Kolejna gra, większa niż mniejsza.

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
TV3
Posty: 1257
Rejestracja: 09 lut 2013, 15:07
Been thanked: 26 times

Kolejna gra, większa niż mniejsza.

Post autor: TV3 »

Czołem. Jakiś czas temu tłukliśmy z żoną Pola Arle. Odjechały na półkę, w ich miejsce wlazła była Cywilizacja Poprzez Wieki (wraz z dodatkiem).
Ją w sumie tłuczemy w dalszym ciągu, ale już coś inszego bym chciał.

>> Czas partii nie ma specjalnie znaczenia (Pola były relatywnie krótkie, Civ dłuższa - i to i to w sumie odpowiadało).
>> Brak negatywnej interakcji (w Civ gramy bez wojen)
>> Ja wiem, że tu do końca się nie da, ale im bardziej intuicyjne zasady, tym przyjemniej. Ja wiem, że przez instrukcję i tak będę musiał przebrnąć, ale niech to nie będzie 5 tomów ;). Nieakceptowalne natomiast byki / nieścisłości w tejże.
>> Podoba mi się projekt i wykonanie Pól, podoba mi się projekt i wykonanie Cywilizacji. Lubię mieć na stole coś, co mi się podoba ;)
>> 99% partii grane w 2 osoby
>> tematyka chyyyba raczej dowolna
___
Przypadkiem kliknąłem w wątek Brass'a, jedynie przerolowałem, nic nie sugeruję :)



Jakie pozycje powinienem rozważyć?

pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1488
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 257 times
Been thanked: 725 times

Re: Kolejna gra, większa niż mniejsza.

Post autor: arturmarek »

U nas podobny profil, gramy też dwuosobowo z żoną, uwielbiamy Cywilizację PW. Jeśli wchodzą w grę coopy to napisz, z rywalizacyjnych mogę polecić:
Terraformacja Marsa chociaż może się nie podobać wizualnie, nam odpowiada
Le Havre: nie grałem w Pola Arle, ale bardzo lubię gry Uwego i chyba Le Havre najbardziej mi pasuje
Pret a Porter: świetna gra ekonomiczna, bardzo ciasna, bez bespośredniej negatywnej interakcji
Awatar użytkownika
helloween85
Posty: 162
Rejestracja: 14 maja 2018, 14:39
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 84 times
Been thanked: 48 times

Re: Kolejna gra, większa niż mniejsza.

Post autor: helloween85 »

U mnie wygląda to ostatnio prawie identycznie, gramy głównie w 2 osoby z żoną, która nie lubi negatywnej interakcji. Ostatnio z cięższych gier najchętniej wyciągamy Newton i Scythe.
Co do Scythe to wiem, że jest on przeznaczony raczej na większą ilość graczy, ale u nas siadł on doskonale - może właśnie dlatego że na mapie jest luźno i okazji do interakcji jest mniej...?
Awatar użytkownika
prz616
Posty: 48
Rejestracja: 12 lut 2017, 21:26
Has thanked: 117 times
Been thanked: 18 times

Re: Kolejna gra, większa niż mniejsza.

Post autor: prz616 »

Punkt wyjścia u mnie jest podobny. Dużo gramy tylko we dwójkę z dziewczyną, zwłaszcza ostatnio. W weekendy zwykle wjeżdżają cięższe tytuły. W Pola Arle graliśmy na początku naszej zabawy planszówkami i byłem zachwycony projektem również. Wcześniej był tylko Geniusz i Dominion, a tu skomplikowana gra, która już przy pierwszej grze nie wymagała właściwie sięgania po instrukcję dzięki logicznym zasadom i intuicyjnej ikonografii. W Civkę jeszcze nie graliśmy.

Ale przchodząc do meritum. U nas ostatnio doskonale sprawdzają się:

Podwodne Miasta (+ dodatek) - karty + worker placement + rozbudowa własnej planszetki. Bardzo fajnie połączone wszystkie te elementy. Super chodzi na 2. Zasady powiązane z tym, co dzieje się na planszy. Brak w zasadzie negatywnej interakcji (poza podbieraniem pól). Dodatek poprawia jakość wydania, w podstawce te planszetki graczy są takie cienkie dość. Mi to akurat nie przeszkadzało, ale wziąłem od razu dodatek, bo już nie ma go dużo, a pewnie nie będzie dodruku. Dodatek rozfoliowałem po pierwszej partii. Mam też Pulsara (świetny) tego samego autora, czekam na Pragę, ale obie te gry raczej lżejsze.

Projekt Gaja/Klany Kaledonii - obie średnio łatwo dostępne, ale obie też w sumie niezależne językowo praktycznie (Klany ENG były ostatnio gdzieś w dobrej cenie). Dorzuciłbym tu jeszcze Terrę, ale ona gorzej chodzi na 2 (Gaja ma za to modularną planszę, Klany też mają prosty mechanizm jej zmniejszenia). Projekt Gaja jest bardziej złożony, Klany przystępne i krótsze (najlżejsze z wymienionych, ale dają mnóstwo zabawy, super relacja czas/skupienie/przyjemność z gry). Na 2 jest więcej przestrzeni i gracze rzadziej się spotykają na planszy, ale i tak jest fajnie. Negatywna interakcja związana zajmowaniem sobie pól na mapie, nic na zasadzie take that.

A na Brassa sam spoglądam ;)
poxi
Posty: 241
Rejestracja: 28 kwie 2020, 21:37
Has thanked: 51 times
Been thanked: 110 times

Re: Kolejna gra, większa niż mniejsza.

Post autor: poxi »

Patrząc na wymagania myślę, że Maracaibo sprawdzi się wyśmienicie. Zwłaszcza, że jest wyraźnie różne od tego w co graliście.
Awatar użytkownika
TV3
Posty: 1257
Rejestracja: 09 lut 2013, 15:07
Been thanked: 26 times

Re: Kolejna gra, większa niż mniejsza.

Post autor: TV3 »

Dzięki za propozycje. Zerknąłem. Zerknąwszy - za każdym razem oko leciało na wspomnianego Brassa L. Sam nie wiem. Tylko tu trudne polowanie...
ODPOWIEDZ