Pionek - jak zwykle REWELACJA!! Tym razem udalo mi sie byc przez cala impreze - pelne 2 dni (poprzednio musialem wyjezdzac w niedziele rano), dzieki SDkowi - mistrzowi kierownicy, ktory dowiozl nas bezpiecznie z Gdanska i z powrotem.
W co gralem:
-
Through the Ages - dwie rozgrywki, pierwsza na samym Pionku - niestety jednak ciezko tam sie skupic na takiej ciezkiej grze, duzo osob zagaduje, jest glosno, itp. Na plus tyle, ze udalo sie wciagnac nowa osobe w kult tej gry
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. W nocy rozgrywka u mst - bombastic! swietna rozgrywka, dosyc szybka, zacieta. Mocne zwyciestwo mst.
-
Ahoj - nie jestem pewien, ze dobrze wpisalem tytul, gra dla dzieci, wiec nie mnie ja oceniac
-
Yukatan - nie potrafie sobie wyobrazic dlaczego ktos wpadl na pomysl wydania tej gry. Gra wg aktualnych zasad jest po prostu broken.
-
Comuni - chyba nadal nie rozumiem tej gry
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. Wydaje mi sie, ze jest tam straszliwie malo decyzji do podjecia (jak mozemy - bierzemy karty, jak nie mozemy, stawiamy pionki), rozgrywka wydaje mi sie kompletnie determinowana przez pozycje gracza (i brane bonusowo surowce).
-
Palais Royal - bardzo fajny tytul, bardzo polecal mi go Draco, moze az za bardzo (spodziewalem sie cudow na kiju). Solidna, dobra eurogra, w ktora musze jeszcze pograc aby ja sensownie ocenic. Na pewno duzo strategii, duzo decyzji, duzo drog do zwyciestwa i reagowania na to co zrobia inni gracze. Jedyny minus, ze wsrod graczy byla osoba, ktora miala rozgrywke gleboko w d...
-
Brawl - bardzo dawno nie gralem, po roku odnalazla sie moja talia (pozostawiona na Pionku
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
), najlepsza gra real-time na swiecie! Gralismy bardzo duzo - w oczekiwaniu na obiad w restauracji, w oczekiwaniu na kogos, w przerwie miedzy grami, ... Zarowno w 2 osoby jak i druzynowo w 4. Rewelacja i dla mnie gra ostatniego Pionka.
-
Osadnicy - rozgrywka pod koniec niedzieli, fajna, szybka i zacieta - tylko ze Squirrel wiecej w Osadnikow nie gram
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- dwa unpublished prototypes, o ktorych za duzo pisac nie moge - ale oba byly fajne i co najmniej jednego z nich mozecie sie spodziewac w tym roku.
Gralem nie za duzo i troche tego zaluje. Za to sporo pogadalem ze znajomymi, ktorych dawno na oczy nie widzialem. Nagadalem sie, wiec na Pyrkonie mam nadzieje caly czas grac grac grac!! Organizacja, wypozyczalnia, konkursy - wszystko dzialalo bardzo sprawnie (z mojego punktu widzenia). Zarzuty o hermetycznosc mysle, ze ZAWSZE sie pojawia - w koncu faktycznie polowa uczestnikow sie zna, niekoniecznie jak lyse konie, ale z widzenia, z forum, z poprzednich Pionkow, wiec takie odczucie u osoby, ktora jest tu pierwszy raz, jest chyba nieuniknione. Byc moze faktycznie za male bylo wsparcie dla nowych - nie potrafie tego jednak stwierdzic.
Jedyny moj problem z tegorocznym Pionkiem, to gracze - dwa razy trafilem na osoby, ktorym tak naprawde nie chcialo sie grac, ktore zasiadly do rozgrywki w zasadzie nie wiadomo po co, bo gry nie lubia (lub ten rodzaj gier ich nie interesuje). Apeluje do wszystkich - nie siadajcie do gry na sile, a jezeli juz siadacie, to starajcie sie jednak grac. Nic tak nie rozwala mnie jak gracz, ktory robi byle co, na wygranej mu nie zalezy, myslami jest daleko stad, a w polowie rozgrywki najchetniej by zrezygnowal.
Na koniec troche prywaty - podziekowania dla SDka, ktory nas zawiozl, dla salou, ktory zaoferowal nocleg w Gliwicach, dla mst, do ktorego na nocleg w koncu sie wbilem, dla jego zony, ktora przyrzadzila nam sniadanie (!) i dla calej ekipy organizacyjnej, ktora sprawila, ze to fantastyczne wydarzenie moglo zaistniec.
P.S. Squirrel miala wylosowac mnie, ale sie pomylila w numerkach! ot i caly spisek!