Nie zaglądam nikomu w portfel. Jeśli ktoś chce kupić kilka egzemplarzy danej gry, ponieważ albo chce zrobić prezent kilku znajomym lub razem ze znajomymi kupują tę grę (a nawet są akcje na forum "złóżmy wspólne zamówienie na 20 sztuk gry z KSa", które działają na tej samej zasadzie), to w tym problemu nie mam. Jednak jeśli ktoś stwierdza, że kupuje po kilka sztuk z kilku gier, żeby potem odsprzedać z zyskiem, to nie obchodzi mnie ilość sztuk.
Zatem kwestią nie jest ilość kupionych sztuk, a motywacja. Jeśli ktoś chce zarabiać na sprzedaży gier planszowych, to niech założy działalność.