![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Trochę szkoda, że kult nowości zabił dyskusję o grach starszych, uznanych i... Wspaniałych. Na Goa czaiłem się od dłuższego czasu, bo Rudiger Dorn jest jednym z moich ulubionych autorów gier planszowych. Zacząłem więc sukcesywnie "nadrabiać zaległości".
Dzięki Jaxowi wreszcie miałem okazję zagrać w tego klasyka! Wprawdzie partyjka zapoznawcza była dla mnie lekkim błądzeniem we mgle, to przeżyłem prawdziwy szok - ta gra jest świetna! Ma fenomenalnie skrojoną mechanikę z jednym z najciekawszych systemów aukcji, jakie dane mi było poznać w grach planszowych. Rozgrywka była mózgożerna, emocjonująca i pomimo zajęcia ostatniego miejsca - bardzo satysfakcjonująca!
Jedna, jedyna rzecz kompletnie jednak zakłócała mój odbiór - karty ekspedycji. Rozpiętość ich użyteczności jest dramatyczna. Od kompletnie bezużytecznych, przez takie które są albo świetne, albo fatalne na różnych etapach gry, po takie, które dają olbrzymią przewagę. Graliśmy wprawdzie w pierwsze wydanie gry, ale zastanawiam się na ile poprawione to zostało w edycji drugiej?
Nasza rodzima wersja od Lacerty była już drugim wydaniem, gdzie podobno mocno doszlifowano kilka elementów, w tym nieszczęsne karty ekspedycji. Zapoznałem się z tematem na BGG i lista zmian jest pokaźna. Podobno mocno utrudniono zbyt (losowe i niesprawiedliwe) łatwe punktowanie na setach symboli na kartach ekspedycji, a także zwiększono prawdopodobieństwo sukcesu założenia kolonii. Jeżeli tak jest na prawdę, to chyba będę rozglądał się za własnym egzemplarzem. Ale...
Czyż ta gra nie zasługuję na reedycję? Na wypasioną, kickstarterową wersję Deluxe?
Niedługo minie blisko dwadzieścia lat od premiery pierwszej edycji. A w temacie dodruku/reedycji cisza. Na BGG są jakieś przypuszczenia, niepotwierdzone ploty, ale niestety - brak konkretów. Czyżby przeszkodą był kolonialny temat? Moim zdaniem byłaby to przeszkoda na wyrost. Bo przecież nie ma tu de facto "wyzysku", gra w swoich tematycznych założeniach jest dosyć umowna. Mi ta tematyka akurat bardzo podchodzi i świetnie pasuje. Ale pytanie - Czy gdyby w Goa całkowicie zmienić tematykę (np. na SF - podbój i handel w kosmosie), były by większe szanse na nową edycję? Czy chętniej byście do gry siadali, gdyby nie miała tematu kolonialnego?