnię. Jeżeli ktoś nie czuje się pewnie w wodzie, to nie ma bata, by w spokoju wykonał to ćwiczenie. Gość zaczął mi tłumaczyć, że on szkoli tak, by nie doprowadzić do sytuacji w których trzeba z siebie zdjąć cały sprzęt.

Trochę to smutne, ale to akurat wina naszej edukacji. Osobiście uważam, że każda szkoła podstawowa powinna mieć dostęp do basenu i pływanie powinno być nauczane i wymagane na lekcjach WF.
Sorry za offtop, ale jak patrzę na nasz system edukacji, to zawsze się wpieniam. Szkoła uczy zupełnie zbędnych rzeczy, a nie uczy podstaw. A przede wszystkim - zniechęca do samodzielnej nauki, zamiast zachęcać. Nie uczy empatii, nie uczy o rynku, nie uczy jak radzić sobie w życiu, nie uczy podstawowych umiejętności społecznych.
Ale to temat rzeka. I brak znajomości angielskiego w naszym społeczeństwie uważam za najmniejszy problem naszej edukacji. Jasne, chciałbym grać z moimi rodzicami w anglojęzyczne planszówki, ale jestem w stanie z tym żyć. Chciałbym, żeby wszyscy znali język obcy, ale to nieosiągalne. Ja musiałem się uczyć sam, bo oczywiście przez wszystkie lata nauki w szkole podstawowej miałem język rosyjski. Choć wkrótce, może okazać się całkiem przydatny...

- hutriel
- Posty: 1221
- Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
- Lokalizacja: Legionowo
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 28 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jakoś podskórnie czuję, że w czasach które miał na myśli @rastula, Twój (i mój


-
- Posty: 1584
- Rejestracja: 02 paź 2018, 19:21
- Has thanked: 1076 times
- Been thanked: 87 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Dodam tylko że uważano iż żeglarz który nie potrafi pływać będzie starał się utrzymać okręt na wodzie bez względu na okoliczności bo tylko to dawało mu szanse przeżycia.

- Koziełło
- Posty: 909
- Rejestracja: 13 cze 2018, 13:11
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 234 times
- Been thanked: 322 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Sprawdź beznal72. Moim zdaniem świetnie prezentują zasady plus znakomita pełna rozgrywka. Pierwszy kanał planszowkowy, który zasubskrybowałem.
- Ardel12
- Posty: 4011
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1371 times
- Been thanked: 2889 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Wookiego oglądałem swego czasu z żoną. Czy to recenzje czy pogadanki, braliśmy jak leci. W tamtym okresie nagrywał materiały z Olą i sporo one na tym zyskiwały. Ola świetnie go punktowała. Zwracała na elementy/szczegóły, które pomijał. Po prostu dobrze jego dopełniała. Przemek z kolei był tym śmiesznym ziomkiem, dzięki któremu wychodziły gagi. Po prostu przyjemna ekipa do poglądania. Niestety od momentu, gdy Ola zajęła się dziećmi i przestała brać udział w nagrywaniu kolejnych materiałów, jakość mocno spadła. Recenzje stały się mocno płaskie i w sumie po ich obejrzeniu całkowicie nie wiedziałem jak się w dany tytuł gra, czy jaki jest nawet "feeling" tegoż tytułu. Rozmówki w pewnym momencie też odpłynęły na wody dla mnie nieinteresujące i tak u mnie w domu skończyła się przygoda z Wookim. A jak wiadomo dwa razy do tej samej wody sie nie wchodzi, więc nowe filmiki omijam.
A za Heavy Cardboard bardzo dziękuję, nie mogłem przypomnieć sobie nazwy tego kanału, będzie oglądane

Zapomaniełem w swoim poście wspomieć o kanale Watch it Played. Dostali ode mnie suba za topki i humor w nich. Reszty ich materiałów nie oglądałem - muszę sprawdzić.
- vinnichi
- Posty: 2439
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1379 times
- Been thanked: 839 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jedyni recenzenci jakich teraz słucham to współgracze .
Najostrzejsi krytycy
Najostrzejsi krytycy

kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
you tube
- MajkPascal
- Posty: 28
- Rejestracja: 16 sty 2019, 15:01
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 5 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Spoiler:
-
- Posty: 1176
- Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 130 times
- Been thanked: 141 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Akurat sposób przedstawiania się Przemka jest jedyną rzeczą, która podoba mi się na tym kanale.MajkPascal pisze: ↑11 wrz 2020, 10:24 Też w pewnym momencie coś mnie zaczęło od Wookiego odtrącać. Gdy przeglądam historię filmów to wychodzi mniej więcej druga połowa/koniec 2016 roku. Czy to w tym czasie Przemek zaczął przedstawiać się trzykrotnie? Jakoś nie pamiętam bym zwracał na to wtedy uwagę, a gdy obejrzałem ostatnio jeden z odcinków, to była jedna z rzeczy nie przekonujących mnie do powrotu. Rozumiem, że chciał się tym upodobnić do stylu w jaki przedstawia się Wookie, ale zbytnio kojarzy mi się to (oczywiście w sporym wyolbrzymieniu) z zachowaniem takiego filmowego "kumpla osiłka", który powtarza po swoim "szefie" wszystko co ten powie nie mając własnego stylu. ;P
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
- yaro_
- Posty: 333
- Rejestracja: 31 gru 2018, 09:44
- Lokalizacja: Radzionków
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 132 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Wookie to przecież celowo przestał recenzować poważnie gry odkąd wziął się za wydawanie gier. Coś tam tłumaczył że konflikt interesów czy coś w ten deseń , już nie pamiętam
Obecnie niestety nic ciekawego z Przemem nie mają do powiedzenia zbytnio, mam wrażenie że kręcą ot tak żeby tylko nie tracić zasięgów, które potrzebują chyba tylko do promowania tytułów na zagramw.to. Ogólnie omijam już bo za dużo w tym wszystkim autoreklamy.
Piotrka choć lubię, to mam wrażenie że wszystko mu się podoba, przez co nie chce mi się oglądać tych materiałów.. Tytuły mi wystarczają
Najczęściej jeszcze oglądam Gambita, ale jak to już ktoś kiedyś napisał - na 1.5x
Cenię sobie że potrafi powiedzieć że gra mu się nie podoba i wytknąć jej wady. Moge się z tym nie zgadzać, ale dobrze o tym wiedzieć i sprawdzić samemu.

Obecnie niestety nic ciekawego z Przemem nie mają do powiedzenia zbytnio, mam wrażenie że kręcą ot tak żeby tylko nie tracić zasięgów, które potrzebują chyba tylko do promowania tytułów na zagramw.to. Ogólnie omijam już bo za dużo w tym wszystkim autoreklamy.
Piotrka choć lubię, to mam wrażenie że wszystko mu się podoba, przez co nie chce mi się oglądać tych materiałów.. Tytuły mi wystarczają

Najczęściej jeszcze oglądam Gambita, ale jak to już ktoś kiedyś napisał - na 1.5x
