To jak zniszczyć statek to akurat wie każdy, kto grał w Nemesis. Czego dokładnie dokonał właściciel i jaki miał cel? Z postu jasno to nie wynika.Fenrisek83 pisze: ↑25 sie 2020, 08:53 Jak zniszczył statek? Zniszczenia można dokonać demolką wychodząc po za limit znaczników awarii albo w genratorze włączając autodestrukcje. Jest czas na jej wyłączenie i nie da się jej włączyć jak już ktoś się zahibernował. Istnieje jeszcze opcja z koktailem mołotowa i mitoaczem ognia ale ich trzeba z tego co wiem użyć na intruzie i dodatkowym efektem może być pożar i tutaj też trzeba wyjść po za limit znaczanikoe pożarów. Chyba, że w ostatnich turach uszkodził jeden z 2 działających silników. Za grał po chamsku i zachował się jak dziecko. Rozumiem jak by to była jego misja więc luz ale jak zrobił to perfidnie to nie potrafię sobie tego wytłumaczyć. Jak komuś nie idzie ale gra już trwa bardzo długo to do graj do końca i przrgraj jak mężczyzna.
Nemesis - Zasady Domowe
Re: Nemesis poprawienie zasad, macie jakieś porady?
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Nemesis poprawienie zasad, macie jakieś porady?
Kiedy w grze występuje możliwość kingmakingu, wszyscy zgodnie mówią, że gra ma problem. Chociaż wszystko dzieje się zgodnie z zasadami a nawet może się to wpisywać w klimat gry. Tu sytuacja jest niejako drugą stroną tego medalu, tutaj również jeden z graczy swoimi działaniami psuje zabawę reszcie grających, nie mając na celu wygranej. Gra zgodnie z zasadami, ale na pewno nie z zamysłem twórców.
Czy wobec tego Nemesis wymaga poprawki do zasad? Chyba niekoniecznie. Nie da się wszystkiego ująć w zasadach. Ta konkretna sytuacja (była to końcówka rozgrywki) więcej mówi problemach właściciela, niż samej gry.
Czy wobec tego Nemesis wymaga poprawki do zasad? Chyba niekoniecznie. Nie da się wszystkiego ująć w zasadach. Ta konkretna sytuacja (była to końcówka rozgrywki) więcej mówi problemach właściciela, niż samej gry.
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 wrz 2019, 08:17
- Lokalizacja: Sieradz
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 3 times
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Chciałem nieco pogłębić ten temat.
Istnieje potrzeba, żeby nieco grę "ułatwić". Nie za bardzo, tak żeby nie stracić klimatu, ale jednak na tyle, żeby nie przepłoszyć parki growych amatorów, którzy chca z nami zagrać. My z żoną to sobie możemy lecieć na oryginalnych zasadach, ale mamy takich znajomych, którzy uwielbiają obcych, ale niekoniecznie sa fanami planszówek, a już w szczególności tych bardzo trudnych.
Stąd moja prosba do Was, żeby wymyślić jakieś kilka drobnych ułatwień, tak żeby nie odstraszyć naszych znajomych noobków
Mój pomysł był taki, żeby dołożyć do gry kostkę k10 i rzucać nią po teście na celność (czerwona kostka z symbolami obcych), żeby ustalić ile obrażeń wejdzie w obcego. Skąd ten pomysl? Ano w filmie Aliens żołnierze generalnie rozwalali obcych na potęgę, a w Nemesis można odnieść wrażenie, że te dranie są niemal niesmiertelne. Ja dość czesto gram żołnierzem i bywają takie rozgrywki, że nawet jednego dorosłego nie zabiję, albo ewentualnie jednego dwóch.
Być może to kiepski pomysł. W razie czego podrzućcie swoje
Istnieje potrzeba, żeby nieco grę "ułatwić". Nie za bardzo, tak żeby nie stracić klimatu, ale jednak na tyle, żeby nie przepłoszyć parki growych amatorów, którzy chca z nami zagrać. My z żoną to sobie możemy lecieć na oryginalnych zasadach, ale mamy takich znajomych, którzy uwielbiają obcych, ale niekoniecznie sa fanami planszówek, a już w szczególności tych bardzo trudnych.
Stąd moja prosba do Was, żeby wymyślić jakieś kilka drobnych ułatwień, tak żeby nie odstraszyć naszych znajomych noobków
Mój pomysł był taki, żeby dołożyć do gry kostkę k10 i rzucać nią po teście na celność (czerwona kostka z symbolami obcych), żeby ustalić ile obrażeń wejdzie w obcego. Skąd ten pomysl? Ano w filmie Aliens żołnierze generalnie rozwalali obcych na potęgę, a w Nemesis można odnieść wrażenie, że te dranie są niemal niesmiertelne. Ja dość czesto gram żołnierzem i bywają takie rozgrywki, że nawet jednego dorosłego nie zabiję, albo ewentualnie jednego dwóch.
Być może to kiepski pomysł. W razie czego podrzućcie swoje
-
- Posty: 417
- Rejestracja: 01 gru 2019, 22:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 111 times
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Cały smaczek w grze wynika z ciągłego zagrożenia, które może się czaić za każdą śluzą. Jeśli nadmiernie uprościsz grę stanie się ona mało emocjonującym szwędaniem po statku. Ja jakiś czas temu bawiłem się w modyfikacje, choć bardziej po to by sprawdzić, co by było gdyby dodać coś dodatkowego, jak i próbując przeciągnąć grę nieco bardziej do pvp. Nikomu się to nie spodobało (zbyt dużo nowych zasad) więc finalnie dałem sobie z tym spokój.
Z najprostszych uproszczeń to:
- znajdując broń jest 100% naładowana
- zmniejszasz (nieco) karę za wycofanie z pomieszczenia z intruzem (np do ran powierzchownych)
Z najprostszych uproszczeń to:
- znajdując broń jest 100% naładowana
- zmniejszasz (nieco) karę za wycofanie z pomieszczenia z intruzem (np do ran powierzchownych)
- KurikDeVolay
- Posty: 1002
- Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
- Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
- Has thanked: 1009 times
- Been thanked: 451 times
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Zamiast upraszczać Nemesis, zagrajcie najzwyczajniej w Brzdęk! W! Kosmosie!
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 sty 2020, 20:22
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 30 times
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Nowe karty celów są stworzone, do znalezienia tutaj. Ale szczerze mówiąc tylko kilka z nich uważam, za ciekawe/warte uwagi. Po pierwsze jest kilka powtórzeń (takie same bądź bardzo podobne cele są już w podstawce). Jest tam cel, że nie możesz przeżyć (co moim zdaniem jest zbyt niezgodne z zasadami, żeby było warte uwagi). Są dwa cele, gdzie trzeba dolecieć na Wenus albo w Głęboki Kosmos (nie pamiętam jak to się nazywa w polskiej wersji Nemesis). Podoba mi się, że niektóre cele wymuszają zakończenie gry w Hibernatorium.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 sty 2020, 20:22
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 30 times
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Tak więc korzystając z okazji na podstawie tych celów, które podlinkowałem wcześniej, stworzyłem swoją listę celów moim zdaniem dużo dodadzą do gry do znalezienia na BGG.
Re: Nemesis poprawienie zasad, macie jakieś porady?
Ja wtrącę swoje 3 grosze i lekko odkopię temat. Trochę Nam brakuje wglądu w całą sytuację mimo wszystko. Ciekawe spostrzeżenia mial Najemnik, odnośnie pomocy innym graczom. Czy była tutaj prosba o pomoc tego gracza, czy generalnie na jakimś poziomie większość współpracowała, ale z celem tego gracza bylo im nie po drodze? Jeśli tak to wcale bym się nie zdziwił że taki gracz mógłby zrobić takie coś i myślę że byłoby to jak najbardziej klimatyczne.
Troche inaczej mozna by na to spojrzeć w sytuacji gdy każdy sam sobie działał i nic nie było wiadomo do końca i nagle ten gracz tak stwierdził, to juz inna postac rzeczy. Zależy od reakcji gracza, czy byl to foch z przytupem i obrażanie sie na cały świat, czy może bardziej cos w stylu klimatycznego mi się nie udało to i Wam przeszkodzę. Nie raz i nie dwa w filmach widać podobne zachowania więc moglby być to plus, ale też minus. Wszystko zależy od tego jak to zostało wykonane.
Natomiast teraz ogólnie, takie sytuacje to właśnie najlepsze co jest w tej grze. I taka akcja sprawia że nawet jeśli już znamy wszystkie cele i wiemy czego się spodziewać to dalej można się zdziwić. Wyobraznia innych potrafi zaskoczyć.
Nie wiem jak dobrze się znacie i czy tylko wspólnie gracie czy może jesteście znajomymi spoza planszówek, ale nie ma co się spinac. Bez urazy, ale jak widać w tej partii z porażką nie mógł się pogodzić nie tylko ten gracz. My przy Nemesisie świetnie się bawimy nawet jak przegrywamy, wyciągamy wnioski i gramy znowu w przyszłości. Dla Was zwycięstwo wydawało się być bardzo ważne, to w takiej sytuacja nic dziwnego źe gdy zwycięstwo jest ważne to w pewnym momencie gracz ktory wie ze przegra może próbować doprowadzić do porażki resztę. Jak widać po komentarzach, cześć graczy to traktuje w takiej sytuacji jak remis.
Mi dzentelmenskie umowy nie pasują do tej gry, więc wolę to. Nawet raz mialem podobną sytuację i bylem jedynym graczem który miał zrealizowany cel, ale nie wygrał bo inny gracz ustawił cel na Wenus
Troche inaczej mozna by na to spojrzeć w sytuacji gdy każdy sam sobie działał i nic nie było wiadomo do końca i nagle ten gracz tak stwierdził, to juz inna postac rzeczy. Zależy od reakcji gracza, czy byl to foch z przytupem i obrażanie sie na cały świat, czy może bardziej cos w stylu klimatycznego mi się nie udało to i Wam przeszkodzę. Nie raz i nie dwa w filmach widać podobne zachowania więc moglby być to plus, ale też minus. Wszystko zależy od tego jak to zostało wykonane.
Natomiast teraz ogólnie, takie sytuacje to właśnie najlepsze co jest w tej grze. I taka akcja sprawia że nawet jeśli już znamy wszystkie cele i wiemy czego się spodziewać to dalej można się zdziwić. Wyobraznia innych potrafi zaskoczyć.
Nie wiem jak dobrze się znacie i czy tylko wspólnie gracie czy może jesteście znajomymi spoza planszówek, ale nie ma co się spinac. Bez urazy, ale jak widać w tej partii z porażką nie mógł się pogodzić nie tylko ten gracz. My przy Nemesisie świetnie się bawimy nawet jak przegrywamy, wyciągamy wnioski i gramy znowu w przyszłości. Dla Was zwycięstwo wydawało się być bardzo ważne, to w takiej sytuacja nic dziwnego źe gdy zwycięstwo jest ważne to w pewnym momencie gracz ktory wie ze przegra może próbować doprowadzić do porażki resztę. Jak widać po komentarzach, cześć graczy to traktuje w takiej sytuacji jak remis.
Mi dzentelmenskie umowy nie pasują do tej gry, więc wolę to. Nawet raz mialem podobną sytuację i bylem jedynym graczem który miał zrealizowany cel, ale nie wygrał bo inny gracz ustawił cel na Wenus
Re: Nemesis poprawienie zasad, macie jakieś porady?
Kiedy wiem, że nie zrealizuję zadania, dążę do tego, żeby moja postać po prostu przeżyła, bo to taki cel zastępczy wydaje mi się najbardziej realistyczny. Także w jednej rozgrywce wystrzeliłem się w kapsule ratunkowej i z przyjemnością obserwowałem zmagania reszty załogi. Ale jak to mówią, są ludzie i parapety. Waszej rozgrywki nie ma co uważać za straconą, ponieważ lepiej poznaliście kolegę.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 sty 2020, 20:22
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 30 times
Re: Nemesis poprawienie zasad, macie jakieś porady?
W sumie też staram się tak grać... znaczy... będę starał, bo póki co to ginę zanim wiem, że cel jest niezrealizowany. Ale na "już niemożliwe" do zrealizowania cele Nemesis ma sposób. Mianowicie w dodatki Aftermath doszła taka karta jak "kusząca propozycja". Jest jedna na rozgrywkę i można ją wziąć i zrealizować ją zamiast swojego celu. Chociaż jak zostało niewiele już tur w grze to i nawet na to może być za późno.
Kusząca Propozycja pisze:Wyślij sygnał i zakończ grę w kapsule ratunkowej, mając w ręce jajo intruza.
- Bartoszeg02
- Posty: 568
- Rejestracja: 25 mar 2009, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 178 times
- Been thanked: 44 times
Re: Nemesis poprawienie zasad, macie jakieś porady?
Ja jestem ciekaw dlaczego pozwoliliście na to żeby jeden z graczy poszedł sam niepilnowany przez nikogo do silników podczas gdy reszta poleciała na drugi koniec statku ... wasza wina!
Re: Nemesis - Zasady Domowe
po co homerule skoro są normalne zasady grania po śmierci?
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
- lotheg
- Posty: 795
- Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 271 times
- Been thanked: 276 times
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Kolega pyta o dalszą grę dla drugiego gracza.
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
Wishlista
Spoiler:
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Aaa źle przeczytałem pardonsik.
Polecam, my gramy tak, że jak drugi gracz umrze, to od następnej kolejki grają na zmianę obcymi( w turze gracz który zmarł pierwszy po prostu gracze przekazują sobie karty obcego, wiec każdy jest do końca zaangażowany)
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
- lotheg
- Posty: 795
- Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 271 times
- Been thanked: 276 times
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Ja w sumie na początku grałem zawsze tak, że po prostu mogą razem kontrolować obcych i obserwować dalszą grę. Potem jak komuś dawałem obcego do kontroli to zawsze była umowa, że on ma bardziej moderować rozgrywkę, a nie grać na pełnię możliwości, ponieważ wg mnie optymalne sterowanie obcymi prowadzi do szybkiej śmierci pozostałej części załogi - karty intruzów są trochę za mocne. Ostatnio nikt nie przejmował już roli obcych, po prostu pozostali lekko przyspieszali granie. Też w gronie bardziej doświadczonych graczy jest mniej śmierci w pierwszej części gry, każdy już wie, że trzeba spierdzielać bardziej niż się bić
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
Wishlista
Spoiler:
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2708 times
- Been thanked: 2395 times
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Ponieważ dziś gramy w Nemesis, to wczoraj ogarnąłem dodatkowe (fanowskie) karty celów - popakowałem wszystko w nieprzezroczyste koszulki, bo rewers się trochę różni. Przy okazji zauważyłem, że po jednej karcie każdego celu (osobistego i korporacyjnego) jest na 6 graczy. Oficjalny wariant dopuszcza 5 graczy. Czy ktoś grał w 6? Są jakieś specjalne warunki?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Hardkor
- Posty: 4549
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1371 times
- Been thanked: 875 times
- Kontakt:
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Nie grałem, ale z tego co wiem to nic się nie zmienia. Ot gra mniej zbalansowana na tyle graczy oraz większy downtime.Curiosity pisze: ↑13 lip 2021, 13:20 Ponieważ dziś gramy w Nemesis, to wczoraj ogarnąłem dodatkowe (fanowskie) karty celów - popakowałem wszystko w nieprzezroczyste koszulki, bo rewers się trochę różni. Przy okazji zauważyłem, że po jednej karcie każdego celu (osobistego i korporacyjnego) jest na 6 graczy. Oficjalny wariant dopuszcza 5 graczy. Czy ktoś grał w 6? Są jakieś specjalne warunki?
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2708 times
- Been thanked: 2395 times
Re: Nemesis - Zasady Domowe
Wczoraj zagraliśmy co prawda na 5 osób, ale przytrafiła nam się ciekawa sytuacja, która poskutkowała stworzeniem home rule`a, który ostatecznie fajnie się sprawdził.
Do grania przyniosłem tylko podstawkę + te dodatkowe karty celów, ale część komponentów została w pudełku z Voidseederami. M.in. były to te sześciokątne żetony eksploracji (czy jak to się tam nazywa), które się układa na pomieszczeniach i jest tam informacja ile w pomieszczeniu jest przedmiotów i jego status (nic, śluz, zagrożenie, pożar, uszkodzenie i coś tam jeszcze). I rzucaliśmy sobie przy każdym odkrytym pomieszczeniu K6 (na status pomieszczenia) i K4 (na liczbę przedmiotów). Było to całkiem fajne i bardzo nieprzewidywalne. Mieliśmy tylko jeden pożar, ale za to 4 osoby z 5 wpadły przynajmniej raz w śluz. Ja dodatkowo wylosowałem obrażenie, które (jeśli masz śluz), zadawało ranę przy każdym "spasowaniu". W sytuacji, kiedy kilka pomieszczeń tonęło w śluzie, było to całkiem klimatyczne.
W sumie polecam.
Do grania przyniosłem tylko podstawkę + te dodatkowe karty celów, ale część komponentów została w pudełku z Voidseederami. M.in. były to te sześciokątne żetony eksploracji (czy jak to się tam nazywa), które się układa na pomieszczeniach i jest tam informacja ile w pomieszczeniu jest przedmiotów i jego status (nic, śluz, zagrożenie, pożar, uszkodzenie i coś tam jeszcze). I rzucaliśmy sobie przy każdym odkrytym pomieszczeniu K6 (na status pomieszczenia) i K4 (na liczbę przedmiotów). Było to całkiem fajne i bardzo nieprzewidywalne. Mieliśmy tylko jeden pożar, ale za to 4 osoby z 5 wpadły przynajmniej raz w śluz. Ja dodatkowo wylosowałem obrażenie, które (jeśli masz śluz), zadawało ranę przy każdym "spasowaniu". W sytuacji, kiedy kilka pomieszczeń tonęło w śluzie, było to całkiem klimatyczne.
W sumie polecam.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego