Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Wydawca Fantasia Games.
Endless Winter toczy się w Ameryce Północnej podczas wczesnej ekspansji człowieka, około 10 tys.lat pne. Gracze przewodzą swoim plemionom przez kilka pokoleń: od skromnych grup łowców-zbieraczy po dobrze prosperujące społeczności plemienne. Plemiona mogą odkrywać i zasiedlać nowe ziemie, powiększać populacje, polować i budować megalityczne budowle. Gra łączy mechaniki worker placement i deck buildingu ze stylem euro. W każdej rundzie gracze umieszczają członków plemienia na polach akcji planszy i zagrywają karty, aby wspierać wybrane przez siebie akcje. Oprócz wykonywania różnych akcji na planszy, karty można zachować na koniec rundy, gdzie są odkrywane, a następnie premiowane. Po czterech rundach wygrywa plemię z największą liczbą punktów!
Za grafiki odpowiada Mihajlo Dimitrievski, czyli Mico we własnej osobie
W Październiku na KS. Coś mi się widzi, że będzie hit, chociażby dlatego, że pojawią się figsy do projektów Mico
Endless Winter toczy się w Ameryce Północnej podczas wczesnej ekspansji człowieka, około 10 tys.lat pne. Gracze przewodzą swoim plemionom przez kilka pokoleń: od skromnych grup łowców-zbieraczy po dobrze prosperujące społeczności plemienne. Plemiona mogą odkrywać i zasiedlać nowe ziemie, powiększać populacje, polować i budować megalityczne budowle. Gra łączy mechaniki worker placement i deck buildingu ze stylem euro. W każdej rundzie gracze umieszczają członków plemienia na polach akcji planszy i zagrywają karty, aby wspierać wybrane przez siebie akcje. Oprócz wykonywania różnych akcji na planszy, karty można zachować na koniec rundy, gdzie są odkrywane, a następnie premiowane. Po czterech rundach wygrywa plemię z największą liczbą punktów!
Za grafiki odpowiada Mihajlo Dimitrievski, czyli Mico we własnej osobie
W Październiku na KS. Coś mi się widzi, że będzie hit, chociażby dlatego, że pojawią się figsy do projektów Mico
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Figurki postaci wyrysowanych przez The Mico pojawiły się już w Merchants Cove.
A Endless Winter trafia na radar
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Zagrane na TTS raz, pierwsze wrażenia:
Gierka chodzi całkiem spoko, moooże bym zagrał jeszcze raz, ale mam kilka dość mocnych wątpliwości do do balansu.
1. W 3 graczy gracz zaczynający grę ma sporą przewagę, bo bierze 2 akcje z bonusami (w grze są 4 akcje i pierwsza osoba ma bonus). 1 jedzenia/narzędzia, które dostają inni gracze raczej nie rekompensuje tego i w zasadzie zawsze chciałbym zaczynać grę jakbym miał wybór.
2. Niektóre karty do kupienia są stricte lepsze od innych, co jeszcze bardziej potęguje problem pierwszego gracza. Nie wiem czy to kwestie, które jeszcze nie są finalne, ale balans kart wydaje się miejscami jakby jeszcze mógł być poprawiony.
3. Gra ma 4 rundy a jest deckbuilderem. Ogromne znaczenie ma to, co dobierzemy na pierwszą rękę. W innych deckbuilderach kolejność pierwszych 10 kart nie ma specjalnego znaczenia (chociaż na pewnym poziomie też trochę ma), a tutaj 1/4 gry spędzamy z początkową ręką, która potencjalnie jest 30% słabsza niż współgracza i w zasadzie nic na to nie poradzimy, bo dociągania kart jest tu dość mało.
4. Gra ma element set collection, który nie dość, że jest całkowicie oderwany od reszty gry, to do tego wszystkie sety są 100% takie same poza 2 specjalnymi kartami. Czyli w praktyce nie ma znaczenia czy kolekcjonujemy nosorożce czy leniwce, ważne jest, żeby zebrać 4. Aż się prosi, żeby na kartach zwierząt było różne punktowanie, lub różne akcje wiążące je z resztą gry. A tak, to w zasadzie każda inna gra mająca set collection jest ciekawsza.
Nie jestem pewien, czy dane mi będzie zagrać jeszcze raz (nikomu ze stołu raczej nie podeszła specjalnie), ale mam wrażenie, że gra odniesie sukces tylko dlatego, że ilustruje ją Miko. Poza dość ładną oprawą nie ma chyba w niej nic porywającego.
Gierka chodzi całkiem spoko, moooże bym zagrał jeszcze raz, ale mam kilka dość mocnych wątpliwości do do balansu.
1. W 3 graczy gracz zaczynający grę ma sporą przewagę, bo bierze 2 akcje z bonusami (w grze są 4 akcje i pierwsza osoba ma bonus). 1 jedzenia/narzędzia, które dostają inni gracze raczej nie rekompensuje tego i w zasadzie zawsze chciałbym zaczynać grę jakbym miał wybór.
2. Niektóre karty do kupienia są stricte lepsze od innych, co jeszcze bardziej potęguje problem pierwszego gracza. Nie wiem czy to kwestie, które jeszcze nie są finalne, ale balans kart wydaje się miejscami jakby jeszcze mógł być poprawiony.
3. Gra ma 4 rundy a jest deckbuilderem. Ogromne znaczenie ma to, co dobierzemy na pierwszą rękę. W innych deckbuilderach kolejność pierwszych 10 kart nie ma specjalnego znaczenia (chociaż na pewnym poziomie też trochę ma), a tutaj 1/4 gry spędzamy z początkową ręką, która potencjalnie jest 30% słabsza niż współgracza i w zasadzie nic na to nie poradzimy, bo dociągania kart jest tu dość mało.
4. Gra ma element set collection, który nie dość, że jest całkowicie oderwany od reszty gry, to do tego wszystkie sety są 100% takie same poza 2 specjalnymi kartami. Czyli w praktyce nie ma znaczenia czy kolekcjonujemy nosorożce czy leniwce, ważne jest, żeby zebrać 4. Aż się prosi, żeby na kartach zwierząt było różne punktowanie, lub różne akcje wiążące je z resztą gry. A tak, to w zasadzie każda inna gra mająca set collection jest ciekawsza.
Nie jestem pewien, czy dane mi będzie zagrać jeszcze raz (nikomu ze stołu raczej nie podeszła specjalnie), ale mam wrażenie, że gra odniesie sukces tylko dlatego, że ilustruje ją Miko. Poza dość ładną oprawą nie ma chyba w niej nic porywającego.
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
W kampani pojawiła się polska wersja językowa, za którą odpowiada Galakta. Czy iż a za to, że gra zostanie normalnie wydanaw sklepach w naszym kraju? Jeśli tak to czy wiadomi co tracimy względem kickstartera, bo tu za bardzo nie widzę rzeczy ks exclusive?.
-
- Posty: 1854
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 591 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Wrzuciłem ten opis na inną grupę, ale z wami też się podzielę
Worker placement wygląda tak, że ustawiasz robotnika na polu i możesz go dopakować dowolną liczbą kart współplemieńców z ręki. Karty dają punkty Labor które wydajesz na polu na którym postawiłeś workera. Różne akcje mają różne koszty i możesz wykonać tą samą czynność kilka razy. Więc jak wydasz sporo kart to możesz zrobić naprawdę spor w jednym ruchu np. kupić 4 nowe karty. Potem wykonujesz dolną akcję z pola która nie wymaga Labor, ale czasami może wymagać surowców. Tą też można wykonać dowolną ilość razy. Na końcu masz bonus dla pierwszego gracza który dotrze na dane pole.
Do tego przed ruchem możesz zagrać karty kultury które dają ci surowce lub dodatkowe akcje. Czyli taki mini silniczek.
Do tego dochodzi kilka innych fajnych mechanik:
- budowanie megalitów daje bonusy jak karty kultury, oraz punkty terenu
- kontrola terenu dzięki namiotom i osadom co również daje zasoby oraz punkty (kolejny silniczek)
- zdejmując elementy ze swojej planszetki odsłaniamy bonusy co tworzy trzeci już silniczek
- runda kończy się zaćmieniem słońca w czasie którego walczmy o kolejność w następnej rundzie oraz możemy użyć alternatywnych zdolności z kart
A są jeszcze tory zwiększające punktację na koniec, prywatne cele, set collection.
Dla mnie największa siła jest w tym, że mimo tylko 12 akcji do wykonania masz poczucie, że zrobiłeś naprawdę dużo. A to dlatego, że zamiast akcji w rodzaju "weź jeden kamień" znanych z innych worker placement to akcje potrafią być naprawdę duże dzięki kartom, np. wystaw 3 namioty, przesuń je na 3 kafle terenu i zbuduj z nich osadę
No i faktycznie jest tu wszystko co w dobrym deckbuildingu. Staramy się dobierać dużo kart, pozbywać się tych słabych i ukierunkować deck. Do tego karty nie definiują Ci na jakie pola możesz pójść, a jedynie dają bonusy na określonych polach. Więc jak Ci zależy to zawsze zrobisz to co chcesz.
Mi się gra bardzo podoba i nie mogę się doczekać kolejnych rozgrywek.
Worker placement wygląda tak, że ustawiasz robotnika na polu i możesz go dopakować dowolną liczbą kart współplemieńców z ręki. Karty dają punkty Labor które wydajesz na polu na którym postawiłeś workera. Różne akcje mają różne koszty i możesz wykonać tą samą czynność kilka razy. Więc jak wydasz sporo kart to możesz zrobić naprawdę spor w jednym ruchu np. kupić 4 nowe karty. Potem wykonujesz dolną akcję z pola która nie wymaga Labor, ale czasami może wymagać surowców. Tą też można wykonać dowolną ilość razy. Na końcu masz bonus dla pierwszego gracza który dotrze na dane pole.
Do tego przed ruchem możesz zagrać karty kultury które dają ci surowce lub dodatkowe akcje. Czyli taki mini silniczek.
Do tego dochodzi kilka innych fajnych mechanik:
- budowanie megalitów daje bonusy jak karty kultury, oraz punkty terenu
- kontrola terenu dzięki namiotom i osadom co również daje zasoby oraz punkty (kolejny silniczek)
- zdejmując elementy ze swojej planszetki odsłaniamy bonusy co tworzy trzeci już silniczek
- runda kończy się zaćmieniem słońca w czasie którego walczmy o kolejność w następnej rundzie oraz możemy użyć alternatywnych zdolności z kart
A są jeszcze tory zwiększające punktację na koniec, prywatne cele, set collection.
Dla mnie największa siła jest w tym, że mimo tylko 12 akcji do wykonania masz poczucie, że zrobiłeś naprawdę dużo. A to dlatego, że zamiast akcji w rodzaju "weź jeden kamień" znanych z innych worker placement to akcje potrafią być naprawdę duże dzięki kartom, np. wystaw 3 namioty, przesuń je na 3 kafle terenu i zbuduj z nich osadę
No i faktycznie jest tu wszystko co w dobrym deckbuildingu. Staramy się dobierać dużo kart, pozbywać się tych słabych i ukierunkować deck. Do tego karty nie definiują Ci na jakie pola możesz pójść, a jedynie dają bonusy na określonych polach. Więc jak Ci zależy to zawsze zrobisz to co chcesz.
Mi się gra bardzo podoba i nie mogę się doczekać kolejnych rozgrywek.
-
- Posty: 1854
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 591 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Ja na razie grałem dwa razy w dwie osoby, więc się wypowiem
Mi osobiście gra bardzo się podobała i nie odczuliśmy za bardzo wymienionych mankamentów (ale to może też urok gry dwuosobowej). Gry były dość wyrównane. Set collection szybko olaliśmy i używaliśmy zwierzaków tylko do generowania jedzenia. Autorzy chętnie współpracują ze społecznością więc mam nadzieję, że i te mankamenty zostaną poprawione.
Bonusy są fajne, ale u nas dość szybko schodziły na dalszy plan. Nie raz korzystaliśmy z już użytej akcji bo jej efekt był bardziej istotny niż bonus.Fojtu pisze: ↑07 lis 2020, 17:22 1. W 3 graczy gracz zaczynający grę ma sporą przewagę, bo bierze 2 akcje z bonusami (w grze są 4 akcje i pierwsza osoba ma bonus). 1 jedzenia/narzędzia, które dostają inni gracze raczej nie rekompensuje tego i w zasadzie zawsze chciałbym zaczynać grę jakbym miał wybór.
Nad kartami będą jeszcze pracować. Teoretycznie te słabsze dają więcej punktów na koniec, ale też mam wrażenie, że różnica bywa zbyt mała.
Tylko, że zwykle karty kupujesz do ręki, a nie na discard więc startowa ręka nie jest aż takim problem. Choć faktycznie może zdarzyć się tak, że jeden zacznie z ręką na której jest 5 labor, a drugi z taką na której jest 11 jeśli wyda dwa narzędzia. Chyba było by lepiej gdyby początkowa karta kultury pozwalała kupić kartę bezpośrednio do ręki. Pytanie jak to wpłynie na resztę rozgrywki.Fojtu pisze: ↑07 lis 2020, 17:22 3. Gra ma 4 rundy a jest deckbuilderem. Ogromne znaczenie ma to, co dobierzemy na pierwszą rękę. W innych deckbuilderach kolejność pierwszych 10 kart nie ma specjalnego znaczenia (chociaż na pewnym poziomie też trochę ma), a tutaj 1/4 gry spędzamy z początkową ręką, która potencjalnie jest 30% słabsza niż współgracza i w zasadzie nic na to nie poradzimy, bo dociągania kart jest tu dość mało.
I tu się zgodzę. Zwierzęta są takie sobie, a w dwie osoby ciężko uzbierać sety. W darmowym dodatku na KS będą karty zwierzaków które dają inne bonusy niż tylko jedzenie.Fojtu pisze: ↑07 lis 2020, 17:22 4. Gra ma element set collection, który nie dość, że jest całkowicie oderwany od reszty gry, to do tego wszystkie sety są 100% takie same poza 2 specjalnymi kartami. Czyli w praktyce nie ma znaczenia czy kolekcjonujemy nosorożce czy leniwce, ważne jest, żeby zebrać 4. Aż się prosi, żeby na kartach zwierząt było różne punktowanie, lub różne akcje wiążące je z resztą gry. A tak, to w zasadzie każda inna gra mająca set collection jest ciekawsza.
Mi osobiście gra bardzo się podobała i nie odczuliśmy za bardzo wymienionych mankamentów (ale to może też urok gry dwuosobowej). Gry były dość wyrównane. Set collection szybko olaliśmy i używaliśmy zwierzaków tylko do generowania jedzenia. Autorzy chętnie współpracują ze społecznością więc mam nadzieję, że i te mankamenty zostaną poprawione.
-
- Posty: 1854
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 591 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Na 2 osoby szło szybko. Ale faktycznie przy 4 może być problem.
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 29 sty 2014, 14:57
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 26 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
czy ktos wogole na forum zainteresowany jest wsparciem w kampanii? Nie widze zadnego wątku a kampania juz jest na finiszu.
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Też mnie zdziwiło bardzo małe zainteresowanie tytułem. Na KS kampania przebiega dość płynnie i na dzień przed końcem bodajże tylko 2. SG brakuje.
Z tego co gdzieś wyczytałem sklep 3trolle ma wspierać, więc na dniach być może coś pojawi się w ofercie.
Z tego co gdzieś wyczytałem sklep 3trolle ma wspierać, więc na dniach być może coś pojawi się w ofercie.
-
- Administrator
- Posty: 4747
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1254 times
- Been thanked: 1469 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
A nie będzie dodatkowo wersji retail od Galakty?
(planowałem czekać na recenzje i wersję retail właśnie...)
(planowałem czekać na recenzje i wersję retail właśnie...)
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Stwierdzam z mojego punktu widzenia. Podejrzewam, że dużo osób podobnie jak ja poczeka na polską wersję. Nie chcę mrozić pieniądze na kickstarterze.
Mam nadzieję, że Galakta wynegocjuje przy lokalizacji wszystkie dodatki wraz z big box'em. Czas i przyszłe recenzję pokażą, czy wydam pieniądze za 12+ miesięcy (?)
Mam nadzieję, że Galakta wynegocjuje przy lokalizacji wszystkie dodatki wraz z big box'em. Czas i przyszłe recenzję pokażą, czy wydam pieniądze za 12+ miesięcy (?)
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- Kurczu
- Posty: 373
- Rejestracja: 16 mar 2010, 18:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 349 times
- Been thanked: 83 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Byłem nakręcony na tę grę od kwietnia, kiedy o niej usłyszałem. Pierwszego dnia kampanii zrobiłem pledge. Niestety im więcej o niej czytałem i oglądałem, tym mniej mi się podoba.
Nie widzę tu nic odkrywczego, zbitka kilku prostych mechanik, które robią większą grę. Mam wrażenie, że nawet nie są one ze sobą powiązane - układanie kafelków w piramidki, przesuwanie namiotów po mapie i zbieranie setów zwierząt. Namioty są ok, ale piramidki nie są ekscytujące, a zwierzęta nieciekawe. Parę plusów gry dostrzegam, ale stosunek kwoty do produktu nie kalkuluje mi się do tego bezcenne miejsce na półce Żal mi tylko grafik Miko w mroźnych klimatach
Ostatecznie anulowałem pledge i nie mam zamiaru kupować, nawet w retailu.
Za znacznie niższą kwotę i od ręki można kupić Wicehrabiów
Nie widzę tu nic odkrywczego, zbitka kilku prostych mechanik, które robią większą grę. Mam wrażenie, że nawet nie są one ze sobą powiązane - układanie kafelków w piramidki, przesuwanie namiotów po mapie i zbieranie setów zwierząt. Namioty są ok, ale piramidki nie są ekscytujące, a zwierzęta nieciekawe. Parę plusów gry dostrzegam, ale stosunek kwoty do produktu nie kalkuluje mi się do tego bezcenne miejsce na półce Żal mi tylko grafik Miko w mroźnych klimatach
Ostatecznie anulowałem pledge i nie mam zamiaru kupować, nawet w retailu.
Za znacznie niższą kwotę i od ręki można kupić Wicehrabiów
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
W pełni zgadzam się z tym podsumowaniem. Identyczne sety zwierząt to jakaś kpina dla mnie i nie rozumiem jak można tego w ogóle bronić. Sama gra to kilka osobnych gierek, które są średnio ze sobą połączone. Nic odkrywczego a już na pewno nie na tyle, żeby uzasadnić cenę 50 Euro + 10 wysyłka.Kurczu pisze: ↑16 lis 2020, 14:19 Byłem nakręcony na tę grę od kwietnia, kiedy o niej usłyszałem. Pierwszego dnia kampanii zrobiłem pledge. Niestety im więcej o niej czytałem i oglądałem, tym mniej mi się podoba.
Nie widzę tu nic odkrywczego, zbitka kilku prostych mechanik, które robią większą grę. Mam wrażenie, że nawet nie są one ze sobą powiązane - układanie kafelków w piramidki, przesuwanie namiotów po mapie i zbieranie setów zwierząt. Namioty są ok, ale piramidki nie są ekscytujące, a zwierzęta nieciekawe. Parę plusów gry dostrzegam, ale stosunek kwoty do produktu nie kalkuluje mi się do tego bezcenne miejsce na półce Żal mi tylko grafik Miko w mroźnych klimatach
Ostatecznie anulowałem pledge i nie mam zamiaru kupować, nawet w retailu.
Za znacznie niższą kwotę i od ręki można kupić Wicehrabiów
Też polecam za to Wicehrabiów, widać, że gra jest jedną grą i elementy ze sobą ciekawie współgrają a cena jest śmieszna.
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 29 sty 2014, 14:57
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 26 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Mnie na chwile obecna odstrasza jedynie data planowanego dostarczenia. Nie ukrywam ze w ciagu roku bo taki jest podany termin dostawy moze pojawic sie na rynku o wiele wiecej gier które spowoduja ze ten tytuł bedzie po prostu blado wygladac na tle innych. Bardzo lubie grafiki i jego autora, tematyka tez ciekawa. Wiele mechanik i sposobów punktowania - tez nic odkrywczego ale działa w wielu grach wiec to tez u mnie ani wada ani zaleta. Tylko ten termin... Wsarłem 1$ ale mam coraz wieksze wątpliwości.
-
- Posty: 1854
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 591 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Ja po 4 rozgrywkach stwierdzam, że gra dla mnie bije Wicehrabiów na głowę. Kombinowanie z kartami i wyciąganie możliwie dużo z każdej akcji daje mnóstwo frajdy. Gra daje mnóstwo okazji do decyzji, bo można zrobić co się chce. Karty wspomagają, ale nie ograniczają opcji tak jak w Wicehrabiach. Inna sprawa, że miłośnicy krótkiej kołderki raczej się w grze nie odnajdą. Co do nieciekawych zwierząt czy powtarzalnych kart to w ramach podstawowego pledge'a jest dodatek który dodaje drugie tyle kart, które będzie można wymieniać z tymi bazowymi.
-
- Posty: 407
- Rejestracja: 11 lis 2015, 21:59
- Lokalizacja: Krakow
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 17 times
- Kontakt:
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Jak przewidujecie porównanie cenowe - KIckstarter podstawowy 50 EUR + wysylka, to bedzie jakies 270-300zł. Są dwa mikrododatki. Myślicie, że wydanie Galakty okrojone z kickstarter limited/exclusive zejdzie ponizej 200zl ? Wiadomo, to wróżby, ale może macie doświadczenia z podobnymi tytułami?
Osobiście nie lubię wspierać gier euro na KS bez dużej ilości KS Exclusivow, ale akurat Endless Winter mi sie podoba i tak samo pewnie wespre Transcontinental.
Osobiście nie lubię wspierać gier euro na KS bez dużej ilości KS Exclusivow, ale akurat Endless Winter mi sie podoba i tak samo pewnie wespre Transcontinental.
-
- Posty: 1854
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 591 times
Re: Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy, Jonny Pac, Drake Villareal)
Może i 200zł, ale pamiętaj, że oprócz tych dwóch mikrododatków (canine i borealis) masz jeszcze normalny dodatek - Ancestors.