Everdell - czy warto?

[justtadream3]

Cześć,
W odróżnieniu od poprzedniego posta z dzisiaj ja z kolei zastanawiam się nad kupnem Everdell i chciałem prosić o poradę czy warto.
Gramy głównie w 2 z żoną, ale z raz w tygodniu także w 4. Dla mnie top 3 gry to Spirit Island, Food Chain Magnate, o 3cie walczy Gloomhaven Nemesis i Root. Żona z kolei jest fanką Terraformacji Marsa, Cywilizacja poprzez Wieki i 3cie miejsce też nieustalone, ale chyba najbliżej Terra Mystica.

Planowałem wybór pomiędzy GreatWesternTrail, BrassB, Wojna o pierścień, ale te wybory nie zachwyciły żony.

Podoba mi się w Everdell na pewno wykonanie, klimat zwierzątek też (często gramy w Roota), wydaje się troche podobny to Terraformacji co będzie plusem dla żony.
Czego się obawiam :
- na BGG ma weight 2,8/5 - raczej grywamy w gry którym bliżej do 4/5 i obawiam się czy nie będzie zbyt prosta - może być prosta w zasadach ale żeby nie była banalna. Gra która jest dla nas banalna to np Zamki Burgundii - rozegranie partii na 2 po rozłożeniu to dla nas 20-30 minut, przez co gra już praktycznie nie trafia na stół. (A Everdell ma jeszcze niższy weight na BGG niż Zamki)
- boję się że "nie ma mięsa" - czy jest tam możliwość jakiegoś "rozplanowania" sobie ruchów w przód itp. - czyli w skrócie czy jest w ogóle nad czym się tam zastanawiać, czy po prostu zrzucasz to co masz na ręce co akurat Ci w miarę pasuje, bez zbytniego główkowania
- te kółeczka do robotników kojarzą mi się z Architektami Zachodniego Królestwa, które nas nie urzekły. Gra jako tako może być, jak znajomi chcą zagrać to zagram, ale sam bym jej nie zaproponował, jest nudnawa.

Czyli podsumowując - warto?

[ko2a]

Sprawdź 51 master set

[poxi]

Możesz kupić i sprzedać, jak nie siądzie.
Everdell jest niewątpliwie lżejszy niż Wasze ulubione tytuły, ale przy graniu kompetytywnie nie nazwałbym go banalnym. Jest szerokie pole do planowania, optymalizacji ruchów i móżdżenia - zwłaszcza, jeżeli skusicie się na dodatki.

Polecam pokazać żonie Maracaibo.

[sin]

Jeżeli Zamki sa dla Was dla lekkie, a od gier poszukujecie raczej poziomu Cywilizacji, Roota czy Terra Mystiki, to w mojej ocenie Everdell w ogóle nie spełni Waszych oczekiwań.

[justtadream3]

Właśnie to mnie trochę niepokoi. A czy patrząc z perspektywy bardziej zaawansowanego gracza można powiedzieć że jest tam mnóstwo taktyk/strategii do zwycięstwa? Czy jeśli już się dobrze ogarnia grę zaczynają wychodzić pewne schematy typu w pierwszym ruchu wszyscy biorą jagody a jak pojawi się karta X to od razu trzebą ją brać bo znacząco zwiększa szanse?

Prostota gry nie musi koniecznie być wadą, Terraformacja też w zasadzie jest prosta, ale nadrabia to ogromną talią i nieskończonością kombinacji. Czy o Everdell można powiedzieć coś podobnego?

[seki]

W Everdell nie ma schematów. Ale też nie ma mnóstwa strategii o które pytasz. Gra się pod karty jakie się dobierze i jakie wyjdą na łąkę. Ten kto je lepiej wykorzysta, ten wygrywa. Gra nie jest zupełnie banalna, ale nie ma też wielkiej rozkminy. Wg mnie poziom decyzji jak w Terrarormacji Marsa. Tzn masz zawsze kilka kart i podejmujesz decyzje, które wystawić i w jakiej kolejności. Gra jest przy tym zdecydowanie krótsza niż TM i podobnie jak w nim, niekiedy szczęście lub jego brak zadecyduje o zwycięstwie. Talia nie jest tak szeroką jak w TM i to może być zarówno wadą (powtarzalność) jak i zaletą (możesz grać z myślą, że dorwiesz się do jakiejś karty).

[Lothrain]

Moim zdaniem Everdell nie jest dla Was.

[Fyei]

Everdell banalną grą bym nie nazwała. Jest tutaj całkiem sporo kombinowania, a przy graniu kompetytywnym dodatkowo można sobie trochę podkręcić trudność poprzez optymalizowanie ruchów, ale nadal nie jest to poziom wymienionych przez Ciebie gier. Grasz pod karty, które masz dostępne w danym momencie, ale ich różne kombinacje zdecydowanie mają wpływ na to jak przebiega rozgrywka.

Hmm.. gra może Was rozczarować. Ale jeżeli mielibyście okazję zagrać, to polecam Wam spróbować od razu z dodatkiem Legendy.

PS. Ale WoP to już co innego .

[kaszkiet]

Nie wiem skąd ta dosyć powszechna opinia, że Everdell to taka sobie lekka gra, gdzie zagrywamy karty, które nam przyjdą na rękę i tyle.
Nie jest to oczywiście Food Chain Magnate, ale grze daleko od banalnej.
Pomiędzy kartami jest mnóstwo ciekawych powiązań, część zdecydowanie nieoczywistych. Ostatnio grałem partię, w której usunąłem ze swojego tableau chyba 5 czy 6 kart - nie sądziłem wcześniej, że to jest w ogóle możliwe.
Bardzo ciekawa jest też cała dynamika rozgrywki - zaczynamy z zaledwie dwoma workerami. Chcemy zrobić wszystko, ale możliwości mamy bardzo ograniczone.
W końcowej fazie gry mamy workerów już pięciu. Możemy zrobić wszystko, ale jesteśmy ograniczeni limitem kart w tableau.
Mój znajomy, wielki fan Underwater Cities, ciężkich gier Lacerdy i generalnie grubszych eurasów jest również wielkim fanem Everdella, w którym wspólnie dostrzegamy dużo głębi i możliwości.
Oczywiście - jest to karcianka i losowy dociąg kart ma znaczenie, ale doświadczony gracz zje tutaj początkującego na śniadanie.
Fakt, że gra wygląda fantastycznie, kolorowo i ma sympatyczne leśne zwierzątka na ilustracjach nie implikuje od razu poziomu leciutkiego rodzinnego pykadełka!
W skali ciężkości BGG dałbym jej z całym przekonaniem 3.
I z równie dużym przekonaniem Everdella polecam!

[yaro_]

Czasami mam wrażenie że ta gra cierpi na to że jest za ładna przez co jest niedoceniana.

Ja polecam, zwykle gramy w podobne tytułu gry jest nas 3-4, ale podczas pierwszego lockdownu na 2p ogrywaliśmy głównie Everdella (50+ partii).
To świetna gra, daje duże możliwości kombinowania i dla sprawnych graczy nie zajmuje dużo czasu (średnio nam schodziło 45min), a daje dużo satysfakcji.

Bierz póki jest, zawsze możesz sprzedać a raczej na niej nie stracisz bo jak wyjdą dodatki to będzie szum marketingowy i ludzie będą szukali

[justtadream3]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi!
Zamówione W razie jak okaże się zbyt prosty będziemy kombinować, albo odsprzedawać albo jak ogólny feeling będzie bardzo fajny ale skomplikowanie za małe pomyślimy może o dodatkach

[Dr. Nikczemniuk]

Jeżeli coś bliżej Terraformacji Marsa to ja polecam...
PODWODNE MIASTA
Ale Everdell też jest spoko

[justtadream3]

Też jest w planach ale pewnie bliżej świąt Mam szlaban na kupowanie gier zbyt często

[Fyei]

Nie wiem skąd ta dosyć powszechna opinia, że Everdell to taka sobie lekka gra, gdzie zagrywamy karty, które nam przyjdą na rękę i tyle.

Może stąd, że generalnie zasady są proste i jeżeli chcesz to właśnie można sobie, ot tak, w Everdell rodzinnie, bez rywalizacji popykać.

Ale jeżeli rzeczywiście do stołu zasiądą osoby rywalizujące, to gra przenosi się zupełnie na inny poziom. Ja Everdell sobie cenię właśnie za możliwość łączenia kart, kombinowanie jak tu najszybciej i najtaniej przewijać talię oraz za rozgrywki solo. Granie przeciwko automie często i gęsto wymusza uruchamianie mózgu na wyższych obrotach . Bo jak zagrać kilka kart na raz i jednocześnie nie stracić innych równie ważnych z łąki?

Gra też stety, bądź też i nie, dodatkowo punktuje po kilku partiach, gdy już wiesz jak poszczególne karty wchodzą w interakcję z innymi i jak można to wykorzystać. I tutaj nie ma kart słabych, trzeba ich tylko dobrze użyć w dobrym momencie .

Bardzo ciekawa jest też cała dynamika rozgrywki - zaczynamy z zaledwie dwoma workerami. Chcemy zrobić wszystko, ale możliwości mamy bardzo ograniczone.
W końcowej fazie gry mamy workerów już pięciu. Możemy zrobić wszystko, ale jesteśmy ograniczeni limitem kart w tableau.

Oj tak, znam to dobrze .

[sinbad78]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi!
Zamówione W razie jak okaże się zbyt prosty będziemy kombinować, albo odsprzedawać albo jak ogólny feeling będzie bardzo fajny ale skomplikowanie za małe pomyślimy może o dodatkach

Koniecznie - absolutnie koniecznie zamów dodatek Legendy. Te 10 kart bardzo wzbogaca rozgrywkę. Pozwala zbudować miasto ponad limit 15 kart, i można skończyć je z 17 kartami (plus wędrowcy).
Połączenia między tym co masz na ręce i na łące oraz strategie jakie pojawiają się po wylosowaniu tych dwóch kart dla gracza z Legendarnym budynkiem i Stworzeniem dodają kolejną warstwę do tej znakomitej gry.

[roadrunner]

Warto.

Przy kilku założeniach:
> przed każdą grą spytaj współgraczy, czy Błazny i Cyrki idą na stół, czy demokratycznym głosowaniem zostają w pudle
> dokup koniecznie "Więcej, więcej" i "Legendy" (bo 1. są, a zaraz nie będzie; 2. podnoszą regrywalność; 3. bo nowe karty dodają taktycznej głębi rozgrywce i wydłużają czas przydatności gry na półce w stałej ekipie)
> w sytuacji, gdy Everdell przebije Wasze oczekiwania, nie przeraża Cię na wejściu potencjalna skala wydatków na Pearlbrook i Spirecrest, które są już do kupienia i mają dużą szansę z gry całkiem niezłej zrobić grę jeszcze lepszą

skoro z wymienionych powodów interesuje Was Everdell, zwróćcie uwagę na Wizards of the Wild KS, Dziedzictwo de Crecy z 5 rodzinami oraz Wingspan z dodatkami.