Pionek X - 14-15.03.2009

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: costi »

bogas: szczerze mowiac, nawet nie wiedzialem, ze w wypozyczalni sa gry zapewnione przez organizatorow...
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2874
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 431 times
Been thanked: 684 times

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: bogas »

costi pisze:bogas: szczerze mowiac, nawet nie wiedzialem, ze w wypozyczalni sa gry zapewnione przez organizatorow...
Ano widzisz. Cała pomarańczowa 50-ka to gry zapewnione przez organizatorów. Do tego dochodzi spora lista gier spoza 50-ki także dostarczona przez organizatorów (chyba 90% gier dla dzieci pochodziła właśnie stąd). Patrząc na stoły w wypożyczalni, to tak na moje oko, zdecydowanie mniej niż połowa gier była przywieziona przez graczy. Ale jak to mówią "Na oko to chłop umarł", więc poczekajmy na jakieś oficjalne dane.
Awatar użytkownika
zara2stra
Posty: 384
Rejestracja: 02 mar 2008, 20:38
Lokalizacja: Lubliniec/Pawonków
Been thanked: 1 time

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: zara2stra »

A właśnie - fajnie by było gdyby gdzieś na sieci znalazły się statystyki wypożyczonych gier z biblioteczki. Zwykle wożę ze sobą na Pionka wielką siatę gier z których około połowa jest wzięta "bo pewnie ktoś chętnie zagra".
adam.lakomy
Posty: 239
Rejestracja: 31 paź 2007, 18:30
Lokalizacja: Gliwice

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: adam.lakomy »

Silient juz analizuje skrzetnie ;) Bedzie wszystko powiedziane

Na moje oko i pamiec, to najchetniej pozyczana pozycja byl Marakesh (13 albo 15 razy), gier bylo 282, okolo 100 uzytkownikow biblioteki z okolo 300 uczestnikow konwentu, wypozyczylismy 323 razy gry w ciagu pierwszego dnia i ponad 200 w ciagu drugiego... Oficjalne statystyki juz niedlugo.

Jako osoba ktora przesiedziala w wypozyczalni 17h pionka mam kilka pomyslow na jeszcze lepsze i sprawniejsze jej dzialanie. Mam nadzieje, ze na nastepnym Pionku wszystko bedzie jeszcze lepiej dzialac.
khaox
Posty: 419
Rejestracja: 13 wrz 2006, 15:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: khaox »

adam.lakomy pisze:Mam nadzieje, ze na nastepnym Pionku wszystko bedzie jeszcze lepiej dzialac.
To ja proszę o dowiązanie do gry informacji, kto jest w stanie ją wytłumaczyć... informacja kto jest właścicielem zwykle nie jest wystarczająca. Mała żółta karteczka działa cuda a nie kosztuje za dużo :) Ostatecznie można to nawet jakoś powiązać z nagradzaniem najbardziej "pomocnego" Pionkowicza
adam.lakomy
Posty: 239
Rejestracja: 31 paź 2007, 18:30
Lokalizacja: Gliwice

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: adam.lakomy »

Tutaj klania sie problem "a skad ja mam wiedziec kto moze wytlumaczyc gre z grupy 300 ludzi, a gre widze pierwszy raz na oczy" :) dlatego odsyla sie do wlasciciela.

Pomaranczowi znaja rozne gry, nie tylko z 50, ale jest tego za duzo zeby kazdy pamietal w co kto potrafi grac ;)

A opisanie gry nalezy do obowiazkow wlasciciela gry, my niestety nie mamy na to czasu ;)

Ale tablica jest ciekawym pomyslem i mysle, ze w takiej czy podobnej formie wejdzie do uzytku...
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2408
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 7 times

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: bazik »

costi pisze:
Airships - dla mnie najlepsza gra w kości, choć usłyszałem, że bazik zna wygrywającą strategię.
A jest gra, do ktorej bazik nie zna wygrywajacej strategii? :P
fajne te urban legends są, nie? też powoli zaczynam myśleć że bazik zna wygrywającą strategię nawet w gry które nie zna. akurat airships znam, tyle że 'wygrywająca' strategia to 'spróbuj bardzo ryzykowne rzuty w pierwszych dwóch kolejkach'. ta gra to jedna wielka chodząca kula śnieżna, jak na początku odskoczysz to po zabawie.


a sam pionek - za każdym razem nie mogę się nadziwić że jest tyle osób które zakładają pomarańczowe koszulki, i są skłonne poświęcić cały weekend nic nie grając tylko po to żebym ja sobie pograł. dziękuję.
Awatar użytkownika
skanna
Posty: 1337
Rejestracja: 22 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 22 times

Re: PIONEK X - mój czwarty raz!

Post autor: skanna »

Veridiana pisze: w międzyczasie wytumaczyłam Diamonds Club Milczącej Beacie, Marasowi i Alkowi. co prawda nie wiem po co, bo Skanna też grała i też umiała :roll:
Ale wytłumaczyć nie umiała :).

A tym, co się boją, że jak pierwszy raz przyjadą to znikną w tłumie to chciałam napisać, że rok temu dopiero się dowiedziałam, że impreza taka się odbywa, pół roku temu przyjechałam na nią po raz pierwszy, a teraz miałam wrażenie, że znam co najmniej połowę uczestników i że co najmniej połowa zna mnie, a teraz poznałam następnych. Nie ma się czego bać, trzeba przyjechać i poprosić wc o zrobienie pięknego identyfikatora z wyraźnie wypisanym nickiem :)
Ostatnio zmieniony 16 mar 2009, 16:39 przez skanna, łącznie zmieniany 1 raz.
offtopikowa specjalistka - z góry przepraszam, to niezależne ode mnie i moich palców ;-)
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: ragozd »

ja tam potwierdzam bazikowa wtgrywajaca strategie - trzeba grac zoltymi ;)
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2408
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 7 times

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: bazik »

ragozd pisze:ja tam potwierdzam bazikowa wtgrywajaca strategie - trzeba grac zoltymi ;)
no ale ta akurat strategia nie pomoze nikomu w grze z bazikiem z oczywistych wzgledow. :-p
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: ragozd »

a tylko i wylacznie z tego powodu :P
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: mst »

A co jeśli wszyscy gracze będą grać żółtymi (tyle, że w różnych odcieniach)? :twisted:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
fruszu
Posty: 99
Rejestracja: 08 lut 2009, 19:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: fruszu »

Był to mój pierwszy pionek i wrażenia mam mieszane. Najpierw plusy:
+ Z mojej strony największy szacunek dla pana przy stoliku w recepcji na II piętrze za profesjonalizm - był cały czas na posterunku, pomagał, odpowiadał, pożyczał długopisy:)
+ Organizacja biblioteki gier - duży wybór gier, dowcipna obsługa
+ Organizacja konkursu wiedzy o planszówkach - z racji poziomu naszej wiedzy, swój udział zakończyliśmy z kolegą na I rundzie, ale zadania ciekawe, w dalszych fazach jeszcze bardziej. Ogrom pracy, zaangażowanie córek WC w powstawanie konkursu i przyjazne prowadzenie konkursu. Nawet kosmiczny poziom wiedzy Draco i Stalkera (szacunek) i trudne pytania, wzbudzające bezsilny uśmiech, nie zmąciły mi odbioru konkursu.
+ dla wszystkich tłumaczących zasady. Na scenie było ich najmniej, ale robotę wykonywali ciężką.

Ale żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów:
- Zauważam wyraźny podział na dwie grupy: organizatorzy (+krąg znajomych) i rzesza graczy. To X edycja, więc oczywiste jest, że wiele osób się zna. Wydaje mi się jednak, że należałoby ułatwić pobyt na pionku tym, którzy są po raz pierwszy. Bardzo dobrym pomysłem, który pojawił się na forum, była tablica z zapisami na partie gier. To ułatwiłoby zaznajamianie się z nowymi graczami. Byłem na Pionku z dwójką przyjaciół, więc mieliśmy łatwiej - zawsze ekipa była, nawet jak nikt nie chciał się dołączyć do gry. Podejrzewam, że komuś, kto przyjechałby sam, ew. z kimś, kogo chciałby zachęcić do planszówek, mogłoby być ciężko.
- Doceniam trud organizacyjny i szanuję pracę wykonaną przez pomarańczowych. Jednak były momenty, w których w organizację wkradał się chaos. Próbowałem wziąć udział w turnieju gier logicznych. Zapytałem po drodze trzy osoby obsługujące imprezę o to w co będziemy grać, do kogo się zgłosić, co z ew. tłumaczeniem zasad. Nie dowiedziałem się praktycznie nic. Zapisałem się mimo to na tablicy, przyszedłem na konkurs, okazało się, że po zagraniu krótkiej partii w Quads zabrakło przeciwników. Obszedłem całą salę, szukając osób, z którymi wg danych na tablicy miałem zagrać. Nie znalazłem. Ponieważ nie widziałem, żeby ktoś czuwał nad przebiegiem konkursu, zrezygnowałem. Być może organizator tam był, nie wiem. Być może sam brał udział w konkursie. Nie wiem, bo i skąd mam tę wiedzę czerpać? To utrudnia udział osobom "nowym" na pionku
- W większości konkursów udział brali organizatorzy Pionka. Większość z nagradzanych osób to organizatorzy Pionka. Nawet przy losowaniu nagród pojawiały się wciąż te same osoby (lub ich rodziny, znajomi, etc.). Nie chcę być źle zrozumiany. Nie wietrzę tu żadnego przekrętu. Moim zdaniem świadczy to o tym, że we wszystkim biorą udział te same osoby, że duży wysiłek organizatorów nie do końca przekłada się na zwiększenie kręgu osób, którym Pionek bliski.

Na początku lutego byliśmy z przyjaciółmi na Festiwalu Gier Planszowych w Brzegu. Takiego podziału na "starych" i "nowych" nie wyczuwaliśmy. Może dlatego, że była to I edycja imprezy. Mam jednak nadzieję, że nie tylko dlatego.

Pozdrawiam wszystkich. Dziękuję za Pionka i do zobaczenia na Gratislavii.
Awatar użytkownika
fruszu
Posty: 99
Rejestracja: 08 lut 2009, 19:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: fruszu »

Zapomniałem, dzięki dla Mirka, Michała, Lucqa i Toudiego za fajną partię Gry o Tron w sobotę. Nie wiedziałem, że przegrana w AgoT-a może być przyjemna:)
Awatar użytkownika
skanna
Posty: 1337
Rejestracja: 22 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 22 times

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: skanna »

fruszu pisze: Na początku lutego byliśmy z przyjaciółmi na Festiwalu Gier Planszowych w Brzegu. Takiego podziału na "starych" i "nowych" nie wyczuwaliśmy. Może dlatego, że była to I edycja imprezy. Mam jednak nadzieję, że nie tylko dlatego.
Coś musi być w magii konwentowych losowań, bo w Brzegu wśród tych, których wylosowano była m.in.Tusia, Repek, Olo, Piotro i ja - wszyscy w "niebieskich koszulkach" i jeszcze moja pięcioletnia córka w niebieskiej bluzie ;)
Może trzeba się po prostu przed pionkową loterią przebrać na pomarańczowo?
offtopikowa specjalistka - z góry przepraszam, to niezależne ode mnie i moich palców ;-)
Awatar użytkownika
zara2stra
Posty: 384
Rejestracja: 02 mar 2008, 20:38
Lokalizacja: Lubliniec/Pawonków
Been thanked: 1 time

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: zara2stra »

No to ja odpadam ;) :P

I wracam do naklejek C&C: Ancients (może uda mi się dziś skończyć piechotę Rzymian :P )
Awatar użytkownika
GOOR
Posty: 75
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:52
Lokalizacja: Knurów

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: GOOR »

fruszu pisze:Większość z nagradzanych osób to organizatorzy Pionka. Nawet przy losowaniu nagród pojawiały się wciąż te same osoby (lub ich rodziny, znajomi, etc.).
No to chyba lekka przesada. Jeśli się nie mylę to nagrodę za konkurs dostał tylko 1 pomarańczowy.

Każdy z nas pomarańczowych dostał nagrodę ale było to podziękowanie za trud włożony w organizację i prowadzenie imprezy (o czym zresztą Ignacy mówił przez mikrofon).
trzewik

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: trzewik »

SPROSTOWANIE 1
W większości konkursów udział brali organizatorzy Pionka. Większość z nagradzanych osób to organizatorzy Pionka. Nawet przy losowaniu nagród pojawiały się wciąż te same osoby (lub ich rodziny, znajomi, etc.). Nie chcę być źle zrozumiany. Nie wietrzę tu żadnego przekrętu. Moim zdaniem świadczy to o tym, że we wszystkim biorą udział te same osoby, że duży wysiłek organizatorów nie do końca przekłada się na zwiększenie kręgu osób, którym Pionek bliski.
Chciałbym tu dokonać sprostowania.
1. W konkursie wiedzy o grach planszowych brało udział 22 osoby, w tym 4 Pomarańczowe Koszulki.
2. W konkursie logicznym brało udział 16 graczy, ani jedna Pomarańczowa Koszulka.
3. W turnieju NS HEX brało udział 24 graczy, w tym jedna Pomrańczowa Koszulka.
4. W turnieju Pitchcar brało udział 22 graczy, w tym chyba jedna Pomrańczowa Koszulka (tu sie mogę mylić, bo nie byłem obecny przy tym turnieju).

Mam nadzieję, że te fakty rozjaśniają kwestię.


SPROSTOWANIE 2
Jeśli chodzi o gry z Pomarańczowej 50tki (czyli te, które udostępniamy uczestnikom) to faktycznie nie ma tam gier wydawnictwa Lacerta ponieważ... ponieważ wydawnictwo Lacerta nie dało tych gier. "Mamy w wypożyczalni te gry, które mamy", że tak powiem :)

Wszyscy polscy wydawcy przekazują gry na rzecz MDK właśnie po to, by były udstępniane na Pionku. Mamy olbrzymią ofertę gier - ale opiera się to na tym, co nam dano. Nie mamy jakiś mega dużych środków by tyle gier kupić.

Nie mniej, Puerto Rico jest w naszej ofercie, kupiliśmy je ze składek, więc 1 Puerto Rico na pewno było. :)

KONIEC SPROSTOWAŃ

Pozostałe zarzuty są mniej lub bardziej zasadne i obiecuję, że przez kolejne 3 miesiące będziemy pracowali nad tym, by kolejny Pionek miał miej wad.
Awatar użytkownika
salou
Posty: 1074
Rejestracja: 20 gru 2006, 19:19
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 47 times
Been thanked: 47 times

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: salou »

fruszu pisze:Był to mój pierwszy pionek i wrażenia mam mieszane. Najpierw plusy:
+ Z mojej strony największy szacunek dla pana przy stoliku w recepcji na II piętrze za profesjonalizm - był cały czas na posterunku, pomagał, odpowiadał, pożyczał długopisy:)
+ Organizacja biblioteki gier - duży wybór gier, dowcipna obsługa
+ Organizacja konkursu wiedzy o planszówkach - z racji poziomu naszej wiedzy, swój udział zakończyliśmy z kolegą na I rundzie, ale zadania ciekawe, w dalszych fazach jeszcze bardziej. Ogrom pracy, zaangażowanie córek WC w powstawanie konkursu i przyjazne prowadzenie konkursu. Nawet kosmiczny poziom wiedzy Draco i Stalkera (szacunek) i trudne pytania, wzbudzające bezsilny uśmiech, nie zmąciły mi odbioru konkursu.
+ dla wszystkich tłumaczących zasady. Na scenie było ich najmniej, ale robotę wykonywali ciężką.

Ale żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów:
- Zauważam wyraźny podział na dwie grupy: organizatorzy (+krąg znajomych) i rzesza graczy. To X edycja, więc oczywiste jest, że wiele osób się zna. Wydaje mi się jednak, że należałoby ułatwić pobyt na pionku tym, którzy są po raz pierwszy. Bardzo dobrym pomysłem, który pojawił się na forum, była tablica z zapisami na partie gier. To ułatwiłoby zaznajamianie się z nowymi graczami. Byłem na Pionku z dwójką przyjaciół, więc mieliśmy łatwiej - zawsze ekipa była, nawet jak nikt nie chciał się dołączyć do gry. Podejrzewam, że komuś, kto przyjechałby sam, ew. z kimś, kogo chciałby zachęcić do planszówek, mogłoby być ciężko.
- Doceniam trud organizacyjny i szanuję pracę wykonaną przez pomarańczowych. Jednak były momenty, w których w organizację wkradał się chaos. Próbowałem wziąć udział w turnieju gier logicznych. Zapytałem po drodze trzy osoby obsługujące imprezę o to w co będziemy grać, do kogo się zgłosić, co z ew. tłumaczeniem zasad. Nie dowiedziałem się praktycznie nic. Zapisałem się mimo to na tablicy, przyszedłem na konkurs, okazało się, że po zagraniu krótkiej partii w Quads zabrakło przeciwników. Obszedłem całą salę, szukając osób, z którymi wg danych na tablicy miałem zagrać. Nie znalazłem. Ponieważ nie widziałem, żeby ktoś czuwał nad przebiegiem konkursu, zrezygnowałem. Być może organizator tam był, nie wiem. Być może sam brał udział w konkursie. Nie wiem, bo i skąd mam tę wiedzę czerpać? To utrudnia udział osobom "nowym" na pionku
- W większości konkursów udział brali organizatorzy Pionka. Większość z nagradzanych osób to organizatorzy Pionka. Nawet przy losowaniu nagród pojawiały się wciąż te same osoby (lub ich rodziny, znajomi, etc.). Nie chcę być źle zrozumiany. Nie wietrzę tu żadnego przekrętu. Moim zdaniem świadczy to o tym, że we wszystkim biorą udział te same osoby, że duży wysiłek organizatorów nie do końca przekłada się na zwiększenie kręgu osób, którym Pionek bliski.

Na początku lutego byliśmy z przyjaciółmi na Festiwalu Gier Planszowych w Brzegu. Takiego podziału na "starych" i "nowych" nie wyczuwaliśmy. Może dlatego, że była to I edycja imprezy. Mam jednak nadzieję, że nie tylko dlatego.

Pozdrawiam wszystkich. Dziękuję za Pionka i do zobaczenia na Gratislavii.
Co do ewentualnych powiązań rodzinnych to ostatecznie chciałem zaprzeczyć temu że Ignacy to mój ojciec :mrgreen: , a zupełnie poważnie odpowiadając na twojego posta chciałem zauważyć że mimo wszystko spośród tych blisko 400 osób właściwie połowa to w bezpośredni lub pośredni sposób osoby związane z organizatorami całego tego bardzo pozytywnego przedsięwzięcia. Jestem zupełnie obcą osobą na sali nie było nikogo z mojej rodziny ale to ja zorganizowałem konkurs fotograficzny "co to za pionek" i ja też brałem udział w turnieju pitch cara zająłem w nim 3 miejsce , dzięki temu dostałem nagrodę. Zapytam się Ciebie Freszu czy to że organizowałem inny konkurs nie pozwala mi wziąść udziału w innym organizowanym przez kogoś zupełnie innego ?? w swoim oczywiście nie brałem udziału bo to faktycznie nie byłoby uczciwe :mrgreen: . Co do konkursu pitch cara to nie widzę powodów dla których sam organizator nie mógłby wystąpić tam się pstryka małym drewnianym kapslem po torze , idąc dalej każdy konkurs był dla wszystkich praktycznie, to jest zabawa non stop dwa dni i wątpliwości co do uczestnictwa w tych zabawach osób powiązanych z organizatorami są zupełnie niepotrzebne , jedynie mogę przyznać Ci rację w kwestii chaosu :D ten mógł się czasami wkradać w poczynania każdej z osób która była tam na miejscu po prostu nikt nie chce nikomu niczego kazać to ma być wspaniała zabawa.

Odpowiem na jeszcze jeden zarzut , który dotyczył podziału , jestem stałym bywalcem tej imprezy na którą wstęp jest praktycznie wolny każdy ma prawo przyjść i bawić się z każdym, jeżeli zauważyłeś jakieś oznaki podziału to moim zdaniem są to pozytywne objawy ludzie coraz częściej korzystają z okazji konwentu żeby spotkać swoich przyjaciół i znajomych z poprzednich konwentów już mniej im zależy na tym żeby rozłożyć planszę a bardziej na porozmawianiu, są to nie jednokrotnie jedyne okazje na spotkanie twarzą w twarz z przyjaciółmi z forum. Jasne że to gry planszowe są nośnikiem imprezy , ale już nie tylko :D Pewnie Ty też poznałeś teraz kogoś i na przyszłym konwencie po prostu usiądziesz z tą osobą lub z tymi osobami które poznałeś żeby zagrać i tak z wyjazdu na wyjazd poszerzać będziesz to grono a za dwa trzy lata zabraknie Ci już czasu dla wszystkich :) czy to oznaczać będzie że nastąpił podział sam oceń ja żadnych podziałów nie widzę a jestem nieśmiały i mógłbym faktycznie mieć z tym problemy :mrgreen:
wajwa
Posty: 2324
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 373 times
Been thanked: 569 times
Kontakt:

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: wajwa »

salou pisze:
1.Co do ewentualnych powiązań rodzinnych to ostatecznie chciałem zaprzeczyć temu że Ignacy to mój ojciec :mrgreen: ,


2.Jestem zupełnie obcą osobą na sali nie było nikogo z mojej rodziny
ad 1. No przecież wszyscy wiemy , że nie jesteście rodziną , graliście tylko w filmach , które oglądałem " W Starym Kinie"
Flip i Flap czy jakoś tak :mrgreen: ?

ad 2. W myśl zasady "Wątroba nie mięso , szwagier nie rodzina" to faktycznie prawda :D
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
Cirrus
Posty: 385
Rejestracja: 06 paź 2006, 08:54
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: Cirrus »

Więcej gier, więcej znajomych, więcej zabawy. Dziękuje współgraczom, tłumaczom i pomarańczowym. Pomnik dla nich, pomnik!
"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"

http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: costi »

SPROSTOWANIE 2
Jeśli chodzi o gry z Pomarańczowej 50tki (czyli te, które udostępniamy uczestnikom) to faktycznie nie ma tam gier wydawnictwa Lacerta ponieważ... ponieważ wydawnictwo Lacerta nie dało tych gier. "Mamy w wypożyczalni te gry, które mamy", że tak powiem

Wszyscy polscy wydawcy przekazują gry na rzecz MDK właśnie po to, by były udstępniane na Pionku. Mamy olbrzymią ofertę gier - ale opiera się to na tym, co nam dano. Nie mamy jakiś mega dużych środków by tyle gier kupić.

Nie mniej, Puerto Rico jest w naszej ofercie, kupiliśmy je ze składek, więc 1 Puerto Rico na pewno było.

KONIEC SPROSTOWAŃ
SPROSTOWANIE DO SPROSTOWANIA

To ja moze odpowiem, bo mam wrazenie, ze moj tekst o braku pewnych pozycji w wypozyczalni jest traktowany jako zarzut pod czyims adresem (w domysle: organizatorow).

Po pierwsze primo: jak juz pisalem, nie wiedzialem/nie zwrocilem uwagi, ze w wypozyczalni byly gry zapewnione przez organizatora (choc faktycznie, jak siegne pamiecia, na niektorych byla naklejka MDK ;) ).
Po drugie primo, co wynika poniekad z pierwszego: z racji popularnosci niektorych tytulow (wspomniane Agricola, czy Puerto Rico, ale tez Brass czy WN) zdziwilo mnie, ze takich tytulow nikt nie przywiozl. Wydawaly mi sie one pozycjami tak standardowymi i popularnymi, ze ich brak byl dla mnie autentycznym zaskoczeniem, i niczym wiecej.
Prosze tego nie odczytywac jako zarzutu, zalu do kogokolwiek o cokolwiek itp.

KONIEC SPROSTOWANIA :P
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
tiamat
Posty: 180
Rejestracja: 09 paź 2008, 21:44
Lokalizacja: Zabrze k/Gliwic :D

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: tiamat »

fruszu - niestety, nie potwierdzam Twoich podejrzeń co do osamotnienia singli na Pionkach :) Na pierwszym moim Pionku (poprzednim czyli 9) praktycznie nie znałem ludzi do grania i grałem bite 2 dni z całkowicie przypadkowymi osobami. Na 10 Pionku znałem już kilka(naście) osób, co nie przeszkodziło mi grać znowu z nowymi współgraczami - fruszu drogi, to zależy zdaje się od osoby. Tyle na temat.

Za to potwierdzam, że znam Salou stosunkowo od niedawna, ale faktycznie jest bardzo nieśmiały....I zwracam uwagę na fakt, że mimo znajomości większość organizatorów, NIE WYGRAŁEM żadnej nagrody :cry:
A ja ogolić się nie pozwolę! Noszę zarost od przed wojny!
A tu co mam i w co gram
Awatar użytkownika
skanna
Posty: 1337
Rejestracja: 22 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 22 times

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: skanna »

tiamat pisze:Za to potwierdzam, że znam Salou stosunkowo od niedawna, ale faktycznie jest bardzo nieśmiały....I zwracam uwagę na fakt, że mimo znajomości większość organizatorów, NIE WYGRAŁEM żadnej nagrody :cry:
To dodaj jeszcze w formie uzupełnienia, że na poprzednim Pionku, jako osoba, jak sam napisałeś całkiem nowa i bez znajomości wygrałeś nagrodę :) To tak w temacie tego, że wygrywają "krewni i znajomi" :)

A co do narzekania na luki w bibliotece - też narzekałam, razem z Costim, ale nie w formie pretensji. Faktycznie brak sztandarowych pozycji był sporym zaskoczeniem - jak to mówią "umiesz liczyć, licz na siebie" - trzeba było przywieźć swoje gry. A z drugiej strony, głośne kłapanie dziobem zapewniło mi towarzystwo do PR na dłuuugie wieczorne i nocne godziny, jako że mikelo czujnie podsłuchał nasze narzekania :)

Salou jest nieśmiały????? :shock:
offtopikowa specjalistka - z góry przepraszam, to niezależne ode mnie i moich palców ;-)
Dominusmaris
Posty: 410
Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Pionek X - 14-15.03.2009

Post autor: Dominusmaris »

Nie chcę oceniać komu co wolno robić a komu nie, bo z wcześniejszych doświadczeń wiem że jest to bezcelowe i co gorsza, przykre, tak dla ,,oskarżonych" jak i dla ,,oskarżających", którzy potem muszą przepraszać, tłumaczyć...itd.

Z drugiej strony. Na pionku było 400 osób, z tego 200 zna się z forum. Gdybym to ja losował, chociaż nie jestem takim znowu ziomem, to pewnie większość nicków na karteczkach mógłbym rozpoznać. Teraz uwaga. Nie zmierzam do tego, że ktoś patrzył co losował. Powtarzam! Nie zmierzam do tego, że ktoś ,,losował świadomie". Chodzi po prostu o to, że gdybym już odczytał nick osoby która wygrała miałbym pewnie z 50% szans, że ją ,,znam".

No i wyobraźcie sobie miny pozostałych 200 osób, w chwili gdy mówię:
-Oooooo! Wygrał kolega z forum!
Inna sprawa że zwycięzca patrząc na mnie, myślałby pewnie...
Z jakiego forum?
ODPOWIEDZ