Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1481
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 257 times
Been thanked: 720 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: arturmarek »

cboot pisze: 02 lut 2021, 12:20
Spoiler:
No chodziło mi o to, że jak np. wynajdujesz Inżynierię, to musisz wyrzucić Murarstwo. Kojarzyłem, że nie możesz mieć dwóch z tą samą nazwą, ale że z tej samej linii, czyli z tym samym rysunkiem, to jakoś im umknęło. Sumowałem sobie bonusy z Inżynierii i Murarstwa.
Dobra, teraz rozumiem:
rysunek = ikona (typ),
a ja myślałem, że
rysunek = grafika na karcie
Awatar użytkownika
cboot
Posty: 324
Rejestracja: 17 lut 2007, 14:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 4 times
Been thanked: 18 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: cboot »

arturmarek pisze: 02 lut 2021, 12:31
cboot pisze: 02 lut 2021, 12:20
Spoiler:
No chodziło mi o to, że jak np. wynajdujesz Inżynierię, to musisz wyrzucić Murarstwo. Kojarzyłem, że nie możesz mieć dwóch z tą samą nazwą, ale że z tej samej linii, czyli z tym samym rysunkiem, to jakoś im umknęło. Sumowałem sobie bonusy z Inżynierii i Murarstwa.
Dobra, teraz rozumiem:
rysunek = ikona (typ),
a ja myślałem, że
rysunek = grafika na karcie
Aaa.. bo widzę, że masz nową wersję. W mojej (tej z 2011) nie ma takich rysunków na niebieskich kartach - jedyna grafika, to ta oznaczająca typ, np. https://boardgamegeek.com/image/654156/ ... vilization
omam
Posty: 287
Rejestracja: 08 wrz 2005, 10:34
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 3 times
Been thanked: 6 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: omam »

grane było: Maelstrom: Vortex, Viticulture z dodatkiem Toskania, Sunset over Water, Majestat, Valeria: Wyprawy, Blue Moon.

gra miesiąca: powrót po latach Vortex - król jest tylko jeden, gra nic się nie zestarzała i z wykorzystaniem aspektu przestrzennego w dalszym ciągu wywołuje niezapomniane emocje.

wyróżnienie miesiąca: właściwie to dwie z kategorii chillout - Viticulture i Sunset over Water - gry przepięknie wydane, przy których można swobodnie rozmawiać o czymś innym bez utraty przyjemności z samego grania.

rozczarowanie miesiąca: Blue Moon, pamiętam jak kiedyś mi się ta gra podobała. Niestety ale nie wytrzymała próby czasu.
Ostatnio zmieniony 02 lut 2021, 21:24 przez omam, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lotheg
Posty: 795
Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 271 times
Been thanked: 276 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: lotheg »

W styczniu rozegrałem 20 gier w 11 tytułów. Zajęło to 28 czystej gry.

Nowości (od najlepszej):
Kanban EV - 10/10 - wyjątkowo tutaj, bo to przecież stały bywalec...ale nowe wydanie, więc niech ma :) Nadal świetna gra, a teraz w wersji deluxe przez co obcowanie z nią jest jeszcze przyjemniejsze. No i dodatek - wprowadza ciekawe opcje i na pewno będzie grany!

Zimna Wojna - 8/10 - klasyk poznany dość niedawno. Wcześniej grałem w 1989. Zimna Wojna jest dynamiczniejsza i lepsza :)

Yinsh - 7,5/10 - świetna gra logiczna.

Rój - 7/10 - mocno szachowy feeling. Obaj gracze muszą być chyba trochę ograni, żeby sprawiało fun. Inaczej ten słabszy (nowy) tylko patrzy jak nie przegrać i broni się...do pewnego momentu ;)

Włościanie - 6/10 - noooo taka lekka gierka, nic specjalnego. Od biedy można zagrać.



Stali bywalcy (od najlepszego):
7th continent - 9/10 - wciągnąłem się w ten świat. Próbuję 3 raz przejść pierwszą klątwę, teraz na 3 bohaterów :)

Labirynt: WzT - 8/10 - dwie świetne partie. Sporo się w tej grze dzieje i sprawia frajdę mimo losowości (jak się już ogarnie zasady ;) )

7 cudów Pojedynek - 8/10 - klasyk, zawsze cieszy

Władca pierścieni: Konfrontacja - 7,5/10 - fajnie nawet zyskuje z tymi 4 kartami z wariantu zaawansowanego, wprowadzają one dodatkowe opcje do strategii

1989 Jesień Narodów - 7,5/10 - wyżej porównałem do ZW, trochę gorsza, ale plus za setting bliższy Polakowi ;)

Kalaha - 7/10 - klasyczna mankala, dla fanów gier logicznych można w 10 minut 3 partie zagrać :)
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
Awatar użytkownika
ozon
Posty: 258
Rejestracja: 13 gru 2016, 21:15
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 48 times
Been thanked: 22 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: ozon »

Nadal najwięcej frajdy (gra miesiąca) sprawiło nam Zombie Kidz Ewolucja - wszystkie koperty co prawda już otwarte, ale robimy kolejne misje i jest sporo emocji. Nie pojawia się już jednak tak często na stole/dywanie jak w grudniu.

Nowość zdjęta z półki wstydu: Capital. Lekko mnie rozczarował. Miałem nadzieję na bardzo dobrą grę, a wyszła po prostu dobra. Zabawę trochę psuje nam póki co zerkanie do instrukcji i sprawdzanie znaczenia szarych kafli oraz liczenie punktów (znowu i znowu i znowu...).
Duży plus za oprawę graficzną i historyczną, choć wkurza nas trochę ta wszędobylska "fala".

W styczniu były grane również: YINSH (udany powrót po dłuższej przerwie, jakie to eleganckie!), Jaipur (częsty bywalec).

Uwaga niekoszerne!:
Znajomi namówili nas na granie online w Tajniaków przez https://codenames.game/ i zoom'a. Było całkiem fajnie jak na rozgrywkę w 4 osoby (bo fajni znajomi :) ), na plus cała automatyka z rozkładaniem haseł i ich widocznością (na ekranie znacznie lepiej je widać), na minus wiadomo - "online".
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 986
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 362 times
Been thanked: 777 times
Kontakt:

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: Apos »

Moim "noworocznym" postanowieniem było regularnie notować rozgrywki w aplikacji BG Stats. Przeszedłem ze ScorePal'a i wyniki są zadowalające :)


Regularne granie:
➡️ Roll For The Galaxy
Kostki w kosmosie. Dobrze znana gra z serii „For the Galaxy”. Odmiana kostkowa, która naszym zdaniem jest przystępniejsza od „Race’a” dla nowych graczy.
➡️ Sushi Go Party!
Ktoś zamawiał jedzenie? Ta przesympatyczna gra imprezowa sprawdza się idealnie jaki fillerek, między większymi tytułami.
➡️ Seria Unlock!
Gry dla fanów escape room’ów i nie tylko. Zagadki, humor i przygoda. Uwielbiam te tytuły.
➡️ Szarlatani z Pasikurowic
Komu miksturę, komu? Bo idę do domu! Od czasu „Karczmy pod Pękatym kuflem” oraz „Rzutu na Tacę”, mamy na oku 🔍 gry ich autora - Wolfganga Warscha. Szarlatani to jego kolejny, ciekawy tytuł, który zaskakuje pomysłem, tematyką oraz mechaniką. Kupujemy komponenty, tworzymy z nich mikstury i staramy się, aby nie doprowadzić do eksplozji kociołka, gdzie lądują nasze składniki. Im bardziej złożona mikstura, tym więcej dostaniemy za nią punktów oraz monet, za które kupujemy kolejne składniki. Tytuł do zagrania z rodziną oraz bardziej doświadczonymi graczami. Na pewno wzbudza emocje, gdy ląduje na stole. Mnie czeka zakup dodatku, który umożliwia m.in. rozgrywkę w 5 osób, bo ile to razy mieliśmy ochotę zagrać, ale przeprosić kogoś, aby nie zagrał nie wypadało... Czekam również na polskie wydanie drugiego dodatku do Szarlatanów od wydawnictwa G3.


Wielkie Powroty:
➡️ Najeźdźcy z Północy
Po ponad roku przerwy od ostatniej rozgrywki w Najeźdźców z Północy, miło było do nich powrócić. Tytuł, gdzie klimat „wypływa” z planszy: rekrutacja załogi, zbieranie zapasów na podróż w nieznane lądy, łupieże i wypełnianie zleceń. Tutaj rozgrywka z dodatkami, które w/g mnie mają swoje plusy, ale można zauważyć kilka słabszych stron. Z jednej strony dostajemy ciekawą walkę z innymi Jarlami, większą swobodę w rekrutacji członków drużyny, miód pitny, dodatkowy sposób na użycie niezagranych załogantów i zdobycie zasobów, a z drugiej dodatkowy tor chwały oraz system ran załogi, który spowalnia tempo rozgrywki w drugiej połowie gry. Gra jest jedną z wielu autorstwa Shem Phillipsa, która obok Architektów, Paladynów, a ostatnio Wicehrabiów na stale trafiła do naszej kolekcji. Czekam też na Najeźdźców ze Scytii (i nie możemy się doczekać :D )


Nowości na naszym stole:
➡️ Aquatica
Ivan Tuzovsky ze swoim debiutanckim tytułem o odkrywaniu i wydobyciu zaginionych podmorskich krain.
➡️ Marco Polo II
Miałem bardzo mieszane uczucia po pierwszym Marco Polo. Brakowało mi w tej grze wiele, ale mogło to być spowodowane tym, że oczekiwałem fajnego porządnego euro po tych wszystkich zapowiedziach. Dwójka natomiast, mimo tego że nadal pozostaje w miarę luźniejszym tytułem, to tutaj autor pokazał znacznie więcej. Mogę dodać, że jak ktoś odbił się od MP, to tutaj warto dać drugą szansę.
➡️ Wicehrabiowie Zachodniego Królestwa
Po wiekach budowy w Architektach, walk w Paladynach, nadszedł czas intryg oraz polityki? W tej części bardzo udanej serii „Zachodniego Królestwa”, wcielamy się w tytułowych Wicehrabiów, którzy używając swojej świty robotników będą walczyli o jak największe wpływy w królestwie. Mechanika zarządzania kartami, rondla akcji oraz asymetrycznej rozgrywki, komponuje się w interesującą całość. Moim zdaniem bardzo wyjątkowa część z całej serii autorstwa Shema Phillipsa i S.J. Macdonalda.
➡️ Zaginiona wyspa Arnak
Przygoda, odkrycia oraz hand management! Arnak jest przykuwającą wzrok grą, która wciąga w swoje trybki mechaniki i sprawia, ze możemy poczuć się jak Indiana Jones.
➡️ Misja Czerwona Planeta
Bruno Cathala wybiera się na Marsa i tworzy przyjemną grę o odkrywaniu czerwonej planety.
➡️ Zew Przygody
Szukacie gry przygodowej, w której tworzycie swoją postać oraz unikalną historię, podejmujecie wyzwania i przeznaczenie, a całość zamyka się w 60 minut? Do tego mechanika przypomina, tą sprawdzoną z gry Splendor? Zew Przygody może być czymś dla Was.
➡️ New Frontiers
...to tytuł w którym bardzo szybko doświadczeni gracze się odnajdą. Gra wykorzystuje bardzo dobrze znane mechaniki z takich gier jak seria „For the Galaxy” oraz klasyka Puerto Rico, ale to nie wszystko. New Frontiers posiada szeroki wachlarz ścieżek do zwycięstwa polegający na rozwoju technologii, podboju albo kolonizacji planet i handlu zasobami. Pomimo swojej zaawansowanej mechaniki, rozgrywka to tylko około 25 minut na gracza!
➡️ Simurgh
Kto z Was nie chciałby zostać głową klanu i przenieść się do świata, w którym ludzie żyją wraz ze smokami? Simurgh to połączenie ciekawej tematyki z mechaniką worker placement o dwóch rodzajach robotników – wasali oraz jeźdźców smoków. Tytuł, który tematycznie przyciąga, mechanicznie niestety jest tylko poprawnia + skalowanie jest takie sobie moim zdaniem.
➡️ Spirit Island
„Wyspa Duchów” to cooperacyjna gra opowiadająca o dobrych duchach wyspy, które budzą się, aby ochronić swój dom i mieszkańców przed wrogimi kolonistami. Każdy gracz wciela się w jednego z wielu duchów, aby przy użyciu swoich unikalnych mocy magicznych oraz umiejętności opanować sytuację na wyspie. Wraz z przebiegiem gry, nasze duchy rosną w siłę, budują swoją potęgę na planszy, aby wraz z połączeniem umiejętności współgraczy zmieść z planszy wrogich kolonistów i przywrócić balans oraz spokój wyspy. Ilość możliwości, kombinowania oraz strategii wylewa się, aż z „Spirit Island”. Tytuł, który sprawia, że zaawansowani gracze poczują się w nim, niczym ryba w wodzie.
sajlenthill
Posty: 242
Rejestracja: 30 mar 2015, 12:50
Has thanked: 79 times
Been thanked: 22 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: sajlenthill »

Kolejny miesiąc bez rewelacji ale lepszy niż grudzień więc jest progres:

32 partie w 18 tytułów

Najwięcej partii (5) i zarazem grą miesiąca zostaje bezapelacyjnie SEKIGAHARA: The Unification of Japan - świetna i wymagająca 2 osobówka, pot krew i łzy, mnóstwo emocji. Jak narazie nie widzę w tym tytule żadnych minusów. Zobaczymy co będzie po kolejnych partiach.
Agata82
Posty: 25
Rejestracja: 02 lut 2021, 19:33
Has thanked: 24 times
Been thanked: 14 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: Agata82 »

U nas rozgrywki rodzinne więc gry w które gramy nie są jakieś zaawansowane, ale:

Rozegraliśmy z dziećmi ( zawsze gramy w 4) w sumie około 80 rozgrywek

Numer 1 zdecydowanie NOWY WSPANIAŁY ŚWIAT - ponad 30 rozgrywek (zakupiona na gwiazdkę)
Numer 2 - Wyprawa do ElDorado - 9 rozgrywek (kupiona na Mikołaja)
Numer 3 - FUSE - będzie 10 rozgrywek - to nasza pierwsza kooperacja, nigdy nie mieliśmy jeszcze gry kooperacyjnej ( kupiony na gwiazdkę)
Numer 4 - MINECRAFT - 5 rozgrywek (kupiona na gwiazdkę)

Oprócz tego grane z nowości nabytych w grudniu : Z kwiatka na kwiatek, Pizzeria, Spacer po Burano, REEF.

Oraz z naszych "staroci" Azul - Witraże Sintry, Takenoko, Budowa Miasta, Domek na drzewie, Lato z komarami, Ingenious extreme, Bolidy (+ dwie dodatkowe plansze).
blackwidow93
Posty: 30
Rejestracja: 01 lis 2016, 10:11
Has thanked: 20 times
Been thanked: 20 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: blackwidow93 »

Cześć,
Styczniowe nowości:
Urbanista (-)
Po 3 partiach poszła na sprzedaż. Nie mój typ gry, układanie kart bardziej mnie irytowało niż sprawiało przyjemność, najlepiej się sprawdza jako gra solo.

Pionierzy (+)
Zdecydowanie bardziej podeszła porównując z Urbanistą. Może to kwestia poziomu trudności, może też pomógł aspekt rywalizacji z drugą połówką :) wydaje się też nieco lżejsza i przystępniejsza od Urbanisty.

Spektrum (-/+)
Miałem spore nadzieje związaną z tą grą jako pozycja "gdy nikt już nie ma siły na poważne granie". Niby dużo jest rozmowy nad stołem itd. ale jakoś tak nas to szczególnie nie ujęło, też raczej wystawię na sell.

7 cudów pojedynek Agora (+)
Bardziej nam podeszło niż Panteon, ale widzę zmarnowany potencjał w kartach spisku. Za długo trwa ta cała aktywacja, meh. W każdym razie dodatek fajnie ożywił rozgrywkę, jednocześnie zachowując schludność podstawki.

Na końcu języka (+)
Bardzo fajna imprezówka dla pijanych ludzi :) zdecydowałem się na wersję nr 1, jest jeszcze 2 ale ciężko określić która lepsza. Sporo śmiechu i nie ma ryzyka kontuzji jak w przypadku Jungle Speed.

Teotihuacan (-/+)
Oceniam grę na zaledwie dobrą. Piramida i zdobienia jakiegoś większego wrażenia na mnie nie zrobiła tak samo jak cała mechanika. Wolę Tzolkina, do którego często porównują Teo.

gra miesiąca El Grande Big Box (++)
Dorwałem wersję angielską i jestem bardzo zadowolony, esencja area Control w bardzo przystępnej formie. Dodatkowo spolszczyłem sobie karty z podstawki za co dziękuję osobom zaangażowanym na bgg. Co prawda u co niektórych paraliż decyzyjny może zabić frajdę ale to zdecydowanie kwestia doboru graczy. Jeszcze rozpracowanie dodatków przede mną.

Wspaniałe powroty:
Modern art, Razzia, Cryptid, Camel Up
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 764
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 479 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: _Berenice_ »

Nie tak dużo nowych tytułów, ale za to sporo dobrych powrotów i ogrywania klasyków :wink:

NOWOŚCI

Paris (+--) Okej, ale bez fajerwerków. Mam wrażenie, że najciekawszy element gry zaczyna się pod koniec, kiedy są już wyłożone wszystkie kafelki. A wtedy gra już zbliża się ku końcowi. Losowość dokładania kafli też za bardzo mi nie podeszła. Może wariat podstawowy przyjąłby się lepiej :wink: Wolę poświęcić czas na inne tytuły.

Food Chain Magnate(++-) - Markowi nie podeszła(bo nie lubi od samego początku myśleć w grze :lol: ), ale uważam, że musi dojrzeć do tego tytułu :lol: Brutalna i wymagająca pozycja. Jak nie radzisz sobie od samego początku, to nie będziesz sobie radził i później. Parę pierwszych rozgrywek na straty, bo musisz zobaczyć na własne oczy, co inni gracze mogą wyprawiać na planszy. Minusem jest to, że są pewne otwarcia, o których trzeba pamiętać i się przed nimi bronić. No i zdobyte milestonsy determinują twój styl gry na resztę rozgrywki.

Bus (+++) - bardzo fajnie podana negatywna interakcja. Przegrałam z kretesem, ale nie żałuje. Proste reguły, ale ile tu jest rozważania, przewidywania i planowania na przyszłość. Nie wiem tylko czy schemat rozgrywki nie będzie się powtarzał z partii na partię i przez partię. Jak nie lubisz, gdy przeciwnik po lepszej rozkmince rozwala cały twój misterny plan, to nawet nie siadaj.

Rallyman: GT (+++) - niby tytuł prosty, niby fillerek, niby nic wielkiego, ale zaawansowani gracze są w stanie wywalić cię z gry na dwie tury. I znów trzeba lubić negatywną interakcję. Dawno już nie miałam okazji być drama queen przy grze i przy tym tytule mi się to udało. Bardzo fajne podejście do wyścigów i trochę nowości np. w porównaniu od klasycznych tytułów od GMT.

Hammer of the Scots (++-) - prosta I szybka gra wojenna, która sprawdzi się na leniwy wieczór. Mało modyfikatorów, więcej losowości, ale zacnie odwzorowane realia historyczne. Szkoci mają chyba jednak trochę gorzej.

Town Center (?) - na razie bez oceny, bo grałam w stanie mocno wskazującym na spożycie :wink: Część zasad mnie ominęło, ale czuje że jest to naprawdę fantastyczny i mocarny tytuł, chociaż w grach przestrzennych zawsze jestem słaba jak barszcz. :wink: Jeżeli szukacie naprawdę mocarnego planowania przestrzennego z milionem opcji - sprawdzajcie bez zastanawiania.

Demon Worker (++-) - worker placement z twistem od japanimegames. Wysyłamy workerów, ale musi nam starczyć na wszystkie akcje, wyżywienie robotników i przydałoby się jeszcze zaszkodzić innym. Okej, zagram jak ktoś poprosi, ale w kolekcji mieć nie muszę. Jest trochę inaczej, jak to w tym wydawnictwie, ale bez większych rewolucji.

Hansa Teutonica (+++) - grałam to po raz pierwszy lata temu i to na 3 osoby i wtedy jakoś nie podeszło. Teraz zagrałam w pełnym składzie i było super. Proste zasady, wiele dróg prowadzących do zwycięstwa, a nowe plansze to kolejne opcje. Raz wygrałam, potem sromotnie przegrałam - nie da rady zastosować dwa razy tej samej strategii :wink: Od niektórych były narzekania, że ostatni ma najgorzej i nie ma szans na zwycięstwo, ale jeszcze nie miałam okazji tego sprawdzić.

Tekhenu: Obelisk of the Sun (+++) - omijałam to szerokim łukiem, bo jakoś ten wielki plastikowy obelisk budził mój niesmak. A gra okazała się całkiem spryta i taka jak lubię - mnóstwo zależności i wybierania najlepszych ruchów zarówno na ten moment, jak w i dłuższej perspektywie. Świetny mechanizm dostępności akcji i w końcu jakaś dobrze zaplanowania faza żywienia :D

Tudor(+--) - pomysł na grę ciekawy, wykonanie fantastyczne, dobre przepychanki, ściganie się i negatywna interakcja, ale... zbyt losowe to dla mnie wszystko. I jakiś głębi zabrakło.

Merv (+++) - kompletnie nie rozumiem narzekania na ten tytuł :wink: Mechanika wcale nie jest jakoś szczególnie zgrzytająca, mechanizm poruszania pionkami i wybierania akcji z rzędów i kolumn zacny, jakąkolwiek drogę wybierzemy - zawsze mamy szansę na zwycięstwo. Owszem instrukcja jest w sumie nienajlepsza - daje złudzenie, że wszystko rozumiemy, a potem okazuje się, że banalnie proste akcje są strasznie zawile opisane. Narzekanie na klimat pomijam, bo jest to dla mnie całkowicie nieważny aspekt gry i nie wiem o czym w ogóle ludzie mówią jak poruszają ten temat :wink: Gra ma spory potencjał i często lądowała u nas na stole

Polis (+++) - przyznam szczerze, że spodziewałam się czegoś innego. Myślałam, że będzie to gra wojenna, a dostałam euro o zarządzaniu zasobami :D Jednak było miodnie. Jest tylko kilka opcji do wyboru, ale można je rozwinąć w takich niespodziewanych kierunkach, że naprawdę człowiek tylko krzyczy WOW. + intrygujący system walki, ale nie udało nam się jeszcze go sprawdzić, bo nie był on w ogóle potrzebny w naszych strategiach :twisted: Ma szansę na długo zostać w kolekcji i być ogrywanym do ostatka.

Baron Voodoo (++-) - gra abstrakcyjna, gdzie zbieramy kostki i staramy się, aby przeciwnik nie mógł ruszyć swoich. Bardzo mi podeszła, bo nieczęsto gry logiczne chodzą dobrze na 4 osoby. W jakimś bardziej obfitym miesiącu pewnie się zaopatrzę :wink:

Polynesia (+--) - ta gra jest bardzo dobra, rozumiem czemu się podoba. Ma ciekawe mechanizmy i dość nietypowe rozwiązania. Ale niestety w trakcie partii zaczęłam się trochę nudzić, bo nie za bardzo było jak zaszkodzić innym graczom, bo i tak zawsze mieli opcje skoszenia punktów gdzieś indziej. Albo nie mieli już szans na nic.

Purrlock Holmes: Furriarty's Trail (++-) - bardzo sympatyczna gra dedukcyjna, gdzie łapiemy złego kota. Na dużą liczbę graczy, fajnie można sobie podedukować. Z chęcią jeszcze zagram.

Leonardo da Vinci (++-) - gra od twórców Alma Mater. Staroć, bo z 2006 roku :wink: Czuć pewną przestarzałość mechaniki i nadgryzienie przez ząb czasu, ale jest na tyle oryginalna i ciekawa, że zostaje w kolekcji. Bardzo podobał mi się mechanizm ukrytego konstruowania wynalazków oraz kupowania zasobów wraz z wygryzaniem innych graczy. Serio jest brutalnie i mózgożernie.

Kings of Air and Steam (++-) - jak na pick up and deliver - bardzo przyjemnie. Brakowało mi jednak większego przeszkadzania innym graczom na planszy. Właściwe nie opłacało się psuć ruchów innym, bo inaczej samemu nie ma się szans na zwycięstwo. Za to programowanie ruchów - pierwsza klasa!

Clinic: Deluxe Edition(+++) - och czuje, że jak pogram więcej to stanie się to grą miesiąca. Ma wszystko co lubię - wiele żależności, planowanie akcji, reagowanie na poczynania innych, konieczność przepalania zwojów. Nawet nie przeszkadzały mi elementy planowania przestrzennego :D A to, że wszyscy mają auta i zapychają ci miejsce na budowę - fantastyczne! Naprawdę można nieźle się tutaj zablokować.

Hmm, bo spisaniu tego wszystkiego wychodzi, że jednak trochę tego było :lol:

STALI BYWALCY
Beyond the Sun, Lost Ruins of Arnak, Air, Land &Sea, Homesteaders, Electropolis, Brass

POWROTY
Alma Mater, Marco Polo, Haspelknecht

GRA MIESIĄCA
Nie ma, ale jak pogram więcej, to pewnie wskoczy tutaj Clinic

KASZTAN
Na szczęście brak!

ROZCZAROWANKO
Nie udało mi się zagrać w In the Hall of the Mountain King - a bardzo dugo czaiłam się na tę grę :(
Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Awatar użytkownika
13thcaesar
Posty: 607
Rejestracja: 13 kwie 2014, 21:11
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 47 times
Been thanked: 29 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: 13thcaesar »

W Styczniu zagrałem tylko w dwie gry (w obie solo):

Wicehrabiowie Zachodniego Królestwa - Sama gra, jak zresztą Architekci i Paladyni bardzo przypadła mi do gustu. Mam już za sobą również rozegraną kampanię z synem i tak bardzo nam się spodobał ten tryb gry, że chcemy częściej grać w wszystkie trzy gry z serii w trybie kampanii "Kroniki Zachodniego Królestwa", niż w każdą osobno, w trybie "standalone". Jednak w styczniu pozostał mi tryb solo. Osobiście bardziej podoba mi się tryb solo w Paladynach, jednak w Wicehrabiach też jest ciekawy i wymagający - na razie nie udało mi się wygrać z AI żadnej partii.

Explorers of the North Sea - Tak nam się spodobała seria Zachodniego Królestwa, że postanowiłem wejść również w pierwsza serię Shema Phillips'a "Saga z Północnego Morza". Zacząłem kompletowanie tej serii od Explorers of the North Sea z dodatkiem Rocks of Ruin. Niestety, na razie rozegrałem tylko kilka partii solo - i szczerze pisząc, bardzo mi się spodobała również ta gra. Może to nie jest gra, która dorównywała by chociaż grom z serii Zachodniego Królestwa, ale urzekła mnie szybkością rozgrywki, prostymi zasadami i nawet dość zróżnicowanymi sposobami punktowania. Wiem że synowi również się spodoba, jednak do czasu, gdy będzie miał okazję zagrać w Explorers of the North Sea, zdążę skompletować już całą Sagę z Północnego Morza - więc pewnie rozegramy wszystkie gry z tej serii od razu w trybie kampanii. Chcę spróbować również rozegrać z nim, taką jedną, wielką kampanię Runesaga + Kroniki Zachodniego Królestwa - w której po rozegraniu wszystkich 6 gier (z dodatkami) wygra z nas ten, który zbierze największą liczbę Runów/Ksiąg.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3364
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2026 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: Ardel12 »

_Berenice_ pisze: 06 lut 2021, 16:12 Food Chain Magnate(++-) - Markowi nie podeszła(bo nie lubi od samego początku myśleć w grze :lol: ), ale uważam, że musi dojrzeć do tego tytułu :lol: Brutalna i wymagająca pozycja. Jak nie radzisz sobie od samego początku, to nie będziesz sobie radził i później. Parę pierwszych rozgrywek na straty, bo musisz zobaczyć na własne oczy, co inni gracze mogą wyprawiać na planszy. Minusem jest to, że są pewne otwarcia, o których trzeba pamiętać i się przed nimi bronić. No i zdobyte milestonsy determinują twój styl gry na resztę rozgrywki.
Rozumiem, że grasz 2 os. Jak wypada to na tle 3-4 graczy? Warto inwestować głównie dla 2 graczy?
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 764
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 479 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: _Berenice_ »

Ardel12 pisze: 06 lut 2021, 21:48
_Berenice_ pisze: 06 lut 2021, 16:12 Food Chain Magnate(++-) - Markowi nie podeszła(bo nie lubi od samego początku myśleć w grze :lol: ), ale uważam, że musi dojrzeć do tego tytułu :lol: Brutalna i wymagająca pozycja. Jak nie radzisz sobie od samego początku, to nie będziesz sobie radził i później. Parę pierwszych rozgrywek na straty, bo musisz zobaczyć na własne oczy, co inni gracze mogą wyprawiać na planszy. Minusem jest to, że są pewne otwarcia, o których trzeba pamiętać i się przed nimi bronić. No i zdobyte milestonsy determinują twój styl gry na resztę rozgrywki.
Rozumiem, że grasz 2 os. Jak wypada to na tle 3-4 graczy? Warto inwestować głównie dla 2 graczy?
Grałam 2 razy na 4 graczy, ale zaawansowani znawcy tego tytułu, z którymi miałam okazję grać, bardzo mocno świadczyli na rzecz tego, że również bardzo dobrze chodzi na 2 osoby. Nic nie traci ani na negatywnej interakcji, ani na głębi, ani na możliwościach, ani na otwarciach :wink:
Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3359
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1119 times
Been thanked: 1285 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: seki »

Ardel12 pisze: 06 lut 2021, 21:48
_Berenice_ pisze: 06 lut 2021, 16:12 Food Chain Magnate(++-) - Markowi nie podeszła(bo nie lubi od samego początku myśleć w grze :lol: ), ale uważam, że musi dojrzeć do tego tytułu :lol: Brutalna i wymagająca pozycja. Jak nie radzisz sobie od samego początku, to nie będziesz sobie radził i później. Parę pierwszych rozgrywek na straty, bo musisz zobaczyć na własne oczy, co inni gracze mogą wyprawiać na planszy. Minusem jest to, że są pewne otwarcia, o których trzeba pamiętać i się przed nimi bronić. No i zdobyte milestonsy determinują twój styl gry na resztę rozgrywki.
Rozumiem, że grasz 2 os. Jak wypada to na tle 3-4 graczy? Warto inwestować głównie dla 2 graczy?
To taki typ gry, podobnie jak Brass, że więcej osób oznacza bardziej zaciętą i ciasną rywalizację. Tutaj o klienta i kamienie milowe. Jest ciekawiej w więcej osób ale rozgrywka dwuosobowa jest wciąż bardzo ciekawą grą i nadal warto siadać w dwie osoby. Nie jestem wielbicielem Food Chain Magnate ale to dobra gra z oryginalną mechaniką i tematem.
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2391
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1300 times
Been thanked: 790 times
Kontakt:

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: vinnichi »

Przy dwóch osobach gra się do pierwszego błędu. Dalsza część partii to raczej poznawanie możliwości gry co jest bardzo ważne w przypadku tego tytułu. Nie ważne na ile grasz pytanie jak dobrze znosisz frustrację bo nauka tej gry może taka być. Jednak satysfakcja z rozgrywek kiedy już jako tako zarządzasz niszczeniem marzeń innych graczy o dochodowej sprzedaży wynagradza ten czas - jeśli lubisz negatywną interakcję. Przy 2 po prostu zagrasz więcej partii ale jest 50% szans że druga osoba nigdy nie będzie w to chciała zagrać po 1 partii.
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1739
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 108 times
Been thanked: 27 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: Tommy »

Styczeń ogólnie słaby. Niemniej ratuje go gra, która nas niemalże wszystkich zachwyciła:

Gra miesiąca, nowość miesiąca - Zaginiona wyspa ARNAK

Pięknie wydana, pełna ciekawych mechanizmów - uważam, że bardzo udany miks. Praktycznie wszystko co się odbywa na planszy - ma swój flavour, jest połączone z tematem odkrywania, wypraw etc. Bardzo nam się podoba to jak każdy z elementów ma kolejne zastosowanie - np. zdobywasz ten tokenik odkrycia, ale potem możesz go użyć, żeby pozyskać coś innego (jednocześnie tracąc pewne punkty zwycięstwa, ale jednak). Zawsze coś z czegoś się dzieje, małe elementy dają kolejne opcje. Budowanie decka + mały ale jednak worker placement + poruszanie się na torze odkryć (fajne to, że lupka jako odkrycie musi być przed książką - rozumiem spisaniem notatników z wyprawy).
Na tą chwilę jeden zarzut to chyba kwestia tego, że można mieć zwyczajnie duże szczęście z zakupem kart - jednemu będą wychodzić świetne, które oczywiście kupi, a ktoś będzie ciągle miał słabe do zakupu.
Może też kwestia pieniędzy, kóre dość szybko przestają mieć jakiekolwiek większe znaczenie (z czasem kiedy przesuwa ię sklep w stronę artefaktów, które kupujemy nie za kasę).

To co kiedyś wyczytałem - że jest jedna strategia - pięcie się na torze odkryć i można olać odkrywanie lokalizacji (co powinno być clue gry) - na razie trochę tak jest, jeden z naszej grupy, który raczej skupia się na odkrywaniu zamiast ruchów na torze - jeszcze nigdy nie wygrał.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
czarny kapelusz
Posty: 166
Rejestracja: 20 wrz 2017, 23:19
Has thanked: 70 times
Been thanked: 74 times

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: czarny kapelusz »

Nowość miesiąca: tutaj bardzo chciałem by znalazła się Mysthea jednak trafiła ona na mocnego przeciwnika. W styczniu wreszcie poznałem Brass Birmingham i to ona zostaje nowością miesiąca. Jakie to jest dobre i jakże słusznie wychwalane.
Powrót miesiąca: tutaj duży zaskok. Po ponad roku wyciągnąłem na stół 7 cudów świata nie mówiąc rodzinie co przyniosę. I okazało się, że wszyscy chętnie zagrają i cała nasza grająca czwórka bawiła się świetnie.
Partia miesiąca: Summoner wars W toto gram z synem, którego jest to absolutny i niezagrożony niczym Top 1. W sumie to nawet nie partia tylko dwumecz. Najpierw ja go zlałem tak, że aż robiłem fotkę tego jak pięknie dał się otoczyć, po czym w rewanżu dostałem po mordzie tak, że nakryłem się nogami :lol:
Gra miesiąca: tutaj zaskoczenia być nie może. Brass Birmingham wymiata. Po kilku rozgrywkach wskakuje toto do mojego top 3. Uwielbiam takie gry.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5281
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1086 times
Been thanked: 1706 times
Kontakt:

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: BOLLO »

Myślę że czas wreszcie napisać coś o moim styczniu. Tym razem jednak odpuszczę sobie pisanie o grach w które już grałem i je opisywałem, chyba że coś bardzo było w nich istotne lub mnie poruszyło.
A więc 13 tytułów i 28 partii.

LIST MIŁOSNY
9x
Bardzo siadła nam na gra. Kurcze taka mała i prosta a jednocześnie taka emocjonująca. No i spoko bo można łatwo każdemu wytłumaczyć, spakować do kieszeni itd. Polecam chociaż ta nazwa jest tak infantylna że odpychało mnie od zakupu.

NANAKI 1X

DRAKO 2X
Nie siadło. Myślałem że to taki prostszy WH Underworlds ale to jednak nie to czego szukałem. Mało jest tam główkowania i emocji. Można nawet się nie poruszac praktycznie i też się wygra. Na wielki plus natomiast zasługują figurki. Są bardzo dobrze zrobione.

X-WING 1X
Nadal zachęcam do kupowania tej gry :-)

ZOMBIE KIDZ 1X
Na próbę zagrałem w egzemplarz który podarowałem bratankowi. Są zachwyceni, mnie nie porwało ale to w końcu gra dla młodszych. Może później się to jakoś bardziej rozwija. Podpytam za jakiś czas

7 CUDÓW POJEDYNEK
1X
Zagrane żeby nie zapomnieć zasad.

LAGUNA 2X
Żona chciała się odegrać bo jeszcze ani razu ze mną nie wygrała......no i....hmmmm...znowu poległa.

TERRAFORMACJA MARSA 1X

51 STAN 3X
Moje odkrycie. Wow i jak to Trzewik mawia "Umie w Gry"...oj tak Ignacy jest jednym z moich ulubionych twórców. Może przez to że mam z nim jakąś tam nić porozumiewawczą ale i dlatego że jego gry mnie zaskakują. 51 jest moim top3 aktualnie. Mnogość kombinacji i paraliż decyzyjny....rewelka. Instrukcja nadal pisana słabo jak na Portal przystało i miałem wątpliwości ale jak już się uporałem to gra mi się świetnie. Gra do tego stopnia godna uwagi że nawet moja żona chętnie w nią gra.

TAJNIACY 3X
Kolejni żółtodzioby zostali kupieni przez te gre.

STAR REALMS 1X

NA SKRZYDŁACH 1X

Nie wiem ale od pewnego czasu widzę że strasznie podniecam się nowymi tytułami w które gram. Wszystkie (no może jednak nie) są tak rewelacyjne że mogę wnie grać w nieskończoność.
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 800
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Gra Miesiąca - Styczeń 2021

Post autor: Michał M »

Moje planszówkowe podsumowanie stycznia, co tam, że w drugiej połowie lutego:

https://metodymarnowaniaczasu.blogspot. ... siaca.html

Udział wzięli: Aeon's End (5), Brass: Birmingham (1), Cthulhu: Death May Die (1), Deep Sea Adventure (2), Horror w Arkham: Gra karciana (3), The Mind (3), Obcy: Gra fabularna (1), Onirim (10), Vampire: The Eternal Struggle (4), Warhammer Fantasy Roleplay (1), Znak Starszych Bogów (1)
ODPOWIEDZ