Czy ktoś z was próbował grać na tablecie wiele osób w gry, które nie posiadają ukrytych elementów? Mam tutaj na myśli takie gry jak Smallworld, Królestwo w budowie, Terra mystica. W moim odczuciu te gry fenomenalnie sprawdzają się do grania w wiele osób przy jednym urządzeniu w trybie "pass-and-play". Chociaż tak naprawdę wcale nie trzeba przekazywać sobie tableta, wystarczy, że leży na środku stołu. Dla mnie te trzy wymienione gry sprawiają dużo więcej frajdy grając w wersję elektroniczną niż fizyczną. Zastanawiam się czy taka przyszłość nie czeka właśnie gier planszowych? Ostatnio grupa Asmodee zakupiła platformę Board Game Arena. Czy myślicie, że planszówki pójdą w stronę digitalizacji?
Do tematu stworzenia tematu zainspirował mnie wątek o plastikowych figurkach, który ewoluował w rozważania o przyszłości gier planszowych.
Gry w które lepiej gra się na tablecie w trybie pass-and-paly niż na fizycznej kopii
Re: Gry w które lepiej gra się na tablecie w trybie pass-and-paly niż na fizycznej kopii
Neuroshima Hex, grałem w fizyczną wersję i sam kupiłem tylko wersję na Androida.
GoT, FS, SR, WH4OK:C
-
- Posty: 2298
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1607 times
- Been thanked: 936 times
-
- Posty: 328
- Rejestracja: 26 kwie 2020, 12:15
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 112 times
Re: Gry w które lepiej gra się na tablecie w trybie pass-and-paly niż na fizycznej kopii
Nie wiem czy wiązać jedno z drugim ale Oriflamme weszło na BGA z całkiem przyjemną oprawą w odróżnieniu od innych dość ascetycznych implementacji. Może ktoś doszedł do poprawnych wniosków, że w końcu "jemy oczami" Co do sedna tematu to dla mnie taką grą jest Torunay (autorów Troyes). Grałem najpierw na BGA właśnie a po zakupieniu fizycznej wersji stwierdziłem, że strasznie mnie BGA rozpieściło konkretnie tym, że cała buchalteria była tam robiona przez interfejs, ja nie musiałem nic liczyć - akuart w tej grze wiedza od ręki ile mam punktów i ile ma ich przeciwnik oraz ile może mieć w następnej turze jeśli będzie ostatnią jest kluczowe.
Myślę, że już poszły, obie rzeczy jak wszystko w naszej kulturze konwergują a jedno nie zabije drugiego. Myślę, że jest trochę jak z książami i ekranizacjami - jedno może istnieć obok drugiego, można obejrzeć filmy i nie mieć pojęcia, że była książka, można mówić, że książka to książka i film nigdy tego nie odda itd...
Na sprzedaż, a poza tym to szukam kafla promo do Dice Settlers ze Sierra West. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Re: Gry w które lepiej gra się na tablecie w trybie pass-and-paly niż na fizycznej kopii
Terraformacja Marsa pomimo błędów w aplikacji naprawdę daje radę i rozwiązuje problem walających się zasobów i liczenia