(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja jeszcze nie wiem czy dam radę być. Ale jeśli wpadnę to chciałbym spróbować ponownie League of Six, no i jeśli jeszcze jest miejsce w Drakową Genuę. Nie wiem tylko czy nie będą się czasy grania pokrywały.
Przemku jakbyś przyniósł For Sale to może byśmy zagrali, bo po zeszłym tygodniu, naszło mnie żeby jeszcze raz spróbować.
Przemku jakbyś przyniósł For Sale to może byśmy zagrali, bo po zeszłym tygodniu, naszło mnie żeby jeszcze raz spróbować.
Nec Hercules contra plures
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Rozważania o kupowaniu gier, braku miejsca i martwieniu się co powie żona/dziewczyna przeniosłem do osobnego watku. Było to dosyć wredne dłubanie, dlatego proszę o nierobienie takich rozbudowanych off topiców
A wracając do dzisiejszego spotkania, to zabieram ze sobą Owczy Pęd i Blue Moon City. Będę tradycyjnie w okolicach 17tej.
A wracając do dzisiejszego spotkania, to zabieram ze sobą Owczy Pęd i Blue Moon City. Będę tradycyjnie w okolicach 17tej.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja bym chętnie się dołączył, tylko napisz od której zaczynacie, bo raczej przed 18 nie dam rady przyjechać.yosz pisze: Ktoś jest chętny na Agricolę jutro?
Dziedzic cukrowej pamięci ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja mam dzisiaj Confuciusa, na ktorego sie nastawiam
Poza tym mam karcianki i Iliade, ktora tez jest karcianka
Pojawie sie o 17:30.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Po uzgodnieniu z melee mam taka propozycje zeby zaczac Confuciusa o 18:15-18:30. Do 17:30 po prostu nie zdazymy zagrac w nic konkretnegosamur pisze:Ja mam dzisiaj Confuciusa, na ktorego sie nastawiamPoza tym mam karcianki i Iliade, ktora tez jest karcianka
Pojawie sie o 17:30.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
OK. Damy rade i takjax pisze:Po uzgodnieniu z melee mam taka propozycje zeby zaczac Confuciusa o 18:15-18:30. Do 17:30 po prostu nie zdazymy zagrac w nic konkretnegosamur pisze:Ja mam dzisiaj Confuciusa, na ktorego sie nastawiamPoza tym mam karcianki i Iliade, ktora tez jest karcianka
Pojawie sie o 17:30.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja się dzisiaj pojawię i standardowo będę sępił, wybrzydzał i zniechęcał...
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Dziś nie poszalałem. Pomimo moich szczerych chęci zagrałem tylko w League of Six, które stanowczo potwierdziło swoje walory. Pomimo iż na 5 graczy (Jax, Melee, Yosz, Kamil i ja) byłem dopiero 3 to muszę przyznać, że mój apetyt na grę ciągle nie maleje. Powiem więcej rośnie. Potem prawie udało mi się zagrać w Cosmic Encounter z Wafflem, Valmontem i Bazikiem, ale jak to mówią prawie robi wielką różnicę. No ale cóż żona, rzecz święta ![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Mam nadzieję, że za tydzień odrobię![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Mam nadzieję, że za tydzień odrobię
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Nec Hercules contra plures
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
- yosz
- Posty: 6360
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 491 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Leauge of Six bardzo fajne, w bardzo dobrym towarzystwie
Jak dla mnie miejscami gra jest za długa, szczególnie jak trzech graczy zaczyna walczyć między sobą i nic się ciekawego nie dzieje w Twoim mieście.
Przepraszam że potem wycofałem się z grania w Race'a (to jest ta gra gdzie nie bardzo mam ochotę grać z początkującymi, gdyż gra za bardzo mi się wtedy dłuży
) - mam nadzieję że Mustafa, Krzysiek i Vidocq mi wybaczą ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Następnie Grenlandia Vlaady Chvaatila - bardzo dobre... towarzystwo. Na resztę spuszczę zasłonę milczenia.
Na koniec Nefertiti - byłem przedostatni co jak dla mnie jest prawie jak zwycięstwo
(jestem beznadziejny w tę grę, nigdy nie wiem jak w to grać - Polaros jak to robisz że zawsze wygrywasz?)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Przepraszam że potem wycofałem się z grania w Race'a (to jest ta gra gdzie nie bardzo mam ochotę grać z początkującymi, gdyż gra za bardzo mi się wtedy dłuży
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Następnie Grenlandia Vlaady Chvaatila - bardzo dobre... towarzystwo. Na resztę spuszczę zasłonę milczenia.
Na koniec Nefertiti - byłem przedostatni co jak dla mnie jest prawie jak zwycięstwo
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
A ja bardzo dziękuję za dzisiejszego Cosmica
Tak dobrze się dawno przy grze nie bawiłem ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Jest taka technika polegająca na tym ze rzuca się szybko na plansze pewną ilość monet mniejszą niż wymagana. Kurde zapomniałem kto był twórcą tej techniki wygrywającej .yosz pisze: Na koniec Nefertiti - byłem przedostatni co jak dla mnie jest prawie jak zwycięstwo(jestem beznadziejny w tę grę, nigdy nie wiem jak w to grać - Polaros jak to robisz że zawsze wygrywasz?)
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Mi również się bardzo podobało Leauge of Six,ale jak dla mnie miała jeden mankament. Byłem ostatni:(.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Zagrałem wczoraj w Grenlandię, Genuę i Rejsa.
Grenlandia okazała się bardziej podobna do El Grande niż Osadników. Jak większość odczucia mam mieszane. Oryginalna mechanika, ale coś w grze nie gra. Mam nadzieję, że z regulami zaawansowanymi chodzi dużo lepiej, jak to u Chvatila. Za tydzień dam Grenlandii drugą szansę.
Genua okazała się daniem głównym. Mieliśmy bardzo przyjemną rozgrywkę i niespodziewane zaskoczenie. Wygrałem i do końca nie wiemy dlaczego. Przepraszam wiemy, grałem żółtymi, bo nie było czerwonych.
Co chwila ktoś podchodził i narzekał na jakość wydania. Marudy.
Na koniec Sztefan rozjechał nas w Rejsik i zrobiła się 22:50.
Grenlandia okazała się bardziej podobna do El Grande niż Osadników. Jak większość odczucia mam mieszane. Oryginalna mechanika, ale coś w grze nie gra. Mam nadzieję, że z regulami zaawansowanymi chodzi dużo lepiej, jak to u Chvatila. Za tydzień dam Grenlandii drugą szansę.
Genua okazała się daniem głównym. Mieliśmy bardzo przyjemną rozgrywkę i niespodziewane zaskoczenie. Wygrałem i do końca nie wiemy dlaczego. Przepraszam wiemy, grałem żółtymi, bo nie było czerwonych.
![Crying or Very sad :cry:](./images/smilies/icon_cry.gif)
Na koniec Sztefan rozjechał nas w Rejsik i zrobiła się 22:50.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja wczoraj byłem po raz pierwszy. Zacząłem od Neuroshimy, później był Perikles. W pierwsza grałem drugi raz po dłuższej przerwie przypominając sobie reguły w czasie rozgrywki, w drugi tytuł nie grałem wcześniej, ale dzięki wyjaśnieniu zasad przed grą nie miałem z tym tytułem kłopotów. Bawiłem się wspaniale, dziękuję współgraczom za super spędzony czas
, szczególnie koledze, który przyniósł i objaśnił Peryklesa ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Za tydzień z pewnością znowu się pojawię![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Za tydzień z pewnością znowu się pojawię
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Spotkanie zacząłem od W roku smoka. Wywiązała się żywiołowa dyskusja na temat ograniczeń w braniu przywilejów - mimo że podwójne przywileje nie podlegają ograniczeniom jeśli chodzi o ilość żetonów w pudełku znajdują się tylko 3 takie kartoniki. Pikanterii dodaje fakt, że w pierwszej turze taki żetonik wart jest 24 punkty i choć z każdą turą zysk z inwestycji spada dalej jest to jedna z lepszych akcji.
Mimo wielkiego sprzeciwu współgraczy moją wersję poparły oba polskie tłumaczenia i niemiecka instrukcja, co więcej na bgg znalazłem angielską wersję, która również nie pozostawiała wątpliwości, a na forum na podobne pytanie odpowiedział wydawca. Obie podlinkowane do bgg wersje elektroniczne również są zgodne z tą interpretacją.
Pragnę jednak rozwiać wątpliwości jakoby byłaby to jedyna strategia wygrywająca. Akcja wzięcia dużego przywileju kosztuje 6 juanów - jest to jedyna akcja w grze przy której musimy ponieść jakikolwiek koszt, co więcej nie jest to koszt symboliczny. Do zdobycia owej kwoty nie wystarczy nawet zebranie podatków posiadając bankiera, żeby kupować więcej przywilejów trzebaby zatrudnić 2 bankierów albo poświęcić dwie akcje na zbieranie podatków. Warto również zauważyć, że przeciwnicy nie śpią i będą jednak blokować potrzebne pola, podwyższenie kosztu o te 3 juany to jednak duża różnica, zwłaszcza że bankierzy nie mają zbyt wysokiej inicjatywy i ciężko będzie nie zostać przyblokowanym. Dodatkowo wartość przywilejów spada z czasem, a na początku wartoby rozbudować swoje pałace, żeby nie tracić postaci po prostu z braku miejsca. Za to niewątpliwie jeden podwójny przywilej w początkowej fazie rozgrywki jest bardzo sensowną opcją.
Strategia okazała się nierealizowalna i zająłem 3 miejsce w 4 osobowej rozgrywce(z dużą stratą do lidera, ale popełniłem sporo błędów nie związanych z tą konkretną strategią)
chętnych do obalenia poglądu o bezwartościowości odkrycia o braku limitu zapraszam na
http://www.silvermask.co.uk/dragon2.swf
w celu weryfikacji, AI nie jest może genialne, ale jednak gra w miarę sensownie.
Dalsze posty dotyczące sprawy przywilejów w tej grze przeniosłem do odpowiedniego wątku. /geko
Poznałem też NetRunnera. Klimat karcianki bardzo mi pasuje i chętnie zagrałbym jeszcze kiedyś. ICE korporacji okazał się kiepawy (chyba ani razu nie wygrała) ale może to kwestia przypadku, w końcu haker nie trafił ani razu na Black ICE, a przed wizytą agentów (którzy mieli ukatrupić hakera po uzyskaniu namiarów na niego koniem trojańskim) włamywacza uchronił jedynie przyjaciel, który zmylił pościg.
Na zakończenie expresowa partia Puerto Rico. Jako że zaczynałem z kukurydzą, a mieliśmy mało czasu zdecydowałem się ograniczyć myślenie i wybierać "produce/consume". Szybko odskoczyłem w punktacji, ale nie miałem źródła dochodu i z każdym budowniczym sytuacja stawała się mniej różowa. Paradoksalnie o zwycięstwie zadecydował budowniczy w ostatniej turze, w której to większość konkurentów była już spłukana, a ja za ostatni grosz zakupiłem suszarnie tytuniu (mimo że nie miałem plantacji tego towaru, ach te sensowne systemy punktowania). Strategia o skomplikowaniu na poziomie cepa zwyciężyła, ale było blisko...
Mimo wielkiego sprzeciwu współgraczy moją wersję poparły oba polskie tłumaczenia i niemiecka instrukcja, co więcej na bgg znalazłem angielską wersję, która również nie pozostawiała wątpliwości, a na forum na podobne pytanie odpowiedział wydawca. Obie podlinkowane do bgg wersje elektroniczne również są zgodne z tą interpretacją.
Pragnę jednak rozwiać wątpliwości jakoby byłaby to jedyna strategia wygrywająca. Akcja wzięcia dużego przywileju kosztuje 6 juanów - jest to jedyna akcja w grze przy której musimy ponieść jakikolwiek koszt, co więcej nie jest to koszt symboliczny. Do zdobycia owej kwoty nie wystarczy nawet zebranie podatków posiadając bankiera, żeby kupować więcej przywilejów trzebaby zatrudnić 2 bankierów albo poświęcić dwie akcje na zbieranie podatków. Warto również zauważyć, że przeciwnicy nie śpią i będą jednak blokować potrzebne pola, podwyższenie kosztu o te 3 juany to jednak duża różnica, zwłaszcza że bankierzy nie mają zbyt wysokiej inicjatywy i ciężko będzie nie zostać przyblokowanym. Dodatkowo wartość przywilejów spada z czasem, a na początku wartoby rozbudować swoje pałace, żeby nie tracić postaci po prostu z braku miejsca. Za to niewątpliwie jeden podwójny przywilej w początkowej fazie rozgrywki jest bardzo sensowną opcją.
Strategia okazała się nierealizowalna i zająłem 3 miejsce w 4 osobowej rozgrywce(z dużą stratą do lidera, ale popełniłem sporo błędów nie związanych z tą konkretną strategią)
chętnych do obalenia poglądu o bezwartościowości odkrycia o braku limitu zapraszam na
http://www.silvermask.co.uk/dragon2.swf
w celu weryfikacji, AI nie jest może genialne, ale jednak gra w miarę sensownie.
Dalsze posty dotyczące sprawy przywilejów w tej grze przeniosłem do odpowiedniego wątku. /geko
Poznałem też NetRunnera. Klimat karcianki bardzo mi pasuje i chętnie zagrałbym jeszcze kiedyś. ICE korporacji okazał się kiepawy (chyba ani razu nie wygrała) ale może to kwestia przypadku, w końcu haker nie trafił ani razu na Black ICE, a przed wizytą agentów (którzy mieli ukatrupić hakera po uzyskaniu namiarów na niego koniem trojańskim) włamywacza uchronił jedynie przyjaciel, który zmylił pościg.
Na zakończenie expresowa partia Puerto Rico. Jako że zaczynałem z kukurydzą, a mieliśmy mało czasu zdecydowałem się ograniczyć myślenie i wybierać "produce/consume". Szybko odskoczyłem w punktacji, ale nie miałem źródła dochodu i z każdym budowniczym sytuacja stawała się mniej różowa. Paradoksalnie o zwycięstwie zadecydował budowniczy w ostatniej turze, w której to większość konkurentów była już spłukana, a ja za ostatni grosz zakupiłem suszarnie tytuniu (mimo że nie miałem plantacji tego towaru, ach te sensowne systemy punktowania). Strategia o skomplikowaniu na poziomie cepa zwyciężyła, ale było blisko...
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ciekawe rzeczy dzialy sie w piatek: najpierw partyjka League of Six w 5-osobowym skladzie. Melee postawil sobie za punkt honoru wygrac, ale sie nie udalo
Potem nadzwyczaj ciekawa partyjka w Confuciusa, ktora udowodnila, ze trzeba jednak siedziec po nocach i wkuwac instrukcje
Od razu zaklepuje miejsce na kolejny raz, choc gra - O DZIWO - mnie nie olsnila (a gralismy w podobno dobrym dla tej gry 4-osobowym skladzie). Chce jednak zagrac zgodnie z przepisami i wydac ostateczny osad. Na pewno jest kilka swiezych mechanizmow, ktore mi sie bardzo podobaja (z systemem podarkow na czele) a kilka innych nie przypadlo mi do gustu (walka typu territory control w ministerstwach z promowaniem kingmakingu czy malo ciekawe ekspedycje morskie/kampanie ladowe). Ale jeszcze zobaczymy - na razie to raczej na slepo sie poruszalismy wsrod istniejacych mozliwosci. Gra nie jest strasznie dluga - ok. 2,5 godziny nam zeszlo.
No i na zakonczenie szybkie (1h) 4-osobowe Puerto Rico - startegia produkcja/wysylka ze szczegolnym uwzglednieniem kukurydzy dala zwyciestwo Zephyrowi. Valmont mial o punkt mniej przy swojej zorientowanej na roznorodnosc gospodarce. Ja nie mialem absolutnie zadnych szans siedzac tuz przed Zephyrem, ktory co chwila uruchamial Kapitana a ja wtedy nie moglem ladowac, bo statki byly juz zapchane zanim do mnie doszla kolejka. Moglem oczywiscie uprzedzac Zephyra i sam wybierac Kapitana, ale to takie wymuszone zagrania by byly: wybieram Kapitana tylko po to zeby za duzo nie stracic (a Zephyr i tak zyskuje na maxa i moze jeszcze inna role sobie wybrac...) i jednoczesnie nie realizuję swojej strategii...ehhh.. czasem takie wypaczone partie w PR tez sie zdarzaja...
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Potem nadzwyczaj ciekawa partyjka w Confuciusa, ktora udowodnila, ze trzeba jednak siedziec po nocach i wkuwac instrukcje
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
No i na zakonczenie szybkie (1h) 4-osobowe Puerto Rico - startegia produkcja/wysylka ze szczegolnym uwzglednieniem kukurydzy dala zwyciestwo Zephyrowi. Valmont mial o punkt mniej przy swojej zorientowanej na roznorodnosc gospodarce. Ja nie mialem absolutnie zadnych szans siedzac tuz przed Zephyrem, ktory co chwila uruchamial Kapitana a ja wtedy nie moglem ladowac, bo statki byly juz zapchane zanim do mnie doszla kolejka. Moglem oczywiscie uprzedzac Zephyra i sam wybierac Kapitana, ale to takie wymuszone zagrania by byly: wybieram Kapitana tylko po to zeby za duzo nie stracic (a Zephyr i tak zyskuje na maxa i moze jeszcze inna role sobie wybrac...) i jednoczesnie nie realizuję swojej strategii...ehhh.. czasem takie wypaczone partie w PR tez sie zdarzaja...
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
League of Six było rzeczywiście bardzo fajne, łącznie z obowiązkiem wydawania "odgłosów paszczą" przez gracza z najlepszymi końmi
zdecydowały 2 przegrane tie-brakery z yosh'em przy rozliczeniu postaci pod koniec gry
Confucius, już nie będę pisał o problemach z przepisami![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Do tego doszło jednak dobranie 2 kart o wartości 3 na 24 próby. Połączenie tych dwóch spraw sprawiło, że moje odczucia są przeciwne niż Jaxa i raczej nie zagram już w tę grę.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Confucius, już nie będę pisał o problemach z przepisami
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Do tego doszło jednak dobranie 2 kart o wartości 3 na 24 próby. Połączenie tych dwóch spraw sprawiło, że moje odczucia są przeciwne niż Jaxa i raczej nie zagram już w tę grę.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
A co źle graliście w Konfucjuszu?
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Zabawne pytaniemst pisze:A co źle graliście w Konfucjuszu?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Lepiej byloby spytac co dobrze gralismy
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
To moze ja odpowiem na Twoje pytaniemst pisze:A co źle graliście w Konfucjuszu?
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Bylilby chętni na Osadników z Żeglarzami (a dokładniej scenariusz 4, 6, 7 lub
?
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Moja łapka poszybowała w górę. Chętnie bym poznał wreszcie jakiś dodatek do Osadników (poza nic nie zmieniającym rozszerzeniem na 5-6 graczy
)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
To ja tylko przypomnę że w ten piątek robimy spotkanie z prototypami w małej salce. Będzie Pret-a-Porter Ja_na i Magnum Sal autorstwa Yosza i mojego. Zapraszamy serdecznie z własnymi grami, z otwartymi rękoma przyjmiemy również graczy-testerów chcących poznać dobre polskie eurogry
Startujemy jakoś po 17.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Będę w piątek pewnie około 18 (zależnie od natężenia ruchu). Przytaszczę Icehouse, z innych ciekawostek mogę przynieść na przykład Risk Express (bardzo szybka kościanka Knizii typu "push your luck"), albo "Mystery Rummy: Al Capone".
Chętnie zagrałbym w Race'a (jeśli znajdzie się ktoś tolerancyjny wobec początkujących - czytałem instrukcję, grałem też w San Juan, ale w RftG jeszcze nie). Kusi mnie też parę innych pozycji: Goa, Samuraj, gry aukcyjne. Jak widać jestem zdecydowanie elastyczny.
Chętnie zagrałbym w Race'a (jeśli znajdzie się ktoś tolerancyjny wobec początkujących - czytałem instrukcję, grałem też w San Juan, ale w RftG jeszcze nie). Kusi mnie też parę innych pozycji: Goa, Samuraj, gry aukcyjne. Jak widać jestem zdecydowanie elastyczny.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja moge z Toba w Race'a zagrac, juz gralem kilkanascie razy, wiec bez problemu wytlumaczeMsbS pisze: Chętnie zagrałbym w Race'a (jeśli znajdzie się ktoś tolerancyjny wobec początkujących - czytałem instrukcję, grałem też w San Juan, ale w RftG jeszcze nie). Kusi mnie też parę innych pozycji: Goa, Samuraj, gry aukcyjne. Jak widać jestem zdecydowanie elastyczny.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)