Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 725
- Rejestracja: 18 gru 2016, 13:22
- Lokalizacja: Skawina
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 142 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
To po środku w górnym rzędzie to co to jest? Ożywiony aztecki totem? Jakiś golem tak?
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
To jest Brynn....na obrazku bezpułcioewe cos, figurka to raczej kobieta....ale nie wiem
Aztecki golem.....umarłem...
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- strid3rr
- Posty: 487
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 167 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Nazywajmy rzeczy po imieniu. Prawda jest taka, że aktualnie prawie każdy element kultury i rozrywki jest robiony pod dyktando wszystkich możliwych ruchów społecznych, organizacji, itd. tylko po to, aby być poprawnym politycznie.
Nie ominęło to FFG czy CMON. BLM, LGBTQ+, feministki - wpływ tych wszystkich ruchów widać na przykładzie nowego Descenta czy Massive Darkness 2. Kobieta wojownik, bo wiadomo, musi być niezależna. Musi być ktoś o ciemnym kolorze skóry, bo jak nie, to cię zlinczują i zwyzywają od rasistów. Widoczna płeć, a na co to komu, dzisiaj jesteś kobietą jutro mężczyzną, a pojutrze bytem bezpłciowym.
To jest w ogóle temat na oddzielną dyskusję, bo takich przykładów jest na pęczki, ale bardzo mocno widać to właśnie w nowym Descentcie. Przynajmniej potworom się jeszcze nie oberwało, ale kto wie co przyniesie przyszłość. Czekam na orkowy ruch Green Lives Matter... Ich się bije, morduje, obraża, zawsze przegrywają i nikt nie ma z tym problemu.
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
-
- Posty: 191
- Rejestracja: 08 gru 2015, 18:26
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 43 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Najnowszy gameplay z gry:
https://youtu.be/rBV36Uhz9gQ
https://youtu.be/rBV36Uhz9gQ
- strid3rr
- Posty: 487
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 167 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Nie mogę patrzeć na tę nędzę na kaflach... Zresztą, apka nie wygląda ani trochę lepiej. Te trójwymiarowe poziomy się gibią i brakuje im stabilności, pomijam już to jak szybko zaczną się zużywać. Za co tu się płaci tyle kasy?
Nie zrozumiem jak mając tak dobre gry (Descent 2ed. i SW:Imperium Atakuje) można po nich wypuścić takiego karaczana.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Dla mnie to tragedia. Jakbym chciał pograć na kompie to bym planszówek nie kupował. Kompletnie tego nie rozumiem. Zastanawiam się ile trwa setup gry z tymi udziwnieniami.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2021, 23:06 przez jasiek66, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yuri
- Posty: 2765
- Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
- Has thanked: 332 times
- Been thanked: 1259 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Zagrałbyś w grę z taką grafiką na kompie ? Wizualnie ta gra to kompletny stolec, a nie oszukujmy się zacna przygodóweczka powinna cieszyć oko i pobudzać wyobraźnię.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Bardziej chodziło mi o to, że czego innego oczekuję od gier komputerowych a czego innego od gier planszowych. O ile jeszcze rozumiem jakieś aplikacje ułatwiające wyliczenia czy inne tego typu akcje, to tutaj wyszedł według mnie jakiś potworek. Ale kto wie:) może nie znam się na nowych trendach i FFG otrąbi wielki sukces. A aplikacja wygląda dla mnie jak jakaś bezpłatna gra na przeglądarkę.
- strid3rr
- Posty: 487
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 167 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Żebyśmy się dobrze zrozumieli - akurat aplikacja by mi nie przeszkadzała gdyby miała jakiś sensowny design. Tutaj największą porażką jest szata graficzna. Aplikacje do Posiadłości Szaleństwa, wspomnianych Descent 2ed. i Imperium Atakuje dobrze wyglądają i sprawnie działają, nawet nielubiane przeze mnie Podróże przez Śródziemie są przyjemne dla oka. Tutaj jest tragicznie - szaro i buro jak w crawlerach z serii D&D, a nawet gorzej. Już nawet Hero Quest z lat 90 wygląda bardziej przystępnie dla oka... Zresztą sama rozgrywka też nie wygląda na porywającą, więcej czasu gadali między sobą niż grali w grę.jasiek66 pisze: ↑24 cze 2021, 23:12 Bardziej chodziło mi o to, że czego innego oczekuję od gier komputerowych a czego innego od gier planszowych. O ile jeszcze rozumiem jakieś aplikacje ułatwiające wyliczenia czy inne tego typu akcje, to tutaj wyszedł według mnie jakiś potworek. Ale kto wie:) może nie znam się na nowych trendach i FFG otrąbi wielki sukces.
Nic się nie zmieniło od czasu pierwszej zapowiedzi, dalej bije po oczach nędzą graficzną. Wątpię aby gameplay był na tyle angażujący i innowacyjny aby sprawić, że gra będzie topową produkcją. Chyba, że targetem są tu dzieci z rodzicami, coś ala Magia i Myszy. Ale nawet jeśli to dzieci też odbiją się od tych nudnych kafli.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Nie dosc, ze nedzna grafika to jeszcze biednie wyglada rozgrywka.
A te animacje podczas walki to xD
A te animacje podczas walki to xD
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 14 maja 2019, 19:18
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 66 times
- Kontakt:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Nie lubię podłączać się do negatywnego trendu, narzekać i biadolić, natomiast tu jest tyle tematów, ze naprawdę trudno się powstrzymać.
D2 to moj ulubiony DC i póki co żadna inna gra nie potrafi tego zmienić.
Wczorajszy gameplay tylko potwierdza ile rzeczy w nowej grzej jest do bani.
Już samo przygotowanie streama leżało, scenariusz improwizowany, materiały w fazie alfą/beta… urwany i nie odtworzony stream… miałem wrażenie ze zrobili to celowo bo ilość negatywnych komentarzy na chacie była za duża….
Echhh nie będę powtarzał wszystkich tematów, o których pisaliście. Moim zdaniem FFG robi eksperyment wielka szkoda tylko, ze na tym IP.
Najbardziej niepokojące jest takie mocne rozwijanie aplikacji, niektóre elementy jak animacje postaci vs potwór w fazie walki - czemu to ma służyć? Taki mortal kombat stand off?!
Mnie najbardziej raził tez brak przygotowania marketingowego do tej prezentacji. Niby miało wyjść tak naturalnie, a było żenująco, bez przygotowania.
Jakość materiałów wyglada gorzej niz prototypy z KS z ułamkiem budżetu FFG.
Diablo immortal wypisz wymaluj…
D2 to moj ulubiony DC i póki co żadna inna gra nie potrafi tego zmienić.
Wczorajszy gameplay tylko potwierdza ile rzeczy w nowej grzej jest do bani.
Już samo przygotowanie streama leżało, scenariusz improwizowany, materiały w fazie alfą/beta… urwany i nie odtworzony stream… miałem wrażenie ze zrobili to celowo bo ilość negatywnych komentarzy na chacie była za duża….
Echhh nie będę powtarzał wszystkich tematów, o których pisaliście. Moim zdaniem FFG robi eksperyment wielka szkoda tylko, ze na tym IP.
Najbardziej niepokojące jest takie mocne rozwijanie aplikacji, niektóre elementy jak animacje postaci vs potwór w fazie walki - czemu to ma służyć? Taki mortal kombat stand off?!
Mnie najbardziej raził tez brak przygotowania marketingowego do tej prezentacji. Niby miało wyjść tak naturalnie, a było żenująco, bez przygotowania.
Jakość materiałów wyglada gorzej niz prototypy z KS z ułamkiem budżetu FFG.
Diablo immortal wypisz wymaluj…
- strid3rr
- Posty: 487
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 167 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Nie do końca. Z DI, po fali hejtu jaka się wylała na tę produkcję, studio jednak zmieniło strategię i zaczęło dopracowywać grę. Tutaj nie zmieniło się kompletnie nic od pierwszej prezentacji, pomimo tego, że gracze wypowiadali się negatywnie na temat m.in. szaty graficznej. FFG nic sobie z tego nie zrobiło i chyba nadal liczą na spektakularny sukces. Może preorder się im sprzedał w takich ilościach, że olali totalnie opinie graczy.
Spore grono fanów tego uniwersum, zapewne tak jak ja, nie zainwestuje tak dużych środków w tego potworka, bo jest po prostu odpychający. Biorąc pod uwagę obecne standardy wydawania gier, gdyby nie aplikacja i tytuł, to obecność nowego Descenta zaginęłaby kompletnie gdzieś w odmętach bylejakości. Pomimo ciekawych modeli nic innego do tej gry mnie nie zachęca. To już nawet Podróże przez Śródziemie, które też finalnie okazały się mocno średnim produktem, miały lepszy marketing i wyglądały bardziej przystępnie.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
To widać chociażby po komunikacie " Ponowne odtwarzanie czatu na żywo nie jest dostępne dla tego filmu." Ciekawe dlaczego
Też zwróciłem na to uwagę. Poszły na to pieniądze, natomiast jest to bajer kompletnie zbędny. Jak ktoś wyżej pisał - apka ma usprawniać rozgrywkę, może dawać pewne możliwości, które ciężej byłoby zrealizować analogowo (lub byłyby wyższe koszty). I wtedy to ma sens. Natomiast tutaj... mocno słabo. Przynajmniej jeśli chodzi o eksperyment chyba samo FFG zdaje sobie sprawę co robi, skoro zostawiło sobie furtkę do trzeciej edycji. No i poza tym podpisuję się pod wszystkimi wcześniej postawionymi w tym wątku zarzutami.Echhh nie będę powtarzał wszystkich tematów, o których pisaliście. Moim zdaniem FFG robi eksperyment wielka szkoda tylko, ze na tym IP.
Najbardziej niepokojące jest takie mocne rozwijanie aplikacji, niektóre elementy jak animacje postaci vs potwór w fazie walki - czemu to ma służyć? Taki mortal kombat stand off?!
I jak wyżej, w przypadku Immortala Blizzard jednak posłuchał fanów, FFG nie. Ciekawe jak to się ostatecznie skończy - klapą czy sukcesem.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Dla zainteresowanych, pojawiła się recenzja na Dice Tower.
https://youtu.be/7xcfBhGS3oA
W skrócie:
Plusy
Śliczne figurki
Bardzo fajnie rozwiązana walka w aplikacji
Handlowanie i crafting w sklepach, jeśli grasz solo
Fajnie się prezentuje jak już wszystko zbudujesz
Minusy
Męczące budowanie planszy, której elementy w przechowywane w pudełku rozpadają się po złożeniu
Brzydkie grafiki (postacie, teren)
Nieciekawe postacie i fabuła (oklepane schematy)
Przerost formy nad treścią, jeśli chodzi o to, co gameplayowo daje tak zbudowana plansza
Dużo dialogów (przegadana)
Handlowanie i crafting, jeśli grasz w kilka osób
Trochę bardziej przypomina grę komputerową z kartonowymi dodatkami niż grę planszową z aplikacją
Nie wybijająca się jakoś specjalnie mechaniką na tle innych dungeon crawlerów
Za tę cenę są na rynku lepsze gry z tego gatunku
Ostatecznie gra nie dostała ani "Seal of Approval" ani "Seal of Excellence"
https://youtu.be/7xcfBhGS3oA
W skrócie:
Plusy
Śliczne figurki
Bardzo fajnie rozwiązana walka w aplikacji
Handlowanie i crafting w sklepach, jeśli grasz solo
Fajnie się prezentuje jak już wszystko zbudujesz
Minusy
Męczące budowanie planszy, której elementy w przechowywane w pudełku rozpadają się po złożeniu
Brzydkie grafiki (postacie, teren)
Nieciekawe postacie i fabuła (oklepane schematy)
Przerost formy nad treścią, jeśli chodzi o to, co gameplayowo daje tak zbudowana plansza
Dużo dialogów (przegadana)
Handlowanie i crafting, jeśli grasz w kilka osób
Trochę bardziej przypomina grę komputerową z kartonowymi dodatkami niż grę planszową z aplikacją
Nie wybijająca się jakoś specjalnie mechaniką na tle innych dungeon crawlerów
Za tę cenę są na rynku lepsze gry z tego gatunku
Ostatecznie gra nie dostała ani "Seal of Approval" ani "Seal of Excellence"
- Evokenx
- Posty: 275
- Rejestracja: 10 lip 2020, 16:14
- Lokalizacja: Śląsk
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 52 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Mój boże... Mam nadzieję, że takie wykorzystanie aplikacji jak w tym Descentcie nie jest przyszłością nowoczesnych planszówek
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Wszystkim sierotom po Descencie polecam czym prędzej zainteresować się Chronicles of Drunagor! Również wprowadza zabawę z mapą 3d, ale w sposób znacznie bardziej przyjazny fanom planszowek (a i nie wymaga tyle wysiłku podczas przygotowania gry). Do tego oferuje satysfakcjonujący i nowatorski system zarządzania postacią (kostki akcji).
Po zapoznaniu się z recenzją, gdybym złożył preorder na Descent, czym prędzej bym go anulował wygląda to jak bardzo przeciętny jrpg połączony z planszówką, gdzie planszówka stanowi głównie "upkeep" tego, co dzieje się na ekranie.
Po zapoznaniu się z recenzją, gdybym złożył preorder na Descent, czym prędzej bym go anulował wygląda to jak bardzo przeciętny jrpg połączony z planszówką, gdzie planszówka stanowi głównie "upkeep" tego, co dzieje się na ekranie.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Niby człowiek wiedział, ale się łudził…
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Nie mam nic przeciwko aplikacjom. Liczyłem jednak, że będzie to coś odkrywczego, nowatorskiego. Choć sama aplikacja wygląda raczej biednie (w porównaniu np. z Podróżami przez Śródziemie), to pewnie bym się skusił i nawet przymknął oko na grafiki (wg mnie paskudne). Ale tak? No ale jak chcę pograć solo w cyfrowego RPGa-a, to na konsoli mam dużo więcej fajniejszych do wyboru. Poczekam jeszcze na kilka innych recenzji (czytałem dwie pozytywne, ale autorzy dla mnie byli zupełnie nieznani). Ciekaw jestem, jak to się sprzeda. Od czasu sukcesu Posiadłości 2ed FFG ma jakieś takie ciągoty do cyfryzacji, co druga gra to aplikacja, a nawet jeszcze zwykłą grę w świecie Arkham wydali ("Mother's Embrace"), która okazała się totalnym crapem. Może powinni skupić się na tym, w czym są/byli dobrzy - planszówkach.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Tylko jak, skoro ich "konie pociągowe" dawno już z nimi nie współpracują?
Ostatnio zmieniony 11 sie 2021, 08:50 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 1 raz.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- strid3rr
- Posty: 487
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 167 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Jak mają jakieś niepotrzebne ciągoty do cyfryzacji planszówek, to niech sobie zrobią coś na wzór Gloomhaven na PC. Właśnie w takiej formie DLotD miałoby sens, a nie robienie takiego crapu.
Generalnie to nie rozumiem dlaczego "recenzje" plusują grę za aplikację, która zastępuje już praktycznie wszystko. Takim skrajnym posunięciem FFG kompletnie wyłącza myślenie u graczy, a to chyba nie na tym powinny polegać gry planszowe. Zawsze wydawało mi się, że one rozwijają inteligencję, logiczne myślenie, kalkulację itp., a nie robią z człowieka zombie od przesuwania plastiku po kartonie.
Ostatnio nie ma nic z nowych tytułów od FFG, które miałyby to "coś" co kiedyś. Kickstarterowe produkcje są już o niebo lepsze, przede wszystkim bogatsze w komponenty, bardziej przemyślane i ciekawsze niż gry od FFG.
Zresztą jest jeszcze coś o czym nie można nie wspomnieć, a co mnie również strasznie drażni w przypadku DLotD, to przemycanie na siłę czyichś ideologi, bo akurat jest to modne.
Takie zmienianie już przyjętych i utartych ram świata, tylko dlatego, że można coś na tym ugrać albo pokazać że "hej, my też was wszystkich kochamy", jeszcze bardziej odrzuca mnie od tej gry.
Jest to zrobione sztucznie, nachalnie i po to tylko żeby było, bo żadnej dodatkowej wartości z tego nie ma.
Tak jak nie lubiłem Podróży przez Śródziemie za to, że FFG zmarnowało wspaniały świt na taką sobie grę, tak DLotD wprost nienawidzę za niszczenie dobrych emocji związanych z całą marką i uniwersum, bo ta gra jest splunięciem FFG fanom prosto w twarz.
Generalnie to nie rozumiem dlaczego "recenzje" plusują grę za aplikację, która zastępuje już praktycznie wszystko. Takim skrajnym posunięciem FFG kompletnie wyłącza myślenie u graczy, a to chyba nie na tym powinny polegać gry planszowe. Zawsze wydawało mi się, że one rozwijają inteligencję, logiczne myślenie, kalkulację itp., a nie robią z człowieka zombie od przesuwania plastiku po kartonie.
Ostatnio nie ma nic z nowych tytułów od FFG, które miałyby to "coś" co kiedyś. Kickstarterowe produkcje są już o niebo lepsze, przede wszystkim bogatsze w komponenty, bardziej przemyślane i ciekawsze niż gry od FFG.
Zresztą jest jeszcze coś o czym nie można nie wspomnieć, a co mnie również strasznie drażni w przypadku DLotD, to przemycanie na siłę czyichś ideologi, bo akurat jest to modne.
Takie zmienianie już przyjętych i utartych ram świata, tylko dlatego, że można coś na tym ugrać albo pokazać że "hej, my też was wszystkich kochamy", jeszcze bardziej odrzuca mnie od tej gry.
Jest to zrobione sztucznie, nachalnie i po to tylko żeby było, bo żadnej dodatkowej wartości z tego nie ma.
Tak jak nie lubiłem Podróży przez Śródziemie za to, że FFG zmarnowało wspaniały świt na taką sobie grę, tak DLotD wprost nienawidzę za niszczenie dobrych emocji związanych z całą marką i uniwersum, bo ta gra jest splunięciem FFG fanom prosto w twarz.
-
- Posty: 417
- Rejestracja: 01 gru 2019, 22:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 111 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Patrząc na takie Dungeon Crawlery to w zasadzie jest ciężko wymyślić coś spektakularnie innowacyjnego w ramach samego "kartonu", co przyciągnie kupujących. Oczywiście mamy przykład, który przeczy tej tezie (Chronicles of Drunagor), ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Szczególnie przy mocno zaporowej cenie tej gry.
Nie jest więc dziwne, że firmy próbują innego podejścia i starają się nie od dziś stworzyć coś nowatorskiego. Szczęśliwie w tym przypadku spotkali się dość miernej jakości projektanci (powiedzmy rzemieślnicy, a nie wizjonerzy) z równie słabymi decydentami od budżetu/stylu/trendów. Dzięki temu produkt chyba nie zdobędzie większego uznania, co mi się osobiście bardzo podoba.
Przyczyna mojego zadowolenia jest bardzo prosta - tak jak został popsuty rynek gier mobilnych tak cały czas wisi nad branżą planszówkową niebezpieczeństwo rozpasanej / nadmiernej / niepotrzebnej integracji z elektroniką. Żeby nie było - w niektórych przypadkach uważam, że elektronika może wnosić wartość do naszego hobby, zdejmując z graczy chociażby odium śledzenia miliardów statystyk, czy prowadzenie narracji/kampanii. Ale musi być tylko dodatkiem dla chętnych a nie elementem kluczowym/wymaganym.
Wadą elektroniki, która jest wymagana do gry jest jej rotacja. Grę planszową wyciągnę za lat 20 i zagram. Grę napędzaną elektroniką w zasadzie mogę wyrzucić do śmieci, bo nie mam gwarancji jej utrzymania/rozwoju.
Nie jest więc dziwne, że firmy próbują innego podejścia i starają się nie od dziś stworzyć coś nowatorskiego. Szczęśliwie w tym przypadku spotkali się dość miernej jakości projektanci (powiedzmy rzemieślnicy, a nie wizjonerzy) z równie słabymi decydentami od budżetu/stylu/trendów. Dzięki temu produkt chyba nie zdobędzie większego uznania, co mi się osobiście bardzo podoba.
Przyczyna mojego zadowolenia jest bardzo prosta - tak jak został popsuty rynek gier mobilnych tak cały czas wisi nad branżą planszówkową niebezpieczeństwo rozpasanej / nadmiernej / niepotrzebnej integracji z elektroniką. Żeby nie było - w niektórych przypadkach uważam, że elektronika może wnosić wartość do naszego hobby, zdejmując z graczy chociażby odium śledzenia miliardów statystyk, czy prowadzenie narracji/kampanii. Ale musi być tylko dodatkiem dla chętnych a nie elementem kluczowym/wymaganym.
Wadą elektroniki, która jest wymagana do gry jest jej rotacja. Grę planszową wyciągnę za lat 20 i zagram. Grę napędzaną elektroniką w zasadzie mogę wyrzucić do śmieci, bo nie mam gwarancji jej utrzymania/rozwoju.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Nigdy nie rozumiałem tego argumentu. Co ma piernik do wiatraka?
Równie dobrze można napisać: Grę komputerową sprzed 20 lat spokojnie uruchomię, a papier? Pogubię elementy, karty się powycierają, plansza wytrze, figurki połamią; nie to co cyfrowe gry...
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11177
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3391 times
- Been thanked: 3311 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
To nie jest prawdą
Aplikacje o ile zostaną udostepnione jako apk czy do pobrania bez DRm są raczej pewnikiem, gorzej, ze nie zawsze sa tak udostepniane
Descent wygląda jak piekło upkeepu po tym co pokazał Vasel, ciesze sie ze nie kupiłem preordera
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Szczerze, jakiej gry z 2001 nie da się dzisiaj uruchomić? gog, steam, moderzy utrzymują przy życiu starsze gry. Jeśli coś jest popularne to będzie działać.
Na Descenta czekałem, ale na wersję 3.0. Jak pokazali Legends of the Dark natychmiast przestałem się interesować tą grą. Grafika aż odpycha. Aplikacja sama w sobie mi nie przeszkadza, ale pod warunkiem, że robi coś co byłoby upierdliwe bez niej (jak np. aplikacja do alchemików).