Dokładnie, akurat Lorenzo nie jest zależny językowo
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dokładnie, akurat Lorenzo nie jest zależny językowo
Ale to chyba zanim zaczynasz kampanię powinno się zrobić jakieś badanie rynku, sprawdzić czy w ogóle jest zapotrzebowanie, chęć w środowisku na taką aplikację. W dodatku bez trybu multiplayer na start (lol). Po feedbacku widać, że nie bardzo taka chęć jest. Fajnie, że marzy im się aplikacja, ale trzeba mierzyć siły na zamiary, co z tego, że się ufunduje jak będzie jej używać dosłownie garstka ludzi?Trolliszcze pisze: ↑21 mar 2019, 22:53 Czemu słabo? Wymarzyli sobie, żeby ufundować aplikację, karty pewnie zrobili bonusowo, żeby pomóc podbić kwotę zebranych środków.
Ja wiem, że generalnie kickstartera traktuje się teraz jako formę przedsprzedaży, ale to jednak portal do finansowania celów, których twórcy nie mogą sfinansować sami - zapewne dodatek w postaci talii kart mogliby sobie sfinansować z własnej kieszeni i nie potrzebowaliby do tego ks-a. Jeśli się nie ufunduje, to trudno - być może masz rację i ludzie tego nie chcą, aplikacja nie powstanie, nikt nic nie straci, no harm done. Jedyne, co do mnie przemawia, to argument, że zebraliby więcej, gdyby to jednak zakamuflowali jako kampanię ufundowania dodatku, a nie apki - ale też pewnie kwoty musieliby inne zaproponować i na apkę już by zabrakło. Bo jeśli patrzeć po różnicy cen progu tylko apka i apka + karty, to karty wychodzą bardzo tanio: 8 euro. Może sobie kalkulują to tak, że jednak nie ma aż tylu fanów Lorenza, żeby ufundować aplikację z tych 8 euro za talię i progi są skonstruowane tak a nie inaczej.EsperanzaDMV pisze: ↑22 mar 2019, 11:48Ale to chyba zanim zaczynasz kampanię powinno się zrobić jakieś badanie rynku, sprawdzić czy w ogóle jest zapotrzebowanie, chęć w środowisku na taką aplikację. W dodatku bez trybu multiplayer na start (lol). Po feedbacku widać, że nie bardzo taka chęć jest. Fajnie, że marzy im się aplikacja, ale trzeba mierzyć siły na zamiary, co z tego, że się ufunduje jak będzie jej używać dosłownie garstka ludzi?
Ale to moment. Jak sam napisałeś, KS służy do ufundowania się celów. Najpierw trzeba jednak zastanowić się, czy jest sens w ogóle startować z kampanią czegoś, co się nie przyjmie/nie jest w ogóle graczom potrzebne (a tak to wygląda, patrząc na feedback). W tym przypadku dostali od graczy duży feedback, że a) aplikacja nie jest potrzebna, gracze chcieliby móc kupić same karty b) aplikacja bez multiplayera to już w ogóle bezsens c) na start jest tylko 15 kart i gracze otrzymają pełną talię dodatku (48 kart) tylko i wyłącznie, jeśli uzbierają €50k d) nie ma nawet informacji, na jakie platformy ta aplikacja miałaby powstać. No sorry, ale to jest megasłabe, by wspieranie niechcianej rzeczy budować na wsparciu pożądanego przez graczy dodatku.Trolliszcze pisze: ↑22 mar 2019, 12:00Ja wiem, że generalnie kickstartera traktuje się teraz jako formę przedsprzedaży, ale to jednak portal do finansowania celów, których twórcy nie mogą sfinansować sami - zapewne dodatek w postaci talii kart mogliby sobie sfinansować z własnej kieszeni i nie potrzebowaliby do tego ks-a. Jeśli się nie ufunduje, to trudno - być może masz rację i ludzie tego nie chcą, aplikacja nie powstanie, nikt nic nie straci, no harm done. Jedyne, co do mnie przemawia, to argument, że zebraliby więcej, gdyby to jednak zakamuflowali jako kampanię ufundowania dodatku, a nie apki - ale też pewnie kwoty musieliby inne zaproponować i na apkę już by zabrakło. Bo jeśli patrzeć po różnicy cen progu tylko apka i apka + karty, to karty wychodzą bardzo tanio: 8 euro. Może sobie kalkulują to tak, że jednak nie ma aż tylu fanów Lorenza, żeby ufundować aplikację z tych 8 euro za talię i progi są skonstruowane tak a nie inaczej.
Może mam inne podejście, ale ja osobiście nie odczuwam straty czegoś, co w ogóle nie istnieje. Idę o zakład, że w głowach twórców jest o wiele więcej nieistniejących dodatków do naszych ulubionych gier, które fizycznie nie powstały, bo gdzieś tam na jakimś szczeblu ktoś podjął decyzję, że się nie opłaca z powodów X, Y i Z. No ale tutaj gracze stratni się nie czują, bo pewnie nawet nie wiedzą, że kiedykolwiek inicjatywa wydania tych dodatków byłaEsperanzaDMV pisze: ↑22 mar 2019, 12:37Jeśli przez ich decyzję zbiorą mniej funduszy i nie wydadzą pełnej talii 48 kart, to stracą na tym gracze.
a z drugiej... to o czym piszeszNidav pisze: Oczywiście, że te rodziny wskazują pewien konkretny kierunek, ale tak samo karty patronów nakierowują w odpowiednią stronę, jeśli się chce z nich skorzystać. Rodziny za to raczej dają ciekawe wyzwanie, żeby nimi dobrze zagrać, ale z drugiej strony można też ich zignorować i grać normalnie
No właśnie grając tą rodziną ten pogrubiony fragment trochę traci sens i to mi się w tym nie podobało. Inne rodziny nie dają "kar" więc faktycznie można się aż tak nie skupiać na ich zdolności specjalnej.Nidav pisze: (...) bo nawet rodzina "wazeliniarzy z Watykanu"' musi tylko nie dostać ekskomuniki, a to nie jest jakieś zbyt skomplikowane i w moich grach ekskomunikę sam dostawałem jedynie, kiedy się na nią sam decydowałem, żeby potem dobić więcej punktówTakże po prostu trzeba przy nich mieć wiarę bardziej na względzie, a jeśli się na tym skupić, to będą dodatkowe profity
Na pewno mogę się zgodzić z drugą częścią zdania i też mam ochotę zagrać innymi rodzinamiNidav pisze: Także mi rodziny się bardzo podobają i nie mogę się doczekać kolejnych partii, żeby zagrać kolejnymi rodami![]()
Na 3 bym się raczej nie bał, sam myślę o dodatku ale gramy tylko we 2 os. Czy w takim wariancie ma to sens ?konradstpn pisze: ↑16 lis 2020, 18:22 Mam pytanie do posiadaczy Lorenzo il Magnifico: Houses of Renaissance. Grywam najczęściej w 3 osoby.Czy w tym składzie nie robi się zbyt luźno z uwagi na dodatkową kolumnę ?