Cześć.
Sposób 1 odpada - sam wash na plastiku nie będzie wyglądał ładnie.
Sposób 2 jest do przyjęcia. Zajmie to mało czasu - ale powalać nie będzie. Jednak zawsze lepiej niż "goły" plastik.
Sposób 3 wygląda chyba najlepiej - ja bym nie robił kolorami silver czy gold (będą się strasznie świecić). Jakie figurki chcesz malować?
Oszczędzić chcesz czas czy pieniądze - czy może obie te rzeczy? - jeśli oba to sposób 3 jest chyba najlepszy. Możesz kupić kilka kolorów base + 1 albo 2 washe (np brązowy lub/i czarny) i na tym koniec.
Najlepszy efekt uzyskałabyś (chyba) gdyby kupić kilka baseów i do każdego base dokupić wash w danym kolorze (czyli base np jasny czerwony i do tego wash czerwony, base w jaśniejszym niebieskim i do tego wash niebieski...
Jeśli zależy Ci na oszczędzaniu także pieniędzy - to nie warto płacić za farbki Citadel - Vallejo, Army Painter czy też inne tańsze się sprawdzą. Polecić mogę farbki Pactra (kosztują około 5 zł za buteleczkę) - w sklepach modelarskich pewnie będzie się je dało kupić. Jeśli jednak planujesz poszerzać swoją przygodę z malowaniem i rozwiajać umiejętności to nie warto tych parę złotych oszczędzać na Pactrze. Lepiej kupić Vallejo/Army Painter - będą dłużej służyć (większe i lepsze buteleczki - Pactra ma 10ml a Vallejo 17ml, Pactra jest szklana a Vallejo plastikowy).
Jeśli jednak wolałabyś zainwestować trochę więcej czasu i pieniędzy - warto rozważyć farbki Citadel Contrast (około 20 zł za buteleczkę) albo chyba dość nowe farbki Scale75 Instant Color (widziałem na jakimś sklepie zestaw 8 tych farbek za około 115 zł - dużo lepsza cena niż Contrasty a na filmikach wygląda że działają identycznie).
http://vanaheim.pl/pl/1854-scale75-instant-colors
Masz 6 zestawów kolorystycznych - wiec jest w czym wybrać. Dzięki temu łatwo pomalowałabyś grupy figurek (część niebieskich, część zielonych itp - oczywiście zależy do jakiej gry chcesz figurki malować).
Do tego potrzebujesz spray - ja używam i polecam zawsze Boll Rallye Mat (biały lub czarny, ewentualnie szary - zależy pod jakie kolory chcesz go kłaść i jakie mają być figurki - jasne czy ciemne). Podkład czarny np nie nadaje się za bardzo pod jasne kolory - żółty bardzo trudno przebija się przez czerń.
Na koniec powinnaś położyć lakier (Varnish) - jeśli tego nie zrobisz, farbki będą schodzić nawet od samego dotykanie rękami. Czy użyjesz błyszczącego czy matowego nie ma znaczenia (w wyglądzie tak, ale będą chronić tak samo kolory figurek) - ja osobiście używam Satin (z firmy Vallejo) ma być niby pomiędzy matem a błyszczącym. Jeśli zależy Ci na czasie to są także w sprayu lakiery, ale wychodzą drożej.
No i pędzelki. Do takiego malowania nie potrzebujesz mega dobrych pędzli więc nie mają one większego znaczenia.